Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7875
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Dawid1982, co to za nawóz, bardzo mi przypadł do gustu jego skład , myślę o potrzebach drzewek i krzewów, bo pod warzywka to tylko obornik daję.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Kompost był z firmy Remondis która produkuje z odpadów zielonych trawy gałęzi środek poprawiający właściwości gleby " revita" wymieszałem go pół na pól z torfem. Pierwszą dawkę nawozu dałem około 3 tygodni po posadzeniu pomidorów. Odmiany pomidorów to Bawole serce, Malinówka żółta i czerwona o ile dobrze pamiętam. Zastanawiam sie czy zrobic oprysk i podsypac nawozem nawóz zaraz nie zadział a oprysk raczej odrazu.
Co o tym sądzicie ?
https://allegro.pl/oferta/nawoz-do-pomi ... 8710306058
Co o tym sądzicie ?
https://allegro.pl/oferta/nawoz-do-pomi ... 8710306058
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7875
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Oooooo, to florovit, do pomidorów. Dzięki
Pozdrawiam! Gienia.
- agnieszka1972
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 20 maja 2013, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Witam serdecznie Mam odmianę rosyjską ,piękne krzaczki ,ale na dwóch robi się coś takiego - wierzchołek jest skręcony. Nie ma żadnych plam ,czy jakichkolwiek zmian na liściach.Przed posadzeniem do dołka dałam garść granulowanego obornika, i trochę mączki bazaltowej. Po dwóch tygodniach była gnojówka ,a potem po następnych 2 tyg. nawóz ekologiczny do pomidorów Target. Były raz pryskane miedzianem, bo pomyślałam ,że brak im miedzi w związku ze zawijaniem się górnych liści. Czegoś brak ,czy z czymś przedobrzyłam ? Pozdrawiam
Pozdrawiam Agnieszka
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Za dużo nawozów, daj im przejeść to co dostały.
-
- 50p
- Posty: 87
- Od: 2 lip 2017, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Raczej niedobór potasu, a nie magnezu. Na trzecim zdjęciu widać, że pomidory mocno podkarmione azotem, który może blokować przyswajanie potasu. Radzę niczym nie nawozić, bo to może tylko pogorszyć sprawę, a potas dostarczyć dolistnie roztworem saletry potasowejDawid1982 pisze:
pozdrawiam, Iwona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7875
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Na trzecim zdjęciu widać wyraźnie chlorozę międzyżyłkową (zielone nerwy i żółknąca tkanka pomiędzy), czyli oznaki braku magnezu. I w tym przypadku może być za dużo w glebie potasu czy wapnia. Chloroza magnezowa zazwyczaj pojawia się gdy pomidor kwitnie i zawiązuje owoce.
Problemy z niedożywieniem potasem pojawiają się gdy roślina jest już obciążona owocami (a czy jest? na fotce widać 2 małe pomidorki). Krzak szybko więdnie, jest zaburzona gospodarka wodna, liście zaczynają od brzegów zasychać (to by pasowało do fotki 1 i 2, ale .... żyłki są zielone). Następnie załamują się grona, owoce źle się wybarwiają i pokazują się mikropęknięcia. Ale to dopiero się okaże, gdy zaczną dojrzewać pomidorki.
Problemy z niedożywieniem potasem pojawiają się gdy roślina jest już obciążona owocami (a czy jest? na fotce widać 2 małe pomidorki). Krzak szybko więdnie, jest zaburzona gospodarka wodna, liście zaczynają od brzegów zasychać (to by pasowało do fotki 1 i 2, ale .... żyłki są zielone). Następnie załamują się grona, owoce źle się wybarwiają i pokazują się mikropęknięcia. Ale to dopiero się okaże, gdy zaczną dojrzewać pomidorki.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
gienia1230. Troszkę poprawiłeś mi samopoczucie bo wczoraj zrobiłem oprysk solą gorzką i już myślałem że jeszcze im zaszkodziłem. Co proponujesz czy dzisiaj też opryskać.? Stężeni oprysku było 0.5%.
-
- 50p
- Posty: 87
- Od: 2 lip 2017, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Gieniu, przy niedoborze potasu nerwy pozostają właśnie zielone, więc nie rozumiem Twojego "ale....". Zdjęcia 1 i 2 przedstawiają klasyczny niedobór potasu. Na zdjęciu 3 faktycznie widać chlorozę między nerwowami, ale zdiagnozowanie na podstawie tego zdjęcia niedoboru magnezu jest moim zdaniem nadinterpretacją zdjęcia. Przede wszystkim liść, na którym widać tę chlorozę nie jest liściem dolnym, a bodajże 4-tym od dołu. Przy czym niższe liście nie wyglądają wcale na zniszczone, a tak powinno już być, gdyby wskazana przez Ciebie chloroza wynikała z braku magnezu. Sama wiesz przecież, że chloroza ta zaczyna się od najniższych liści i dopiero po ich solidnym zniszczeniu obejmuje wyższe liście.
pozdrawiam, Iwona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7875
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Iwonko, oczywiście szanuję Twoje zdanie i wszystko to byłoby ok , tylko jest po prostu wg mnie za wcześnie na braki potasowe. Naoglądałam się mnóstwo zdjęć z objawami niedoboru potasu, nie tylko pomidorów ale i krzewów. Wiem , mniej więcej jak to wygląda, zbrązowiałe brzegi liści zawijają się do góry. Nie bez znaczenia są też warunki pogodowe, one mogą namieszać w prawidłowej ocenie sytuacji. Bo, jak sama wiesz, najwięcej potasu potrzebują owoce właśnie i to one drenują roślinę z tego pierwiastka. Jak owoce zaczynają dojrzewać to bardzo często okazuje się, że jest problem. Właśnie z potasem. Cieplutko
Dawid , nie trzeba powtarzać oprysku i decyzja należy do Ciebie.
Dawid , nie trzeba powtarzać oprysku i decyzja należy do Ciebie.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 50p
- Posty: 87
- Od: 2 lip 2017, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Gieniu, oczywiście masz rację, że najczęściej brak potasu objawia się, gdy owoce zaczynają dojrzewać, ale pod warunkiem , iż podłoże ma faktycznie jego zbyt małą ilość. Ale tutaj na 3 zdjęciu wyraźnie widać mocno nakarmiony azotem krzak - grubaśny pęd główny. Nadmiar azotu blokuje przyswajanie potasu, tak więc brak potasu w roślinie może się objawić już na wczesnym etapie, daleko przed owocowaniem. Wynika on bowiem nie z niedoboru potasu w glebie , czy nadmiernego zapotrzebowania, a blokady jego przyswajania przez korzenie wywołanej przez dużą ilość azotu. W miarę zużywania azotu przez roślinę przyswajanie potasu z gleby zwiększy się. Takie jest moje zdanie, ale oczywiście nie trzeba się z nim zgadzać.
pozdrawiam, Iwona
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Możemy potestowac na pojedynczych kszakach i spryskac tym potasem ale co to dokładnie miało by być gdzie to nabyć bo do oprysku musi być jakiś inny potas? A może dosypać innej ziemi pod krzaki?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7875
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
https://www.google.de/url?sa=i&url=http ... AdAAAAABAF
https://www.google.de/imgres?imgurl=htt ... egUIARCSAQ
Dawid, powoli. Jeżeli, jak twierdzi Iwonka masz nadmiar azotu, trzeba poczekać, aż pomidory go przejedzą.
Iwonka, nie upieram się, że absolutnie mam rację. Jednak jest ważny szczegół, wygląd liści - zwinięte ku górze brązowe brzegi liści. I to jest charakterystyczny objaw i to nie tylko na pomidorach. A na fotkach brzeżki liści (nie mówię o całych liściach) nawet nie próbują się zawinąć. Spotkałam się u siebie z objawami braku potasu, ale nigdy nie w takim stopniu - na liściach. Były to problemy z wybarwianiem się owoców już w czasie dojrzewania. Identyczne objawy niedoboru potasu na liściach miałam też na leszczynie.
No to cóż, każda pozostanie przy swoim zdaniu,.
https://www.google.de/imgres?imgurl=htt ... egUIARCSAQ
Dawid, powoli. Jeżeli, jak twierdzi Iwonka masz nadmiar azotu, trzeba poczekać, aż pomidory go przejedzą.
Iwonka, nie upieram się, że absolutnie mam rację. Jednak jest ważny szczegół, wygląd liści - zwinięte ku górze brązowe brzegi liści. I to jest charakterystyczny objaw i to nie tylko na pomidorach. A na fotkach brzeżki liści (nie mówię o całych liściach) nawet nie próbują się zawinąć. Spotkałam się u siebie z objawami braku potasu, ale nigdy nie w takim stopniu - na liściach. Były to problemy z wybarwianiem się owoców już w czasie dojrzewania. Identyczne objawy niedoboru potasu na liściach miałam też na leszczynie.
No to cóż, każda pozostanie przy swoim zdaniu,.
Pozdrawiam! Gienia.