Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19008
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
Zrobiłaś błąd przesadzając w okresie upałów, nie robi się tego w takim okresie. Teraz będzie potrzebował więcej czasu na dojście do siebie.
Zapewnij mu jasne stanowisko w pobliżu okna. Jeśli pojawiły się plamy oraz pleśń to możesz zrobić oprysk Topsinem.
O ile nowa doniczka jest większa od poprzedniej?
Zapewnij mu jasne stanowisko w pobliżu okna. Jeśli pojawiły się plamy oraz pleśń to możesz zrobić oprysk Topsinem.
O ile nowa doniczka jest większa od poprzedniej?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
Hej,
Dziękuję za odpowiedź i poradę.
Mam jeszcze jedno pytanie, liście całkowicie straciły turgor, czy jak wystawię go w pobliżu okna wschodniego, nic mu się nie stanie?
Dziękuję za odpowiedź i poradę.
Mam jeszcze jedno pytanie, liście całkowicie straciły turgor, czy jak wystawię go w pobliżu okna wschodniego, nic mu się nie stanie?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19008
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
Wschodnia wystawa jest bezpieczna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
Proszę o pomoc. Zauważyłam u niego ziemiórki, nie jakąś plagę ale były, na innych roślinach były również wciory. Wystraszyłam się i zrobiłam oprysk i podlałam mospilanem. Dałam 0.4g na 1l, nie więcej, nie mniej. Niestety po tym podlaniu skrzydłokwiat nie podniósł się tak jak robił to zawsze po normalnym podlaniu, zwiotczał i zaczął opadać coraz bardziej. Po dwóch dniach zajrzałam w doniczkę. Nie wiem co się stało z korzeniami, kiedy delikatnie wyciągałam z ziemi większość się urwała.Opłukałam pod wodą i zostały chyba tylko 4 łyse jasne korzonki. Nie wiedziałam co dalej robić, czy dać do wody czy do ziemi. Dałam do nowej ziemi w nadziei że sam sobie poradzi i chociaż kilka liści się podniesie. To 7 dzień po podlaniu mospilanem. Czy jest jeszcze do odratowania i co zrobić?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19008
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
To nie jest efekt podlania Mospilanem, tylko wcześniejsze błędy pielęgnacyjne.
Nie wolno dopuszczać do więdnięcia liści!
Skrzydłokwiata podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Istotne jest właściwe podłoże. W przypadku tych roślin, lubiących wilgoć w podłożu, czyli automatycznie nie lubi zbytniego przesuszenia, sadzisz do mieszanki ziemi i perlitu tak mniej więcej 2:1.
W czym rósł i rośnie, w samej ziemi uniwersalnej bez uprzedniego wymieszania z rozluźniaczem?
Na pewno doszło do przelania, wskutek wcześniejszych wielokrotnych przesuszeń. Ziemiórki tylko dopelniły sprawy, bo dodatkowo tylko osłabiły roślinę, której warunki uprawy były dalekie od optymalnych.
Ponadto, doniczka wsadzona do ciasnej osłonki czy stoi na podstawce?
W jakiej odległości stoi od okna?
Wyciągnij roślinę z doniczki i zrób zdjęcie korzeni oczyszczając z podłoża.
Nie wolno dopuszczać do więdnięcia liści!
Skrzydłokwiata podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Istotne jest właściwe podłoże. W przypadku tych roślin, lubiących wilgoć w podłożu, czyli automatycznie nie lubi zbytniego przesuszenia, sadzisz do mieszanki ziemi i perlitu tak mniej więcej 2:1.
W czym rósł i rośnie, w samej ziemi uniwersalnej bez uprzedniego wymieszania z rozluźniaczem?
Na pewno doszło do przelania, wskutek wcześniejszych wielokrotnych przesuszeń. Ziemiórki tylko dopelniły sprawy, bo dodatkowo tylko osłabiły roślinę, której warunki uprawy były dalekie od optymalnych.
Ponadto, doniczka wsadzona do ciasnej osłonki czy stoi na podstawce?
W jakiej odległości stoi od okna?
Wyciągnij roślinę z doniczki i zrób zdjęcie korzeni oczyszczając z podłoża.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
Raczej nie powiedziałabym że dopuszczałam do więdnięcia liści. Podlewałam go kiedy zauważyłam że liście zaczęły lekko opadać. Z tego powodu że nie chciałam dopuścić do zagrzybienia z powodu przelania. Zapisywałam sobie daty podlewań i wychodzi na to że w okresie jesiennym podlewałam go co około 8 dni.
Jeśli chodzi o ziemię to zmieszałam dwa rodzaje uniwersalnej plus perlit i drobny keramzyt ponieważ nie miałam za dużo perlitu. Na dno dałam keramzyt. Doniczka z odpływem i podstawką. Zawsze stał niecały metr od okna południowego, teraz dałam go jeszcze bliżej okna, poza tym momentem nigdy nie zmieniałam mu miejsca. Teraz jest w ziemi uniwersalnej i keramzycie plus keramzym na dnie, Na zdjęciu jego poprzednia ziemia, przy przesadzaniu nie zrobiłam mu zdjęcia korzeni. Dodam jutro
Jeśli chodzi o ziemię to zmieszałam dwa rodzaje uniwersalnej plus perlit i drobny keramzyt ponieważ nie miałam za dużo perlitu. Na dno dałam keramzyt. Doniczka z odpływem i podstawką. Zawsze stał niecały metr od okna południowego, teraz dałam go jeszcze bliżej okna, poza tym momentem nigdy nie zmieniałam mu miejsca. Teraz jest w ziemi uniwersalnej i keramzycie plus keramzym na dnie, Na zdjęciu jego poprzednia ziemia, przy przesadzaniu nie zrobiłam mu zdjęcia korzeni. Dodam jutro
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19008
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
Dalej takie podlewanie jest nieprawidłowe. Napisałem kiedy powinnaś podlewać, wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża i to delikatnie, a wtedy nie ma opcji żeby liście lekko opadły. Liście opadają wtedy kiedy wilgoci w podłożu jest dużo mniej.
Jak napisałem, to są rośliny wilgociolubne, więc nie można dopuszczać do takiego systemu podlewania jakim mu zafundowałaś.
U moich mam dość przepuszczalne podłoże i podlewam nawet co trzeci dzień. Oczywiście każdy ma inne warunki uprawy, ale nie pozwalam nawet na lekkie opadnięcie liści.
Teraz pytanie, doniczkę z odpływem stoi na podstawce czy włożona do osłonki?
O ile była większa od bryły korzeniowej jak pierwotnie sadziłaś, a o ile obecnie po dużej utracie korzeni?
Jak napisałem, to są rośliny wilgociolubne, więc nie można dopuszczać do takiego systemu podlewania jakim mu zafundowałaś.
U moich mam dość przepuszczalne podłoże i podlewam nawet co trzeci dzień. Oczywiście każdy ma inne warunki uprawy, ale nie pozwalam nawet na lekkie opadnięcie liści.
Teraz pytanie, doniczkę z odpływem stoi na podstawce czy włożona do osłonki?
O ile była większa od bryły korzeniowej jak pierwotnie sadziłaś, a o ile obecnie po dużej utracie korzeni?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
Okej, poprawię to podlewanie w moim drugim jeszcze żywym skrzydłokwiacie( tam doniczkę mam dobrze dobraną)
Nie nie, w żadnych moich roślinek nie używam osłonek do doniczek
Faktycznie dobrałam za dużą doniczkę do wielkości korzeni bo jakoś 3-4 cm, teraz po zmianie też jakoś 3cm
Ale chyba już nie ma nadziei, zajrzałam do korzeni i wszystko pognite. Te korzonki co były wcześniej jasne są już brązowe.
I co radzisz, co zrobić?
Nie nie, w żadnych moich roślinek nie używam osłonek do doniczek
Faktycznie dobrałam za dużą doniczkę do wielkości korzeni bo jakoś 3-4 cm, teraz po zmianie też jakoś 3cm
Ale chyba już nie ma nadziei, zajrzałam do korzeni i wszystko pognite. Te korzonki co były wcześniej jasne są już brązowe.
I co radzisz, co zrobić?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19008
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
Wytnij wszystkie pogniłe do zera i wsadź do wody. Zapewnij ciepłe stanowisko, powinien się ukorzenić.
Wody mniej więcej do tego poziomu:
Wcześniej dobrze jest wymoczyć gdzieś przez kilkanaście minut w fungicydzie.
Wody mniej więcej do tego poziomu:
Wcześniej dobrze jest wymoczyć gdzieś przez kilkanaście minut w fungicydzie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
Dobra zrobię mu jakieś ciepłe stanowisko.
Myślę że pojemnik z wodą dam na kaloryfer. Wokół pojemnika dam mokre ręcznik żeby miał też wilgotno.
A z takich preparatów na grzyba to mam miedzian, może być?
Myślę że pojemnik z wodą dam na kaloryfer. Wokół pojemnika dam mokre ręcznik żeby miał też wilgotno.
A z takich preparatów na grzyba to mam miedzian, może być?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19008
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
Może być.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
Dziękuję pięknie, mam nadzieję że coś z niego zostanie
Re: Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
Cześć, w moim okazie czernieją i usychają liście. Czytałem co może być przyczyną i przesadziłem go do lepszego podłoża, mieszanka ziemi i perlitu w stosunku 2:1, dodałem na dno keramzytu. Zmieniłem też osłonkę na większą. Minęły już 3 miesiące, ale brak poprawy. Kolejne liście sukcesywnie czernieją i usychają. Pojawiają się nowe pędy, ale też powoli czernieją. Co jeszcze mogę zrobić, żeby zapewnić mu lepsze warunki?
Przepraszam za zdjęcia bokiem, ale nie mam pojęcia dlaczego fotosik.pl tak je ustawia nie mogę ich w żaden sposób obrócić.
Przepraszam za zdjęcia bokiem, ale nie mam pojęcia dlaczego fotosik.pl tak je ustawia nie mogę ich w żaden sposób obrócić.