Borówka amerykańska - 11 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3789
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Wychodzę z założenia ze deszczówka ma pH równe 7. Jak długo może stać tak zakwaszona woda w mauzerze na słońcu? Mauzery są prawie przezroczyste.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
taWiola
50p
50p
Posty: 51
Od: 4 maja 2020, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Dzięki za podpowiedź. Papierki już zamówione, jak dojdą zrobię próbę i zacznę działać.
Pozdrawiam. Wiola
tomek22
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 16 kwie 2018, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Daj znać czy pomogło.
berthold61
200p
200p
Posty: 449
Od: 3 lis 2017, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

A mnie zastanawiają moje 6 szt borówek bo owocków oblepione tysiące a liści jak na lekarstwo prawie wcale natomiast pozostałe 12 szt w innym miejscu maja średnio mało owoców ale normalnie z liściami ,ciekawią mnie te bez liści co im ?
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 788
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

berthold61 pisze:A mnie zastanawiają moje 6 szt borówek bo owocków oblepione tysiące a liści jak na lekarstwo prawie wcale natomiast pozostałe 12 szt w innym miejscu maja średnio mało owoców ale normalnie z liściami ,ciekawią mnie te bez liści co im ?
Tak się dzieje jeżeli jest dużo pąków kwiatowych i mało liściowych.Powinno być równowaga.Cała energia idzie na wzrost tych pąków i owoców a wzrost liści i pędów jest mocno ograniczony.Pomaga cięcie i taki mocno obciążony pęd należy odciążyć poprzez wycięcie lub skrócenie jednej lub kilku gałązek.Poniżej cięcia wybiją pędy z liśćmi i problem załatwiony.Sami musimy dojść jak mocno to robić a to zależy też od odmiany i od tego czy krzew był cięty czy jest zapuszczony przez lata?
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

U mnie borówki dopiero teraz zaczynają dostawać normalnych liści. Do tej pory liście były brązowawe i nie chciały rosnąć, zaczynałem się martwić że to jakaś choroba ale raczej to z zimna.
Pozdrawiam Paweł
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 788
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

brodus pisze:U mnie borówki dopiero teraz zaczynają dostawać normalnych liści. Do tej pory liście były brązowawe i nie chciały rosnąć, zaczynałem się martwić że to jakaś choroba ale raczej to z zimna.
To zależy od regionu kraju i miejsca gdzie rośnie.Ja mam 2 borówki koło południowej ściany gdzie jest prawie hiszpański mikroklimat.Te borówki nie tylko mają duże zielone liście ale już spore przyrosty nawet do 80 cm i już spore owoce.Mam też w innym zimniejszym miejscu i dopiero rusza wzrost przyrostów i kwitnie.To zależy też od odmiany i nasłonecznienia.
kanap
200p
200p
Posty: 351
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Jutro mam zamiar posadzić w ziemi borówkę co u mnie rosła w donicy w domu. W kwietniu ją wystawiłem na balkon i liście zrobiły się fioletowe i niektóre pędy czarne i brązowe, więc wstawiłem ją z powrotem do domu i tak sobie siedzi w 20 stopniach w dzień i w nocy, ale już mam tego dość. Jak tak ucierpiała to wtedy najniższa temperatura była około 1 stopnia na plusie, a spore szkody poczyniła. Teraz najniższa temperatura w nocy to 7-8 stopni, coś się złego może stać? W końcu już czerwiec. Zahartowana to ona nie jest.
kanap
200p
200p
Posty: 351
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Dzisiaj tą borówkę przesadziłem z donicy "Plastia Bergamot Donica samonawadniająca 50 x 50 cm" do ogródka. W mieszkaniu stała to jakaś do wiatru niedostosowana, majtał nowymi przyrostami na wszystkie strony. Donica była cała wypełniona korzeniami. Sadzonka była posadzona w tamtym roku z małego pojemnika P9. Boki bryły korzeniowej ponacinałem tak jak to zrobiłem rok temu, a no i w tamtym roku przy sadzeniu korzenie były posmarowane mikoryzą "BORÓWKA RODODENDRON mikoryza grzybnia MYKOFLOR".
Awatar użytkownika
taWiola
50p
50p
Posty: 51
Od: 4 maja 2020, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

:wit Zrobiłam próbę ziemi i wyszło mi pH 5,czyli tragedii nie ma. Obniżę jeszcze trochę, ale to chyba nie jest przyczyną wyglądu mojej borówki. Wilgotność ma, próbowałam ją wyciągnąć, ale trzyma się mocno.
Pozdrawiam. Wiola
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1482
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Bezpośrednio nie ale jak do tego dojdą chłodne noce i niezbyt ciepło w dzień, niedawne przymrozki albo blisko przymrozków to razem może już dawać efekt.
Pozdrawiam,
Tomek
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 788
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

taWiola pisze::wit Zrobiłam próbę ziemi i wyszło mi pH 5,czyli tragedii nie ma. Obniżę jeszcze trochę, ale to chyba nie jest przyczyną wyglądu mojej borówki. Wilgotność ma, próbowałam ją wyciągnąć, ale trzyma się mocno.
Ja miałem dwie borówki Darrow i też podobnie wyglądały.Zamulenie 1.5 roku kompletne.Jedną ściąłem całkiem i teraz rośnie 5 nowych pędów.A ta druga nagle zaczęła rosnąć i to przebudzenie zajęło jej 2 lata.A może przez to że podsypałem jesienią korą i dałem nawóz jesienny.System korzeniowy się wzmocnił i teraz borówka pobiera to co potrzebuje a wcześniej miała problemy.A może są tam korzenie drzew,które piją wodę i borówka ma wilgoć na górze tylko a głębiej pustynia.Też tak miałem i borówka podobnie wyglądała.Przesadziłem do donic i wkopałem w ziemię.Pomogło.
Awatar użytkownika
taWiola
50p
50p
Posty: 51
Od: 4 maja 2020, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Na razie ja tak chyba zostawię, tylko pH jeszcze trochę obniżę i będę dalej nawozić. Jesienią zasile ją, a w lutym przytnę i zobaczymy. Dzięki za poradę.
Pozdrawiam. Wiola
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”