Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka - część 1

[Dolnoslonzok]

Najstarszy z roku 2010 jest na SO4. Pozostałe dwa w szpalerze to jego dzieci własnokorzeniowe. 10 kolejnych z 2014 są również na SO4. W tej części ogrodu mam gliniastą i piaszczysto-gliniastą madę, pod którą jest piach rzeczny na gł. ca. 80 cm. Do 2017 r. krzewy rosły w Kościerzycach, gdzie była gliniasta mada rzeczna na głębokość przynajmniej 1,5m.

[massur]

Jakie nawozy stosujesz w uprawie? Pytam pod kątem kilku krzewów na działce, gotowe mineralne znacząco różnią się składem, np. jedne zawierają sporo tlenków siarki, inne są zupełnie bez, na co zwracać uwagę przy wyborze "gotowca"?

[Dolnoslonzok]

Szczerze mówiąc to dopiero jesienią zamierzam pierwszy raz rozrzucić obornik między krzewami. Część historyczna rośnie na żyznej, gliniastej lub gliniasto-piaszczystej madzie rzeczne. Jedynie sypię popiół drzewny. Natomiast na piachu, gdzie mam zaczątek uprawy przerobowej sypałem kredę granulowaną magnezową. Jesienią chciałbym również rozrzucić obornik. Ale przede wszystkim muszę sprawdzić parametry gleby obydwu upraw.
Zanim Ci odpowiem, zapytam. Zaznaczam, że nie jestem tu fachowcem w dziedzinie nawozów. Jaką masz glebę?

[massur]

Gliniastą, lekko zasadową, dosyć wysoki poziom wód gruntowych. Też zimą rozsypałem po działce (z pominięciem kwasolubnych roślin) popiół z kominka.

[Dolnoslonzok]

Gdybyś zrobił badania gleby, miałbyś pełen wgląd w jej potrzeby. Na Twoją glebę ciężką zastosowałbym nawóz wapniowy tlenkowy, a w sytuacji braku magnezu, to wapno magnezowe. Możesz bawić się w ekologię podawać dolistnie i podlewać gnojówką z pokrzywy, skrzypu i żywokostu. Możesz też zastosować gotowy obornik bydlęcy. Wszystko zależy od tego, jakie masz pH gleby i jaki skład mikroelementów.
Moja gliniasta i gliniasto-piaszczysta gleba jest bogata w azot. Ogławiam krzewy od czerwca do sierpnia trzy, cztery razy. Tej jesieni zrobię badania po paru latach i będę odpowiednio nawoził. Stosuję ekologiczne nawozy.
Jak wysoko masz wody gruntowe?

[Dolnoslonzok]

Zimna Zofia. O godz. 3 nad ranem temperatura wyniosła +5 st.C. O godz. 5, w okolicach najchłodniejszego momentu poranka, czyli gdy wschodzi Słońce, +3 st.C, a pola i uprawa osnute mgłą. Koniec straszenia przymrozkiem. Teraz czas na walkę z patogenami.
P.S.
W naszej lokalizacji potwierdziła się wieloletnia reguła, że majowe przymrozki na Ziemi Brzeskiej nie schodzą niżej niż do -1 st.C przy gruncie. Tego roku, jak i w ostatnich latach, gdy się zdarzały był to właśnie niespełna -1 st.C (noc z 12/13 maja br.). Strachu i tak potrafi napędzić.
Zdjęcia w kolejności: Chasselas, Pinot Blanc, Portugieser Bleu i Saint Laurent.

[Dolnoslonzok]

Dawno nie pisałem o moich starych odmianach, a raczej kultywarach. Sztandarowa odmiana naszej części Nadodrza, czyli Ziemi Brzeskiej to klony Chasselas, które mamy w spadku po niemieckich mieszkańcach regionu między Wrocławiem a Opolem. Tu, na mojej Ziemi Brzeskiej, jest jeszcze po parę przedwojennych krzewów w każdej wsi. Moje krzewy w ilości kilkunastu, a dokładnie 15 sztuk pochodzą z Kościerzyc, Pisarzowic, czy Janowa, a nawet z podsudeckiego Otmuchowa (o tych ostatnich pisałem dużo w ubiegłym roku). W uprawie, jak wiecie, mam 120 Chasselas z paszportami z niemieckiej szkółki. Kształt i miedziany kolor koronki, wygląd liści i pokrój oraz barwa gron, a także termin dojrzewania pozwalają w 90 procentach uznać brzeskie kultywary za klony Chasselas. Te brakujące 10 procent do pewności dadzą badania genetyczne.
Zdjęcia z wczoraj:

Lokalne klony Chasselas


Chasselas z paszportami

[Dolnoslonzok]

Chasselas z kwietniowych nasadzeń w uprawie przerobowej na piachu:

[roza12345]

Dzień dobry, chciałam prosić o wskazówki, jak powinnam posadzić winorośla przedstawione na zdjęciach. Jestem początkującym ogrodnikiem, czytałam, że należy posadzić głęboko. Czy te ucięte części powinnam zakryć pod ziemią, czy powinnay wystawać? Jedna z tych winorośli jest bardzo krótka, jak postąpić w jej przypadku, bo jeśli trzeba sądzić głębiej, to nie ma za bardzo, co wystawiać ponad ziemię? Z góry dziękuję za podpowiedzi.

[Dolnoslonzok]

Dzień dobry. Proszę posadzić te sadzonki nieco głębiej niż były w doniczkach, czyli linia gruntu musi sięgać do miejsca, gdzie z zdrewniałej części wychodzi młoda latorośl.

[Dolnoslonzok]

Wczoraj wieczorem zdążyłem z opryskiem (drugim z trzech) Armicarb, siarka i miedź. Miedź oczywiście w minimalnym stężeniu 0,075% jako nieszkodliwym dla owadów zapylających, a zaleconym mi przez dr. Janusza Mazurka podczas jesiennych warsztatów dla naszego Stowarzyszenia. Dzisiaj od świtu przelotny deszcz. Czas już na podwiązywanie pędów do palików.

Został mi tylko jeden kluczowy oprysk tuż przed kwitnieniem środkami Armicarb, siarką i miedzią. W odstępach, między kombinacyjnymi opryskami wykonywanymi co ok. 10 dni, wspomagam krzewy lecytyną (Lecitec). Dzisiaj ma padać cały dzień, zatem podleję krzewy pokrzywą. Oby w tym roku udało się pokonać patogeny.

[Dolnoslonzok]

To mój wątek o mojej uprawie, ale i usytuowany w kontekście historycznym z racji starych odmian i lokalnych kultywarów, które mam w swojej uprawie. Dzisiaj zatem nieco o historii regionu, bo to ważna rzecz dla każdego regionalisty.
13 maja oficjalnie wróciliśmy do dolnośląskiej tradycji. Miasta i wsie powiatu brzeskiego, czyli Brzeg, Lewin Brzeski oraz Grodków to tereny o historycznym dolnośląskim rodowodzie (podobnie jak sąsiednie powiaty nyski, i namysłowski).

Obecny herb naszego powiatu to najstarszy wizerunek orła z tarczy herbowej księstwa brzeskiego z 1311 r. Zastąpił on wcześniejszy herb powiatowy, czyli herb księstwa legnicko-brzeskiego, na którym widniały dwa śląskie orły na złotym tle na przemian z polami szachownicy w heraldycznych biało-czerwonych barwach, które oznaczają prawo, oddanie i męstwo.
Tu, nasz nowy/stary herb dolnośląski :

[roza12345]

Dzień dobry. Proszę posadzić te sadzonki nieco głębiej niż były w doniczkach, czyli linia gruntu musi sięgać do miejsca, gdzie z zdrewniałej części wychodzi młoda latorośl.

Dzień dobry, dziękuję za odpowiedź. Czy mam je pożniej jakoś przyciąć?