Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Ja bym chyba po prostu przesadziła tę roślinę, bo zrobiła się koszmarna mieszanka. I nawet jeśli to wszystko pomogłoby na mrówki, to dla rośliny to nie będzie nic dobrego...
Wymiana wierzchniej warstwy niewiele da, jeśli już się zalęgła pleśń, przerabiałam to, cynamon, przysypywanie świeżą ziemią itd. zduszało tylko na moment, bo zarodniki już się namnożyły. No i mrówki na pewno są głęboko, a nie z wierzchu, pewnie gdzieś blisko dna.
Wyjęłabym roślinę, umyła dokładnie korzenie ze starej ziemi, wyrzuciła to podłoże np. do ogródka, a cytrynę posadziła w nowym, świeżym. No i bardzo dokładnie sprawdziła, skąd te mrówki się złażą, bo skądś muszą - współczuję, bo sama mam olbrzymie problemy z mrówkami, straciłam przez nie niezliczoną ilość roślin tylko w tym roku, choć na działce, nie w donicy. W tym roku są dla mnie szkodnikami nr 1.
Wymiana wierzchniej warstwy niewiele da, jeśli już się zalęgła pleśń, przerabiałam to, cynamon, przysypywanie świeżą ziemią itd. zduszało tylko na moment, bo zarodniki już się namnożyły. No i mrówki na pewno są głęboko, a nie z wierzchu, pewnie gdzieś blisko dna.
Wyjęłabym roślinę, umyła dokładnie korzenie ze starej ziemi, wyrzuciła to podłoże np. do ogródka, a cytrynę posadziła w nowym, świeżym. No i bardzo dokładnie sprawdziła, skąd te mrówki się złażą, bo skądś muszą - współczuję, bo sama mam olbrzymie problemy z mrówkami, straciłam przez nie niezliczoną ilość roślin tylko w tym roku, choć na działce, nie w donicy. W tym roku są dla mnie szkodnikami nr 1.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 22 kwie 2018, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Nie wiem, co podziała, dopóki nie spróbuję. Inaczej się nie da. Teraz wiem, że u mnie kawa, cynamon ani mąka nie działa. I wiem, że więcej tych sposobów nie wykorzystam.
Teraz w pierwszej kolejności roślinę przesadzę. Dzisiaj niestety nie udało mi się dostać ziemi, muszę zamówić. Dokładnie opłuczę korzenie, wymoczę w wodzie. Postawię też roślinę w innym miejscu, na betonie i odwróconej podstawce. Mam nadzieję, że to zapobiegnie kolejnemu zasiedleniu.
Teraz w pierwszej kolejności roślinę przesadzę. Dzisiaj niestety nie udało mi się dostać ziemi, muszę zamówić. Dokładnie opłuczę korzenie, wymoczę w wodzie. Postawię też roślinę w innym miejscu, na betonie i odwróconej podstawce. Mam nadzieję, że to zapobiegnie kolejnemu zasiedleniu.
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Możesz spróbować posypać w pobliżu podstawki (na ziemi dookoła niej usypać taki "krąg bezpieczeństwa") zwykłym proszkiem do pieczenia. Działa dobrze jako chwilowe nieinwazyjne rozwiązanie. Mrówki nie zbliżają się do momentu, aż proszek nie zmoknie przy podlewaniu lub deszczu.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Zwykła soda też może być.
Albo jeszcze mi przychodzi na myśl wymyślna konstrukcja pt ' fosa obronna ' czyli miska z wodą przez kt?rą mrówki nie przejdą. W misce np jakieś wiaderko czy inne podwyższenie, kt?re sprawi, że roślina nie będzie w tej wodzie stała.
Banalne, ale może pomóc w przystopowaniu wędrówek.
Na roślinie raczej już lepiej skończyć eksperymenty z internetów, bo się to moze dla niej źle skończyć.
Albo jeszcze mi przychodzi na myśl wymyślna konstrukcja pt ' fosa obronna ' czyli miska z wodą przez kt?rą mrówki nie przejdą. W misce np jakieś wiaderko czy inne podwyższenie, kt?re sprawi, że roślina nie będzie w tej wodzie stała.
Banalne, ale może pomóc w przystopowaniu wędrówek.
Na roślinie raczej już lepiej skończyć eksperymenty z internetów, bo się to moze dla niej źle skończyć.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 22 kwie 2018, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Foxowa, myślałam, że uda się je przepedzic. Gdybym wiedziała to, co wiem teraz, to nawet bym się do szafki z mąką i kawą nie zbliżyła.
Pizza, problem w tym, że one żyją pod doniczką i w doniczce. Nie zauważyłam ich nigdzie indziej.
To jest jakaś masakra. Obok rosną pomidory, ogórki, winorośle, zioła, siewki - nigdzie indziej ani jednej mrówki.
Pizza, problem w tym, że one żyją pod doniczką i w doniczce. Nie zauważyłam ich nigdzie indziej.
To jest jakaś masakra. Obok rosną pomidory, ogórki, winorośle, zioła, siewki - nigdzie indziej ani jednej mrówki.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Różne etapy cytryny skierniewickiej.
- bajdzio
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 18 cze 2020, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Czy ktoś tu jeszcze zagląda?
Potrzebuję porady
Od ok. 1,5 miesiąca mam dwie sadzonki cytryny skierniewickiej.
Jedna miała już mały owoc, który niedawno spadł, jednocześnie roślina wypuściła ok. 8-9 pąków kwiatowych, które niedługo się rozwiną.
Druga roślina dotarła do mnie z prawie rozwiniętym kwiatem, z którego powstał owoc, a następnie spadł. Ta roślina też aktualnie ma kilka pąków kwiatowych. Ponadto urosła o 20 cm i wypuściła sporo liści.
Moje roślinki przesadziłam do większych doniczek, dodałam specjalną ziemię do cytrusów i odżywkę.
Podlewam deszczówką codziennie lub co 2-3 dni (jak wierzchnia warstwa przeschnie) i codziennie spryskuję całe roślinki również deszczówką.
Czy mogę coś jeszcze dla nich zrobić, poza tą codzienną pielęgnacją?
Czy miejsce po cytrynie, która spadła mam obciąć czy zostawić w spokoju?
Potrzebuję porady
Od ok. 1,5 miesiąca mam dwie sadzonki cytryny skierniewickiej.
Jedna miała już mały owoc, który niedawno spadł, jednocześnie roślina wypuściła ok. 8-9 pąków kwiatowych, które niedługo się rozwiną.
Druga roślina dotarła do mnie z prawie rozwiniętym kwiatem, z którego powstał owoc, a następnie spadł. Ta roślina też aktualnie ma kilka pąków kwiatowych. Ponadto urosła o 20 cm i wypuściła sporo liści.
Moje roślinki przesadziłam do większych doniczek, dodałam specjalną ziemię do cytrusów i odżywkę.
Podlewam deszczówką codziennie lub co 2-3 dni (jak wierzchnia warstwa przeschnie) i codziennie spryskuję całe roślinki również deszczówką.
Czy mogę coś jeszcze dla nich zrobić, poza tą codzienną pielęgnacją?
Czy miejsce po cytrynie, która spadła mam obciąć czy zostawić w spokoju?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19008
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Podlewasz codziennie??? A co to cytrusy to rośliny bagienne:?:
Gdzie wyczytałaś, że tak często się podlewa?
To jest pierwszy ewidentny błąd uprawowy. W przypadku cytrusów utrzymujemy w sezonie umiarkowanie wilgotne podłoże, ale nie można go zalewać!
Drugi posadzenie do samej ziemi bez dodatku rozluźniacza. Powinnaś uprzednio ziemię wymieszać ze żwirkiem w proporcji ok. 3:1.
Trzeci błąd, nigdy nie dodajemy odżywek, nawozów bezpośrednio po przesadzeniu, a dopiero po miesiącu.
Jedynie okres wegetacji pewnie przyczynił się do tego, że jeszcze ta cytryna nie padła.
Czyli potrzeba jeszcze raz przesadzić do właściwego podłoża. Doniczka musi mieć odpływ oraz na dno wsypujesz drenaż z keramzytu. Ograniczyć częstotliwość podlewania. Po miesiącu zaczynasz regularnie nawozić aż do jesieni mineralnym nawozem do cytrusów. Podlewasz większą ilością wody i rzadziej.
Nie ma też zupełnie potrzeby spryskiwać liści, bo nic to nie daje oprócz zmycia kurzu.
Gdzie wyczytałaś, że tak często się podlewa?
To jest pierwszy ewidentny błąd uprawowy. W przypadku cytrusów utrzymujemy w sezonie umiarkowanie wilgotne podłoże, ale nie można go zalewać!
Drugi posadzenie do samej ziemi bez dodatku rozluźniacza. Powinnaś uprzednio ziemię wymieszać ze żwirkiem w proporcji ok. 3:1.
Trzeci błąd, nigdy nie dodajemy odżywek, nawozów bezpośrednio po przesadzeniu, a dopiero po miesiącu.
Jedynie okres wegetacji pewnie przyczynił się do tego, że jeszcze ta cytryna nie padła.
Czyli potrzeba jeszcze raz przesadzić do właściwego podłoża. Doniczka musi mieć odpływ oraz na dno wsypujesz drenaż z keramzytu. Ograniczyć częstotliwość podlewania. Po miesiącu zaczynasz regularnie nawozić aż do jesieni mineralnym nawozem do cytrusów. Podlewasz większą ilością wody i rzadziej.
Nie ma też zupełnie potrzeby spryskiwać liści, bo nic to nie daje oprócz zmycia kurzu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- bajdzio
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 18 cze 2020, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Dodam kilka słów sprostowania:
roślinki przesadziłam po zakupie, na dnie doniczki jest warstwa keramzytu, pierwszą dawkę nawozu dostały po ok. miesiącu.
Podlewam je niewielką ilością wody po tym jak wierzchnia warstwa przeschnie - zdarza się, że jest to codziennie.
roślinki przesadziłam po zakupie, na dnie doniczki jest warstwa keramzytu, pierwszą dawkę nawozu dostały po ok. miesiącu.
Podlewam je niewielką ilością wody po tym jak wierzchnia warstwa przeschnie - zdarza się, że jest to codziennie.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19008
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Niewiele to zmienia.
Dobrze, że przesadziłaś od razu ale rośliny doniczkowe sadzimy zawsze do mieszanki ziemi i rozluźniacza. Inaczej podłoże szybko zbija się w jedną bryłę co powoduje że do korzeni dociera mniej powietrza. Korzenie muszą oddychać, inaczej z czasem dochodzi do ich gnicia.
Natomiast podlewanie małą ilością wody, zwłaszcza w okresie wegetacji jest drugim podstawowym błędem. Do całej bryły korzeniowej musi dotrzeć woda, a nie tylko do ich części. Dlatego powinno się podlewać większą ilością wody i rzadziej.
Czyli cytryna do ponownego przesadzenia i zmiana podlewania.
Na marginesie, jakiego użyłaś nawozu - w aplikatorze pewnie?
Dobrze, że przesadziłaś od razu ale rośliny doniczkowe sadzimy zawsze do mieszanki ziemi i rozluźniacza. Inaczej podłoże szybko zbija się w jedną bryłę co powoduje że do korzeni dociera mniej powietrza. Korzenie muszą oddychać, inaczej z czasem dochodzi do ich gnicia.
Natomiast podlewanie małą ilością wody, zwłaszcza w okresie wegetacji jest drugim podstawowym błędem. Do całej bryły korzeniowej musi dotrzeć woda, a nie tylko do ich części. Dlatego powinno się podlewać większą ilością wody i rzadziej.
Czyli cytryna do ponownego przesadzenia i zmiana podlewania.
Na marginesie, jakiego użyłaś nawozu - w aplikatorze pewnie?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- bajdzio
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 18 cze 2020, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Tak, najpierw dostały jedną dawkę w aplikatorze.
Niedawno kupiłam koncentrat i będę ją nawozić razem z podlewaniem.
Niedawno kupiłam koncentrat i będę ją nawozić razem z podlewaniem.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19008
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Te aplikatory określam jako nawozy dla leniwych, producenci pewnie je stworzyli żeby ograniczyć "obsługę" rośliny, ale de facto one nie dają większych korzyści.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- bajdzio
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 18 cze 2020, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Dziękuję za podpowiedzi
A co zrobić z miejscem po cytrynie (tzn. z miejscem, z któego spadła)?
A co zrobić z miejscem po cytrynie (tzn. z miejscem, z któego spadła)?