Kielichowiec chiński (Sinocalycanthus chinensis)
Re: Kielichowiec chiński (Sinocalycanthus chinensis)
Najlepiej nie syp do dołka przekompostowanych trocin tylko dokładnie wymieszaj je z tą gliniastą glebą co nieco obniży pH i będzie ok . Ja bym nie sadził na żadnym podwyższeniu a za-wapnianie gleby od samych wapieni to proces bardzo długotrwały i na pewno temu krzakowi nie zaszkodzą.Przepuszczalność gleb gliniastych podobno bardzo poprawia preparat zawierający kwasy humusowe - rosahumus.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Kielichowiec chiński (Sinocalycanthus chinensis)
Jeszcze raz dzięki Zrobię jak radzisz. Dosyć mam miotania się po ogrodzie z jedną rośliną, gdy obok czeka dwadzieścia innych Rosahumus stosowałam w ogródku mamy i mnie nie powalił, ale i nie zaszkodził, więc kto wie.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Kielichowiec chiński (Sinocalycanthus chinensis)
Ja go chyba ponownie w tym roku posadzę ale dodam jeszcze więcej kompostu niż poprzednio i grubą warstwę ściółki aby wilgoć dłużej się utrzymywała.W dobrych warunkach takich jak miał u mnie jest to szybko rosnący krzak- przyrosty ok 0,7 m. I szkoda ,że nie zrobiłem zdjęcia ale w 3-cim roku gdy zakwitł to miał około 20 kwiatów.Poza kwiatami również same liście są bardzo ładne .Osiąga spore rozmiary - według wielu źródeł w optymalnych warunkach nawet 4 m wysokości i szerokości.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Kielichowiec chiński (Sinocalycanthus chinensis)
Nigdzie nie spotkałam się z 4 metrami . W takim razie nie posadzę go przy ścianie z oknem . A dzisiaj miałam już ochotę.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Kielichowiec chiński (Sinocalycanthus chinensis)
Takie rozmiary to podają ale na zagranicznych stronach tam gdzie klimat jest cieplejszy więc w Polsce nawet w najbardziej optymalnych warunkach to chyba taki nie wyrośnie a nawet jeśli to zawsze można przyciąć.Przy bardzo ostrych zimach też może trochę przemarznąć(u mnie przy około -30 uszkodziło trochę końcówki pędów ) Przeznacz 2-2,5m na szerokość i będzie dobrze.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Kielichowiec chiński (Sinocalycanthus chinensis)
Szerokości to ja mam, że ho ho. Raczej wysokość mnie poraziła. No, ale jak podmarza to luzik, na moim prywatnym, wichrowym biegunie zimna niemal gwarantowane. A i wiosną zależy, jakim pasem pójdzie przymrozek.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kielichowiec chiński (Sinocalycanthus chinensis)
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Kielichowiec chiński (Sinocalycanthus chinensis)
Ja swojego po latach będę żegnał,choruje non stop.Liście coraz mniejsze ,czernieją,kwiaty też...opryski nic nie dają...widzę,że wszędzie gdzie byłem to choruje.
tak wygląda obecnie jeszcze bez liści...
tak wygląda obecnie jeszcze bez liści...
LEGENDS NEVER DIE
-
- 50p
- Posty: 90
- Od: 11 wrz 2013, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Kielichowiec chiński (Sinocalycanthus chinensis)
i jak ? Pozbyłeś się swojego kielichowca czy jeszcze dałeś szanse ?
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Kielichowiec chiński (Sinocalycanthus chinensis)
Pozbyłem się ile jeszcze lat można dawać szanse.Mam kilka innych ciekawych roślin do wsadzenia...
LEGENDS NEVER DIE