Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
-
- 100p
- Posty: 109
- Od: 20 kwie 2018, o 22:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie, okolice Bydgoszczy
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. IIIjedt
Ja w tym roku pierwszy raz też szczepiłem. Grusze i śliwkę. Póki co nie jest źle jak na 1 raz. Około 70 procent zrazów ruszyło jeżeli chodzi o grusze . Zobaczymy co będzie dalej Jednak i tak jestem zadowolony jak na 1 raz. Śliwa póki co cisza, ale nie ma co się zrażać. Niektóre zrazy ruszyły mi po 1,5 miesiąca od szczepienia i mam wrażenie, że inne jeszcze też mogą ruszyć. Mój ojciec miał przypadki, że zrazy puszczały pąki po ponad 2 miesiącach. U mnie nie było wielkiej różnicy jeżeli chodzi o typ szczepienia. Kupiłem nawet specjalny sekator do szczepień , ale widzę, że z powodzeniem skuteczne są też tradycyjne metody
- rebeko
- 200p
- Posty: 485
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Moje grusze na pigwie cicho siedzą, ale podpatruję i czekam cierpliwie na efekty. Zachęciła mnie jedna kobitka na youtube. Zawsze sądziłam, że szczepienie drzew to typowo męskie zajęcie.
-
- 100p
- Posty: 109
- Od: 20 kwie 2018, o 22:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie, okolice Bydgoszczy
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Wiem nawet chyba jaka, bo przed szczepieniami też ją oglądałem , jak i wiele innych, nie wspominając o czasie spędzonym na tym forum, na którym można liczyć zawsze na pomoc
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Zadałem już to pytanie w innym wątku, ale to miejsce jest chyba bardziej właściwe.
6 lat temu wsadziłem gruszę, która miała być konferencją. Niestety wyszło coś innego. Nie wiem co to za odmiana, ale jak dla mnie mało wartościowa. Gruszki niby duże, ale miękkie i brązowe w środku, w okresie zbioru większość była podziurawiona przez osy. Do tego drzewko bardzo chorowało na rdzę.
Postanowiłem zrobić próbę szczepienia na niej gruszy azjatyckiej Nashi (moje pierwsze szczepienie). W ubiegłym roku zaszczepiłem 2 odmiany i szczepienie się udało 4/6. W tym roku 2 gałązki zakwitły i mają już zawiązki owoców.
Ucieszyłem się, że w przeciwieństwie do rodzimej odmiany wcale nie chorowały na rdzę.
W tym roku wyciąłem wszystkie gałęzie i zaszczepiłem na nich jeszcze więcej grusz azjatyckich, w sumie 4 odmiany i wygląda na to, że większość się przyjęła.
Zastanawiam się, czy te azjatyckie będą owocować, macie jakieś doświadczenie w szczepieniu Nashi na rodzimych odmianach?
Ponadto zastanawiam się jak dalej prowadzić to drzewko. Na początku myślałem o tym, żeby zostawić tą rodzimą odmianę i szczepione azjatyckie, ale że względu na rdzę chciałbym wycinać wszystkie odrosty i zostawić tylko te azjatyckie. Da się nad tym zapanować? Bo widzę, że "stara" grusza cały czas próbuje wypuścić pączki z pnia.
6 lat temu wsadziłem gruszę, która miała być konferencją. Niestety wyszło coś innego. Nie wiem co to za odmiana, ale jak dla mnie mało wartościowa. Gruszki niby duże, ale miękkie i brązowe w środku, w okresie zbioru większość była podziurawiona przez osy. Do tego drzewko bardzo chorowało na rdzę.
Postanowiłem zrobić próbę szczepienia na niej gruszy azjatyckiej Nashi (moje pierwsze szczepienie). W ubiegłym roku zaszczepiłem 2 odmiany i szczepienie się udało 4/6. W tym roku 2 gałązki zakwitły i mają już zawiązki owoców.
Ucieszyłem się, że w przeciwieństwie do rodzimej odmiany wcale nie chorowały na rdzę.
W tym roku wyciąłem wszystkie gałęzie i zaszczepiłem na nich jeszcze więcej grusz azjatyckich, w sumie 4 odmiany i wygląda na to, że większość się przyjęła.
Zastanawiam się, czy te azjatyckie będą owocować, macie jakieś doświadczenie w szczepieniu Nashi na rodzimych odmianach?
Ponadto zastanawiam się jak dalej prowadzić to drzewko. Na początku myślałem o tym, żeby zostawić tą rodzimą odmianę i szczepione azjatyckie, ale że względu na rdzę chciałbym wycinać wszystkie odrosty i zostawić tylko te azjatyckie. Da się nad tym zapanować? Bo widzę, że "stara" grusza cały czas próbuje wypuścić pączki z pnia.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3849
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
U mnie też wypuszcza pędy poniżej miejsca szczepienia. Usuwam jak tylko zauważę.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Witam,
mam pytanie.
Jakiś czas temu wsadziłem do doniczki pestki wyciągnięte z mandarynki. Roślinka wystrzeliła i sobie rosła jakiś czas.
Nie liczyłem oczywiście na owocowanie.
Gałązki posiadały kolce.
Zdecydowałem, że roślinę wykorzystam jako podkładkę i zaszczepię sobie gałązkę z mandarynki, która regularnie owocuje co roku. I tak też zrobiłem.
Poobrywałem listki licząc, że wyrosną nowe z pąków zapasowych. Szczepienie się przyjęło, i na górze pojawiły się pierwsze, wyczekiwane, nowiutkie liście.
Ale uwaga - gałązka puściła również kolce, których wcześniej nie było. Ta owocująca mandarynka ich nie posiada.
Czy ktoś może się do tego jakoś odnieść? Czy to już nie będzie owocująca mandarynka?
mam pytanie.
Jakiś czas temu wsadziłem do doniczki pestki wyciągnięte z mandarynki. Roślinka wystrzeliła i sobie rosła jakiś czas.
Nie liczyłem oczywiście na owocowanie.
Gałązki posiadały kolce.
Zdecydowałem, że roślinę wykorzystam jako podkładkę i zaszczepię sobie gałązkę z mandarynki, która regularnie owocuje co roku. I tak też zrobiłem.
Poobrywałem listki licząc, że wyrosną nowe z pąków zapasowych. Szczepienie się przyjęło, i na górze pojawiły się pierwsze, wyczekiwane, nowiutkie liście.
Ale uwaga - gałązka puściła również kolce, których wcześniej nie było. Ta owocująca mandarynka ich nie posiada.
Czy ktoś może się do tego jakoś odnieść? Czy to już nie będzie owocująca mandarynka?
- namura
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 17 cze 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tychy
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
pozdrawiam Hubert Huba Buba
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 946
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Podaj dokładną datę szczepienia śliwki, oraz jaką metodę zastosowałeś.
Ze szczepieniem ziarnkowych nie mam problemu, a z pestkowych jeszcze
nigdy nic dobrze nie zaszczepiłem.
Ze szczepieniem ziarnkowych nie mam problemu, a z pestkowych jeszcze
nigdy nic dobrze nie zaszczepiłem.
- namura
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 17 cze 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tychy
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Szczepiłem chyba w połowie marca (śliwkę) a używałem takiej chińskiej maszynki do szczepień - nacina V lub omegę
pozdrawiam Hubert Huba Buba
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Hehe, z dziwnych metod to jeszcze jest szczepienie w wiercone otwory ;) Wiercisz wiertarką otwór w pniu, często dobrze jest w wyciętych gałęziach bocznych. Wciskasz w to zraza o podobnej średnicy co otwór, musi być ładnie wyrównany i ciasno siedzieć. Miazga podkładki i zraza się styka, obrączkę się smaruje pastą. I niby rośnie ... Osobiście nie próbowałem nigdy ;) Może się w przyszłym roku skuszę. A omega to mi się kojarzy ze szczepieniem winorośli.
-
- 100p
- Posty: 109
- Od: 20 kwie 2018, o 22:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie, okolice Bydgoszczy
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Hey, ja w tym roku szczepiłem też pierwszy raz w życiu min. śliwę. Póki co na 5 sztuk 2 mi ruszyły. Szczepiłem na przystawkę boczna oraz przez klasyczne stosowanie.Darko52 pisze:Podaj dokładną datę szczepienia śliwki, oraz jaką metodę zastosowałeś.
Ze szczepieniem ziarnkowych nie mam problemu, a z pestkowych jeszcze
nigdy nic dobrze nie zaszczepiłem.
Jestem jednak troszkę uprzedzony, bo na gruszy 3 zrazy też mi pięknie ruszyły, po czym po jakimś czasie zaschły, pomimo podlewania drzewka
Jednak cieszę się, że przy 1 szczepieniu w życiu całkiem dużo się przyjęło.
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 maja 2018, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Potrzebowałbym po kilka zrazów (po 2-3 gałązki) do letniej okulizacji czereśni Hedelfińska i gruszy Komisówka, czy może ktoś by się podzielił, oczywiście zapłacę z nawiązką. Dotarłem na stronę gdzie można zrazy kupić, ale tam to ilości tylko hurtowe, ja potrzebuję tylko doszczepić oczka do innych odmian w celu poprawy owocowania.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Próbowaliśmy już robić akcje wymiany zrazów ale z jakiegoś powodu moderatorzy tego nie chcą. Przydałaby się i taka z rejonizacją - często forumka z potrzebną nam odmianą mamy naprawdę blisko.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek