Pelargonia - choroby, szkodniki
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Wg. mnie to może być jakaś z gatunku małych pelargonii i stąd jej mały wzrost,
któremu zresztą nie sprzyja stanowisko jakie jej zaproponowaleś.
Pelargonie to kwiaty słońca.
Obawiam się,że nie zakwitną w tych warunkach.
Gdybyś podniósł ją do góry,do wysokości barierki chociażby, czy nie miałaby więcej słońca?
któremu zresztą nie sprzyja stanowisko jakie jej zaproponowaleś.
Pelargonie to kwiaty słońca.
Obawiam się,że nie zakwitną w tych warunkach.
Gdybyś podniósł ją do góry,do wysokości barierki chociażby, czy nie miałaby więcej słońca?
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Z podniesieniem będzie kłopot. 11 litrowe wkłady umieściłem w dużych, widocznych na zdjęciu donicach o wysokości 70 cm stojących na ziemi i nie planuje w tym sezonie wieszać kwiatów na balustradzie.
Z moich obserwacji wynika też, że nie wiele to zmieni biorąc pod uwagę nasłonecznienie. Loggia jest na wschodniej ścianie, bardzo delikatnie północnej, więc słońce ucieka w okolicy godz. 11-12. Świeci natomiast praktycznie od wschodu słońca wczesnym rankiem.
W tym sezonie zdecydowałem się na pelargonie jednak być może będę musiał zmienić upodobania na przyszłość. Zobaczę co z tego wyniknie, tym bardziej, że pączki już się pojawiły i czekam na efekty moich starań
Z moich obserwacji wynika też, że nie wiele to zmieni biorąc pod uwagę nasłonecznienie. Loggia jest na wschodniej ścianie, bardzo delikatnie północnej, więc słońce ucieka w okolicy godz. 11-12. Świeci natomiast praktycznie od wschodu słońca wczesnym rankiem.
W tym sezonie zdecydowałem się na pelargonie jednak być może będę musiał zmienić upodobania na przyszłość. Zobaczę co z tego wyniknie, tym bardziej, że pączki już się pojawiły i czekam na efekty moich starań
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19101
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Kiedyś, dawno temu u mnie na tej wystawie rosły pelargonie i bezproblemowo kwitły. Jednak skrzynki były powieszone na balustradzie. Na to wychodzi, że Twoim po prostu brakuje słońca. Niestety, roślinom trzeba zapewnić optymalne warunki egzystencji.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Mimo wszystko jestem dobrej myśli Pelargonie otrzymałem pod koniec maja jako bardzo małe sadzonki, więc są u mnie trochę dłużej niż miesiąc.
Na tych większych są pączki, natomiast moje zastrzeżenia budzi tylko brak wzrostu tej 1 szt, ale może cierpliwość przyniesie efekty
Jak zwykle dzięki za odpowiedzi
Na tych większych są pączki, natomiast moje zastrzeżenia budzi tylko brak wzrostu tej 1 szt, ale może cierpliwość przyniesie efekty
Jak zwykle dzięki za odpowiedzi
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Pytanie również czy roślinki nie są zbyt gęsto posadzone.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Oczywiście pelargonie mają za ciasno i prawdopodobnie za mokro.
One lubią być przesuszone a nie zalewane.
Dopadła je więc jakaś choroba wynikająca z nieprawidłowych warunków uprawy.
Czy fizjologiczna czy bakteryjna i tak nie ma większego znaczenia.
Faktem jest,że musisz oberwać te liście na których pojawiły się zmiany
a rosliny opryskać przemiennie raz Dithane NeoTec i po ok. 7 dniach
powtórzyc oprysk ale już innego rodzaju środkiem np. Miedzianem lub Bravo.
Nie dostarczaj chorym pelargoniom żadnego nawozu.
Z tym poczekaj do czasu zdrowych przyrostów.
One lubią być przesuszone a nie zalewane.
Dopadła je więc jakaś choroba wynikająca z nieprawidłowych warunków uprawy.
Czy fizjologiczna czy bakteryjna i tak nie ma większego znaczenia.
Faktem jest,że musisz oberwać te liście na których pojawiły się zmiany
a rosliny opryskać przemiennie raz Dithane NeoTec i po ok. 7 dniach
powtórzyc oprysk ale już innego rodzaju środkiem np. Miedzianem lub Bravo.
Nie dostarczaj chorym pelargoniom żadnego nawozu.
Z tym poczekaj do czasu zdrowych przyrostów.
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Dziękuję za odpowiedź.
Przesadziłem dzisiaj pelargonie żeby miały 20cm odstępu.
Poproszę również o radę z tym miedzianem. W jakich proporcjach go rozrobić? Wszędzie są tylko proporcje do drzew itd.
Oraz jak go użyć? Po liściach?
Przesadziłem dzisiaj pelargonie żeby miały 20cm odstępu.
Poproszę również o radę z tym miedzianem. W jakich proporcjach go rozrobić? Wszędzie są tylko proporcje do drzew itd.
Oraz jak go użyć? Po liściach?
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Kochani!
Proszę, pomóżcie! Nie mam coś ręki do kwiatów, albo po prostu szczęścia. Jedynie pelargonie jakoś się u mnie sprawdzają. Od kilku lat mam nimi ukwiecone skrzynki na balkonie. Nie ukrywam, że kupuję je w marketach, więc liczę się z tym, że mogą być problematyczne, ale dotąd było w porzadku. W tym roku jednak mam problem z jednym rodzajem. Pojawiły sę na liściach suche plamy, a kwiaty bardzo się osypują. Pozostałe rodzaje kwitną super i liście są ładne i mięsiste.
Jak mogę pomóc moim roślinkom?
Pozdrawiam serdecznie i liczę na wsparcie, bo te "zeberki" niezwykle mi się podobają i nie chciałabym ich stracić
Proszę, pomóżcie! Nie mam coś ręki do kwiatów, albo po prostu szczęścia. Jedynie pelargonie jakoś się u mnie sprawdzają. Od kilku lat mam nimi ukwiecone skrzynki na balkonie. Nie ukrywam, że kupuję je w marketach, więc liczę się z tym, że mogą być problematyczne, ale dotąd było w porzadku. W tym roku jednak mam problem z jednym rodzajem. Pojawiły sę na liściach suche plamy, a kwiaty bardzo się osypują. Pozostałe rodzaje kwitną super i liście są ładne i mięsiste.
Jak mogę pomóc moim roślinkom?
Pozdrawiam serdecznie i liczę na wsparcie, bo te "zeberki" niezwykle mi się podobają i nie chciałabym ich stracić
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 25 kwie 2021, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Witajcie
kupiłam we wtorek w kwiaciarnii pelargonię i od razu posadziłam do ziemi dla kwiatów balkonowych, wystawa zachodnia. Wczoraj zauważyłam takie plamki na płatkach (przyjrzałam się w miarę uważnie kupując i nie zauważyłam niczego), reszta rośliny wygląda na zdrową. Te plamki są nawet na tych lekko rozchylonych pąkach. Co to może być?
a cała pelargonia prezentuje się tak:
Z góry dziękuję,
Ilona
kupiłam we wtorek w kwiaciarnii pelargonię i od razu posadziłam do ziemi dla kwiatów balkonowych, wystawa zachodnia. Wczoraj zauważyłam takie plamki na płatkach (przyjrzałam się w miarę uważnie kupując i nie zauważyłam niczego), reszta rośliny wygląda na zdrową. Te plamki są nawet na tych lekko rozchylonych pąkach. Co to może być?
a cała pelargonia prezentuje się tak:
Z góry dziękuję,
Ilona
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Niegroźne, deszcz, albo słońce, albo jedno i drugie razem. Liście wyglądają zdrowo.
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Witajcie miłośnicy pelargonii. Mam problem, który zaczyna mnie trochę martwić. Otóż co roku wysiewam pelargonie i wszystko rośnie bez problemów. W tym roku pierwszy raz pojawiły się jakieś zmiany na liściach. Drobne rdzawe kropki, które zaczynają się rozlewać na całe obrzeża liści. Pelargonie na razie dobrze rosną ale boję się, że zaraz może to przerodzić się w coś gorszego. Czy ktoś wie co im dolega?
Jakub.