Ala, bardzo słuszne podejście, trzeba przetestować, żeby wiedzieć co potem sadzić. Szkoda się zamykać na kilka tylko odmian i nie spróbować nic nowego, bo każdemu co innego posmakuje. A jakie masz odmiany w tym roku? ( jakbyś chciała poszaleć z odmianami, to mi szepnij słówko)
Aguś dzięki serdeczne

. Teraz się mocno zachwaścił, ale tak wyszło, dziś miałam egzamin i w sumie od jutra mogę się za niego wziąć porządnie

Słoneczniki wyprostowały się w końcu same

właśnie pamiętam, jakie grube są ich łodygi w sezonie, dlatego się wstrzymałam. I już są w pąkach
Asiu sypałam świeżą trawę ale nie bardzo grubo, żeby nie gniła. Ślimaki niestety ją lubią

słoma będzie lepsza.
Marysiu mam ziemniaki sadzone w różnych terminach, a lubię takie młode, może zdążą, myślę że tak, bo lato jest długie) i bardzo mokre akurat w tym roku). Pomidory będą też na środku, ale jeszcze ich nie posadziłam, nie miałam czasu.
Martuś, wszystko rzecz gustu, ja nie lubię pomidorów bez kwasku, ale np moja Mama była nimi zachwycona. Daj im szansę

poza tym nieraz zależy od sezonu, jakie wyjdą pomidory.
Wrzucam ostatnie zdjęcia, zimno jest i ciepłoluby nie chcą rosnąć, ogórki stoją w miejscu, cukinie też. Wciąż są zimne noce. Za to chwasty rosną aż miło.
Pomidory proszą o sznurki
Zaraz wkleję resztę
