Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Tzn że co, że to uszkodzone od mrozu?
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Cześć. Mam dwie porzeczki w donicach, po przycinaniu wziąłem z każdej po dwa zrazy i wetknąłem je w ziemie. Wszystkie cztery się przyjęły i wypuściły już po jakieś 6 listków. Dzisiaj zauważyłem, że w jednej sadzonce zaczęły żółknąć brzegi liści. Co się może dziać? Porzeczki były nawożone po wypuszczeniu pąków takim nawozem https://www.fungichem.pl/nawoz-pod-blus ... a-1kg.html (został mi z bluszczu), może po 20 takich kulek na donicę 60l.
Nie wiem czy to nawóz, czy jakaś choroba to dopadła. Nie wiem czy czekać co będzie, czy wyrwać zanim zarazi resztę.
Nie wiem czy to nawóz, czy jakaś choroba to dopadła. Nie wiem czy czekać co będzie, czy wyrwać zanim zarazi resztę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
To nie choroba. Pąki ruszyły z substanci zapasowych zgromadzonych w drewnie ,które teraz się skończyły . Sztobry obumierają bo nie wypuśiły korzonków a jak znam życie to w ziemi jest tylko sama końcówka patyka a reszta, ze wszystkimi pąkami ogląda świat. Żeby się przyjęło to trzeba usunąć wszystkie pąki oprócz 2-3 górnych i cały sztober zakopać w ziemi. Dostatecznie ciepłej ziemi. No i poczekać kilka tygodni a nie kilka dni.
-
- 200p
- Posty: 449
- Od: 20 lut 2012, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Waweer82, objawy na liściu to raczej wyniki niedoborów makro i mikro elementów a nie choroby, polecam dobry nawóz dolistny.
Pozdrawiam Piotr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Było już nie raz. O czym świadczą takie małe "kapustki" na pędach porzeczek? Jak sam znajdziesz to zapamiętasz i nie zadasz tego samego pytania za rok
No chyba, że dobrałeś sieę do pąków kwiatowych.
No chyba, że dobrałeś sieę do pąków kwiatowych.
-
- 200p
- Posty: 349
- Od: 18 gru 2016, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: KNS
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Wielkopąkowiec porzeczkowy tak myślałem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Powyskubuj jak najszybciej i najlepiej spal ale chyba już się towarzystwo porozłaziło bo pąki popękały. W następnym roku pousuwaj dziadostwo jak najwcześniej. Pędy silnie porażone wycinaj . Ostatnimi laty wielkopąkowce pojawiają się również na porzeczce kolorowej.
-
- 200p
- Posty: 349
- Od: 18 gru 2016, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: KNS
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Dzięki. Poszło na palenisko pieca.
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Porzeczka czarna a wielkopąkiwiec
Witam
Pisze dziś w dwóch sprawach. Pierwsza to jakość moich porzeczek i druga to odmiany odporne na wielkopąkowca polecane do a aktorskiej uprawy.
1. Zacznę od moich porzeczek. Mam krzewy 2-6 letnie. Odmładzam je co roku (te starsze rzecz jasna). I powiem szczerze, że co roku jest coraz gorzej. Porzeczki wyglądają jak anteny, dosłownie. Długie gałęzie na jakieś 1,5 m wysokości. Na tej "antenie" małe, drobne listki i garść owoców. Czy skracacie pędy swoich porzeczek? Ja swoich nie, tylko wycinam stare pedy. Mam odmianę titania ale nie tyko. Kupiłem w ciągu 2 lat 20 krzaków w dwóch szkółkach i obie miały być titania. Ale nie są.
Porzeczki nawoże co roku, podlewam i podsypuje korą. Czerwone rosną świetnie a czarne z roku na rok coraz gorzej.
Dodam jeszcze, że co roku po przymrozkach tracę z 50-60% owoców. Mam wrażenie, że coś jest z nimi nie tak. (Wieczorem wrzucę zdjęcia, jeśli nie będzie padać)
2. Zastanawiam się nad stopniową wymiana roślin na inne odmiany. Polecacie jakąś odmianę smaczniejszą w sensie słodszą? A przy tym odporną? Poczytałem o takich odmianach jak polonus i polarus, teoretycznie odporne na wielkopąkowca i dość odporne na choroby. Niektórzy piszą też o ceres i Ben Hope jako o odmianach o wysokiej odporności i na grzyby i na szkodniki.
Pisze dziś w dwóch sprawach. Pierwsza to jakość moich porzeczek i druga to odmiany odporne na wielkopąkowca polecane do a aktorskiej uprawy.
1. Zacznę od moich porzeczek. Mam krzewy 2-6 letnie. Odmładzam je co roku (te starsze rzecz jasna). I powiem szczerze, że co roku jest coraz gorzej. Porzeczki wyglądają jak anteny, dosłownie. Długie gałęzie na jakieś 1,5 m wysokości. Na tej "antenie" małe, drobne listki i garść owoców. Czy skracacie pędy swoich porzeczek? Ja swoich nie, tylko wycinam stare pedy. Mam odmianę titania ale nie tyko. Kupiłem w ciągu 2 lat 20 krzaków w dwóch szkółkach i obie miały być titania. Ale nie są.
Porzeczki nawoże co roku, podlewam i podsypuje korą. Czerwone rosną świetnie a czarne z roku na rok coraz gorzej.
Dodam jeszcze, że co roku po przymrozkach tracę z 50-60% owoców. Mam wrażenie, że coś jest z nimi nie tak. (Wieczorem wrzucę zdjęcia, jeśli nie będzie padać)
2. Zastanawiam się nad stopniową wymiana roślin na inne odmiany. Polecacie jakąś odmianę smaczniejszą w sensie słodszą? A przy tym odporną? Poczytałem o takich odmianach jak polonus i polarus, teoretycznie odporne na wielkopąkowca i dość odporne na choroby. Niektórzy piszą też o ceres i Ben Hope jako o odmianach o wysokiej odporności i na grzyby i na szkodniki.
Re: Czarna porzeczka - po oprysku na mszyce
Cześć,
W ostatnim czasie na działce jak by się pojawiły na niektórych roślinach mszyce wiec wykonałem oprysk Mospan 20 wszystkich krzaczków - owocowych / ozdobnych tym preparatem niestety jakoś dziwnie zniosła to czarna porzeczka:
obok posadzona jest czerwona porzeczka i z nią po orysku nic się nie stało:
- Czy można jakoś pomóc czarnej / coś z nią zrobić czy nie da się jej już uratować?
Dzięki.
Przepraszam, na mszycę pryskałem czymś takim:
natomiast opryskiwacz rok temu (na jesien) - stosowałem coś takiego:
- mógł być nie wypłukany do końca... czy to mogło zaszkodzić innym roślinom?
W ostatnim czasie na działce jak by się pojawiły na niektórych roślinach mszyce wiec wykonałem oprysk Mospan 20 wszystkich krzaczków - owocowych / ozdobnych tym preparatem niestety jakoś dziwnie zniosła to czarna porzeczka:
obok posadzona jest czerwona porzeczka i z nią po orysku nic się nie stało:
- Czy można jakoś pomóc czarnej / coś z nią zrobić czy nie da się jej już uratować?
Dzięki.
Przepraszam, na mszycę pryskałem czymś takim:
natomiast opryskiwacz rok temu (na jesien) - stosowałem coś takiego:
- mógł być nie wypłukany do końca... czy to mogło zaszkodzić innym roślinom?
Pozdrawiam, Piotr
- Dziękuję za okazaną pomoc
"Początkujący ogrodnik"
- Dziękuję za okazaną pomoc
"Początkujący ogrodnik"
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Czarna porzeczka - po oprysku na mszyce
A nie miałeś brudnego opryskiwacza po poprzednim oprysku jakimś herbicydem?
A ten Mospilan to w jakim stężeniu dałeś?
A ten Mospilan to w jakim stężeniu dałeś?