Ścieżka w ogrodzie, w warzywniku - budowa,utrzymanie itp

[robsson86]

Mi w sumie wpadł do głowy jeszcze jeden pomysł, ale nje wiem czy wykonalny. Myślałem żeby obniżyć poziom ścieżki podkopem o jakies 20 cm i wtedy na to położyć kostkę. Odszedł by problem z wyrzuceniem gruzu i byłby stabilny grunt pod kostkę. Pytanie tylko jak wykonać taki podkop żeby było sprawnie i bezpiecznie. Musiał bym chyba z jednej strony ścieżki zrobić wykop głęboki i wtedy podbierac ziemie po kawałku spod ścieżki co jakiś czas zabezpieczając to wszystko np. kawalkami drewna żeby na ręce albo podbierak sie nie zawaliła wcześniej niż to planowane.

[Emilia]

Nie wróżę dobrze takiej robocie Nie widać, czy ta ścieżka ma dyletacje, bo jeśli nie, to jeszcze gorzej. No i nie wiadomo, jaka jest grubość betonu.
Mam od 9-ciu lat pomalowany farbą do betonu mur betonowy, narażony na opady i wystawiony na południowe słońce. Nic się z farbą nie dzieje. Ale nie wyobrażam sobie pomalowanej ścieżki Chyba, że w jakąś ...mozaikę.
Ja bym z obu stron dosypała ziemi i obsadziła roślinami płożącymi, aby zakryły te proste linie. W szpary w betonie można posiać/posadzić np. macierzankę , jakieś rozchodniki lub mchy.
Inna możliwość, to przykrycie deskami.

[leszeg]

Odszedł by problem z wyrzuceniem gruzu i byłby stabilny grunt pod kostkę.

Dokładnie o tym pomyślałem. Najpierw skuć ten beton, potem korytowanie z odpowiednimi spadkami, następnie skruszony beton użyć jako podkład, ubić, piasek, ubić, kostka, ubić i będzie pięknie. Ja bym jeszcze dodatkowo zrobił te nasadzenia po bokach ścieżki by było ciekawiej.

[agniesz-ka]

Przeczytałam wątek, ale i tak potrzebuję pomocy. Mam taką ścieżkę betonową, jak na zdjęciu robssona. Problem polega na tym, że kruszy się fragmentami. Nie ma opcji, żebym ją skuwała w całości. Będzie uzupełniana częściowo. Chcę zrobić beton z zatopionymi kamieniami, takimi niezbyt dużymi.
I właśnie tutaj się zastanawiam, z czego mam to zrobić? Klasycznie cement+piasek+woda? Czy są jakieś gotowe mieszanki betonu? Wydawało mi się, że gdzieś takie widziałam - facet wlewał suchą mieszankę do dołka i zalewał wodą. Dla mnie byłaby ta wersja najlżejsza. Ale nie mogę tego odnaleźć.
Czy ktoś z Was coś takiego robił?

[leszeg]

Chodzi Ci o gotową zaprawę/wylewkę betonową? Można kupić w workach 25kg za mniej niż 10zł. Miesza się ją z wodą przy pomocy mieszadła i jest gotowa do użycia.

[agniesz-ka]

No właśnie o coś takiego. Czyli faktycznie takie mieszanki są. Dopytam w budowlanym. Dzięki.

[malopolanin]

Takie workowane mieszanki dobre są na małe poprawki. Przy większym zużyciu nijak się to nie opłaca. Tona piachu kosztuje od 30 - 50 zł. Do tego cement i woda. Całość na pewno wyjdzie taniej.
Zacząć musisz od wyliczenia ile potrzebujesz materiału. Długość x szerokość x wysokość planowanej ścieżki. Uwzględniając objętość kamieni, od wyliczonej kubatury należy ją odjąć.
Taki prosty rachunek pozwoli Ci się zorientować ile worków musisz kupić i czy to się opłaci, czy nie lepiej kupić osobno piach i cement.

[agniesz-ka]

To będą tylko fragmenty. Około 3 m2, a że będę robić to sama to chciałabym jak najlżejszym sposobem. Dlatego ta sucha mieszanka byłaby chyba dla mnie idealna.

[malopolanin]

Z 1 worka 25kg otrzymasz 12l zaprawy/betonu. Mowa o wylewce 3m2 x 10 cm to daje 0,3 kubika (metra sześciennego). Na to potrzeba 25 worków suchej mieszanki - 300 / 12 = 25, to pomnożyć przez cenę 1 worka i masz koszt materiałów bez wody.
Zanim podejmiesz decyzję o ilości worków, zapytaj sprzedawcę lub poczytaj na opakowaniu ile litrów gotowego betonu otrzymasz z 1 worka mieszanki, którą zamierzasz kupić. Nie chciałbym byś polegała na moich uproszczonych wyliczeniach.

[labeo]

Mam kłopot z utrzymaniem ścieżki, wykonana z kamienia wapiennego więc jest sporo piachu/ziemi między nimi i sporo zielska wyrasta. Macie jakieś sprawdzone metody żeby uniknąć ręcznej pracy z wyrywaniem? Jakieś opryski najlepiej naturalne ale i lekką chemię też w desperacji mógłbym zastosować.

[asprokol]

Problem stary jak świat co zrobić z chwastami na ścieżkach podjazdach. Widziałem efekty chemiczne i zawsze to gorzej wygląda niż przed zastosowaniem. Zielony chwast czy uschnięty badyl oto jest pytanie. W moim ogrodzie używam opalarki, dwa trzy razy do roku. Ten zabieg niszczy też część nasion.

[wiridiana]

Można też octem. Ale chwasty odrastają, bo nie niszczysz korzenia. No może nieco mniej. Pryskałam na tarasie z kostki. Efekt jest natychmiastowy, jeszcze tego samego dnia robią się żółte, potem schną i się wykruszają. Za jakiś czas odrastają. No może jest ich teraz jesienią nieco mniej niż było wiosną. Część też wyrywałam na bieżąco ręcznie. My na tarasie jemy, dzieci się bawią, więc nie chciałam bardzo ciężkich dział wytaczać.

[labeo]

Słyszałem o occie, jak go stosować: czysty, rozcieńczony, opryskiem?

[wiridiana]

Ja wlałam w butelkę z atomizerem. Raz rozcieńczyłam, raz nie. Pół na pół z wodą. Pryskasz prosto w roślinę-chwasta. Najlepiej żeby było też ciepło i słonecznie.

Tylko nie wiem czy ten ocet nie uszkodzi Twoich wapiennych ścieżek. Obawiam się, że tak może się stać.

[miki331]

Ocet doskonale rozpuszcza wapienie .
Kwaśne deszcze degradują wapienne skały.
Wystarczy sprawdzić jak ocet działa na kamień w czajniku (kamień to głównie sole wapna i magnezu wytrącone z wody)