OPRYSKI warzyw. Dyskusje o opryskach -tak czy nie i jak?cz.1

[gienia1230]

Mirek19, ten cabrio to ciekawy "wynalazek" A że ja go jeszcze nie dopadłam!
Muszę wydrukować etykietę i poczytać.

[gienia1230]

Mirek, popraw mnie jeśli coś źle przeliczam. mam przed sobą etykietę CABRIO DUO, mam robić oprysk na alternariozę,
Dawka 25 ml na 2-10 litrów wody. Biorę pośrodku czyli 25 ml na 5 litrów wody.
czyli 5 ml na 1 litr wody (?) , często się mylę i potrzebuję by mnie sprawdzić bo znowu strzelę byka.Niby takie proste!! Sorry, że zawracam Ci

[rolnik90]

Mirekiem nie jestem , ale zgadza się

[gienia1230]

Dzięki, to nieludzkie tak podawać dawki na hektary albo metry kwadratowe

[Mirek19]

@gienia1230,
Świetnie poradziłaś sobie z wyliczeniem

Do każdego oprysku śor zaleca się dodawać nawóz płynny o dużej zawartości mocznika w ilości wskazanej przez producenta do oprysku dolistnego w zależności ile mamy cieczy do oprysku.
Najczęściej dodaję do oprysku 5g mocznika /1 litr (zwiększa skuteczność fungicydów)
Jeżeli chcemy wykonać oprysk wyprzedzający przed długotrwałymi deszczami, można dodać również siarczan magnezu.

[Maraga]

gienia 1230!

Poczytaj tutaj :

viewtopic.php?p=5870681#p5870681

Tutaj dodatkowe informacje:

http://www.akcjawymianynasion.fora.pl/p ... 0-630.html

[gienia1230]

Dzięki Maraga. Jak widzę takie dawkowanie - 25 ml na 2 do 10 litrów wody to wpadam w lekką panikę. Nie będzie to oprysk zapobiegawczy, bo prawie na każdym krzaku jest liść z alternariozą. To już nie są żarty ale jeszcze nie tragedia, więc biorę tak pośrodku. 25 ml na 5 litrów wody. naokoło 30 krzaczków pomidorów pod szklarnią zupełnie mi wystarczy 1 litr cieczy. Jakieś 10 dni temu psiknęłąm acrobatem i zero reakcji, nic nie przyhamowało. Dziś Mirek mi podrzucił pomysł - Cabrio Duo, tego preparatu nigdy nie używałam. Ciekawe czy go kupię, bo rewelacji u nas w marketach nie ma. Do ogrodniczego trzeba się kopsnąć.

[anulab]

U mnie kiedyś sprawdził się Ridomil , w tym roku go jeszcze nie stosowałam .
Do tej pory tylko eko , ale już wymiękam bo alternarioza mnie nęka .

[Ekomi]

Hej! Mam w szklarni 60 pomidorów. Niestety i u mnie pojawiła się zaraza na liściach.Dwa dni temu zrobiłam oprysk Magnicur F. z mocznikiem i oberwałam sporo liści. Dziś znów widzę nowe zarażone liście Czy mogę już opryskać Revusem czy czekać? Czy przy obrywaniu zarażonych liści muszę zawsze wywalać całe od łodygi czy mogę tylko obrywać te pojedyncze na których widać zarazę? Bo wyjdzie że zaraz gołe krzaki mi zostaną tak mi się grzyb rozsiewa...

[gienia1230]

Jesteś pewna, że to ZZ? Bo to może być alternarioza a infinito na tę chorobę nie zadziała. I za dwa dni cudów nie będzie, to jest środek systemiczny, musi się rozejść po roślinie. Usuwaj tylko porażone liście.

[Ekomi]

Niestety na 100 % zaraza szaro-brązowe plamy z jasną obwódką i białym nalotem od spodu. Czyli poczekać z Revusem jeszcze 5 dni i prysnąć dodatkowo?

[gienia1230]

Jak pousuwałaś wszystkie zarażone liście to poczekaj, to nie koniec świata. Nie pokazałaś fotek i nie wiadomo jak bardzo są porażone krzaczki.

[Ekomi]

Uprawiam pomidory w szklarni już kilka lat ale do tej pory jechałam na dobrej pogodzie, szczęściu i systematycznych opryskach HT/OW itp. Nigdy mnie zaraza nie dopadła. W tym roku wiadomo mokro, zimno no i się nie udało Zupełnie nie mam doświadczenia w fungicydach ale siedzę, czytam i próbuje coś ogarnąć na szybko. Zakupiłam kilka polecanych środków do stosowania naprzemiennego a na pierwszy ognień poszło Inf/Magnicur. Mam Revus, czekam na acrobat i signum. Chcę walczyć!

Właśnie wróciłam ze szklarni z kolejnym 20l wiadrem oberwanych listków. Zauważyłam że nawet jak z góry nie widać to pod spodem już biały nalot grzyba się czai... rozsiany to tu to tam na wielu poziomach liści. Dramat.