Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit Witajcie!
Moja działka już w stu procentach przygotowana do odpoczynku. Pozostało jeszcze tylko sprzątanie liści, które dość mocno się na drzewach trzymają, wykopanie śniedków, które jeszcze ładnie kwitną. i okrycie roślin wrażliwych na mrozy, ale na to jest jeszcze dużo czasu.
Naturalnie kwitnącej kobei na razie nie ruszam, bo wykształciła torebki nasienne, niech więc dojrzeją. Nie ruszam też kwiatów róż, niech sobie kwitną, skoro lubią taką pogodę. Tylko 'Novalis' nie lubi deszczu, dlatego ścięłam jej pąki do wazonu.
Co miałam wsadzić - wsadziłam, co przesadzić - przesadziłam. Kopanie i nawożenie to już nie moja działka, ale i tak część z tego zrobiłam, by nieco odciążyć M.
Dzisiaj zostałam w domu, dzięki czemu miałam czas na wyprawę na ryneczek, skąd przytargałam kaczkę na jutrzejszy obiadek z naszą ulubioną "czarną polewką". Obok ogrodniczego przeszłam równym krokiem, nawet nie spojrzałam w jego stronę i jestem z siebie dumna. Zrobiłam też większe zakupy, by przez jakiś czas w ogóle nie zaglądać do sklepów. Trochę wystraszyły nas ostatnie doniesienia z frontu Covidowego.


Jagusiu - kochana, już nie wszystko kwitnie, już nieliczne kwiatki można zobaczyć, ale nie zwlekam z przygotowaniem działki do zimy, by np. w listopadzie nie obudzić się z ręką w nocnym naczyniu. Czy mi się to podoba, czy nie, lato i ciepła jesień już się skończyły. ;:204
Moje róże mocno się schorowały, krótko je poprzycinałam, po czym długo się odbudowywały, dlatego teraz kwitną, jakby chciały mi wynagrodzić czas bez ich kwiatków. ;:333
Śniedek polubiłam bardzo, mimo tego że muszę wykopywać na zimę jego cebule, ale one łatwo się przechowują.

Tylko jeden dzień marzłam w mieszkaniu, szybko uporali się z awarią i już mam ciepło. Na szczęście sama w piecu nie muszę palić i nie zazdroszczę tym, którzy muszą to robić. ;:108


Marysiu - zastanawiam się, dlaczego Twoja kobea nie zakwitła i szczerze mówiąc nic sensownego nie przychodzi mi do głowy. ;:131 Może za mało jadełka dostała? Ona jest żarłoczna. A może miała zbyt mało słońca, które bardzo lubi. Mogło jej też nie odpowiadać towarzystwo innych roślin. Swoje kobee zawsze sadzę w takim miejscu, gdzie nie towarzyszą jej inne wymagające dokarmiania rośliny. W jej nóżkach rosną tylko smagliczki, a słońce liże ją od rana do wieczora.

Eeee, kobitka musiała wiedzieć o kwitnieniu, przecież jakoś te wilce wyprodukowała, a miała ich dość sporo do sprzedania.

Akurat ta dalia wytworzyła piękne duże "kartofelki", nawet w kształcie ziemniaka, więc jest nadzieja, że pozwoli się spokojnie przezimować. ;:108 Jeśli zima przyniesie ostre mrozy, to na wszelki wypadek zabiorę karpy dalii do domu. Nie pozwolę im zmarznąć.
Ściskam i całuję równie gorąco ;:168 ;:196 , zdrówko przytulam i odwzajemniam dla Was. ;:97


Dorotko - ja już niczego sadzić nie będę, ale deszcze mnie trochę przerażają, bo już jest za mokro i boję się, by cebulki nie pogniły. ;:174 Kiedyś już tak się stało.
Trójsklepka odwdzięczy Ci się za uratowanie, tylko musisz pamiętać, że ją masz. ;:306
Weekend zaczął się dobrze, ti dobrze się zakończy m.in. dzięki Twoim życzeniom, za które serdeczne dzięki. ;:196


Danusiu - ten zawilec miał być pełnokwiatowy, a jest taki jak zauważyłaś: półpełny, ale też ładny. ;:333
Dziękuję w imieniu chryzantemy, która przypomina mi zawsze ofiarodawczynię. Zresztą tak jak wiele innych roślin na działce, które mi mówią, jaka jestem szczęśliwa, mając tak dużo przyjaciół. :tan
Śniedka muszę wykopywać na zimę, ale on ma tak duże cebule, że nietrudno go przechować.
Skoro trójsklepka ma pąki, to jeszcze Ci zakwitnie, a skoro siedzi w doniczce, to rzeczywiście daj ją pod folię, gdzie będzie jej cieplej. Słoneczka potrzebuje, ale tego jej nie możesz obiecać. :D

Dzień minął zgodnie z Twoim życzeniem, za co serdeczne dzięki. ;:196


Soniu - pięknie dziękuję za wszystkie miłe i ciepłe słowa. ;:180
Kwiatek tego wilca jest bladoróżowy z ciemniejszym gardziołkiem, tylko moim aparatem nijak nie mogę oddać jego prawdziwego wyglądu.
Trochę mnie te rozłogi chabra przeraziły, już wiem, że będę musiała mu zmienić miejsce, ale to już za rok. ;:108
W niedzielę mam mieć przewagę słońca, dziękuję za dobre serduszko. ;:196



Obrazek Kapucha ozdobna.

Obrazek Werbena patagońska.

Nachyłki.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jesień.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A skoro jesień, to idziemy na maliny.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Życzę Wam pięknej, zdrowej niedzieli. ;:4
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11478
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

I jak tu wierzyć, że u Ciebie szare rabaty skoro tyle kolorów jeszcze pokazujesz...Jesień to piękna i barwna pora roku, trzeba tylko się bacznie rozejrzeć wokół... :D
Ja jeszcze powinnam wyciąć liście piwonii..nie miałam jeszcze kiedy.. Liczyłam ,że dzisiaj moje Dziewczyny wpadną... umiesz liczyć licz na siebie.. ;:oj Ale tłumaczenie jest...Wnuczka była 2 dni na uczelni w Krakowie ,Synowa podziębiona i ma kontakt z młodzieżą ;:131 ...Covid odstrasza i nakazuje dystans... ;:223

Pozdrówka ślę i zdrowia życzę! ;:196 ;:167

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko nie weszłaś do ogrodniczego ;:oj ;:oj no jak tak można :roll: podziwiam Twoją silną wolę.
Ja czarnej polewki nigdy nie jadłam, tam skąd pochodzi mój szwagier ta zupa traktowana jest jako wielki rarytas gotowany na szczególne okazje.
Te doniesienie covidowe są bardzo denerwujące, nie wiadomo co i gdzie nas może spotkać, ale też nie można popadać w panikę, ostrożność wskazana.
Twoje malinki jeszcze dojrzewają, moje chyba nie zdążą wcześniej je załatwi szara pleśń.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Ile masz malinek ;:oj aż muszę się przejść i zobaczyć czy u mnie jakieś rosną... A wiesz Lucynko, ze te kartofelki dalii są jadalne? Więc wiesz - jakby zimą była potrzeba... :wink:
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit Witajcie!
Leniwa niedziela dobiega końca i żal serce ściska, bo była piękna i pełna słońca chociaż dość zimna, a na jutro już deszcz się szykuje i jeszcze większe ochłodzenie. Zapewne zostanę w domu, mimo że serce rwie się na działkę. Na szczęście mam dobrą książkę i nową kolekcję moich ulubionych "Jolek" oraz "Z przymrużeniem oka". Latem szkoda było czasu na rozwiązywanie krzyżówek, dzięki czemu mam ich niemały zapasik na długie jesienno - zimowe wieczory i deszczowe dni. :tan


Maryniu - wiesz, te kolory to takie rozrzucone po działce, ogólny obraz już, niestety, nieco pustawy. ;:108 A co do barw jesieni, to zgadzam się z Tobą w stu procentach. ;:303 Właśnie robi się kolorowo w najbliższym otoczeniu, drzewa i krzewy chwalą się różnobarwnymi listkami, które niedobry wiatr zrzuca na ziemię, tworząc szeleszczące kobierce. ;:215
Dobrze że jeszcze masz na kogo liczyć i choć nie zawsze, to jednak pomocników Ci nie brakuje. ;:63 Czasami tak bywa, że plany trzeba zmodyfikować, bo nie każdy w konkretnym dniu dysponuje czasem, a i zdrowie aktualnie cenić trzeba szczególnie. ;:108
Niech więc i Wam zdrówko dopisuje ;:97 , a za życzenia serdeczne dzięki. ;:167 ;:196


Dorotko - przyznam się bez bicia, że nie tyle silna wola zdecydowała, ile ciężar zakupów dźwiganych z ryneczku. ;:306 Nawet się zastanawiałam, czy nie pójść do ogrodniczego później, ale później już mi się nie chciało. ;:7
Czarninka to nasza ulubiona zupa i też gotuję ją wyłącznie w niedzielę. Mamy dwie takie niedzielne zupy. Druga to rosołek. Obie z własnej roboty kluseczkami, z innymi nam nie smakują. ;:92
Mnie trochę martwi to nasilenie pandemii, ale przecież nie zamknę się w czterech ścianach. Jednak ze spotkań towarzyskich czy nawet rodzinnych w zamkniętych pomieszczeniach rezygnuję. Głównie ze względu na M.
Maliny dojrzewają, owszem, ale są tak przesiąknięte deszczem, że nie smakują jak wcześniej. ;:185


Kasiu - malinki są, jednak smak już nie ten. ;:131 Za dużo deszczu.
No co Ty?! Przecież nie będę zjadała moich roślinek ozdobnych! ;:oj Wolałabym z głodu ... z kiszkami marsza grać. ;:306 ;:306



Obrazek Perowskia już bez towarzystwa dalii.

Obrazek Ostatni kwiatek ryneczkowej szałwii nn.

Śliczne te chryzantemki.
Obrazek

Obrazek

Obrazek Ta jeszcze zapączkowana.

Jesień
Obrazek

Obrazek


Dobrego tygodnia, kochani. ;:4 ;:3

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25173
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

U Ciebie jarzmianki wyglądają super. U mnie kwitną tylko do lipca. Potem zanikają wręcz. Prawdopodobnie mają za sucho, za słaba ziemia.
Gdzie kupowałaś cebulki? Ja szukam jeszcze tulipanów, spóźniłam się na marketowe, nie chce mi się zamawiać przez internet
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko zawiodłam się ;:306 nie weszłaś do ogrodniczego? ;:174
Nie dziwię się,że u Ciebie hibiskus przekwitł.Dzielą nas dwa tygodnie.U Ciebie wcześniej zaczyna się wiosna.
A ja jakoś straciłam chęć do czytania książek i rozwiązywania krzyżówek,ale mój mąż czyta książki na potęgę i rozwiązuje krzyżówki.
U mnie nastąpiło znudzenie i pomyśleć,że czytałam książki na potęgę od małego. ;:14
;:7 ;:3 ;:168
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17258
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit
Hmm ja nie przeszłabym obok ogrodniczego tak obojętnie. :roll:
Zachwycam się twoimi pięknymi chryzantemami Lucynko.
Jeszcze takiej czerwonej mi się chce.
Perowskia też piękna. Ja ją 2 razy sadziłam i nie mam :(
Deszczowe kadry bardzo ładne ;:63 ;:63
Życzę dużo zdrówka i dobrego tygodnia ;:196
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko ;:196 ponadrabiałam u ciebie zaległości, dobrze że działeczka już przygotowana do snu. Mojej jeszcze daleko do tego :oops:
Dobrze, że uważacie na siebie w tym niepewnym czasie. Pozdrawiam cieplutko ;:167
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11478
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Podziwiam Twoje chryzantemki do których mam o tej porze słabość.. ;:138 Kiedyś miałam kilka starych odmian z ogrodu Teściowej i one były i były aż je nornice wcięły ;:oj ..Od tej pory trafiały mi się same nie zimujące. Ostatnio nastąpiła znaczna poprawa u mnie w tym temacie ale nie wszystkie pewnie zobaczę kwitnące w tym sezonie... :roll: Pogoda pod zdechłym Azorkiem życzę mimo wszystko miłego dnia Lucynko ;:97 !

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko...wszystko co dobre szybko się kończy, a dopiero była wiosna ;:oj . Mnie się wydaje że im człowiek starszy tym czas szybciej leci, czy nie powinno być odwrotnie :;230 . Fajnie że już działeczkę przygotowałaś do zimy, ja przegapiłam ciepłe dni, myślałam że będą i będą a teraz klapa bo pada :wink: . Chryzantemy śliczne , one nam pozostały aby troszkę mimo pogody nacieszyć oko kolorkami ;:128 . Pozdrawiam serdecznie ;:168
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko, Ty to wyczułaś odpowiedni moment na towarzyskie spotkanie, teraz to już nie byłoby tak wesoło, pogoda się skiepściła. ;:47
U nas grzeją, miło przebywać w cieplutkim mieszkanku, a Wam współczuję niewygód przez awarię. ;:168
Czytam, że już prace polowe masz na finiszu, nam też zostało tylko ogarnąć co nieco, no i te liście wcale nie spieszno im, żeby spadać. ;:306
W szklarni zostały jeszcze selery do wykopania,są wielkie jak piłki a pomidory już uprzątniętne i ziemia z doniczek zabrana na rabatki. Jeszcze przeryć, żeby napowietrzyć, pownosić ławki i stoliki i zamknąć szklarnię aż do wiosny. ;:215
Ja też wszelaką zieleninkę pozamrażałam i fasolkę szparagową, teraz piekę i miksuję dynię, którą również zamrożę, zimą będzie rozgrzewająca pyszna zupka. ;:152
Motylki czuły w kościach zmianę pogody, dlatego tak tłumnie u Ciebie biesiadowały i nawet foto podchody, nie odstraszały je od niebiańskiej wyżerki. ;:138
Śliczne chryzantemy i wilce a kobea szczodrością odwdzięcza się za wikt i opiekę. :heja
Całusy posyłam, życząc zdrówka i jeszcze wielu ciepłych dni. ;:79 ;:cm ;:97 ;:97 ;:3 ;:3 :wit
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2507
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Witam Cię Lucyno nadrobiłam zaległości podziwiałam Twoje kwiaty i ciężką pracę, ale już masz porobione co bardzo cieszy zwłaszcza jak pogoda nie za fajna za oknem. Ja w tym roku też byłam na grzybach i wybierałam się jeszcze raz bo za specjalnie dużo nie uzbierałam, ale jakoś nie miałam czasu odkładałam to, a teraz pada i zimno brr. Co do ciszy na działce to mam podobnie jak Ty lubię spokój, śpiew ptaków wtedy odpoczywam, ale sąsiedzi lubią głośną muzykę i imprezy ze znajomymi nie patrząc na to, że to przeszkadza komuś innemu. No cóż trzeba to jakoś wytrzymać i mieć nadzieje, że to nie będzie długo trwało. Pozdrawiam życzę zdrówka i dużo ;:3 ;:196 ;:168
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”