Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Tak, takie gotowe podłoże będzie właściwe dla sukulentów.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 19 paź 2017, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Świetnie, dziękuję zabieram się za przesadzanie. Mam przy tej okazji pytanie, jak wygląda podlewanie sansy w takim właśnie podłożu? Czekać, aż całkowicie przeschnie? Higrometr na 2/3?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Żaden higrometr i inne tego typu gadżety, gdyż nie ma gwarancji że zawsze będą działać poprawnie. Musisz sama się nauczyć kiedy trzeba podlać. Sansewierie, jak wszystkie sukulenty podlewamy dopiero wtedy kiedy całkowicie przeschnie podłoże. Po przesadzeniu odczekujesz tydzień, półtora. Kolejne podlania do końca sezonu większą ilością wody. W okresie jesienno-zimowym oszczędniej i nieco rzadziej i dostosowujesz do temperatury otoczenia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Sansewierie lubią ciasnotę, na razie bym jeszcze zostawił.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Witam wszystkich. Przekopałam się trochę przez cały wątek, nie znalazłam jednak odpowiedzi na moje pytania. Jeśli coś przeoczyłam to przepraszam. Jakieś 2 miesiące temu dostałam sansevierię cylindryczną od kogoś. Wtedy nawet nie wiedziałam, że tak się nazywa, osoba od której ją dostałam chciała ją wyrzucić. Przed oddaniem na moją prośbę (niestety) przesadziła mi ją do nieco większej doniczki (ale do ziemi uniwersalnej, bez zachowania należytych dla niej warunków jak tu teraz czytam). Ogólnie roślinka była w opłakanym stanie co widać na fotkach. U mnie nieco odżyła, wyrosło 4 czy 5 nowych prostych liści, takich jak powinny wyglądać wszystkie. Moje pytanie brzmi co zrobić teraz? Chcę ją przesadzić do odpowiedniego podłoża, ale czy robić to w całości, czy może jakoś oddzielić nowe liście i posadzić osobno? Domyślam się, że roślina już się nie podniesie, bo ma wręcz popalone liście i to raczej nie jest do naprawy?
Proszę o jakieś rady, chciałabym ją uratować



Proszę o jakieś rady, chciałabym ją uratować




- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Po prostu przesadź, ew. możesz podzielić na dwie mniejsze doniczki i tyle, tutaj nie ma żadnej filozofii.
Jeśli została przelana, to jak postępować w takiej sytuacji wszystko masz w wątku.
Jeśli końcówki liści zostały popalone przez ostre słońce to oczywiście już takie pozostaną.
Jeśli została przelana, to jak postępować w takiej sytuacji wszystko masz w wątku.
Jeśli końcówki liści zostały popalone przez ostre słońce to oczywiście już takie pozostaną.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- joannamm
- 500p
- Posty: 577
- Od: 27 lut 2013, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Czy to jest kwiatek tej roślinki? Kupiłam ok.5 lat temu w Biedrze... Stała w poludniowym pokoju, ładnie sobie rosła. W tym roku na wakacje (w lipcu) dostała miejscówke prawie w całkowitym cieniu, tylko o zachodzie trochę słońca. Na początku myślałam, że coś się tam wsiało, a tu takie odkrycie dzisiaj.




- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Oczywiście, że to kwiat.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Dobry wieczór, kupiłam dzisiaj w biedronce taki egzemplarz. Od razu przesadziłam ją gdyż była wsadzona w mikrodoniczke, że aż żal było na to patrzeć. Dostała podłoże do sukulentów i większą doniczkę. Zauważyłam jednak, że końcówki "uwalone" są zieloną farbą
Nigdy bym nie wpadła na to żeby zrobić coś takiego, więc mam pytanie czy muszę się pozbyć tej farby żeby roślina mogła rosnąć normalnie?





- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Pierwsza sprawa, wyjmij bezwzględnie doniczkę z osłonki i postaw na podstawce. Korzenie muszą oddychać.
Co do "pomalowanych" końcowek liści, cóż czego się nie robi żeby tanio zmienić wygląd rośliny...
Jeśli nie można tego zmyć jakimś łagodnym preparatem, np. płynem do mycia naczyń, to zostaw. Roślinie taki pomalowany fragment nie zaszkodzi.
Co do "pomalowanych" końcowek liści, cóż czego się nie robi żeby tanio zmienić wygląd rośliny...
Jeśli nie można tego zmyć jakimś łagodnym preparatem, np. płynem do mycia naczyń, to zostaw. Roślinie taki pomalowany fragment nie zaszkodzi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Alicjo jakiś czas temu Ania z "Make Your Life Greener" nagrała filmik na YT o sukulentach pomalowanych farbą.
Z tego co pamiętam to nie ma na to patentu, ale poszukaj nagrania i sama zobacz. ;)
Z tego co pamiętam to nie ma na to patentu, ale poszukaj nagrania i sama zobacz. ;)
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Dziękuję bardzo - jak zawsze szybka i konkretna odpowiedź.
----21 wrz 2020, o 20:23 ---
A i podlałam ja lekko bo tamto podłoże było suche jak wiór (mam nadzieję, że dobrze zrobiłam)

----21 wrz 2020, o 20:23 ---
A i podlałam ja lekko bo tamto podłoże było suche jak wiór (mam nadzieję, że dobrze zrobiłam)
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2020, o 20:43 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę korzystać z opcji edytuj
Powód: Proszę korzystać z opcji edytuj
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19206
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
To źle zrobiłaś. Sukulentów po przesadzeniu nie podlewa się przez około tydzień, półtora.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Cześć!
moja Sanseviria trochę oklapła. Wydawało mi się, że ją może za bardzo podlałem, więc przesuszyłem przez noc ziemię i korzenie. I nic. A nawet bardziej klapła. Wiecie może co może być przyczyną? Jest szansa, że się podniesie?
Podłoże: na dnie keramzyt, wyżej ziemia i na powierzchni piasek (więcej w sumie puasku niż ziemi).
Te dwa oklapłe liście to jedna roślina, a dwa w środku to druga. Cały czas razem rosną.
Dziękuję z góry za rady <3



moja Sanseviria trochę oklapła. Wydawało mi się, że ją może za bardzo podlałem, więc przesuszyłem przez noc ziemię i korzenie. I nic. A nawet bardziej klapła. Wiecie może co może być przyczyną? Jest szansa, że się podniesie?
Podłoże: na dnie keramzyt, wyżej ziemia i na powierzchni piasek (więcej w sumie puasku niż ziemi).
Te dwa oklapłe liście to jedna roślina, a dwa w środku to druga. Cały czas razem rosną.
Dziękuję z góry za rady <3


