Nawilżacz powietrza, jonizator - jaki do roślin?
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Nawilżacz powietrza
O tak słuszna uwaga. Ja wlewam wodę z filtra do wody Brita.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 12 cze 2010, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Nawilżacz powietrza
dzięki za uwagi dobrze wiedzieć, a czy przegotowana odstana woda dorównuje tej destylowanej / zdemineralizowanej ?
Re: Nawilżacz powietrza
Zdecydowanie nie - jest w niej mniej chloru, jednak zostają inne substancje, takie jak wapń, miedź, cynk.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 12 cze 2010, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Nawilżacz powietrza
Chciałbym zaznaczyć, że korzystam z wody ze studni... Z sieci tylko sporadycznie, jak w studni zabraknie. Czy więc nie lepsza jest taka ze studni niż destylowana ? Jeśli destylowana jest lepsza zrozumie, ale mimo że jest ona dość tania to będzie to trochę nieopłacalne ją kupować Więc jednak mimo wszystko pozostanę przy tej ze studni, przegotowana czy zwykła lepsza... ? Destylowaną będę jednak kupować raz na jakiś czas, bo w prawdzie mimo, że ze studni ale zacieki na liściach zostają...
Re: Nawilżacz powietrza
Jeśli po tej wodzie są białe zacieki. to znaczy, że zawiera węglan wapnia, jeśli rdzawe, to sole żelaza. Po przegotowaniu trochę osiądzie w postaci kamienia, a trochę zostanie. Bez dokładnych pomiarów i badań trudno coś więcej stwierdzić.
- PanRoslinka
- 100p
- Posty: 165
- Od: 18 wrz 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Nawilżacz ultradzwiękowy
Witam. Mam jedno pytanie: czy nawilżacz ultradzwiękowy może wpłynąć niekorzystnie na roślinkę którą będzie aktualnie nawilżał? Własnie chodzi dokładnie o typ nawilżacza - ultradzwiękowy
Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2
Witam, nie wiem czy w tym wątku powinnam o to pytać, ale chodzi mi o nawilżacz powietrza głównie do areki właśnie, odpowiedzi w internecie nie znalazłam. Czy para wodna wychodząca z nawilżacza (ultradźwiękowego) powinna bezpośrednio lecieć na palmę? Czy raczej powinien gdzieś dalej stać? Mam wrażenie, że jak stoi nawet metr dalej to nawilżenie jest znacznie słabsze, ale może się mylę i powinno to tak działać niebezpośrednio?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19143
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nawilżacz powietrza,jonizator można stosować do roślin?
W żadnym wypadku strumień pary nie może być skierowany bezpośrednio na roślinę, bo to przy braku cyrkulacji powietrza - takiej jaka jest na zewnątrz w naturze - prowadzi bardzo szybko do załapania infekcji grzybowej.
Miarą skuteczności nawilżenia powietrza nie jest "mam wrażenie", tylko wskazania wilgotnościomierza, który powinien być umieszczony w pobliżu rośliny.
Nie wiem jaki konkretnie masz nawilżacz powietrza, ale w zależności od faktycznego poziomu wilgotności, w większości tego typu urządzeń jest możliwość regulacji stopnia intensywności strumienia pary.
Miarą skuteczności nawilżenia powietrza nie jest "mam wrażenie", tylko wskazania wilgotnościomierza, który powinien być umieszczony w pobliżu rośliny.
Nie wiem jaki konkretnie masz nawilżacz powietrza, ale w zależności od faktycznego poziomu wilgotności, w większości tego typu urządzeń jest możliwość regulacji stopnia intensywności strumienia pary.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Nawilżacz powietrza, jonizator - jaki do roślin?
Mam pytanie o odkamienianie i czyszczenie- czym to robicie?
U mnie w każdym pokoju jest nawilżacz. W moim mam Eldoma i jego się czyści dość prosto, do pojemnika można smiało wsadzić rękę i zajmuje to 5 minut, natomiast u dziecka w pokoju mam HB i tu już trudniej, bo on ma tyle nawywijanych częsci że tam nijak się dostać,wiecznie tam a to glon a to kamień.
Przelewam je co jakiś czas octem, próbowałam je czyscić piaskiem,gąbkami, patyczkami... jest to uciążliwe. Do tego włączenie pary śmierdzącej octem to dla mnie katusze..
Zastanawiam się czy któryś środek by nie dał rady tego zrobic za mnie nie szkodząc nawilżaczom i roślinom, np jakiś oczyszczacz do czajników czy coś do kontaktu z żywnością?
U mnie w każdym pokoju jest nawilżacz. W moim mam Eldoma i jego się czyści dość prosto, do pojemnika można smiało wsadzić rękę i zajmuje to 5 minut, natomiast u dziecka w pokoju mam HB i tu już trudniej, bo on ma tyle nawywijanych częsci że tam nijak się dostać,wiecznie tam a to glon a to kamień.
Przelewam je co jakiś czas octem, próbowałam je czyscić piaskiem,gąbkami, patyczkami... jest to uciążliwe. Do tego włączenie pary śmierdzącej octem to dla mnie katusze..
Zastanawiam się czy któryś środek by nie dał rady tego zrobic za mnie nie szkodząc nawilżaczom i roślinom, np jakiś oczyszczacz do czajników czy coś do kontaktu z żywnością?
- PanRoslinka
- 100p
- Posty: 165
- Od: 18 wrz 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nawilżacz powietrza, jonizator - jaki do roślin?
Norbert bo mam do Ciebie pytanie jako że chyba jako jedyny odpowiadasz na pytania. Otóż jedna z moich paproci jest strasznie ale to strasznie łasa na wilgoć ( wiem ,każda ale ta szczególnie) no i powiedzmy sobie szczerze nie jestem w stanie domowym nawilżaczem podnieść wilgotności w pokoju do takiej jaka by ją zadowalała. Tacka z keramzytem? Ee, ona jest tak wielka, żebym musiał chyba pokrywkę od beczki na ten cel przeznaczyć, i tak sobie umyśliłem po uprzednim podpatrzeniu w internetach, coby wpychać paprotkę do "nawilżającego namiotu" tzn duuuuuży worek foliowy, otworek na rurkę od nawilżacza wpuszczony do wewnątrz, i taka kąpiel półgodzinna. Wiem, to nie zastąpi naturalnych warunków ale zawsze coś. Co o tym myślisz?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19143
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nawilżacz powietrza, jonizator - jaki do roślin?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie musisz uwzględnić parę rzeczy.
Przede wszystkim nigdy z mieszkania nie zrobisz jakiejś oranżerii/palmiarni czy też w 100% nie zastąpisz warunków naturalnych.
Można jedynie wprowadzić pewne rozwiązania, które jedynie w jakimś stopniu zrekompensują warunki uprawy w warunkach domowych.
Najlepszym i w zasadzie jedynym efektywnym rozwiązaniem w przypadku większych roślin jest nawilżacz powietrza. Bo to on wytwarza mgiełkę, która powoduje wydajne zwiększenie wilgotności powietrza, a jednocześnie zapewnia roślinie dostęp do świeżego powietrza.
Co prawda są tzw. ogrody w słoiku, czy pod podobnymi nazwami, gdzie praktycznie rośliny są zamknięte w pojemniku i przez jakiś czas to funkcjonuje, ale wątpię żeby to było trwałe w dłuższej perspektywie. Można za to uprawiać rośliny wilgotnościolubne w terrariach, ale trzeba zapewnić cyrkulację powietrza, czyli np. mały wentylator. Wtedy ryzyko grzybów znacznie maleje.
Natomiast wracając do normalnej uprawy, nie można rośliny wsadzić do worka żeby stale podwyższyć wilgotność powietrza, bo raz będzie utrudniony dostęp do bezpośredniego światła, dwa istnieje duże ryzyko załapania pleśni czy innych grzybów. Natomiast krótkotrwałe wsadzenie do worka nie ma zupełnie sensu, a również będzie szkodliwe bo rośliny nie lubią gwałtownej zmiany wilgotności powietrza.
Rozwiązanie z keramzytem jest mniej wydajne niż nawilżacz powietrza i jeśli już to sprawdza się w przypadku małych roślin. W przypadku dużych całkowicie odpada.
Natomiast musisz uwzględnić jeszcze jedną kwestię. Paprocie należą do tej grupy roślin, która jest chimeryczna i nie wszystkie gatunki będą dobrze rosły w warunkach domowych. Te z którymi mogą być problemy są zwłaszcza te z delikatnymi pierzastymi liśćmi.
Im większe delikatne liście tym bardziej podatne na schnięcie, więc jednocześnie większe zapotrzebowanie na większą wilgoć w powietrzu.
Czyli w przypadku części roślin wilgotnościolubnych trzeba zapewnić stałą podwyższoną wilgotność powietrza, a jedynie zapewnić dobrą jego cyrkulację.
Jeśli nawilżacz, który posiadasz nie jest w stanie podwyższyć do odpowiedniego poziomu wilgotności, czyli w przypadku paproci minimum 60 - 70%, to albo masz za mało wydajny albo/i trzymasz paproć w zbyt dużym pomieszczeniu.
Spróbuj przenieść i nawilżacz i paproć do mniejszego pomieszczenia i sprawdź czy będą jakieś zmiany w kondycji rośliny.
Przede wszystkim nigdy z mieszkania nie zrobisz jakiejś oranżerii/palmiarni czy też w 100% nie zastąpisz warunków naturalnych.
Można jedynie wprowadzić pewne rozwiązania, które jedynie w jakimś stopniu zrekompensują warunki uprawy w warunkach domowych.
Najlepszym i w zasadzie jedynym efektywnym rozwiązaniem w przypadku większych roślin jest nawilżacz powietrza. Bo to on wytwarza mgiełkę, która powoduje wydajne zwiększenie wilgotności powietrza, a jednocześnie zapewnia roślinie dostęp do świeżego powietrza.
Co prawda są tzw. ogrody w słoiku, czy pod podobnymi nazwami, gdzie praktycznie rośliny są zamknięte w pojemniku i przez jakiś czas to funkcjonuje, ale wątpię żeby to było trwałe w dłuższej perspektywie. Można za to uprawiać rośliny wilgotnościolubne w terrariach, ale trzeba zapewnić cyrkulację powietrza, czyli np. mały wentylator. Wtedy ryzyko grzybów znacznie maleje.
Natomiast wracając do normalnej uprawy, nie można rośliny wsadzić do worka żeby stale podwyższyć wilgotność powietrza, bo raz będzie utrudniony dostęp do bezpośredniego światła, dwa istnieje duże ryzyko załapania pleśni czy innych grzybów. Natomiast krótkotrwałe wsadzenie do worka nie ma zupełnie sensu, a również będzie szkodliwe bo rośliny nie lubią gwałtownej zmiany wilgotności powietrza.
Rozwiązanie z keramzytem jest mniej wydajne niż nawilżacz powietrza i jeśli już to sprawdza się w przypadku małych roślin. W przypadku dużych całkowicie odpada.
Natomiast musisz uwzględnić jeszcze jedną kwestię. Paprocie należą do tej grupy roślin, która jest chimeryczna i nie wszystkie gatunki będą dobrze rosły w warunkach domowych. Te z którymi mogą być problemy są zwłaszcza te z delikatnymi pierzastymi liśćmi.
Im większe delikatne liście tym bardziej podatne na schnięcie, więc jednocześnie większe zapotrzebowanie na większą wilgoć w powietrzu.
Czyli w przypadku części roślin wilgotnościolubnych trzeba zapewnić stałą podwyższoną wilgotność powietrza, a jedynie zapewnić dobrą jego cyrkulację.
Jeśli nawilżacz, który posiadasz nie jest w stanie podwyższyć do odpowiedniego poziomu wilgotności, czyli w przypadku paproci minimum 60 - 70%, to albo masz za mało wydajny albo/i trzymasz paproć w zbyt dużym pomieszczeniu.
Spróbuj przenieść i nawilżacz i paproć do mniejszego pomieszczenia i sprawdź czy będą jakieś zmiany w kondycji rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Nawilżacz powietrza, jonizator - jaki do roślin?
Od siebie mogę polecić nawilżacz ewaporacyjny. Szybko podnosi wilgotność powietrza w pomieszczeniu, nie produkuje mgiełki, która może się osadzać na panelach, czy też meblach. Rosliny są zadowolone, a wraz z nimi ja
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19143
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nawilżacz powietrza, jonizator - jaki do roślin?
Używam normalnego nawilżacza i nic nie osiada na meblach ani ścianach - stoi tuż przy niej, itd.
Istotne, żeby też nie przesadzać i nie dawać regulatora na maksimum.
Istotne, żeby też nie przesadzać i nie dawać regulatora na maksimum.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta