Ogród pod wierzbą
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
Martuś podglądam Twój wątek, więc pora się ujawnić.
Piękny dojrzały ogród. 20 arów to areał, który wymaga wiele pracy. Szkoda, że córki daleko i musisz jeździć, żeby nacieszyć się wnukami. Za to możesz podziwiać angielskie ogrody.
Przejrzałam ubiegły rok do lata i cały tegoroczny, tyle pięknych roślin i zakątków, że trudno wybrać najładniejsze. Wiosenna, rzeczka hiacyntów, cudny chabrowy orlik, irysy, biała rutewka i czosnek Szuberta, na którego też mam chęć. Kamasje, lilaki, czosnki, liliowce i lilie, łany floksów.
Nie umiesz się zdecydować, lilie czy liliowce, a ja wolę lilie, bo wytnę łodygi i nie muszę obrywać uschniętych kwiatów.
Naparstnice u mnie sieją się na potęgę, na pewno u Ciebie zostaną.
Warzywnik w skrzyniach, to też moje ostatnie doświadczenie. Wspaniale porosły Ci warzywa.
Róża na lipie niesamowita, chyba jej nie przycinasz.
Ten rok wyjątkowo mokry, przykro, że zalało Ci piwnicę i ogród. Napracowałaś się, żeby zrobić porządek.
Pozdrawiam ciepło.
Piękny dojrzały ogród. 20 arów to areał, który wymaga wiele pracy. Szkoda, że córki daleko i musisz jeździć, żeby nacieszyć się wnukami. Za to możesz podziwiać angielskie ogrody.
Przejrzałam ubiegły rok do lata i cały tegoroczny, tyle pięknych roślin i zakątków, że trudno wybrać najładniejsze. Wiosenna, rzeczka hiacyntów, cudny chabrowy orlik, irysy, biała rutewka i czosnek Szuberta, na którego też mam chęć. Kamasje, lilaki, czosnki, liliowce i lilie, łany floksów.
Nie umiesz się zdecydować, lilie czy liliowce, a ja wolę lilie, bo wytnę łodygi i nie muszę obrywać uschniętych kwiatów.
Naparstnice u mnie sieją się na potęgę, na pewno u Ciebie zostaną.
Warzywnik w skrzyniach, to też moje ostatnie doświadczenie. Wspaniale porosły Ci warzywa.
Róża na lipie niesamowita, chyba jej nie przycinasz.
Ten rok wyjątkowo mokry, przykro, że zalało Ci piwnicę i ogród. Napracowałaś się, żeby zrobić porządek.
Pozdrawiam ciepło.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród pod wierzbą
Ciekawe czy u Ciebie dzisiaj też podlewa bo u mnie jedna burza przeszła druga tylko z grzmotami powędrowała dalej .No cóż dawno nie padało jak 5 dni temu to i tak sukces Masz Martusiu multum lilii ojjjjj musi pachnieć liliami floksami nawet mój syn wczoraj zauważył że cudnie pachnie i zastanawiał się co ładniej lilie czy floksy .Każdy kwiat ma swój niepowtarzalny zapach Chwilo trwaj chociaż tyle możemy się w tym roku nacieszyć
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2806
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Ogród pod wierzbą
Marto pierwsze zdjęcie z ostatniego Twojego postu wymiata. Tyle barw, różnych kwiatów wygląda jak w raju.
Lilie też piękne znów pokazujesz, ta Fusion też w moim guście. Pewnie w przyszłym roku trochę ich dokupię bo nie zajmują dużo miejsca.
Co do floksów to chętnie przygarnę to co Ci zbywa. Ja mam tylko ciemne różowe, inne kolory chętnie przygarnę.
Miłego dnia i tygodnia.
Lilie też piękne znów pokazujesz, ta Fusion też w moim guście. Pewnie w przyszłym roku trochę ich dokupię bo nie zajmują dużo miejsca.
Co do floksów to chętnie przygarnę to co Ci zbywa. Ja mam tylko ciemne różowe, inne kolory chętnie przygarnę.
Miłego dnia i tygodnia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród pod wierzbą
Naparstnica rdzawa rośnie u mnie z powodzeniem już od kilku lat. W tym roku jest co prawda licha, ale to chyba dlatego, że miała już ogromne kępy i ją dzieliłam, a potem zrobiło się sucho i zastrajkowała, ale kwitnie. Na wszelki wypadek zbierz nasiona, moje też są z nasion, ale siałam ją w domu. Lilia Fusion przepiękna, piegowata jak indycze jajo, ale jakże jest urocza Lilii masz prawdziwe bogactwo, moje dopiero zaczynają. Woda szkód Ci narobiła , nie ma umiaru w tym roku z niczym. U mnie już powinnam z kolei podlewać, ale nie mam jak. Podeślij do mnie trochę deszczu, to nie będę musiała się martwić, że sucho. Ale tak z umiarem, bo pomidory zarazę już złapały i jak tu mi dogodzić ? Pozdrawiam i słoneczka życzę nieustająco
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2927
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
Aniu, ta lilia to Fusion, wraz z innymi kwitnącymi, dziękuje za pochwały
Dlaczego werbena nie chce u Ciebie rosnąć? Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, to już byś miała. Wyjątkowo przezimowała w tym roku i już kwitnie, to powinna zawiązać nasiona, zbiorę.
Izabelo, dziękuję za pochwały i cieszę się, że Fusion zwabiła Cię do mojego ogrodu.
Odkąd lilie kwitną, myślałam oTwoim liliowym gaju, ale nie mogłam go znależć
Danusiu, uwielbiam ogrody botaniczne, to może dlatego w swoim utykam co się da Musi coś kwitnąć cały czas, żeby nie było żal tego co już przekwitło.
Jadziu, Fusion koniecznie do koszyka, swoim połączeniem kolorów przyciąga wzrok
Weekend, mimo alertów burzowych, był ciepły, choć pod chmurką i z wściekle żrącymi komarzycami, za to poniedziałek od rana rozpłakany, ujawnił nowe hordy ślimaków
Ciepłe powietrze sprzyja unoszeniu się zapachów w ogrodzie, a przez otwarte okna wypełnia dom. Zapach lilii przebija zapach floksów, ale one jeszcze będą kwitnąć długo po liliach i rządzić w ogrodzie
Cebulki oczywiście przygarnę bardzo chętnie
Stasiu, kocham wszystkie kwiaty, to i variegaty się znajdują
Fusion została miss ogrodu, żeby tylko bąbelki nie uderzyły jej w cebulkę
Tak się tworzy busz, jak goła ziemia wiosną kusi, żeby jednak coś tam wsadzić, jakieś siewki zostawić, bo co tam taka malizna , niech rośnie
Za życzenia dziękuję, już częściowo spełnione i wzajemnie życzę pięknego tygodnia
Dorotko, łąkę floksów możesz mieć już za rok! Jesteś na dobrej drodzew tym celu Bardzo jestem ciekawa tych karłowych floksów
Lilie kwitną mimo wszelkich plag, jakie je dotknęły w tym roku. Zobaczymy co będzie za rok, bo niektóre są prawie bez liści, to jak zbudują cebule? Na wszelki wypadek trzeba dosadzić
Marysiu, dziękuję za pochwały, choć nie do końca zasłużone W moim ogrodzie wolność ponad wszystko!
Taki rysunek na kwiatkach ma kilka moich host, zdjęcie oddaje go wiernie. Nie masz takich kwiatków?
Belamkandzie zawsze zostawiam nasienniki, bo bardzo mi się podobają te grona czarnych kuleczek, które są ozdobne o wiele dłużej niż kwiatki, to zbiorę.
Niedziela była bardzo miła, dziękuję, dobrego tygodnia życzę
Dlaczego werbena nie chce u Ciebie rosnąć? Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, to już byś miała. Wyjątkowo przezimowała w tym roku i już kwitnie, to powinna zawiązać nasiona, zbiorę.
Izabelo, dziękuję za pochwały i cieszę się, że Fusion zwabiła Cię do mojego ogrodu.
Odkąd lilie kwitną, myślałam oTwoim liliowym gaju, ale nie mogłam go znależć
Danusiu, uwielbiam ogrody botaniczne, to może dlatego w swoim utykam co się da Musi coś kwitnąć cały czas, żeby nie było żal tego co już przekwitło.
Jadziu, Fusion koniecznie do koszyka, swoim połączeniem kolorów przyciąga wzrok
Weekend, mimo alertów burzowych, był ciepły, choć pod chmurką i z wściekle żrącymi komarzycami, za to poniedziałek od rana rozpłakany, ujawnił nowe hordy ślimaków
Ciepłe powietrze sprzyja unoszeniu się zapachów w ogrodzie, a przez otwarte okna wypełnia dom. Zapach lilii przebija zapach floksów, ale one jeszcze będą kwitnąć długo po liliach i rządzić w ogrodzie
Cebulki oczywiście przygarnę bardzo chętnie
Stasiu, kocham wszystkie kwiaty, to i variegaty się znajdują
Fusion została miss ogrodu, żeby tylko bąbelki nie uderzyły jej w cebulkę
Tak się tworzy busz, jak goła ziemia wiosną kusi, żeby jednak coś tam wsadzić, jakieś siewki zostawić, bo co tam taka malizna , niech rośnie
Za życzenia dziękuję, już częściowo spełnione i wzajemnie życzę pięknego tygodnia
Dorotko, łąkę floksów możesz mieć już za rok! Jesteś na dobrej drodzew tym celu Bardzo jestem ciekawa tych karłowych floksów
Lilie kwitną mimo wszelkich plag, jakie je dotknęły w tym roku. Zobaczymy co będzie za rok, bo niektóre są prawie bez liści, to jak zbudują cebule? Na wszelki wypadek trzeba dosadzić
Marysiu, dziękuję za pochwały, choć nie do końca zasłużone W moim ogrodzie wolność ponad wszystko!
Taki rysunek na kwiatkach ma kilka moich host, zdjęcie oddaje go wiernie. Nie masz takich kwiatków?
Belamkandzie zawsze zostawiam nasienniki, bo bardzo mi się podobają te grona czarnych kuleczek, które są ozdobne o wiele dłużej niż kwiatki, to zbiorę.
Niedziela była bardzo miła, dziękuję, dobrego tygodnia życzę
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród pod wierzbą
Martusiu wpadłam z poranną kawką na spektakl Lilii i Liliowców, a tu po drodze jeszcze innych bylinek się naoglądałam cudownych Ach te Lilie... pewnie nie wychodzisz z ogrodu takie zapachy, cudowna; nakrapiana i ciemno czerwona Pozdrawiam i pięknego dnia dziś życzę
-
- 200p
- Posty: 356
- Od: 22 sie 2016, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Ogród pod wierzbą
Martp!
Dla Ciebie wstawiam kolejną porcję mojego liliowego gaju bo jest aktualnie w pełni kwitnienia...Pozdrawiam serdecznie!
Dla Ciebie wstawiam kolejną porcję mojego liliowego gaju bo jest aktualnie w pełni kwitnienia...Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42207
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą
Martusiu mam kwiatki na hostach, ale ten wydaje mi się lekko różowy dlatego jest inny. Moje albo fioletowe albo białe...muszę im się dokładnie przyjrzeć
Ja też zostawiałam nasiona belamkandzie, ale jednego roku (chyba ubiegłego) nie było siewek
Taka budleja przyjęła się z przysłanych przez Ciebie patyczków
Ja też zostawiałam nasiona belamkandzie, ale jednego roku (chyba ubiegłego) nie było siewek
Taka budleja przyjęła się z przysłanych przez Ciebie patyczków
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2927
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
Przepraszam, że piszę na raty, ale czas stał się ostatnio towarem deficytowym. Wczoraj, cały post, pisany w wolnych chwilach, jednym nieostrożnym ruchem posłałam w kosmos, to dzisiaj wolałam od razu wysłać to co już napisane.
Soniu, witaj w moim ogrodzie
Widziałam Twój ogród, pięknie uporządkowany i kwitnący, ale zanim się rozejrzałam, zniknęłaś
U mnie o taki ład trudno tym bardziej mi miło, że tu zaglądasz i chwalisz moje kwiatuszki
Róża na lipie rośnie samopas, przycinam jedynie pędy, którymi sięga ziemi.
Ja nie ścinam żadnym cebulowym liści, aż do zaschnięcia i to też tworzy bałagan w ogrodzie. Muszę popodglądać u Ciebie jak się mają lilie, jeśli zaraz po kwitnieniu ścinasz je
Porządkowanie po podtopieniach to dodatkowe zajęcie, wybitnie utrudniane przez komary.
Zalana ziemia jest tak zbita, że trudno ją spulchnić, zwłaszcza w moim gąszczu. Wszystkie kwiatki o wiotkich łodygach woda położyła i trzeba je było wyciąć. Najgorsze jest to, że zalało mi tym razem miejsca do tej pory najsuchsze, gdzie dobrze rosły irysy i tulipany. Mam tylko nadzieję, że gryzoń grasujący w cebulkach został utopiony, bo na razie nie widzę żadnych śladów
Soniu, wiesz doskonale co to tęsknota za wnukami, a przez szaleństwo wirusowe swoich nie mogłam przytulić niemal od roku. Teraz, mimo wszelkich obaw, mam starszą na wakacje, a jak nic się nie zmieni, to i maluszek przyleci z rodzicami
Kasiu, dziękuję
Lilie posadź koniecznie, one się wszędzie zmieszczą!
Ryzykownie złożyłaś obietnicę przygarnięcia moich nadmiarów Pokaż zdjęcie Twojego floksa, to takie będę omijać.
Iwonko, za bardzo dobre wieści o naparstnicy. U Ciebie raczej zimniej niż u mnie, to powinna zostać ale nasiona i tak zbiorę
Deszcz był u mnie wczoraj i po południu pogoniłam go do Ciebie z przykazaniem podlania wszystkiego oprócz pomidorków To jest możliwe, byle tylko deszcz znał się na roślinach W czerwcu raz zlało północną część ogrodu, kiedy po południowej stronie ciągle świeciło słońce
Zdrówka, Iwonko
To już przekwitły trzcinnik.
Soniu, witaj w moim ogrodzie
Widziałam Twój ogród, pięknie uporządkowany i kwitnący, ale zanim się rozejrzałam, zniknęłaś
U mnie o taki ład trudno tym bardziej mi miło, że tu zaglądasz i chwalisz moje kwiatuszki
Róża na lipie rośnie samopas, przycinam jedynie pędy, którymi sięga ziemi.
Ja nie ścinam żadnym cebulowym liści, aż do zaschnięcia i to też tworzy bałagan w ogrodzie. Muszę popodglądać u Ciebie jak się mają lilie, jeśli zaraz po kwitnieniu ścinasz je
Porządkowanie po podtopieniach to dodatkowe zajęcie, wybitnie utrudniane przez komary.
Zalana ziemia jest tak zbita, że trudno ją spulchnić, zwłaszcza w moim gąszczu. Wszystkie kwiatki o wiotkich łodygach woda położyła i trzeba je było wyciąć. Najgorsze jest to, że zalało mi tym razem miejsca do tej pory najsuchsze, gdzie dobrze rosły irysy i tulipany. Mam tylko nadzieję, że gryzoń grasujący w cebulkach został utopiony, bo na razie nie widzę żadnych śladów
Soniu, wiesz doskonale co to tęsknota za wnukami, a przez szaleństwo wirusowe swoich nie mogłam przytulić niemal od roku. Teraz, mimo wszelkich obaw, mam starszą na wakacje, a jak nic się nie zmieni, to i maluszek przyleci z rodzicami
Kasiu, dziękuję
Lilie posadź koniecznie, one się wszędzie zmieszczą!
Ryzykownie złożyłaś obietnicę przygarnięcia moich nadmiarów Pokaż zdjęcie Twojego floksa, to takie będę omijać.
Iwonko, za bardzo dobre wieści o naparstnicy. U Ciebie raczej zimniej niż u mnie, to powinna zostać ale nasiona i tak zbiorę
Deszcz był u mnie wczoraj i po południu pogoniłam go do Ciebie z przykazaniem podlania wszystkiego oprócz pomidorków To jest możliwe, byle tylko deszcz znał się na roślinach W czerwcu raz zlało północną część ogrodu, kiedy po południowej stronie ciągle świeciło słońce
Zdrówka, Iwonko
To już przekwitły trzcinnik.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2806
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Ogród pod wierzbą
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2927
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą
Krysiu
Zapach lilii króluje teraz w moim ogrodzie, ale i wiele innych roślin ma swój czas kwitnienia, chociaż czasem są niepozorne
Najchętniej nie wychodziłabym z ogrodu, ale komarzyce w nim rządzą i skutecznie mnie z niego wypłaszają. Dlatego bardziej doceniam posiadanie ogrodu przy domu, bo przez okna uzbrojone w siatki, zapachy dolatują, a komary nie mają dostępu
Miłego dnia, Krysiu
Izabelo
Byłam i widziałam U mnie też zrobił się upał i lilie zaczęły szybko przekwitać Na szczęście jeszcze kilka dopiero w pąkach
Marysiu, brawo Ty Wiosną wetknęłam trochę patyczków i nawet się przyjęły. Wszystkie mocno ucierpiały w akcji powodziowej, ale jestem prawie pewna że właśnie z tej, która Ci się nie przyjęła, mają się nie najgorzej.
Gdzieś tam widziałam zdjęcia host kwitnących na różowo, ale na własne oczy jeszcze nie. Moje mają mniej lub więcej koloru, ale jednak lila. Jedyna czysto biała jest babkolistna. Przyjrzyj się kwiatkom swoich, bo warto! A moje mają takie jak na zdjęciu poniżej.
Dobrego dnia
Zapach lilii króluje teraz w moim ogrodzie, ale i wiele innych roślin ma swój czas kwitnienia, chociaż czasem są niepozorne
Najchętniej nie wychodziłabym z ogrodu, ale komarzyce w nim rządzą i skutecznie mnie z niego wypłaszają. Dlatego bardziej doceniam posiadanie ogrodu przy domu, bo przez okna uzbrojone w siatki, zapachy dolatują, a komary nie mają dostępu
Miłego dnia, Krysiu
Izabelo
Byłam i widziałam U mnie też zrobił się upał i lilie zaczęły szybko przekwitać Na szczęście jeszcze kilka dopiero w pąkach
Marysiu, brawo Ty Wiosną wetknęłam trochę patyczków i nawet się przyjęły. Wszystkie mocno ucierpiały w akcji powodziowej, ale jestem prawie pewna że właśnie z tej, która Ci się nie przyjęła, mają się nie najgorzej.
Gdzieś tam widziałam zdjęcia host kwitnących na różowo, ale na własne oczy jeszcze nie. Moje mają mniej lub więcej koloru, ale jednak lila. Jedyna czysto biała jest babkolistna. Przyjrzyj się kwiatkom swoich, bo warto! A moje mają takie jak na zdjęciu poniżej.
Dobrego dnia
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42207
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą
Martusiu kwiat tej budlei jest długi chyba na 30 cm...cudny! pewnie dlatego, bo pierwszy
Przyglądam się kwiatom host, ale stale odkrywam ich nowy urok
Czy ten floks taki jest czy chimera jednej gałązki? https://www.fotosik.pl/zdjecie/ef5f8cade7d2ffea taki pisiaty
W nocy podlało mi, ale na szczęście bez szkód ...miłego dnia
Przyglądam się kwiatom host, ale stale odkrywam ich nowy urok
Czy ten floks taki jest czy chimera jednej gałązki? https://www.fotosik.pl/zdjecie/ef5f8cade7d2ffea taki pisiaty
W nocy podlało mi, ale na szczęście bez szkód ...miłego dnia
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród pod wierzbą
Ach te lilie cudnie kwitnące i bajecznie pachnące. Masz je we wszystkich chyba kolorach.
Kwiaty host mają śliczne rysunki na płatkach a białe, których mam kilka ślicznie pachną, jednak najmocniej babkolistna i ona ma największe kwiaty. Pachnie też Fragrant Bouquet i So Sweet.
Lato w pełni a ja wypatrzyłam u Ciebie już kwitnącego anemona. U mnie dopiero mają pąki, przecież to kwiat jesienny.
Masz też inne floxy niż moje. Kilkakrotnie kupowałam wiatraczkowego Twistera, niestety nie chciał się u mnie zadomowić. Krótkowieczne były też ; Ditopur i Yunique Bicolor, szkoda bo śliczne były, mogłam zawczasu przygotować młode sadzonki to by przetrwały. A jak się Twoje nazywają.
U nas straszyli wichurą i gradem a w nocy nawet nie kapnęło.A teraz żarówa od rana. I Tobie świetnej pogody życzę.
Kwiaty host mają śliczne rysunki na płatkach a białe, których mam kilka ślicznie pachną, jednak najmocniej babkolistna i ona ma największe kwiaty. Pachnie też Fragrant Bouquet i So Sweet.
Lato w pełni a ja wypatrzyłam u Ciebie już kwitnącego anemona. U mnie dopiero mają pąki, przecież to kwiat jesienny.
Masz też inne floxy niż moje. Kilkakrotnie kupowałam wiatraczkowego Twistera, niestety nie chciał się u mnie zadomowić. Krótkowieczne były też ; Ditopur i Yunique Bicolor, szkoda bo śliczne były, mogłam zawczasu przygotować młode sadzonki to by przetrwały. A jak się Twoje nazywają.
U nas straszyli wichurą i gradem a w nocy nawet nie kapnęło.A teraz żarówa od rana. I Tobie świetnej pogody życzę.