Witam wszystkich w nowym sezonie
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Obiecałam poprawę i.... nie wyszło
![Sad :-(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Ale może w tym roku będzie lepiej. Postaram się
A co u mnie? Pamiętacie moje siewki i pikowanie (dwie strony temu...)? Tak więc... w tym temacie niewiele się zmieniło... zamiast pikować obecnie rozsadzam..., bo te siewki wyglądają teraz tak:
A po rozsadzie paru pudełek wygląda to tak:
Tylko jak rozmieścić to w szklarni?? Bo ona nic, a nic nie chce wraz z kaktusami rosnąć
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
to już odrębny temat...
Potrzebuje też Waszej rady... w sprawie etykiet. Przy takiej ilości doniczek trochę ich potrzebuje, a te, które do tej pory "produkowałam" nie zdały egzaminu czasu. Doczytałam, że drukujecie etykiety na papierze niezniszczalnym, oferowanym przez firmę X. Czy tylko taki się sprawdza? Ostatnio na Alle.ro widziałam w ofercie papier poliestrowy, nieporównywalnie tańszy... Tylko czy się sprawdzi w konfrontacji ze słońcem?
Pomimo braku miejsca i czasu na pikowanie i rozsadę w tym roku postanowiłam coś wysiać.... dużo tego nie ma
Także, ten tego..... dobrze, że wszyscy siedzą w domu i nikt mnie nie odwiedza, bo już by mnie do jakiegoś medyka skierowali....
A tak cieszę się, że mam swoje hobby, które daje tyle satysfakcji i zadowolenia i pozwala odciąć się od świata
I tak ostatnio uradował mnie
Echinocereus pulchellus, który po dwóch sezonach zasuszania pąków, w tym roku zdecydował się wreście zakwitnąć
Kwiat, które mnie ostatnio pozytywnie zaskoczył należny do
Gymnocalycium andreae STO 90-342. Miał prawie 7 cm średnicy i utrzymał się 6 dni
Inny z tego rodzaju,
Gymnocalycium andreae v. doppianum P378, ma kwiatki dużo mniejsze, ale za co pozwolił sobie na 3 sztuki.
Trochę różu i żółci... tyle na początek. Mam nadzieję, że znajdę czas, aby pokazać więcej...