Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Re: Czarna porzeczka - po oprysku na mszyce
2,5g w 5l wody
Pozdrawiam, Piotr
- Dziękuję za okazaną pomoc
"Początkujący ogrodnik"
- Dziękuję za okazaną pomoc
"Początkujący ogrodnik"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Czarna porzeczka - po oprysku na mszyce
Podejrzewam, ze czarna porzeczka była bardzo mocno zaatakowana przez mszyce, one po prostu wyssały wszystkie soki z liści. Powinna odbić i ruszyć z nowymi odrostami. Chyba za późno wziąłeś się za opryski.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Dawkowanie z opakowania:
chyba te 2,5 na 5 litrów nie było aż tak mocne.
chyba te 2,5 na 5 litrów nie było aż tak mocne.
Pozdrawiam, Piotr
- Dziękuję za okazaną pomoc
"Początkujący ogrodnik"
- Dziękuję za okazaną pomoc
"Początkujący ogrodnik"
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Też daje takie stężenie i nie miałem nigdy takich objawów jak u Ciebie.
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Czytałem na innym forum sadowniczym, że ludzie raportują poparzenie mospilanem. Dodatkowo niektóre partie ( z Ukrainy) są felerne i powodują właśnie oparzenia. Być może miałeś pecha i trafiłeś na taką partię.
Gąsienice na czarnej porzeczce
Witam,
Zwracam się z prośbą o identyfikację złoczyńcy w moim ogrodzie. Zalęgło się to to na gronach czarnej porzeczki i zjada owoce od środka. Kiście oplecione są pajęczyna. Próbowałem znaleźć jakieś informacje w internetach ale jedyne co znalazłem, przegladając zdjęcia to informacja z rosyjskiej strony, że może to być "ogniówka". Niestety nazwa ta nie pojawia się na polskich stronach. Gąsienica jest intensywnie zielona i zjada owoce, liście wyglądają na nieruszone.
Poniżej zamieszczam portret sprawcy i z góry dziękuję za identyfikację.
Zwracam się z prośbą o identyfikację złoczyńcy w moim ogrodzie. Zalęgło się to to na gronach czarnej porzeczki i zjada owoce od środka. Kiście oplecione są pajęczyna. Próbowałem znaleźć jakieś informacje w internetach ale jedyne co znalazłem, przegladając zdjęcia to informacja z rosyjskiej strony, że może to być "ogniówka". Niestety nazwa ta nie pojawia się na polskich stronach. Gąsienica jest intensywnie zielona i zjada owoce, liście wyglądają na nieruszone.
Poniżej zamieszczam portret sprawcy i z góry dziękuję za identyfikację.
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Witam ponownie,
Temat nieaktualny, złoczyńca zidentyfikowany. Było trudno bo chyba nie posiada polskiej nazwy, Zophodia convolutella. Motyl Należący do rodziny Pyralidea (Omacnicowate). Wstępuje w północnej Europie i Ameryce północnej .
Może komuś ta informacja pomoże, więc zamieszczę link do norweskiej strony, na której jest mała wzmianka na jego temat.
https://www.plantevernleksikonet.no/l/oppslag/752/
Temat nieaktualny, złoczyńca zidentyfikowany. Było trudno bo chyba nie posiada polskiej nazwy, Zophodia convolutella. Motyl Należący do rodziny Pyralidea (Omacnicowate). Wstępuje w północnej Europie i Ameryce północnej .
Może komuś ta informacja pomoże, więc zamieszczę link do norweskiej strony, na której jest mała wzmianka na jego temat.
https://www.plantevernleksikonet.no/l/oppslag/752/
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
Może ktoś podpowie - co to za choroba? Porzeczka czarna, 4 letni krzew. Usychają zawiązki liści, szczególnie na szczytach pędów. Na ogół rozsypują się w proch błyskawicznie, niekiedy liść nieco się rozwinie, ale wygląda jak nadjedzony i ogólnie jest na nic. Antraknoza jest od początku, ale ten problem pojawił się 2 - 3 tyg. temu. Owoce zebrane, krzak rośnie na tyle silnie, że pomimo choroby pędy nadal trochę się wydłużają, ale wygląda to groźnie (wszystkie pędy są zaatakowane).
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
nie jestem znawcą i mam małe doświadczenie, ale miałem ten sam problem z częścią owoców i tak sobie kombinuję, że - o ile nie ma to związku z chorobą, o której pisałem powyżej (usychanie młodych listków) - to może wynik intensywnych opadów w czasie dojrzewania owoców - przez analogię z pomidorami (za dużo wody i pękają). W zeszłym roku było sucho i porzeczki nie pękały. W tym - wprost przeciwnie i sporo owoców się u mnie "rozpołowiło" - identycznie jak na Twoim zdjęciu.macRush pisze: czy możecie mi powiedzieć czemu każdy owoc na tej porzeczce jest pęknięty ?
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
z ukrainy, jakże by inaczej podmienili jeden ze składników na żrący, względnie rzucili uroktoolpusher pisze:Czytałem na innym forum sadowniczym, że ludzie raportują poparzenie mospilanem. Dodatkowo niektóre partie ( z Ukrainy) są felerne i powodują właśnie oparzenia. Być może miałeś pecha i trafiłeś na taką partię.
co za nonsens
Re: Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
Witam, około 3 lata temu posadziłem czarną porzeczkę w ogrodzie, ponieważ chciałem mieć "bezobsługowe" krzaczki, których nie będę musiał pryskać itd. Jak się okazało dopadła je najprawdopodobniej antraknoza niedługo po posadzeniu. W poprzednim sezonie próbowałem walczyć Topsinem i Switchem ale nic nie dało. Zero przyrostów i charakterystyczne przebarwienia liści, łącznie z ich opadaniem.
Zamierzam te wykopać i wsadzić na wiosnę nowe. A moje pytania brzmią:
Czy dobrym rozwiązaniem będzie zamoczenie na kilka godzin sadzonek w roztworze topsinu, aby uchronić (chociaż częściowo) nowo posadzone krzaki przed chorobami grzybowymi?
Jakie i jak często stosować ŚOR w zapobieżeniu chorób tak z Waszego doświadczenia?
Zamierzam te wykopać i wsadzić na wiosnę nowe. A moje pytania brzmią:
Czy dobrym rozwiązaniem będzie zamoczenie na kilka godzin sadzonek w roztworze topsinu, aby uchronić (chociaż częściowo) nowo posadzone krzaki przed chorobami grzybowymi?
Jakie i jak często stosować ŚOR w zapobieżeniu chorób tak z Waszego doświadczenia?
Re: Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
jokowalhn Jeżeli posadzisz nowe krzaczki w tych samych warunkach, to choroba się prawdopodobnie powtórzy. Ciekawe dlaczego ten grzyb się pojawił na porzeczkach? Może miejsce im nie pasuje lub błędy w nawożeniu.