Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Gienia
Dziękuję, a przykrywać je na noc jeszcze jak ma być poniżej 10 st?
Pozdrawiam,
Karolina
Dziękuję, a przykrywać je na noc jeszcze jak ma być poniżej 10 st?
Pozdrawiam,
Karolina
Karolina
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Proszę Was o poradę bo mam dużego zgryza jak posadzić i prowadzić te ogórki. Ogórki mają być w donicy 2x1m, która niestety jest usytuowana wsch-zach. Ogórki mają być podwieszane żeby z tej powierzchni uzyskać możliwie jak najwięcej Planowałam je posadzić w dwóch rzędach wzdłuż dłuższego boku donicy i podwieszać do środka (do jednej belki wspólnej). I dodatkowo doradzono mi żeby osłonić je od wiatru (a u mnie często wieje) folią, wiec zrobiliśmy po narożnikach konstrukcje na 2m wysoką. Ale teraz mam obawy, ze ogórki w drugim rzędzie od północy będą zacienione i jeszcze owinięte folią to czy się dodatkowo nie zagotują Pierwotnie chcieliśmy by tą folię jakoś ściągać jak nie będzie dużych wiatrów, ale obawiam się że nie będzie na to czasu by robić to zbyt często... Może owinąć tylko np. agrowłókniną do 1m i zrobić jakoś stabilnie sznurki/konstrukcje do wspinania? Może lepiej będzie by wspaniały się pionowo w górę to wtedy więcej światła do nich dotrze..?
Oglądałam Wasze ogórki podwieszane i chyba większość jest w osłoniętych miejscach, u mnie niestety wolna przestrzeń...
Pozdrawiam,
Karolina
Oglądałam Wasze ogórki podwieszane i chyba większość jest w osłoniętych miejscach, u mnie niestety wolna przestrzeń...
Pozdrawiam,
Karolina
Karolina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7853
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Na noc przykryj, ale tak by włóknina nie dotykała ogórków, możesz nadziać butelki plastykowe na kijki wbite w ziemię i narzucić na nie włókninę.
Co do sadzenia w skrzyni to ja bym zrobiła tylko jeden rząd pośrodku, w rzędzie kępkami po 3-4 szt co 25 - 30 cm. Nie możesz sadzić tuż przy krawędzi, trzeba ze 20 cm odstępu. Może uda Ci się zmieścić 8 kępek - nooo, gęsto będzie trochę. Ogórki się rozkrzewią i z dwóch rzędów miałabyś niesamowity gąszcz. Można boczne uszczykiwać, mnie się nigdy nie chciało. Osłanianie czymkolwiek a zwłaszcza folią zdecydowanie odradzam, a to dlatego, że sama to przerabiałam. Osłoniłam zieloną ścianę z ogórków włókniną, bo mi sarny sięgały przez płot i zżerały ogórki. W ciągu dosłownie tygodnia padły, chyba na mączniaka- te osłonięte. Na innym stelażu ogórki miały się dobrze. Do wspinania się ogórków możesz rozłożyć i umocować jakąś siatkę, ale i tak ich trzeba pilnować i kierować we właściwym kierunku, bo robią skoki w bok..
Ja miałam na dole w siatkę włożona tyczkę. I to wystarczy, bo ogórki wspinając się, będą ją obciążały. Może dodam jeszcze, że konstrukcja musi być mocna i stabilna, urośnie ściana z ogórków i wiatr może to wszystko połamać.
Co do sadzenia w skrzyni to ja bym zrobiła tylko jeden rząd pośrodku, w rzędzie kępkami po 3-4 szt co 25 - 30 cm. Nie możesz sadzić tuż przy krawędzi, trzeba ze 20 cm odstępu. Może uda Ci się zmieścić 8 kępek - nooo, gęsto będzie trochę. Ogórki się rozkrzewią i z dwóch rzędów miałabyś niesamowity gąszcz. Można boczne uszczykiwać, mnie się nigdy nie chciało. Osłanianie czymkolwiek a zwłaszcza folią zdecydowanie odradzam, a to dlatego, że sama to przerabiałam. Osłoniłam zieloną ścianę z ogórków włókniną, bo mi sarny sięgały przez płot i zżerały ogórki. W ciągu dosłownie tygodnia padły, chyba na mączniaka- te osłonięte. Na innym stelażu ogórki miały się dobrze. Do wspinania się ogórków możesz rozłożyć i umocować jakąś siatkę, ale i tak ich trzeba pilnować i kierować we właściwym kierunku, bo robią skoki w bok..
Ja miałam na dole w siatkę włożona tyczkę. I to wystarczy, bo ogórki wspinając się, będą ją obciążały. Może dodam jeszcze, że konstrukcja musi być mocna i stabilna, urośnie ściana z ogórków i wiatr może to wszystko połamać.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Gienia, bardzo Ci dziękuję za radę W takim razie będziemy przerabiać konstrukcje. Na jaką wysokość do góry ogórki mogą wyjść?
Pozdrawiam, Karolina
Pozdrawiam, Karolina
Karolina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7853
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Około 180 cm, jak przerosną to nie problem, puścisz poziomo.
Pozdrawiam! Gienia.
- rebeko
- 200p
- Posty: 485
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Właściwie jak je zobaczyłam pod włókniną to były już całe żółte i suche. Nie było łodyżki. Okryte podwójną włókniną na pałąkach, może miały zbyt gorąco i za sucho ? Jutro będę na działce to zobaczę jak się ma drugi rzut wsadzonych Allianz`ów z kiełkiem.gienia1230 pisze:Nasze ogórki przez ten paskudny czas były przykryte podwójną włókniną; na kabłąkach jest gruba, zimowa a pod nią była cienka, wsparta na butelkach, doniczkach itp.
Rebeko, skąd wiesz, że to była zgorzel? Zagniły Ci łodyżki tuż przy ziemi, zrobiła się tzw. czarna nóżka?
Karolina, wysadź te ogórki, tylko delikatnie z całą bryłą korzeniową, jeśli Ci się bryła nie rozsypie (wcześniej podlej) to one nawet tego przesadzania nie odczują.
W każdym razie, już nie będę ryzykowała tak wczesnego sadzenia rozsady. Poczekam, aż będzie miała mocne korzonki i chociaż dwa/trzy liście właściwe.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1976
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Karolina, na osłonę pw wiatrom doskonała jest włóknina. Stosuję ją w tym celu od kilku lat. Można kupić w różnych szerokościach z metra, a także w różnych kawałkach, paczkowane.
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Badzia, tą włókninę to stosowałaś bezpośrednio przy ogródkach? Miałoby to być coś podobnego to agrowłóknina lub agrotkaniny?
-- 30 maja 2020, o 15:59 --
Badzia, tą włókninę to stosowałaś bezpośrednio przy ogórkach? Miałoby to być coś podobnego to agrowłókniny lub agrotkaniny?
-- 30 maja 2020, o 15:59 --
Badzia, tą włókninę to stosowałaś bezpośrednio przy ogórkach? Miałoby to być coś podobnego to agrowłókniny lub agrotkaniny?
Karolina
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Wando, tą włókninę którą stosowałaś to bezpośrednio przy ogórkach? Ma to być coś podobnego do agrowłókniny lub agrotkaniny?
Karolina
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1976
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Karolino, to jest taka cieniutka, zwiewna flizelinka,biała. Stosuję ją różnie, wedle potrzeb. Jest wprost niezastąpiona w ogrodzie. Od kwietnia osłaniam nią przed słońcem i wiatrem sadzonki w doniczkach, multipaletkach wyniesione na dwór w celu nabrania krzepy. Robię takie nibyparawany. Na zagonach okrywam najwcześniejsze wysiewy. Chroni przed ptactwem, kotem, wiatrem (wysuszanie gleby), a gdy podwójnie lub potrójnie przed zimnem. Kiedy trzeba podnieść wyżej nabijam patyki, na nich np kubki po jogurtach i gotowe. Przepuszcza powietrze, wodę. Gdy latem praży słońce i przypieka pomidory, paprykę, też rozpinam na palikach na całą długość zagonka. Kupiłam taką 120 cm szerpkości do tego celu i drugą jakąś szerokachną, z której zrobiłam ośmiowarstwową kołderką o wymiarach 4 m x 3 m na foliaczek. Montuję go w połowie kwietnia i do czasu wysadzenia tam mieszka wszystko, oprócz dyniowatych.
Możesz zrobić ramę drewnianą, możesz nawinąć na dwa wysokie paliki, nabić w ziemię, pomiędzy nie jakieś dodatkowe żeby zmniejszyć wybrzuszenia od wiatru. Ja wspierałam się miękkim, grubszym sznurkiem. Praktyka uczyni z Ciebie mistrza w wymyślaniu sposobów. U mnie ogórki rosną na zagonie w pionie, przy sznurkach i metalowych prętach, nie stosowałam tu osłony. Nie było takiej potrzeby.
Możesz zrobić ramę drewnianą, możesz nawinąć na dwa wysokie paliki, nabić w ziemię, pomiędzy nie jakieś dodatkowe żeby zmniejszyć wybrzuszenia od wiatru. Ja wspierałam się miękkim, grubszym sznurkiem. Praktyka uczyni z Ciebie mistrza w wymyślaniu sposobów. U mnie ogórki rosną na zagonie w pionie, przy sznurkach i metalowych prętach, nie stosowałam tu osłony. Nie było takiej potrzeby.
- Teresa Pszczola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1007
- Od: 6 sty 2016, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Przykryła ogórki włókniną i wczoraj deszcz mi wszystko przyklepał.
Przeżyją tak kilka dni? Bo jak leje nie pojadę na ranczo.
Przeżyją tak kilka dni? Bo jak leje nie pojadę na ranczo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7853
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Jeżeli były już duże to mogą się łodyżki połamać, nauczka na przyszłość, podłożyć cokolwiek.
Pozdrawiam! Gienia.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
U mnie z ogórków sianych 4 maja wzeszły tylko 4.Sprawdziłem kilka nasion to albo nasiono zbrązowiało nie puszczając nic albo puściło ładnego kiełka któremu zżółkły liście.
Teraz nie wiem czy już siać nowe czy poczekać aż będzie ciepło i słonecznie.
Teraz nie wiem czy już siać nowe czy poczekać aż będzie ciepło i słonecznie.