Filodendron - problemy z liśćmi

[majkelos89]

Wszystkie, które urosły (a urosło ich w tym sezonie z 8 szt) były koloru jasno-zielonego jak ten powiedzmy na samej górze. Podlewam co 3-4 dni. Do tej pory wszystko było ok. Zastanawiam się czy może to być powodem, że przez 4 dni okna w domu były pozamykane podczas mojego urlopu. Podłoże jest z keramzytem i ala steropianem. W marcu jak dobrze był przesadzany.

[norbert76]

Zdecydowanie za często podlewasz. W przypadku Filodendronów wierzchnia warstwa podłoża powinna porządnie przeschnąć.
Druga sprawa, podłoże musi być bardzo przepuszczalne. W jakiej proporcji sporządziłeś mieszankę?
Powinna być mieszanka ziemi, żwirku/perlitu tak 3:1. Dobrze się też sprawdza dodanie jednej części kory albo podłoża do storczyków.
Pamiętaj, że wszystko jest do czasu.
Ja bym wyciągnął z doniczki i sprawdził stan korzeni.

[Parczun]

Witam wszystkich i proszę o pomoc.

Kupiłam Filodendrona 'narrow escape' w jednym z hipermarketów. I choć wiem, że to niekoniecznie mądre nie miałam serca go tam zostawić ...był totalnie zalany. Na dodatek ma małe jasno brązowe kropeczki na liściach. Niestety jest to mój pierwszy filodendron, więc nie wiem jak mu pomóc. Poddałam go przesuszaniu podłoża, i zaczęłam przeszukiwać książki i internet w poszukiwaniu wskazówek co z nim zrobić. Niestety kropki kropkom nierówne. Nie wiem czy to grzyb, choroba bakteryjna czy wirusowa? Czym go spryskać?




---22 wrz 2020, o 10:26 ---

Powinnam jeszcze dodać, że te ciemniejsze drobne "przebarwienia" się zmywają. To chyba pozostałość po podlewaniu po liściach.

[norbert76]

Przede wszystkim po przelaniu i to wielokrotnym nie wystarczy tylko przesuszyć podłoża.
Po drugie, rośliny zawsze przesadzamy niezwłocznie po zakupie do właściwej przepuszczalnej mieszanki.
Trzeba wyciągnąć bezwzględnie roślinę z doniczki i sprawdzić stan korzeni, oczyszczając w miarę możliwości ze starego podłoża. Zgniłe korzenie usuwasz i całą pozostałą resztę posypujesz sproszkowanym węglem.
Przygotowujesz nowe podłoże, mieszankę ziemi, perlitu, podłoża do storczyków w proporcji około 2:1:1.
Stanowisko musi być jasne z lekkim dostępem do słońca, czyli w pobliżu okna.

Plamistość liści może być z różnych przyczyn, zwykle to jest z przelania, ale również może być to efekt popalenia przez promienie słoneczne, zwłaszcza jeśli roślina była pryskana w słońcu, albo wystawiona na nie świeżo po oprysku. Może też wskazywać na niedożywienie, może być to też infekcja bakteryjna, która jak wiadomo jest w zasadzie nie do zwalczenia. Nie można też pominąć obecności szkodników.
Jak widzisz przyczyn może być wiele.
Jeśli nie ma szkodników, przesadź na razie do nowego podłoża i obserwuj w najbliższym paru tygodniach nie będą pojawiać się nowe kropki.
Nie spryskuj liści, gdyż w warunkach domowych, gdzie jest zwykle suche i brak cyrkulacji powietrza, to szok dla rośliny. W dodatku też może powodować różne infekcje. Ponadto spryskiwanie liści nie podniesie wilgotności powietrza. Żeby usunąć zbierający się kurz, po prostu przemywaj liście gąbką albo wacikiem namoczonym w samej wodzie.

[Parczun]

Dzięki za szybką odpowiedź. Właśnie buszuję po sklepach za ziemią i dodatkami także przesadzę roślinę jeszcze dziś. Jest ze mną już trzy dni i jak dotąd nie zaobserwowałam aby "wysypka" się powiększała czy jakoś zmieniała, ale będę czujna.
Dzisiaj zaczął się rozwijać młody listek, więc mam nadzieję że roślina jest w nienajgorszej kondycji. Po kwarantannie zamieszka w pomieszczeniu, w którym specjalnie dla moich Alokazji wyższą wilgotność utrzymuję nawilżaczem powietrza. Na razie jest w izolatce i musi mu wystarczyć keramzyt zalany wodą. Odezwę się zapewne niebawem... jak znowu nie będę mogła odejść w sklepie od jakiejś skrzywdzonej rośliny. ;) Niniejszym dostałam bzika na punkcie filodendronów wszelakich.

[norbert76]

Wystarczy zwykła ziemia uniwersalna, najlepiej jakby była lekka próchniczna. Ja kupuję taką zwykłą w Auchan.

[FernCat]

Hejo, mqm problem z moim nowym filodendronem shingru la. Nie jestem nowicjuszem w kwestji roślin, mam ich dużo od wielu lat i przechodziłam wiele epidemii grzybowych, pasożytniczych itp. Jednak ani razu nie miałam do czynienia z czymś takim:



Gniją młode liście, roślina straciła już 7 takich.
Stoi przy nawilżaczu powietrza. Czy problemem może być zbyt wilgotne powietrze? Nie podlewałam go ani razu od zakupu, tzn.ok tydzień. Nie przesadzałam go, żeby jeszcze bardziej nie stresować rośliny. Sprawdzałam korzenie, nie gniją. Stoi w miejscu o rozproszonym świetle.

[norbert76]

Rośliny akurat przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie do właściwego podłoża.
Pierwszym czynnikiem jest to, że Filodendron oczywiście został przelany wskutek nieprawdłowego produkcyjnego podłoża (stało się to na pewno jeszcze przed zakupem).
Drugim czynnikiem jest to że strumień pary z nawilżacza nie może być skierowany bezpośrednio na roślinę.
Podsumowując, obie kwestie to pierwszy krok do załapania infekcji grzybowej, co właśnie się stało. Wilgotność powietrza musisz dostosować do temperatury otoczenia, przy wartościach poniżej około 20 stopni, nie może być zbyt duża. Jeśli jak piszesz masz doświadczenie w uprawie roślin to powinnaś od razu zidentyfikować problem.
Trzeba przesadzić do właściwego przepuszczalnego podłoża (starego trzeba możliwie jak najwięcej się pozbyć) i zrobić oprysk preparatem grzybobójczym.
Na marginesie albo z obowiązku, doniczka powinna stać na podstawce, a nie wsadzona do osłonki. Stanowisko powinno być w pobliżu okna.
Poczytaj również wątek, do którego przeniosłem Twój post, a znajdziesz wszystkie pozostałe przydatne informacje.

[Natka88]

Witam,

Proszę o poradę....
Mój około 2-letni filodendron zaczął chorować od lata. Być może został przelany przez sąsiadkę, która podczas mojego urlopu opiekowała sie kwiatkami. Otóż na liściach pojawiają plamki, na tylnej stronie niektórych liści pojawiły sie czarne jakby ogniwa (gdzieniegdzie cos wyglądające jak pieprz) i niektóre liście na tylnej stronie stały sie jakby klejące. Dodam ze kwiat stoi przy oknie północno zachodnim wiec od południa ma słońce. Dość rzadko podlewam. Niekiedy raz na tydzień, na dwa. Temperatura w okolicy 21-22 stopnie w zimie, nawilżenie powyżej 60 %- od niedawna posiadam nawilżacz powietrza wiec wilgotność pod konrolą.Po lecie spryskalam filodendrona Agrecolem 325 SC, obcięłam najbrzydsze liście. Niestety widzę, ze nadal cos sie dzieje z roślina. Wczoraj przesadziłam go do innej donicy (gdyż korzenie wychodziły z donicy), przepuszczalna gleba. Zauważyłam, ze korzenie są zdrowe (podczas przesadzania dwa korzenie obcięłam - wiec zranione korzonki posypałam cynamonem), nie ślimaczą sie, nie gniją). Ponownie popryskalam Agrecolem. Jestem w trakcje robienia wywaru z czosnku. Podejrzewam, ze to grzyb wiec boje sie o resztę moich roślinek.
Strasznie mi szkoda mojego fiilodendrona, gdyż był dorodny i raczej mało problematyczny. Po wycięciu części liści stracił. Ale mam nadzieje, ze nie jest stracony i odbije sie. Widzę, ze systematycznie wypuszcza nowe listki.
Czy jest dla niego ratunek ?

[norbert76]

Myślę, że oprysk czosnkiem jest zbędny.

Ok.
1. Jakiego konkretnie użyłaś podłoża - o jakim składzie? Sama ziemia bez dodatkowego wymieszania z rozluźniaczem?
Filodendrony preferują bardzo przepuszczalne podłoże, ja stosuję mieszankę ziemi, żwirku i podłoża do storczyków w proporcji około 3:1:1.
2. Czy doniczka ma odpływ i stoi normalnie na podstawce?
3. Jak wyglądała do tego czasu sprawa z nawożeniem, jakim nawozem, w jakim stężeniu i jak często.

[Natka88]

1. Użyłam mieszanki ziemi bio odżywczej z ziemia do palm 1:1. W sklepie doradzono, ze to jest lekka przepuszczalna ziemia. Niestety zanim przesadziłam nie odrobiłam lekcji - dopiero dziś przeczytałam, ze dobrze jest dodać żwirku (przeczytałam cały dialog z forum). Wizualnie (i dotykowo) widzę, ze jest poki co podłoże jest lekkie wiec postaram sie dodać zwirku/ agroperlitu. Wiadomo, ze nie dotrę do głębszej warstwy. Ale może lepsze to niż nic...

2. Doniczka ma odpływ i stoi teraz na podstawce. Wcześniej stała w mniejszej plastikowej donicy, która umieszczona była w wysokiej, głębokiej donicy, dzięki czemu woda nie miała prawa stac i niszczyć korzenie.

3. Szczerze pisząc to niestety niewiele ja nawozilam. Może raz lub dwa razy w ciągu naszego ?pożycia? roślinka dostała pałeczki nawozowe z Grandiol. I ostatnim razem podlalam ją biohumusem. Po przeczytaniu opinii wiem, ze biohumus jest zbędny. Ale cóż, nie wiedziałam....

I pochwale sie moim drugim filodendronem, ktory mi raz zakwitł. Niesamowity widok .
Zawsze lubiłam filodendrony, bo to mało wymagające, piękne i wdzięczne roślinki. Cóż.. jak widać nie zawsze tak bywa.
Serdeczne dzięki za odpowiedz.

[norbert76]

Każda roślina wymaga nawożenia i to najlepiej nawozem mineralnym. Biohumus jest dobry jako wspomagacz, ale nie jako nawóz podstawowy. Nawozimy regularnie, ale najlepiej używać połowę zalecanej dawki co każde podlewanie. Producenci zwykle trochę zawyżają stężenie, a zbyt duża ilość nawozu, jest również niekorzystna niż jego niedobór.

Masz gdzieś jeszcze ten worek z tą ziemią BIO? Jeśli tak to zrób zdjęcie i wrzuć zdjęcia, zwłaszcza tam gdzie jest podany skład.

Natomiast co do plam, takie jasne przebarwienia wskazują raczej na obecność wciornastków. Sprawdź dokładnie liście, zwłaszcza ze spodniej strony. Możesz też podłożyć białą kartkę pod liścia i lekko nim potrząsnąć. Jeśli pojawią się takie małe czarne przecinki, to będą to te szkodniki.

[Natka88]

Czy jakis nawóz Pan szczególnie poleca? Czy zwykły do roślin zielonych? Stężenie jakiegoś konkretnego składnika jest bardziej istotne? Na co zwracać uwagę wybierając nawóz?
Rozumiem, ze przez moje ubogie nawozenie roślina była słaba i cos ja zaatakowało...
Co do ziemi to niestety nie mam zdjęcia składu. Udało mi sie znaleźć ogólne informacje. Jako ze to ziemia z zagranicy poniżej załączam tłumaczenie.
Bardzo dziękuje za cenne wskazówki. Zastosuje na pewno.
? Dodatkowa lawa i włókno drzewne zapewniają przewiewną i trwałą strukturę włókien. W rezultacie woda jest równomiernie rozprowadzana i lepiej zatrzymywana, co zapewnia zdrowe i wytrzymałe rośliny domowe. Z składnikami organicznymi do 150 dni. Ma zastosowanie w ogrodzie ekologicznym.?