Szczawik(Oxalis) wymagania,uprawa na parapecie, problemy w uprawie

[ekopom]

Wygląda na tarczniki, także je mam i trudno je zwalczyć. Jak już je pokonałem, to dostałem oleander na przechowanie wraz z nimi.

[miki0508]

dziękuję pięknie za odpowiedź. Faktycznie to tarczniki.
A jak je Pan zwalczył?
Pozdrawiam

[a_g_a]

Najlepiej zastosować kilka metod na raz. A więc mechaniczne usunięcie tarczników, następnie spryskanie rośliny środkom przeciw tarcznikom ( ja korzystam z ekologicznego środka zatykającego otwory oddechowe tych szkodników i utrudniający im poruszanie się) a dodatkowo w donicę wkładam pałeczki owadobójcze. Oprysk trzeba regularnie powtarzać co 7 dni ( w ziemi i niedostępnych miejscach na roślinie są jajka, młode osobniki). Przed czyszczeniem mechanicznym rośliny należy przykryć podłoże np folią, żeby nie zanieczyścić gleby tarcznikami, jajami, młodymi.

[musssli]

Odkopuję stary wątek

Zdarzyło Wam się znaleźć jakieś inne szczawiki niż ten fioletowy i zielony?
Ja mam jeszcze Oxalis spiralis 'Aurea' ale maluteńki jeszcze, zdobyłam go w Niemczech. Natomiast na amerykańskich stronach jest ich całe zatrzęsienie. Znalazł się ktoś kiedyś komu udało się sprowadzić jakiegoś?

[-Iwona-]

Dziś wydłubałam kłącza szczawika trójkątnego (oxalis triangularis), aby posadzić na nowo.
To co zobaczyłam bardzo mnie zaskoczyło, bo kilka kłączy miało taką marchewkę(wcześniej tego nie było).
Czy to możliwe, że roślina miała za mokro i wytworzyła taki organ spichrzowy? Czy ktoś się z tym spotkał i podpowie?
Czy można to odłamać i z tego szczawik będzie rósł normalnie czy musi być razem z tym kłączem/szyszką czy raczej wywalić?

[--julian--]

Ja miałem nawet większe te korzenie pod cebulką, ale moje szczawiki rosły w gruncie. Po wykopaniu rozłożyłem te korzenie razem z cebulkami w skrzynce i one całkowicie wyschły. Zostały same cebulki, więc może przekazały składniki odżywcze do cebuli? Ja chyba mam inną odmianą, bo moje cebulki są takie okrągłe, a Twoje podłużne Wydaje mi się, że jest to może jakiś magazyn wody?


Tutaj widać jaki jest mój. Miałem i w donice, i w gruncie.

[Rzepka]

Ja też miałam takie pietruchy, długo się zastanawiałam, jak to wsadzić, w końcu podzieliłam na pół, część z pietruchami, część same kiełki, zobaczymy, co z tego wyjdzie?

Pozdrawiam Irena

[--julian--]

A u mnie w skrzynce to wyschło na wiór i zostały same cebulki z korzonkiem. Sam nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale cebulki ładnie wyglądają

[Rzepka]

Te okrągłe cebulki to inna odmiana, chyba szczawik Deppego, moje też były ładnie podeschnięte, wsadziłam do ziemi w niedzielę, a dziś zauważyłam na wierzchu podłoża pleśń, na razie posypałam cynamonem, ale nie wiem, czy poskutkuje?

Pozdrawiam Irena

[norbert76]

To normalny wygląd kłączy tego szczawika.

[-Iwona-]

Dzięki, ale czy sama pietrucha normalnie wyrośnie jak oderwę od kłącza/szyszki,
czy musi być z szyszką, bo to tylko zapas wody??? (przyznam, że były intensywnie podlewane).
Pytam, bo nigdy u mnie nie miały takich korzeni spichrzowych a mam je 4 lata.

[apud]

Witam,

od kilku lat mam szczawika w doniczce, od jakiegoś czasu stało mu się to co na załączonym zdjęciu. Czy ktoś może doradzić co to jest i jak go leczyć?



dziękuję i pozdrawiam

[Foxowa]

Dziś uratowalam takie cudo ?

Teraz tylko zasadzić i nauczyć się go
Chce doniczkowo. Podpowiedzcie jaka ziemią i stanowisko - południowy parapet będzie zbyt ostry? I sądzić wszystko razem kilka bulw czy pojedynczo ?

[AlicjaP]

Ja mam 2 sztuki i są na parapecie od południowej strony. Dają radę. Ziemia do kwiatów uniwersalna.
Alicja

[NINa]

Dziś uratowalam takie cudo ?
Podpowiedzcie jaka ziemią i stanowisko - południowy parapet będzie zbyt ostry? I sądzić wszystko razem kilka bulw czy pojedynczo ?

Kłącza posadź razem w ziemi uniwersalnej lub kompostowej, niezbyt głęboko (5-6 cm) i oczyść ze starych liści i tych białych bulwek. Z jednego kłącza wychodzi kilka łodyżek liściowych i pędy kwiatowe w zasadzie w tym samym czasie. Zachodni albo wschodni parapet będzie nawet lepszy, ale ogólnie musi być dobre oświetlenie, bo inaczej się strasznie wydłuży. One nie lubią ani zalanego, ani przesuszonego podłoża.