
No jakżeby inaczej, skoro ciapki, piegi i mazaje to Twoje ulubione wzorki

Trojeści pozwolę mieć nasiona, to posiejesz


Trochę trudny ten rok, ślimaki panoszą się okropnie i innego dziadostwa pełno, ale następny musi być lepszy

JANKU, to dwie różne rośliny, na 14 jest szkarłatka, a na15 kwiatuszek funkii
Ta paciornica męczy moje liliowce od trzech lat. Wyczytałam, że trzeba pryskać na robale jak zaczynają wychodzić spomiędzy liści, ale już drugi rok w tym czasie, ciągle pada.W ubiegłym roku zerwałam wszystkie zniekształcone pąki i w tym jest takich o wiele mniej. Może uda się pozbyć szkodnika bez chemii?
MARYNIU, ten jednoroczny złocień krzewiasty, ma jakby srebrne listki, a mój ogrodowy, ma ciemnozielone, takie jakby wrotyczowate.
Posadziłam wiosną ubiegłego roku (na 11 stronie pokazałam i na 15, tylko tam zdjęcie w słońcu i mało żółty, za to liście widać) Przetrwała zimę bez problemu i Martusia zapewniała, że jest byliną

Lato w kwitnieniach i komarach w pełni, choć pora deszczowa i słonecznych dni jak na lekarstwo

ANIU, rutewkę podpisałam, to chyba masz na myśli białe pączki szkarłatki. Lilie w kropki dziękują bardzo za pochwały, bo one tak trochę przypadkiem się znalazły, ja to chciałam tylko Sweet Surrender, białą i niewiele kropeczek

Trojeść to jedna z niewielu roślin nie tkniętych przez ślimaki

Ostróżek nie ruszam, zadowalam się jednym kwitnieniem. Raz, skuszona powtórnym kwitnieniem, przycięłam i straciłam ją, nie odbiła latem i nie pojawiła się wiosną. Na szczęście miałam z niej sadzonkę. Teraz przycinam tylko zasychające albo połamane badyle, a resztę wycinam dopiero wiosną.









