Podejrzewałem, że za usychanie mogą być też odpowiedzialne pędraki. Dzisiaj wykopałem kilka usychających i jednego uschniętego. Rzeczywiście korzeń ogołocony a w ziemi ukryty pędrak.

ale wykopałem jeszcze na koniec większego świerka z uschniętym czubkiem i tu jest ładny korzeń, a w ziemi nie znalazłem pędraka. Ziemia jest wilgotna. Na korze zauważyłem jakiem żywiczne nacieki.
Przypuszczam, że mam kilka problemów jednocześnie. Po za pędrakami jakieś cholerstwo, które tworzy kuliste kokony i być może jakaś choroba.
Wyczytałem dzisiaj na stronie pewnego sklepu ogrodniczego, że bardzo skuteczny na pędraki jest Mospilan 20 SP. Czy ktoś ma doświadczenia ze stosowania tego środka na pędraki? Jeśli byłby skuteczny, to byłą świetna wiadomość, bo jest niedrogi.
Jutro biorę łopatę, wykopuję wszystkie usychające drzewka i ubijam te gady. Drzewka i tak są nie do odratowania, a jak objedzą jeden, to przejdą do kolejnego.