Dach na domek ogrodowy

[Reposit-11]

Ondulina się ugina sama z siebie, badziew i tyle. Jedyny plus to taki że się nie tłucze jak blacha gdy pada

[jabu]

Ondulina się ugina sama z siebie, badziew i tyle. Jedyny plus to taki że się nie tłucze jak blacha gdy pada

A blacha się nie ugina ? Jeżeli łaty są co 30 cm to nic się nie ugina. Jeśli są co metr to nic dziwnego. Nie ma co zaklinać rzeczywistości. Czasami wystarczy posypać głowę popiołem.

[marunia]

Łaty są co około 50-60 cm, jak widać pewnie za rzadko, co nie zmienia postaci rzeczy, że ondulina jest słabym rozwiązaniem, no chyba że kładziona na płytę OSB. Dlatego zamieniam ją na blachę trapezową, tym bardziej że koszt jest bardzo podobny. Myślę, że zdejmę ondulinę i dopiero po ocenie rusztowania z kontrłat i łat podejmę decyzję co robić dalej. Ale czy przypadkiem blachy nie przykręca się farmerami na dolnych falach a górne służą do mocowania arkuszy blachy ze sobą?

[Reposit-11]

Marunia, sprawdź u producenta blachy. Taką metodę zaproponował przedstawiciel producenta (prywatnie), ale blachę mam przykręconą na górnych falach tam gdzie ekipa była trzeźwa i na dolnych jak już popili i im chyba było łatwiej.

Jabu, masz ondulinę u siebie ? Bo tak się składa że ja mam, jakoś nawet wyczytałem że mogę przedłużyć jej żywotność kupując farbę która razem z odtłuszczaczem i robotą będzie podobnie kosztować co nowa blacha
Pisząc że się ugina, miałem na myśli że zachowuje się jak mokry papier, tu obwiśnie, tam opłynie.
Mam też blachę na drugim budynku i powiem krótko, jak uzbieram dirhamów to kupuję blachę, a onduliny znać już nie chcę
Niestety na dachówkę ceramiczną mnie nie stać

[jabu]

Jabu, masz ondulinę u siebie ? Bo tak się składa że ja mam, jakoś nawet wyczytałem że mogę przedłużyć jej żywotność kupując farbę która razem z odtłuszczaczem i robotą będzie podobnie kosztować co nowa blacha
Pisząc że się ugina, miałem na myśli że zachowuje się jak mokry papier, tu obwiśnie, tam opłynie.
Mam też blachę na drugim budynku i powiem krótko, jak uzbieram dirhamów to kupuję blachę, a onduliny znać już nie chcę
Niestety na dachówkę ceramiczną mnie nie stać [/quote]
Ja by nawet nie pomyślał, żeby ondulinę położyć, bo mi się zwyczajnie nie podoba. Ale każdy ma swoje powody do takich a nie innych wyborów i to trzeba szanować.Co do jej trwałości nie dyskutuję. Niemniej fakt jest taki, że uginanie się jest mimo wszystko dziwne i może świadczyć o niestabilnym podłożu.

[jabu]

Łaty są co około 50-60 cm, jak widać pewnie za rzadko, co nie zmienia postaci rzeczy, że ondulina jest słabym rozwiązaniem, no chyba że kładziona na płytę OSB. Dlatego zamieniam ją na blachę trapezową, tym bardziej że koszt jest bardzo podobny. Myślę, że zdejmę ondulinę i dopiero po ocenie rusztowania z kontrłat i łat podejmę decyzję co robić dalej.

Kiedyś jak kładłem blachodachówkę z to łaty robiłem pod każdym załamaniem. To wychodziło 33 cm od dolnej krawędzi do dolnej krawędzi kolejne łaty. Wydaje mi się, że są u Ciebie za rzadko. Ja bym je zagęścił o połowę.

Ale czy przypadkiem blachy nie przykręca się farmerami na dolnych falach a górne służą do mocowania arkuszy blachy ze sobą?

NIE blachę trapezową należy właśnie przykręcać w górnej fali. Fakt zakładania się fali na siebie nie ma tu żadnego znaczenia. Utrudnia to trochę przykręcenie a nie uniemożliwia. Na górnej fali jest mniej wody, bo ona naturalnie będzie spływać na boki. Wyobraź sobie, że deszcz, który spada na kalenicę, dopływa do farmera na wierzchu fali przy pasie nadrynnowym? trudne o ile nie niemożliwe. A teraz wyobraź sobie tę wodę tylko w rynnie blachy. Będzie bombardować tego farmera i z czasem może pod niego podsiąkać. Na fali nie ma tego ryzyka.
Warto też położyć folię paroprzepuszczalną, ale wtedy musiałabyś zdjąć łaty położyć folię i na to łaty. Taka folia to nie jest taki duży koszt a warto naprawdę ją położyć
powodzenia.

[marunia]

Dzięki Jabu za podpowiedź, jeżeli będę zdejmował łaty to położę folię, też o niej czytałem, ale jeżeli nie będzie takiej potrzeby to pewnie dobije kilka łat i już tak to zostawię.

[Marcin_B]

Osobiście jestem za blachą trapezową. Udało mi się kupić za pół ceny z powodu koloru

[krysad71]

Przeciekające dachy to temat wciąż aktualny. Działkę ROD kupiliśmy 10 lat temu i tyleż samo naprawiamy dach. Najpierw "fachowcy" doradzili, że ondulina jest dobra. Po roku wszystko się zapadło z wielu powodów. Następny "fachowiec" doradził blachę trapezową. Dach jest prawie płaski, za rzadko położone są łaty, nie ma deskowania w pewnym połączeniu blacha ma za małą zakładkę. Dach przeciekał. To wykonawca "fachowiec" kazał kupić papę i nakleił pasek papy tam gdzie źle założył blachy. Po roku przecieka w miejscu gdzie jest ta papa. Wyszedł na dach i ocenił że ptaki zrobiły duże dwie dziury w papie. Dokleił łatki z papy. Papy zgrzewa gazem. Nie wiem może przegrzewa. Ten dach jest do ponownego wykonania. Wstrzymuje nas tylko niewiadoma czy ogród ROD dalej będzie istniał. Wykonawcy to "fachowcy" złota rączka, więc umieją wszystko ale zepsuć.
Wyżaliłam się. Uczymy się na błędach.

[marunia]

Wyżaliłaś się, nie będę bronił "fachowców" bo pewnie każdy z nas miał z nimi doczynienia, niestety.Ja swoją działeczkę kupiłem już z używanym domkiem w którym dach był robiony, w sensie położona ondulina i po czterech latach okazało się że to klops, dlatego teraz przymierzam się do blachy trapezowej. Jednak perypetie z dachem nauczyły mnie jednej rzeczy a mianowicie nigdy płaski dach. Na działce z której korzysta się kilka miesięcy w roku i nikt poza sezonem nie przyjeżdża, żeby śnieg odgarnąć dodatkowo coś zabezpieczyć płaskie dachy nie mają racji bytu. Gdybym mógł to w swoim domku bym dach całkowicie przerobił, ale podniesienie go o kilka stopni niczego nie zmieni a robienie całkowicie nowej konstrukcji to zbyt duża inwestycja.

[krysad71]

I takie samo jest nasze zdanie na temat dachu. Dach powinien być spadzisty, ale to działka i jego wykonanie to spory koszt. Działki nie maja własności i zbyt często są likwidowane. Kupujemy działki z prawie 30 letnimi altankami, dachy wymagają przebudowy. U nas altanki stoją bliżej niż wymagane 3 metry od granicy. To jest również przeszkodą w prawnej jej rozbudowie.
Blacha tak jak i ondulina jak wspominasz pod śniegiem zapada się i powstają przecieki. Gdyby nasz fachowiec układający blachę przestrzegał szerokości zakładek pewnie nie było by problemu. Przecież mogliśmy kupić o jeden płat blachy więcej. Dobrze jest jeżeli ktoś sam umie sobie wykonać prace. Nie jest to jednak zawsze możliwe.
Ale mino to życzę przyjemnego korzystania z działeczki.
Pozdrawiam Krysia

[Grzegorz887]

Jeżeli konstrukcja dachu jest odpowiednia, to dach może być całkiem płaski, z kilkuprocentowym spadkiem. Ale wtedy tylko papa zgrzewana. Na pokryciu nie warto oszczędzać, tym bardziej, że robi się to raz na kilkadziesiąt lat.

[kusol]

Witam
Mam nowy domek drewniany na działce około 15m2 dach dwuspadowy pokryty gontem, gont wystaje poza deski - dach pełne deskowanie pióro wpust 22mm - około 6cm. Producent zaleca obróbkę blacharską, wiatrownica ok, rynny ok ale czy bawić się w pasy podrynnowe i nadrynnowe czy darować sobie? dach dwuspadowy jeden około10m2 drugi 10m2 plus 4m2
Pozdrawiam

[szalonykon]

Witam,
Czy na altance pod gonty dawać jakąś papę podkładowa czy nie, Różne opinie w necie znalazłem. A środki finansowe mam ograniczone.
Pozdrawiam.

[AlicjaP]

Papa powinna być.
Alicja