Domowy chleb
- katrina26
- 1000p
- Posty: 2319
- Od: 14 sie 2008, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Może i ja dodam przepis na chleb całkowicie maszynowy, bardzo razowy
1,5 szklanki zakwasu
1 szklanka mąki żytniej razowej
trochę ciepłej wody
wszystko do automatu wymieszać kilka minut i czekać 8 godzin.
Potem należy podebrać trochę ciasta zakwaszonego i do słoika jako zakwas i do lodówki
Reszta składników
2 płaskie łyżeczki soli
1 szklanka pszennej razowej
2 szklanki żytniej razowej
ok 1 1/4 szklanki ciepłej wody (trzeba patrzeć jaka jest konsystencja. Powinna być rzadsza niż z domieszką białej mąki, nie da się uformować bochenka, ale nie może być też za rzadkie)
2 łyżki oliwy
wyrabiać z 10 minut
zostawić do wyrośnięcia 1h Trzeba sprawdzać, bo jak ciasto za bardzo urośnie to podczas pieczenia padnie i nie będzie miało siły się podnieść
Pieczemy 60 min.
Można eksperymentować z mąkami
ten chleb, ma prócz ciasta zakwaszonego 1 szk. żytniej razowej, 1 szklankę owsianej (zmielone w młynku do kawy płatki owsiane) 1/2 szklanki mąki jaglanej (zmielona w młynku kasza jaglana, fajnie wysusza bardzo wilgotny chleb czysto razowy) i 1/2 szklanki pszennej białej.
Nie wolno kroić póki nie wystygnie! bo będzie sprawiał wrażenie niedopieczonego.
Zapomniałam dodać że można wrzucić nasionka
1,5 szklanki zakwasu
1 szklanka mąki żytniej razowej
trochę ciepłej wody
wszystko do automatu wymieszać kilka minut i czekać 8 godzin.
Potem należy podebrać trochę ciasta zakwaszonego i do słoika jako zakwas i do lodówki
Reszta składników
2 płaskie łyżeczki soli
1 szklanka pszennej razowej
2 szklanki żytniej razowej
ok 1 1/4 szklanki ciepłej wody (trzeba patrzeć jaka jest konsystencja. Powinna być rzadsza niż z domieszką białej mąki, nie da się uformować bochenka, ale nie może być też za rzadkie)
2 łyżki oliwy
wyrabiać z 10 minut
zostawić do wyrośnięcia 1h Trzeba sprawdzać, bo jak ciasto za bardzo urośnie to podczas pieczenia padnie i nie będzie miało siły się podnieść
Pieczemy 60 min.
Można eksperymentować z mąkami
ten chleb, ma prócz ciasta zakwaszonego 1 szk. żytniej razowej, 1 szklankę owsianej (zmielone w młynku do kawy płatki owsiane) 1/2 szklanki mąki jaglanej (zmielona w młynku kasza jaglana, fajnie wysusza bardzo wilgotny chleb czysto razowy) i 1/2 szklanki pszennej białej.
Nie wolno kroić póki nie wystygnie! bo będzie sprawiał wrażenie niedopieczonego.
Zapomniałam dodać że można wrzucić nasionka
- katrina26
- 1000p
- Posty: 2319
- Od: 14 sie 2008, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Basiu możesz poeksperymentować i dodać do przepisu jakąś część gryczanej, Ale nie daj za dużo bo jest bezglutenowa i może nie urosnąć. Chyba kiedyś robiłam z dodatkiem gryczanej ale już nie pamiętam, to dawno musiało być ;) Ja nie mogą nigdzie czarnuszki znaleźć
Mój jak za ciepły pokroiłam zawsze był gliniasty ;)
Mój jak za ciepły pokroiłam zawsze był gliniasty ;)
- basga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7699
- Od: 12 sie 2007, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Ja to pewnie po niedzieli dopiero...a znacie tę stronkę?
http://chleb-i-inne-przepisy.blogspot.com/
Zytko-ja wczoraj po północy piekłam ...jabłka bo mi się zachciało i zjadłam-uwaga-7 sztuk!
http://chleb-i-inne-przepisy.blogspot.com/
Zytko-ja wczoraj po północy piekłam ...jabłka bo mi się zachciało i zjadłam-uwaga-7 sztuk!
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Witajcie,
Witaj Ewo! Chciałam Ci podziękować, bo tak narobiłaś mi smaka, że kilkanaście dni temu, około 20tej zaczęłam piec pierwszy w życiu chleb!
I wyszedł. Naprawdę! Chodź piekałm w kombiwarze, bo nie działa mi piekarnik...Od tego czasu wpadam w nowy nałóg...nowe hobby, nowa pasja, nowe godziny w internecie spędzone na stronach o chlebku...Coś cudowanego!!!
Chciałam upiec zwykły "litewski", ale zamarzyła mi się chłopomania i kupiłam do popicia mleko kozie (w kartonie 0,5 litra). Ale przeczytawszy na opakowaniu, że można dać maślankę zamiast wody, ja dałam własnie to mleko kozie. Aromat pieczonego chlebka na kozim mleku był...ach..trudno napisać jaki. Pyszny!
Chciałam się pochwalić, bo może komuś zasmakuje- to był mój pierwszy w życiu chleb:
Przepis:
Mieszanka Litewski z firmy Chleb Polski
zamiast wody- mleko kozie (z kartonika ok 3-4 zł)
drożdze naturalne rozpuszczone z ciepłym mlekiem
po wyrośnięciu ciasta zgodnie z opisem na opakowaniu maki, dodałam trochę skwarek z boczku wcześniej usmażonych, keksówkę też lekko posmarowałam tym tłuszczem wytopionym z boczusia, i chlebek przed pieczeniem też odrobiną tłuszczu,
upiekałm i gotowe!
Ewo- raz jeszcze dzięki za zachętę, że każdy może spróbowac upiec własny chleb!
Witaj Ewo! Chciałam Ci podziękować, bo tak narobiłaś mi smaka, że kilkanaście dni temu, około 20tej zaczęłam piec pierwszy w życiu chleb!
I wyszedł. Naprawdę! Chodź piekałm w kombiwarze, bo nie działa mi piekarnik...Od tego czasu wpadam w nowy nałóg...nowe hobby, nowa pasja, nowe godziny w internecie spędzone na stronach o chlebku...Coś cudowanego!!!
Chciałam upiec zwykły "litewski", ale zamarzyła mi się chłopomania i kupiłam do popicia mleko kozie (w kartonie 0,5 litra). Ale przeczytawszy na opakowaniu, że można dać maślankę zamiast wody, ja dałam własnie to mleko kozie. Aromat pieczonego chlebka na kozim mleku był...ach..trudno napisać jaki. Pyszny!
Chciałam się pochwalić, bo może komuś zasmakuje- to był mój pierwszy w życiu chleb:
Przepis:
Mieszanka Litewski z firmy Chleb Polski
zamiast wody- mleko kozie (z kartonika ok 3-4 zł)
drożdze naturalne rozpuszczone z ciepłym mlekiem
po wyrośnięciu ciasta zgodnie z opisem na opakowaniu maki, dodałam trochę skwarek z boczku wcześniej usmażonych, keksówkę też lekko posmarowałam tym tłuszczem wytopionym z boczusia, i chlebek przed pieczeniem też odrobiną tłuszczu,
upiekałm i gotowe!
Ewo- raz jeszcze dzięki za zachętę, że każdy może spróbowac upiec własny chleb!
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Basiu- u mnie jest on podarunkiem Bożonarodzeniowym...zatem mam go niedługo, lecz moim zdaniem, jest to jedna z najbardziej ulubionych moich rzeczy kuchennych.
Jest świetnie wyważony, doskonale nadaje się do kruszenia, ucierania, tłuczenia- po prostu super, można nim trzeć czosnek z solą, pestkami dyni, na "pastę" dodatek dla chleba, świetnie kruszy cukier, nawet z dużych brył- ten brązowy, uciera przyprawy. Wystarczy kilka ruchów, bo jest dosć ciężki- dzięki temu doskonale się sprawdza. Ziół jeszcze nie próbowałam ucierać, ale latem na pewno spróbuję zrobić domowe "pesto": bazylia, orzeszki, czosnek, pietruszka, oliwa z oliwek, sól i do słoiczka.
Ja użyłam ciężkiego trzonka także do wymieszania w garnku właśnie mąki chlebowej z mlekiem z drożdżami.
Naprawdę nie musiałam po tym cisata ugniatać ani zagniatać.
Po prostu po podrośnięciu wymieszane "przelałam" popychając łyżką, do foremki i samo urosło (może dlatego, ze mocno je opatuliłam w płótno i ręcznik i postawiłam wprost na kaloryferze).
Samo mieszanie tłuczkiem zajęło mi około 3-4 minuty. Trzonek jest cieżki, zatem nie musiałam używac siły, sam niejako popychał ciasto w garnku, a ja siedziałam na kanapie z garnkiem na kolanach i mieszałam. To takie "dodatkowe" użycie tłuczka, bo nie mam miksera...
Chyba jestem leniem ;)
Jest świetnie wyważony, doskonale nadaje się do kruszenia, ucierania, tłuczenia- po prostu super, można nim trzeć czosnek z solą, pestkami dyni, na "pastę" dodatek dla chleba, świetnie kruszy cukier, nawet z dużych brył- ten brązowy, uciera przyprawy. Wystarczy kilka ruchów, bo jest dosć ciężki- dzięki temu doskonale się sprawdza. Ziół jeszcze nie próbowałam ucierać, ale latem na pewno spróbuję zrobić domowe "pesto": bazylia, orzeszki, czosnek, pietruszka, oliwa z oliwek, sól i do słoiczka.
Ja użyłam ciężkiego trzonka także do wymieszania w garnku właśnie mąki chlebowej z mlekiem z drożdżami.
Naprawdę nie musiałam po tym cisata ugniatać ani zagniatać.
Po prostu po podrośnięciu wymieszane "przelałam" popychając łyżką, do foremki i samo urosło (może dlatego, ze mocno je opatuliłam w płótno i ręcznik i postawiłam wprost na kaloryferze).
Samo mieszanie tłuczkiem zajęło mi około 3-4 minuty. Trzonek jest cieżki, zatem nie musiałam używac siły, sam niejako popychał ciasto w garnku, a ja siedziałam na kanapie z garnkiem na kolanach i mieszałam. To takie "dodatkowe" użycie tłuczka, bo nie mam miksera...
Chyba jestem leniem ;)
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Moździerz się sprawuje dobrze, ale jak inaczej miałby się sprawować? Tu nie ma się co popsuć, chyba, że pęknie...
Używam takiego głównie do pieprzu zielonego, ale też zdarzało mi się do ucierania czosnku. Ma nieszlifowane wnętrze, dzięki temu produkty nie ślizgają się.
No i przede wszystkim jest zgrabny i przyciągający wzrok. Chociażby z tego względu polecam
Używam takiego głównie do pieprzu zielonego, ale też zdarzało mi się do ucierania czosnku. Ma nieszlifowane wnętrze, dzięki temu produkty nie ślizgają się.
No i przede wszystkim jest zgrabny i przyciągający wzrok. Chociażby z tego względu polecam
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz