Cześć DANUSIU opakowania po różach to ja mam,ale już się nie chce przekładać kartoniki,porównywać.Te co sama ukorzeniałam to bez nazw.Te co od Iwonki to mam gdzieś nazwy,ale sadzonki się pomieszały.
Liliowce nie które sama zapylałam,dużo też zamawiałam od p.Pajdy,ale jak pisałam nie chce mi się szukać w katalogach które mam od niego.
Nie zdawałam też sobie sprawy,że one tak się rozrastają.Wychodzą aż na ścieżki.
Pogoda u nas dziś piękna.Niestety siedzę w domu.Byłam tylko na zakupach.Napiekłam też rogalików drożdżowych.Jutro mam gości.
Miłego dnia.
LUCYNKO no faktycznie powojnik trzyma się wierzby jak by miał upaść.
Ciekawa jestem który liliowiec u Ciebie zakwitnie???
Ostatnio jak wypisywałam leki to pielęgniarka mnie ostrzegła żebym za bardzo nie szalała na działce.To mnie zdołowała nie ma co.A ja nie mogę usiedzieć tylko ciągle robota mnie wzywa.
Fajnej i zdrowej końcówki dnia.
MARTO!
Jakbyś zgadła,w ciapki najpiękniejsze.Kilka róż zakwitło u mnie pierwszy raz.
Słońce to u nas grzeje jak w piecu.Wczoraj było gorąco,a wieczorem padał fajny deszcz.Trochę gdzieś daleko grzmiało.Dziś grzeje
niemiłosiernie.Teraz chodzą ciemne chmury ,może znowu popada.?
Fajnego wieczorku.
ANIU a który to Destined To See ????
Też widziałam u Ciebie kilka takich samych jak u mnie.Ja sporo lilii i liliowców zamawiałam u Pana Pajdy,niestety lilii zostało mało,ale liliowce
jeszcze się rozrosły.
Ten o którym piszesz to jeden z pierwszych moich nabytków.Niestety ten i drugi taki podobny jakoś się nie rozrastają.Dziwne bo też już mają trochę latek.
Miłego dnia.
