Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Ja mam wokół same czarne ziemniaki A pomidory moje żyją . Znam osoby które nie mają w pobliżu żadnych ziemniaków a pomidorów swoich już nie mają.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Black Rose, więc zapal się od nowa. to nie jest reguła. Własnie przed godziną wróciłam z działki, ziemniaki - ręce opadają- badyle a obok w szklarni nie ma zarazy, jest alternarioza. Daaawno, chyba z miesiąc temu pomidory dostały oprysk starym Infiniti z 2015 r. Chyba coś zadziałał bo zarazy nie ma a na alternariozę finiti nie działa.
Mirek, litości, nie bij po oczach tymi pomidorami ! Rosołu nie mogę skończyć, gębusia mi się nie zamyka
Mirek, litości, nie bij po oczach tymi pomidorami ! Rosołu nie mogę skończyć, gębusia mi się nie zamyka
Pozdrawiam! Gienia.
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Gieniu - rosołek smakował ?
Kolejne moje gruntowe pomidory.
--------------
Moje "odkrycie" sprzed dwóch lat .
Mam pytanie - czy ktoś z forumowiczów uprawia w tym roku tego pomidora ?
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Ratunku! Proszę o poradę!
Na mojej działce burza z gradem pozostawiła same krzaczki, prawie bezlistne z zawiązanymi i okaleczonymi owocami pomidorów. Czy coś jeszcze z tego będzie? Czy lepiej oberwać zielone owoce? Czy krzaczki jeszcze odbiją i będą owocować?
Na mojej działce burza z gradem pozostawiła same krzaczki, prawie bezlistne z zawiązanymi i okaleczonymi owocami pomidorów. Czy coś jeszcze z tego będzie? Czy lepiej oberwać zielone owoce? Czy krzaczki jeszcze odbiją i będą owocować?
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
A co to za odmiana? Wyglądają jak moje tyczne brutusy A te drugie w tle jak Moje rosyjskie "Czornoje Serdce"Mirek19 pisze:
Mam pytanie - czy ktoś z forumowiczów uprawia w tym roku tego pomidora ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Paula, po gradobiciu powinnaś opryskac topsinem. Powinny wypuścić wilki, nieokaleczone owoce powinny dojrzeć, trochę sie to wyhamuje bo liści nie ma. Na owoce z wilków nie ma co liczyć. Nim wilki zakwitną, nim te owoce dorosną i zaczną dojrzewać to będzie koniec września i mogą być już przymrozki.
Pozdrawiam! Gienia.
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Kamillos pisze:A co to za odmiana? Wyglądają jak moje tyczne brutusy A te drugie w tle jak Moje rosyjskie "Czornoje Serdce"Mirek19 pisze:
Mam pytanie - czy ktoś z forumowiczów uprawia w tym roku tego pomidora ?
Pomidor przywieziony z Bułgarii, bardzo smaczny tzw. "miodzio", malinowy befsztyk
Wydłubałem nasiona, podzieliłem się ze znajomymi i nazwałem go roboczo "Mirek19"
W tle rośnie Black Prince...
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Topsinem? Topsin to przecież preparat grzybobójczy, którym nie powinno się pryskać pomidorów jak są już owoce, ponieważ jakaś substancja w nim zawarta, po wniknięciu w owoc zmienia się w jakąś inną substancje, która jest rakotwórcza (nie pamiętam już dokładnie jakie to substancje, ale czytałem o tym ostatnio w dziale "Opryski"). Ja prędzej poleciłbym Asahi SL albo Tytanit ( choć nie wiem w jakim stopniu są one szkodliwe, albo czy w ogóle są, może ktoś z Was coś wie na ten temat?). To stymulatory wzrostu. Na innych forach czytałem sporo pozytywnych opinii ludzi, którzy pryskali nimi różne inne rośliny. Rosły lepiej i szybciej- wyglądały zdrowo. Ponadto po przesadzeniu redukują stres rośliny spowodowany przesadzaniem, przez co nie hamuje ich wzrostu na te kilka dni po przesadzeniu. Popryskane nimi rośliny lepiej znoszą suszę i długotrwałe deszcze.gienia1230 pisze:Paula, po gradobiciu powinnaś opryskac topsinem.
Osobiście nie stosowałem, aż do wczoraj- testowo, żeby zobaczyć czy faktycznie to działa. I chyba działa, rośliny wyglądają dobrze:D hehe, no ale na prawdziwy efekt przyjdzie chyba poczekać jeszcze 2-3 dni i wtedy będę mógł coś więcej powiedzieć na ten temat.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Ten wątek w dziale " opryski" przeczytaj jeszcze raz. A właśnie topsin jest najlepszy po gradobiciu, zapobiega zakażeniom, co nie znaczy ,że stymulatorów nie można stosować. Jak najbardziej można.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Ok, za chwilę przeczytam jeszcze raz. Chodzi o zakażenia, które mogą się wdać w uszkodzone miejsca rośliny, spowodowane uderzeniami gradu, który może być zanieczyszczony "czymkolwiek z powietrza", tak? O jakie zakażenia dokładnie chodzi? O typowe choroby grzybowe? Stosujesz, albo stosowałaś jakieś stymulatory wzrostu?
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Po gradobiciu najczęściej rośliny są uszkodzone, dlatego też, należy prewencyjnie opryskać Signum lub Topsinem.
Głównie chodzi o zwiększone ryzyko infekcji grzybowych.
Głównie chodzi o zwiększone ryzyko infekcji grzybowych.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9624
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
A może spróbować zabezpieczyć roślinę preparatem mikrobiologicznym .
Np. środek eruca , redukuje skutki żerowania gąsienic , prawie to samo co
dziurki po gradzie .
Np. środek eruca , redukuje skutki żerowania gąsienic , prawie to samo co
dziurki po gradzie .