Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

[anulab]

Tak jak ze zwijaniem liści , przyczyn opadania kwiatów jest dużo .
A szara pleśń nie pasuje ?

[Erazm]

Proszę o odwiedź na mój post z Wt 23 czerwca 2020, 16:20.

[anulab]

Zdjęcia obejrzałam i jedyne co mi przyszło do głowy to mączlik , wciornastek lub
szara pleśń .

[Karczownik]

Erazm , jak dla mnie są to poparzenia od słońca. W czasie upału musiałeś polać je wodą lub innym płynem, krople skupiły światło jak soczewka i stąd oparzenia.

[Rowerzysta]

Dlaczego liście się zwijają , przyczyn może być wiele .
Np. zbyt duże różnice temperatur między dniem a nocą , nierównomierne nawadnianie ,
niedobór miedzi lub manganu , który może być spowodowany niewłaściwym pH i problemem
z pobieraniem , wirus , nadmiar azotu .

Dziękuje za odpowiedź. Noce u mnie raczej ciepłe, dni gorące. Podlewam większa ilością wody raz na kilka dni. Mam taki prymitywny miernik, który pokazuje PH7-8. Azotu niestety nie zmierzę więc na razie dam chyba sobie spokój i nie będę niczym podlewał.

[aewoman]

Asiu,
nie wiem, czy odpowiesz bo na forum wymieszały się wątki.
Słusznie nie wstawiłam pierwszego posta do chorób i szkodników bo po obdukcji pomidorów przez przyjezdnego znajomego zostałam poinformowana, że to brak zapyleń przez pszczoły. Niemniej dołączam zdjęcie..
Pomidory rosną w różnych częściach ogrodu. Przy sadzeniu dodano nieco granulatu obornika. Teraz były opryskiwane wywarem z cebuli bo na innych roślinach mamy mszyce.

Agnieszka z Wrocławia

[piwkoT]

Zdjęcia obejrzałam i jedyne co mi przyszło do głowy to mączlik , wciornastek lub
szara pleśń .

Mączlik i wciornastek raczej nie, brak jakichkolwiek śladów.
Szara pleśń? Brak innych śladów jak tylko na kwiatach.

Erazm , jak dla mnie są to poparzenia od słońca. W czasie upału musiałeś polać je wodą lub innym płynem, krople skupiły światło jak soczewka i stąd oparzenia.

Raczej nie, nie polewam niczym liści tym bardziej w słońce.

Asiu,
nie wiem, czy odpowiesz bo na forum wymieszały się wątki.
Słusznie nie wstawiłam pierwszego posta do chorób i szkodników bo po obdukcji pomidorów przez przyjezdnego znajomego zostałam poinformowana, że to brak zapyleń przez pszczoły. Niemniej dołączam zdjęcie..
Pomidory rosną w różnych częściach ogrodu. Przy sadzeniu dodano nieco granulatu obornika. Teraz były opryskiwane wywarem z cebuli bo na innych roślinach mamy mszyce.

Agnieszka z Wrocławia

To jest coś podobnego co u mnie.

[gienia1230]

Zrobiło się lekkie zamieszanie, Piwko, Anula i karczownik odpowiedzieli Erazmowi.
Tak przy okazji, pomidory są wiatropylne i w gruncie nie potrzebują owadów, zapyla je wiatr. W szklarni albo pod folia zapyla się sztucznie albo te robotę odwalają owady, najlepiej trzmiele. Maja potężne ciałko i wibracje powodują zapylenie. Nie wchodzę w szczegóły,

[Mirek19]

.... po obdukcji pomidorów przez przyjezdnego znajomego zostałam poinformowana, że to brak zapyleń przez pszczoły.

Pomidory są samopylne - uprawiając je w gruncie do zawiązywania się owoców nie są im niezbędne pszczoły !!!
Wystarczy mocniej potrząsnąć krzaczkiem lub delikatnie potrącać kwiaty.
Inaczej wygląda sprawa w uprawach szklarniowych, w tunelach foliowych - tutaj wykorzystuje się przede wszystkim trzmiele.
Gdy już trzmiel odwiedzi krzak pomidora, pracowicie oblatuje większość otwartych kwiatów.
Problem polega na tym, aby przyleciał do pomidora...

[Pelasia]

Asiu,
nie wiem, czy odpowiesz bo na forum wymieszały się wątki.
Słusznie nie wstawiłam pierwszego posta do chorób i szkodników bo po obdukcji pomidorów przez przyjezdnego znajomego zostałam poinformowana, że to brak zapyleń przez pszczoły. Niemniej dołączam zdjęcie..
Pomidory rosną w różnych częściach ogrodu. Przy sadzeniu dodano nieco granulatu obornika. Teraz były opryskiwane wywarem z cebuli bo na innych roślinach mamy mszyce.

Agnieszka z Wrocławia

Ja bym postawiła na szarą pleśń....
Na wszystkich krzakach są takie objawy?
Asia

[rolnik90]

U mnie to samo jest




Też pierwsza mi na myśl przyszła szara pleśń, opryskałem signumem dwa dni temu. Dziś byłem ocenić kwiaty, ale po dwóch dniach ciężko zobaczyć różnicę, nowe kwitną to je będę obserwowal.


Anulab chyba miałaś rację że to nie brunatna.
Pod przebarwieniami nic nie ma,





No może ten liść jest inny



Z tego co oglądałem zdjęcia tej choroby to u mnie ona wygląda inaczej....
Uwazam, że przyczyną jest zle nawozenie, zobacz....




Na tej rozsądnie są te same przebarwienia, a liście od spodu są "czyste" rozsady nie były niczym nawozone.

To jest ten krzak co obiecałem zrobić zdjęcie, ale z powodu ulewy nie mogłem.
Wydaje mi się, że jest głodny, bo brunatna na 90% to nie jest. Te przebarwienia występują na odmianie 100 pudov. Minęło około 5 dni od zauważenia przebarwien, jeśli to by była brunatna to czy nie powinna już być na innych krzakach innej odmiany ?

[adamadam]

Szanowni Państwo,

W ostatnim czasie w moich uprawach pojawił się szkodnik widoczny na zdjęciach w załącznikach. Czy ktoś z was zna nazwę tego robaka? Czy ktoś wie jak z nim walczyć? Znajduje się on w ziemi, a także w łodygach, które zjada powodując usychanie krzaków. Ma on około 2-3 cm długości.

[gienia1230]

Rolnica? Na fotce taka jakaś czarna, podrażniona zwija się w kłębek? Jeśli to rolnica to powinna być zgniło-zielona. Masz wyraźniejsze zdjęcie?