Ogród pełen róż
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu . Oj Zośka tego roku przeciągnęła się mocno . Maj strasznie chłodny a noce to jakaś masakra . Mam nadzieję, że czerwiec będzie normalny . Cudnie tam u Ciebie . Kwitnące krzewy robią wrażenie . Orliki pięknie Ci rosną i jak widzę chętnie się sieją . Łubiny . Kiedyś miałam ale bez powodzenia. Moja ziemia chyba jednak im nie podpasowała . Powiedz mi co to za bordowe drzewa masz na ostatnich fotkach ?? Pozdrawiam .
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Dorotko, pamiętam doskonale jak zaczynałam. Nie raz wracam do zdjęć i widzę ogromne różnice. Fajnie tak powspominać.
Ja miałam w planach zrobić wreszcie własne domowe wino. Już nawet gąsiora przywiozłam od taty, a tu taka przykra niespodzianka
Ewelinko, orlikom, jak widać, dobrze na glinie i dają radę a nawet się rozsiewają. Podoba mi się to i mało wyrywam siewek.
Łubiny sieję sama i dosadzam co dwa, trzy lata, bo mi giną. Tak bardzo je lubię, że na siłę chcę je utrzymać w ogrodzie. W tym roku już posiałam i mam sadzonki. Za jakiś czas wysadzę, bo widzę że jest ich mniej niż rok temu.
Na przedostatniej fotce jest buk o purpurowych liściach oraz śliwa Pisardi a na ostatniej to po prostu czerwono listna leszczyna
Ja miałam w planach zrobić wreszcie własne domowe wino. Już nawet gąsiora przywiozłam od taty, a tu taka przykra niespodzianka
Ewelinko, orlikom, jak widać, dobrze na glinie i dają radę a nawet się rozsiewają. Podoba mi się to i mało wyrywam siewek.
Łubiny sieję sama i dosadzam co dwa, trzy lata, bo mi giną. Tak bardzo je lubię, że na siłę chcę je utrzymać w ogrodzie. W tym roku już posiałam i mam sadzonki. Za jakiś czas wysadzę, bo widzę że jest ich mniej niż rok temu.
Na przedostatniej fotce jest buk o purpurowych liściach oraz śliwa Pisardi a na ostatniej to po prostu czerwono listna leszczyna
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17213
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pełen róż
Bogactwo kwitnień ogromne.
Powojników kwitnących juz Ewelinko masz dużo
Orliki też śliczne, rózne. I łubiny i szałwie juz kwitnące.
Oj daleko moim do twoich, oj daleko.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród pełen róż
Wiolu magnolie powinny ruszyć W ubiegłym roku Zimna Zośka przyszła do nas z dziesięciostopniowym mrozem i magnolia była zupełnie czarna Trochę to trwało, ale w końcu zazieleniła się.
Orliki się rozszalały, klematisy już kwitną a szałwia łąkowa w zupełnie niespotykanym kolorku. Jest śliczna, jakby udało Ci się zebrać nasionka, to z kolei teraz ja się o nie uśmiecham
Orliki się rozszalały, klematisy już kwitną a szałwia łąkowa w zupełnie niespotykanym kolorku. Jest śliczna, jakby udało Ci się zebrać nasionka, to z kolei teraz ja się o nie uśmiecham
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu. Piękne pierzaste .... Bardzo podobają mu się takie gatunki kurek....
Orliki kocham pod każdą postacią....nie wyrywam ich, daje im się rozsiać....takie są delikatne i piękne. U ciebie rośnie wszystko jak na drożdżach.... Tak trzymać. Deszczyk podlewa , tylko teraz ciepełko potrzebne.
Orliki kocham pod każdą postacią....nie wyrywam ich, daje im się rozsiać....takie są delikatne i piękne. U ciebie rośnie wszystko jak na drożdżach.... Tak trzymać. Deszczyk podlewa , tylko teraz ciepełko potrzebne.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witam niedzielnie.
Maj żegna się paskudną pogodą. Mam nadzieję, że wraz z czerwcem przyjdzie ocieplenie i będziemy cieszyć się pięknymi dniami.
Już znudziła się ta pochmurna, przekropna pogoda, często z silnym wiatrem.
Mimo wszystko tydzień był bardzo pracowity. Do gruntu poszło już chyba wszystko co tylko miałam. Jako, że u nas ostatnie przymrozki były tydzień temu, to dopiero od poniedziałku ruszyłam z wysadzaniem ciepłolubnych. Warzywnik pęka w szwach. Planowałam dalie posadzić na obrzeżach i nie dało rady. Latałam więc z nimi po całym ogrodzie i wciskałam tam gdzie wydawało mi się, że jest jakiś pusty placyk. Cały tydzień sadziłam te dalie, bo jednego dnia 2 sztuki, kolejnego 4, znowu kolejnego 3 i tak do 18
Do warzywnika ostatnie sadziłam dynie i też je już po kątach wciskałam. Mam w planie wysiewać jeszcze fasolkę szparagową, aby przedłużyć jej zbiór i teraz mam problem, bo nie wiem, gdzie wcisnę.
Posadziłam całe mnóstwo aksamitek i cynii z rozsady rwanej. Chociaż taki pożytek z tej pogody, że wszystko ładnie się przyjmuje.
Weszłam sobie dziś do zeszłorocznego albumu i 1 czerwca kwitły pięknie naparstnice, ostrózki, piwonie i sporo róż miało pojedyncze kwiaty. W tym roku jeszcze daleko do takich widoków
Aniu, co prawda ja nie Ewelinka, ale dziękuję.
Iwonko, postaram się zebrać nasionka, bo nawet dla siebie chciała bym troszkę pozyskać i rozmnożyć sobie tą szałwię. Będę o Tobie pamiętać
Olu, ja też nie walczę z orlikami. Od wielu lat je mam i nawet jak się mocno rozsieją to nie są uciążliwe. Po kwitnieniu można zostawić na nasiona jakieś najładniejsze a resztę ściąć wraz z liśćmi .
Te pierzaste kurki, to silki. Zakładamy w tym roku ich hodowlę. Mam nadzieję że z czasem będzie ich więcej. Oprócz kurek rasowych mam też sporo zwykłych niosek, bo takie wiejskie jajeczka bardzo pożądane
Zdjęć z tego tygodnia mam bardzo malutko, bo albo czasu nie było przejść się na spokojnie z aparatem, albo wiało lub padało. W niedzielę lubię urządzić roślinkom sesje zdjęciową a tu od rana bura szmata na niebie i leje
Ostatnie już tej wiosny zbiory szpinaku. Jestem bardzo zadowolona, bo dużo na bieżąco przyrządzałam, ale też sporo zamroziłam.
Koniecznie powtórzę siew na jesienny zbiór
Pierwsze suszenie ziół - oregano i tymianek.
U mnie sprawdza się suszenie na suszarce
Również ostatni wiosenny zbiór PAk Choi. Posmakowała nam na ciepło i na jesień znów posieję
W skrzyniach gęsto
Największa cebulka z własnej rozsady
Male patisonki. Dobrze, ze wzeszły po przymrozkach
Moja "plantacja" ogórków. Wszystko sadzone z własnej rozsady. Ależ było zabawy .
Zabrakło mi włókniny, więc zaczęłam ściółkować trawą. Nie wiem jednak, czy to do końca dobry pomysł w ogórkach.
Pierwszy pomidorek i papryka. Paprykom coś przyżółkły delikatnie liście, ale mam nadzieję, że po odpowiednim dokarmieniu odzyskają ładny kolorek
Maj żegna się paskudną pogodą. Mam nadzieję, że wraz z czerwcem przyjdzie ocieplenie i będziemy cieszyć się pięknymi dniami.
Już znudziła się ta pochmurna, przekropna pogoda, często z silnym wiatrem.
Mimo wszystko tydzień był bardzo pracowity. Do gruntu poszło już chyba wszystko co tylko miałam. Jako, że u nas ostatnie przymrozki były tydzień temu, to dopiero od poniedziałku ruszyłam z wysadzaniem ciepłolubnych. Warzywnik pęka w szwach. Planowałam dalie posadzić na obrzeżach i nie dało rady. Latałam więc z nimi po całym ogrodzie i wciskałam tam gdzie wydawało mi się, że jest jakiś pusty placyk. Cały tydzień sadziłam te dalie, bo jednego dnia 2 sztuki, kolejnego 4, znowu kolejnego 3 i tak do 18
Do warzywnika ostatnie sadziłam dynie i też je już po kątach wciskałam. Mam w planie wysiewać jeszcze fasolkę szparagową, aby przedłużyć jej zbiór i teraz mam problem, bo nie wiem, gdzie wcisnę.
Posadziłam całe mnóstwo aksamitek i cynii z rozsady rwanej. Chociaż taki pożytek z tej pogody, że wszystko ładnie się przyjmuje.
Weszłam sobie dziś do zeszłorocznego albumu i 1 czerwca kwitły pięknie naparstnice, ostrózki, piwonie i sporo róż miało pojedyncze kwiaty. W tym roku jeszcze daleko do takich widoków
Aniu, co prawda ja nie Ewelinka, ale dziękuję.
Iwonko, postaram się zebrać nasionka, bo nawet dla siebie chciała bym troszkę pozyskać i rozmnożyć sobie tą szałwię. Będę o Tobie pamiętać
Olu, ja też nie walczę z orlikami. Od wielu lat je mam i nawet jak się mocno rozsieją to nie są uciążliwe. Po kwitnieniu można zostawić na nasiona jakieś najładniejsze a resztę ściąć wraz z liśćmi .
Te pierzaste kurki, to silki. Zakładamy w tym roku ich hodowlę. Mam nadzieję że z czasem będzie ich więcej. Oprócz kurek rasowych mam też sporo zwykłych niosek, bo takie wiejskie jajeczka bardzo pożądane
Zdjęć z tego tygodnia mam bardzo malutko, bo albo czasu nie było przejść się na spokojnie z aparatem, albo wiało lub padało. W niedzielę lubię urządzić roślinkom sesje zdjęciową a tu od rana bura szmata na niebie i leje
Ostatnie już tej wiosny zbiory szpinaku. Jestem bardzo zadowolona, bo dużo na bieżąco przyrządzałam, ale też sporo zamroziłam.
Koniecznie powtórzę siew na jesienny zbiór
Pierwsze suszenie ziół - oregano i tymianek.
U mnie sprawdza się suszenie na suszarce
Również ostatni wiosenny zbiór PAk Choi. Posmakowała nam na ciepło i na jesień znów posieję
W skrzyniach gęsto
Największa cebulka z własnej rozsady
Male patisonki. Dobrze, ze wzeszły po przymrozkach
Moja "plantacja" ogórków. Wszystko sadzone z własnej rozsady. Ależ było zabawy .
Zabrakło mi włókniny, więc zaczęłam ściółkować trawą. Nie wiem jednak, czy to do końca dobry pomysł w ogórkach.
Pierwszy pomidorek i papryka. Paprykom coś przyżółkły delikatnie liście, ale mam nadzieję, że po odpowiednim dokarmieniu odzyskają ładny kolorek
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witajcie.
Póki co czerwiec nie rozpieszcza temperaturą. U nas prawie codziennie pada, a jak nie pada to wieje Oszaleć można. Teraz przydało by się troszkę ciepła, bo rośliny doskonale nawodnione a rozwijają się powolutku, bo im zimno. Jedynie zielsko rośnie jak oszalałe i zaczyna się plaga komarów
Róże jeszcze mocno w pąkach. Dopiero nieliczne rozwijają pierwsze kwiaty
Tuscany
Souvenir de la Malmaison - cudowny zapach starych róż
Cottage Rose
Czekam z niecierpliwością na więcej, bo to najpiękniejszy czas w moim ogrodzie.
Piwonie też bardzo długo każą na siebie czekać.
Jedynie drzewiasta w pełni kwitnienia
Bylinowe jeszcze słabiutko
A pamiętam jak w poprzednich latach, moje dziewczyny robiły bukiety z piwonii na akademię w szkole z okazji Dnia Matki
Cudowne szałwie, których nigdy nie mam dość
Bez wątpienia swoje pięć minut mają teraz łubiny.
W tym roku wysiałam całą paczkę białych i mam mocną nadzieję, że takie będą. W przyszłym roku się okaże
Póki co czerwiec nie rozpieszcza temperaturą. U nas prawie codziennie pada, a jak nie pada to wieje Oszaleć można. Teraz przydało by się troszkę ciepła, bo rośliny doskonale nawodnione a rozwijają się powolutku, bo im zimno. Jedynie zielsko rośnie jak oszalałe i zaczyna się plaga komarów
Róże jeszcze mocno w pąkach. Dopiero nieliczne rozwijają pierwsze kwiaty
Tuscany
Souvenir de la Malmaison - cudowny zapach starych róż
Cottage Rose
Czekam z niecierpliwością na więcej, bo to najpiękniejszy czas w moim ogrodzie.
Piwonie też bardzo długo każą na siebie czekać.
Jedynie drzewiasta w pełni kwitnienia
Bylinowe jeszcze słabiutko
A pamiętam jak w poprzednich latach, moje dziewczyny robiły bukiety z piwonii na akademię w szkole z okazji Dnia Matki
Cudowne szałwie, których nigdy nie mam dość
Bez wątpienia swoje pięć minut mają teraz łubiny.
W tym roku wysiałam całą paczkę białych i mam mocną nadzieję, że takie będą. W przyszłym roku się okaże
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród pełen róż
Cóż to jest takiego cudnego? http://img2.garnek.pl/a.garnek.pl/035/9 ... djecie.jpg Czyżby jakaś kalina?
Bladoróżowy powojnik snuje się jak mgła. Śliczny jak marzenie i jeszcze długo będzie zachwycał, bo pąków ma mnóstwo
Pomysł ze ściółkowaniem trawą zastosowałam przy pomidorach i już jestem zadowolona, bo przynajmniej ślimaki się do nich nie pchają
Bladoróżowy powojnik snuje się jak mgła. Śliczny jak marzenie i jeszcze długo będzie zachwycał, bo pąków ma mnóstwo
Pomysł ze ściółkowaniem trawą zastosowałam przy pomidorach i już jestem zadowolona, bo przynajmniej ślimaki się do nich nie pchają
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, masz w ogrodzie to co lubię! Mam nadzieję, że zrobi się lada moment ciepło, bo tak jak napisałaś... oszaleć idzie. U nas ciągle wiej. Mam wrażenie, że od 3 miesięcy wiatr nie ustaje
Liczę, że już koniec tych chłodów i niechaj zaczną być te wieczory ciut cieplejsze!
Liczę, że już koniec tych chłodów i niechaj zaczną być te wieczory ciut cieplejsze!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród pełen róż
Wiola, wielkie gratulacje za domowy warzywnik Baardzo mi się podoba i powiem ci nawet, że ostatnio zauważyłam pewną modę na posiadanie "swojskich" warzyw. Nawet na balkonach zaczynają pojawiać się donice z warzywami czy zieleninką użytkową U mnie też pomidoraski i papryczki i nawet zawzięłam się i zmieściłam skrzynie z warzywami. Mam wrażenie, że apetyt rośnie w miarę tworzenia i oczywiście jedzenia. Nawet najpiękniejsze pomidory z uprawy eko nie smakują jak te z własnego tunelu czy szklarni
Wszyscy czekamy też na ocieplenie. Piszesz o opóźnionych kwitnieniach, dziewczyno. U mnie poza Arthurem Bell i Rugosami róże daleko za twoimi... beznadziejny ten sezon. Czekam na odmianę
Wszyscy czekamy też na ocieplenie. Piszesz o opóźnionych kwitnieniach, dziewczyno. U mnie poza Arthurem Bell i Rugosami róże daleko za twoimi... beznadziejny ten sezon. Czekam na odmianę
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11715
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu u Ciebie wszystko jest wzorcowe, piękne, pożyteczne Kurki robią wrażenie, silki jaka ładna nazwa, od razu przypomina mi się coś miękkiego i delikatnego.Taka kurka znosi jajka tak samo jak zwykła?
Warzywnik pierwsza klasa, ja mam u siebie tylko 4 pomidorki i zioła no i sałaty.Jak na pierwszy rok na razie mi starczy.
Szałwie zachwycają, są takie delikatne i zwiewne.Róże i u mnie powoli zaczynają.U mnie wieje bardzo mocno, ale jest dosyć ciepło.Dziś po południu ma padać i jutro.
Ja w niedzielę zamierzam na giełdzie kupić rozsady kalarepki.Przeczytałam w jednym z czasopism ogrodniczych jaka jest zdrowa i nagle mnie olśniło.Moja babcia zawsze je hodowała.Spożywała jak jabłka gryząc w biegu:)
Dzisiaj kupię sobie kalarepę na rynku, ale mam nadzieję hodować u siebie swoje
Kolendra ładnie mi rośnie, ale jej smak mi nie pasuje, za to rukola jest smaczna i tej na kanapki nie żałuję
Pozdrawiam serdecznie:)
Warzywnik pierwsza klasa, ja mam u siebie tylko 4 pomidorki i zioła no i sałaty.Jak na pierwszy rok na razie mi starczy.
Szałwie zachwycają, są takie delikatne i zwiewne.Róże i u mnie powoli zaczynają.U mnie wieje bardzo mocno, ale jest dosyć ciepło.Dziś po południu ma padać i jutro.
Ja w niedzielę zamierzam na giełdzie kupić rozsady kalarepki.Przeczytałam w jednym z czasopism ogrodniczych jaka jest zdrowa i nagle mnie olśniło.Moja babcia zawsze je hodowała.Spożywała jak jabłka gryząc w biegu:)
Dzisiaj kupię sobie kalarepę na rynku, ale mam nadzieję hodować u siebie swoje
Kolendra ładnie mi rośnie, ale jej smak mi nie pasuje, za to rukola jest smaczna i tej na kanapki nie żałuję
Pozdrawiam serdecznie:)
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród pełen róż
Wiola, w Twoim ogrodzie jest oddech, którego brakuje w moim, miejsce na grupowe nasadzenia. to robi niezwykłe wrażenie i zawsze sobie tutaj przychodzę pospacerować. Śliczny, romantyczny ogród i pierwsze różyczki. Bardzo mi się podoba.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, byłam ciekawa, która róża zakwitła u Ciebie jako pierwsza, a tu Doktorek Mój rośnie kiepsko w nowym miejscu. Nie mam pomysłu, gdzie go posadzić. Na słońcu się przypala, a w półcieniu nie rośnie
Jestem pod wrażeniem Twojego warzywnika.
Na jednym ze zdjęć widziałam wawrzyn. Czy używasz swoich liści w kuchni Gdy kupowałam moje był napis: nie do jedzenia
Pomysł na pastę z lubczyku oryginalny. Tylko czy dodanie go w takiej postaci do rosołu nie powoduje utraty klarowności ?
Jestem pod wrażeniem Twojego warzywnika.
Na jednym ze zdjęć widziałam wawrzyn. Czy używasz swoich liści w kuchni Gdy kupowałam moje był napis: nie do jedzenia
Pomysł na pastę z lubczyku oryginalny. Tylko czy dodanie go w takiej postaci do rosołu nie powoduje utraty klarowności ?