Borówka amerykańska - 12 cz.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Chcialam przesadzić moja Putte w inne miejsce i z własnej głupoty uszkodzilam ponad polowe korzeni, w tym główny korzeń najgrubszy, delikatnie pociąglam i wszystko zostało w ziemi. Ciekawe czy padnie czy sie weźmie...
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Nie padnie ale musisz obserwować czy nie schnie i sporo podlewać. Jak jednak zacznie schnąć to trzeba będzie ostro przyciąć. Dobrze by było osłonić od ostrego słońca dać do cienia czy czymś przykryć np białą włókniną.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Uff to dobrze bo szkoda mi jej. Pierwszy rok u mnie jest i bardzo ladnie rośnie, super sie zagęścila i ma mnóstwo przyrostów. Codziennie ja podlewam duza iloscia wody jak na razie nie widać zadnych niepożądanych oznak związanych z uszkodzeniem. będę dalej obserwować i jak zacznie schnac to przytne ja nizej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 813
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Wczoraj zauważyłem pierwsze robaczywe borówki.Nie chcę straszyć ale ten problem będzie narastał bo ta muszka Suzuki coś tam już jest przynajmniej u mnie na działce(wielkopolska)Powiem jak to namierzyć.Ta muszka robi nacięcie w skórce i składa jajo.Owoc mięknie i po lekkim naciśnięciu w miejscu nacięcie wypływa sok.Larwa jest mała i trudno ją zauważyć bez lupy.Teraz będę pilnował by opadłe i nie nadające się do spożycia owoce niszczyć lub wyrzucać na śmieci.U wczesnych odmian nie było z tym problemu.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 26 lip 2018, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Czy wiecie moze kiedy najlepiej posadzić borówka amerykańska pink lemonade? Zastanawiam się nad zakupem, ale nigdy nie mialam do czynienia z ta odmian.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 813
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Wczesną wiosną najlepiej bo ta borówka ciężko znosi pierwszą zimę w gruncie.Musi się zaaklimatyzować i przygotować do zimy.Sadzona wiosną ma więcej czasu.Jeżeli jednak chcemy posadzić wcześniej to już teraz można posadzić lub we wrześniu.Później już nie warto.Ta odmiana jest bardzo wrażliwa na mrozy i przymrozki i przez to może nie owocować.Niebieskie borówki są dużo,dużo bardziej niezawodne w owocowaniu a i plon jest wyższy.karinareska pisze:Czy wiecie moze kiedy najlepiej posadzić borówka amerykańska pink lemonade? Zastanawiam się nad zakupem, ale nigdy nie mialam do czynienia z ta odmian.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1075
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Borówka amerykańska to jedyne owoce w tym roku. Na razie krzaki małe, więc z 6 szt. zebrałem z kilogram owoców. Bałem się ptaków, a tymczasem to nasza urocza sunia opędzlowała z pól krzaka. Mam pytanie.... Jeden krzak rośnie strasznie gęsto; czy mam wyciąć część pędów? Ciężko się dostać do owoców.
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Generalnie trzeba przerzedzać krzaki jeśli są za gęste w celu ograniczenia chorób grzybowych - prawidłowa wentylacja. Dotyczy to zresztą więlszości roślin.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Ostatnio co wchodzę do ogrodu, to spotykam chodzącego po nim szpaka, a dojrzałych owoców borówki brak . Coś mi się zdaje, że szkodnik dobiera się do moich owoców. Na początku sezonu zbierałam ich więcej niż teraz. Tylko białe wiszą na krzakach. Mam zaledwie 5 krzewów, więc - albo my, albo szpaki. Też tak mieliście? Chyba muszę się postarać o jakieś siatki...
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Ja mam całą rodzinę z gniazda przeniosły się w maliny i tam siedzą na razie. Samica jak zbiera pokarm chodzi tak o 2m ode mnie i się nie boi. Jedzą wszystko czereśnie borówki maliny, wiśnie. Trudno ich za to winić. Albo trzeba się pogodzić i dzielić z braćmi mniejszymi jak ja albo zakładać stare firanki bądź siatki.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
A bażanty?toolpusher pisze:... dzielić z braćmi mniejszymi ...
Robią poniekąd większe wrażenie ...
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Ja właśnie wczoraj zasadzilam 2 szt Pink Lemoniade, mam nadzieję ze uda sie jej przezimowac, ale chyba dla bezpieczeństwa owine ja na zime.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2333
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Ja swoją lemoniadkę sadziłam jesienią (dokładnie nie pamiętam daty, wrzesień lub październik). U mnie daje sobie doskonale radę zimą, nie okrywam, nic z nią nie robię. Nawet tegoroczne przymrozki w kwietniu -7 i zimna Zośka - 5 nie zaszkodziły ani pąkom kwiatowym ani roślinie. Owoców ma mnóstwo. Właśnie od kilku dni jemy różowe, bo niebieskie się kończą.
Pozdrawiam Lucyna