Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Jaka piękna jesień u ciebie na osiedlu A na działce kolory lata To w lutym bedziesz miała już kwitnącą orlaye Będziesz musiała ją dośwetlać? Oby było z nami jak najdłużej bo jest tak pięknie!
Ja ciągle mam sporo roboty a u ciebie juz wszystko zrobiione na cymes i już myślisz o prrzyszłym sezonie, to sie nazywa zaradność ogrodnicza
Ja ciągle mam sporo roboty a u ciebie juz wszystko zrobiione na cymes i już myślisz o prrzyszłym sezonie, to sie nazywa zaradność ogrodnicza
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
U mnie też zakwitły chryzantemy od Ciebie.Zakwitła też nowa chryzantema.
Jesień na osiedlu bardzo ładna.Widzę,że macie boisko koło bloków.?
Trójsklepka u mnie w altanie pokazała jeden kwiatek.Różyczek też jeszcze sporu u Ciebie kwitnie.Nie poddają się.
Miłego dnia w zdrowiu.
Jesień na osiedlu bardzo ładna.Widzę,że macie boisko koło bloków.?
Trójsklepka u mnie w altanie pokazała jeden kwiatek.Różyczek też jeszcze sporu u Ciebie kwitnie.Nie poddają się.
Miłego dnia w zdrowiu.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko, ślicznie kwitną Ci chryzantemki, to zasługa w miarę ciepłej pogody, bez przymrozków.
Róże, trójsklepki, jarzmianka a nawet ośmiorniczka pragnie się pochwalić ostatnimi dzwonkami.
Kobea terminatorka będzie kwitła do wiosny a wtóruje jej urodziwy liliowiec.
Malinkę skubnęłam, Misię wyczochrałam A Wam ślę życzenia zdrowia i jeszcze wielu dni.
A teraz kilka słów na temat arum italicum, możliwe że te Twoje, miały jeszcze zbyt młode cebulki żeby zakwitnąć, najważniejsze że się ujawniły i nie zdążyłaś ich unicestwić, przez nieostrożność. Tu jest więcej na ten temat ;
https://albamar.pl/byliny/476-obrazki-w ... 53764.html
Ciemiernikowi cuchnącemu właśnie teraz tworzą się pąki, żeby zakwitnąć w styczniu i cieszyć kwiatami prawie do lata. Zobacz ;
https://fajnyogrod.pl/porady/ciemiernik ... iczkowego/ .
Róże, trójsklepki, jarzmianka a nawet ośmiorniczka pragnie się pochwalić ostatnimi dzwonkami.
Kobea terminatorka będzie kwitła do wiosny a wtóruje jej urodziwy liliowiec.
Malinkę skubnęłam, Misię wyczochrałam A Wam ślę życzenia zdrowia i jeszcze wielu dni.
A teraz kilka słów na temat arum italicum, możliwe że te Twoje, miały jeszcze zbyt młode cebulki żeby zakwitnąć, najważniejsze że się ujawniły i nie zdążyłaś ich unicestwić, przez nieostrożność. Tu jest więcej na ten temat ;
https://albamar.pl/byliny/476-obrazki-w ... 53764.html
Ciemiernikowi cuchnącemu właśnie teraz tworzą się pąki, żeby zakwitnąć w styczniu i cieszyć kwiatami prawie do lata. Zobacz ;
https://fajnyogrod.pl/porady/ciemiernik ... iczkowego/ .
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko w ostatnich dniach jesień była przepiękna, szkoda że dziś załamanie pogody, mam nadzieję, że nie na długo. Masz fajne widoki z okna, lubię drzewa kolorowe, jesienne barwy mi bardzo pasują.
Piękne chryzantemy, ta żółta bardzo energetyczna.
Misia nadal ma smutne oczka, widać żal jej żegnać się z działką.
Piękne chryzantemy, ta żółta bardzo energetyczna.
Misia nadal ma smutne oczka, widać żal jej żegnać się z działką.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Prześliczne te wszystkie twoje chryzantemki.
Na tą pierwszą już w tym roku polowałam ale nigdzie jej nie spotkałam. Trudno może gdzieś na drugi rok ją upoluję.
Piękna jest.
Trójsklepki też śliczne.
Życzę aby kobea jeszcze długo kwitła.
I zdróweczka.
Pozdrawiam cieplutko
Na tą pierwszą już w tym roku polowałam ale nigdzie jej nie spotkałam. Trudno może gdzieś na drugi rok ją upoluję.
Piękna jest.
Trójsklepki też śliczne.
Życzę aby kobea jeszcze długo kwitła.
I zdróweczka.
Pozdrawiam cieplutko
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Witajcie!
Dwa dni potrzebowaliśmy, by wywiązać się ze wszystkich obowiązków związanych z pamięcią o bliskich, którzy od nas odeszli.
Nawet na działkę daliśmy jeszcze radę zajrzeć. Teraz pozostaje nam już tylko zaduma i modlitwa.
Pogoda jak dotąd dopisuje. Świeci słońce, jest przyzwoicie ciepło jak na końcówkę października. Jednak dzisiaj tylko M z Misią pojechali na działkę. Ja zostałam w domu, by w godzinach przynależnych seniorom zrobić zakupy na kolejny tydzień.
Niestety, przed kilkoma minutami dowiedziałam się, że płocki syn i synowa są na kwarantannie, synowa jest chora i jutro ma się zgłosić na test covidowy. Jeden z jej podopiecznych leży z Covidem pod respiratorem, wnuk drugiej podopiecznej ma potwierdzony wynik dodatni. Bardzo się zdenerwowałam i strasznie się boję.
KaroleczekM - miło mi przywitać nowego Gościa, który podobnie jak ja, cieszy się przyrodą.
Nie wiem tylko, czy jesteś panią czy panem. Podpisz się, proszę, imieniem, bym mogła zwracać się do Ciebie bezpośrednio po imieniu.
Soniu - działka szara, tylko aparat wyszukuje kolorowe plamki, bo już od dawna nie plamy.
Kobea i mnie zadziwia. Zadziwia tym, że nie zwracając uwagi na przewagę pochmurnych i chłodnych dni, zimnych nocy buduje coraz więcej pąków i kwitnie jak w środku lata.
Byliśmy na cmentarzach. Szału nie ma, choć większość mogił już ukwiecona i zaopatrzona w znicze. Wygląda na to, że ludzie wzięli sobie do serc apele o rozłożenie wizyt na grobach.
Dziękuję, kochana za dobre życzenia, które z całego serca odwzajemniam.
Halszko - faktycznie teraz głównie chryzantemy dają trochę koloru na rabatach, pozostałe kwiatki już nieco mniej widoczne, ale są, tylko trudno przewidzieć, jak długo jeszcze. Dziękuję za miłe słowa i dobre życzenia. Pozdrawiam.
Iguniu - osiedle przepięknie teraz wygląda w jesiennej szacie, ale działka już, niestety, nie.
Orlaya jest ponoć dwuletnią rośliną, więc powinna doczekać przyszłego sezonu. Mieszka teraz na balkonie, gdzie ma tylko nieco cieplej niż miałaby na działce.
Jeszcze nie wszystko na działce zrobione, muszę tylko obsypać róże i opatulić rośliny wrażliwe na mróz, ale na to jeszcze za wcześnie.
Danusiu - miło mi, że chryzantemki zrobiły Ci przyjemność.
Bliziutko mojego bloku jest szkoła i hala sportowa, przed którymi zbudowano boisko. Po drugiej stronie deptaka znajduje się Spółdzielczy Dom Kultury, przed którym też jest coś na kształt małego placu sportowego. W ogóle mój blok jest fantastycznie usytuowany, bo daleko od jezdni, dzięki czemu nic nie zakłóca nam ciszy. No może poza sąsiadami, którzy od czasu do czasu remontują swoje mieszkania. Zresztą my czasami też to robimy.
Róże pewnie do grudnia będą kwitły. Bywało tak, że przed Bożym Narodzeniem ścinałam pąki róż do wazonu.
Bardzo dziękuję za dobre życzenia i Tobie również zdrówka życzę.
Stasiu - tak miło wszystkie moje kwitnące podsumowałaś, za co serdeczne dzięki.
Zdrowie przytulam z wdzięcznością i Wam również życzę samych zdrowych chwil , a także jak najwięcej ciepłych słonecznych dni.
Dorotko - u nas jeszcze pogoda nie zbiesiła się, jeszcze cieszyła słoneczkiem i oby jak najdłużej.
Z okien najbardziej lubię wyglądać wczesną wiosną, gdy drzewa przybierają nową szatę oraz jesienią, kiedy tę zieloną sukienkę zamieniają na balową złotem utkaną.
Chryzantemy teraz królują nie tylko na cmentarzach, to ich czas. Niech kwitną jak najdłużej.
A Misia... zapewne rozumie, że coś się zmienia na gorsze dla niej, bo nawet jeśli jedzie na działkę, to albo jej tam mokro, albo pobyt zbyt krótki.
Aniu - przypomnij się wiosną, to może coś się u mnie dla Ciebie znajdzie. Chryzantemy dość szybko przyrastają.
Dziękuję za dobre życzenia i Tobie również zdrówka życzę oraz jak najwięcej słonecznych dni.
Na działce.
W domu.
Dobrej nocy, kochani. Jutro zajrzę do Was.
Dwa dni potrzebowaliśmy, by wywiązać się ze wszystkich obowiązków związanych z pamięcią o bliskich, którzy od nas odeszli.
Nawet na działkę daliśmy jeszcze radę zajrzeć. Teraz pozostaje nam już tylko zaduma i modlitwa.
Pogoda jak dotąd dopisuje. Świeci słońce, jest przyzwoicie ciepło jak na końcówkę października. Jednak dzisiaj tylko M z Misią pojechali na działkę. Ja zostałam w domu, by w godzinach przynależnych seniorom zrobić zakupy na kolejny tydzień.
Niestety, przed kilkoma minutami dowiedziałam się, że płocki syn i synowa są na kwarantannie, synowa jest chora i jutro ma się zgłosić na test covidowy. Jeden z jej podopiecznych leży z Covidem pod respiratorem, wnuk drugiej podopiecznej ma potwierdzony wynik dodatni. Bardzo się zdenerwowałam i strasznie się boję.
KaroleczekM - miło mi przywitać nowego Gościa, który podobnie jak ja, cieszy się przyrodą.
Nie wiem tylko, czy jesteś panią czy panem. Podpisz się, proszę, imieniem, bym mogła zwracać się do Ciebie bezpośrednio po imieniu.
Soniu - działka szara, tylko aparat wyszukuje kolorowe plamki, bo już od dawna nie plamy.
Kobea i mnie zadziwia. Zadziwia tym, że nie zwracając uwagi na przewagę pochmurnych i chłodnych dni, zimnych nocy buduje coraz więcej pąków i kwitnie jak w środku lata.
Byliśmy na cmentarzach. Szału nie ma, choć większość mogił już ukwiecona i zaopatrzona w znicze. Wygląda na to, że ludzie wzięli sobie do serc apele o rozłożenie wizyt na grobach.
Dziękuję, kochana za dobre życzenia, które z całego serca odwzajemniam.
Halszko - faktycznie teraz głównie chryzantemy dają trochę koloru na rabatach, pozostałe kwiatki już nieco mniej widoczne, ale są, tylko trudno przewidzieć, jak długo jeszcze. Dziękuję za miłe słowa i dobre życzenia. Pozdrawiam.
Iguniu - osiedle przepięknie teraz wygląda w jesiennej szacie, ale działka już, niestety, nie.
Orlaya jest ponoć dwuletnią rośliną, więc powinna doczekać przyszłego sezonu. Mieszka teraz na balkonie, gdzie ma tylko nieco cieplej niż miałaby na działce.
Jeszcze nie wszystko na działce zrobione, muszę tylko obsypać róże i opatulić rośliny wrażliwe na mróz, ale na to jeszcze za wcześnie.
Danusiu - miło mi, że chryzantemki zrobiły Ci przyjemność.
Bliziutko mojego bloku jest szkoła i hala sportowa, przed którymi zbudowano boisko. Po drugiej stronie deptaka znajduje się Spółdzielczy Dom Kultury, przed którym też jest coś na kształt małego placu sportowego. W ogóle mój blok jest fantastycznie usytuowany, bo daleko od jezdni, dzięki czemu nic nie zakłóca nam ciszy. No może poza sąsiadami, którzy od czasu do czasu remontują swoje mieszkania. Zresztą my czasami też to robimy.
Róże pewnie do grudnia będą kwitły. Bywało tak, że przed Bożym Narodzeniem ścinałam pąki róż do wazonu.
Bardzo dziękuję za dobre życzenia i Tobie również zdrówka życzę.
Stasiu - tak miło wszystkie moje kwitnące podsumowałaś, za co serdeczne dzięki.
Zdrowie przytulam z wdzięcznością i Wam również życzę samych zdrowych chwil , a także jak najwięcej ciepłych słonecznych dni.
Dorotko - u nas jeszcze pogoda nie zbiesiła się, jeszcze cieszyła słoneczkiem i oby jak najdłużej.
Z okien najbardziej lubię wyglądać wczesną wiosną, gdy drzewa przybierają nową szatę oraz jesienią, kiedy tę zieloną sukienkę zamieniają na balową złotem utkaną.
Chryzantemy teraz królują nie tylko na cmentarzach, to ich czas. Niech kwitną jak najdłużej.
A Misia... zapewne rozumie, że coś się zmienia na gorsze dla niej, bo nawet jeśli jedzie na działkę, to albo jej tam mokro, albo pobyt zbyt krótki.
Aniu - przypomnij się wiosną, to może coś się u mnie dla Ciebie znajdzie. Chryzantemy dość szybko przyrastają.
Dziękuję za dobre życzenia i Tobie również zdrówka życzę oraz jak najwięcej słonecznych dni.
Na działce.
W domu.
Dobrej nocy, kochani. Jutro zajrzę do Was.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko covid szaleje bardzo, oby Twoi najbliżsi tylko pozostali na kwarantannie. Trzymam kciuki
My mamy drugi dzień z deszczem, bardzo się ochłodziło do tego wiatr.
Kobea wyrosła Ci do nieba, masz tam dwa kolorki biały i fioletowy.
Chryzantemy bardzo lubię, dla mnie zamykają sezon ogrodniczy, oby jak najdłużej miały piękne kwiaty.
My mamy drugi dzień z deszczem, bardzo się ochłodziło do tego wiatr.
Kobea wyrosła Ci do nieba, masz tam dwa kolorki biały i fioletowy.
Chryzantemy bardzo lubię, dla mnie zamykają sezon ogrodniczy, oby jak najdłużej miały piękne kwiaty.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11478
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Podziwiam Twoją kobeę Lucynko! Ja odpuściłam po pierwszej próbie przed laty jak mi zaczęła czepiać się firanki na oknie tak więcej już nawet nie próbowałam. Za wcześnie wysiałam ... i definitywne adieu . Chryzantemki,driakiew...rozmaitości cudne!
Zdrówka życzę i nie dajcie się COVIDOVI!
Zdrówka życzę i nie dajcie się COVIDOVI!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42270
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko wiadomo boimy się o swoje dzieci i najbliższych a wirus też szaleje i będzie szalał bo lubi takie warunki. Może synowa ma zwykłą grypę, a może przejdzie chorobę bez komplikacji (Daj Boże!).
Na działce masz jeszcze tyle kolorów. Moja Twoja trójsklepka już brązowieje a u Ciebie jeszcze urocze w pełni kwitnienia. Niezawodne chryzantemy i kobea! Czy Ty orlayę teraz wysiałaś na zimowe kwitnienie Ona siana na wiosnę szybko kwitnie a najwyżej można ją w paru rzutach posiać. jak coś to doślę nasiona
Zdrowia dla Was i dla Rodziny i niech Was wirusy omijają szerokim łukiem ...uważajcie na siebie
Na działce masz jeszcze tyle kolorów. Moja Twoja trójsklepka już brązowieje a u Ciebie jeszcze urocze w pełni kwitnienia. Niezawodne chryzantemy i kobea! Czy Ty orlayę teraz wysiałaś na zimowe kwitnienie Ona siana na wiosnę szybko kwitnie a najwyżej można ją w paru rzutach posiać. jak coś to doślę nasiona
Zdrowia dla Was i dla Rodziny i niech Was wirusy omijają szerokim łukiem ...uważajcie na siebie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko mam nadzieję,że u syna i synowej będzie wszystko dobrze.Może to grypa i wynik będzie ujemny.
Zakwitł ładny fiołeczek,a kobea na prawdę pięknie kwitnie.
Trzymaj się.Dużo zdrowia dla Was.
Zakwitł ładny fiołeczek,a kobea na prawdę pięknie kwitnie.
Trzymaj się.Dużo zdrowia dla Was.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Witajcie!
Sobota kręciła się u mnie wokół dzieci, które jeszcze żyją w niepewności, a my razem z nimi.
Nie ma nic gorszego, niż tkwić w oczekiwaniu na wyrok. Modlę się, by wynik testu synowej okazał się ujemny.
Działkę odwiedził tylko M, bo musiał, bo ma gołębie. Ja siedzę w domu i myślę tylko o jednym.
Dorotko - staram się wierzyć, że wszystko zakończy się dobrze, choć niepewność czai się w tyle głowy. Dziękuję za kciuki. Bardzo się przydadzą.
U nas deszczu na razie nie ma i dobrze, bo ziemia jest porządnie przemoczona.
Mam tylko fioletową kobeę, tylko ona od pąka do w pełni rozwiniętego kwiatka zmienia barwę od białej aż do fioletowej. A nawet gdy przekwita, nie traci na urodzie.
Tak wyglądają pozostałości po przekwitniętych kwiatach kobei.
Maryniu - zawsze mam przygotowane długie podpórki dla kobei i firanka na czas jej wzrostu zostaje odsunięta, bo ona rzeczywiście lubi się czepiać.
Dziękuję, kochana, za wszystko i wzajemnie zdrówka życzę.
Marysiu - bardzo się boję o zdrowie dzieci, ale mogę jedynie pytać, modlić się i czekać.
Ta ciemna trojsklepka i u mnie już przekwitła, mam białą, która później zaczęła i później skończy. Ona jeszcze młodziutka, a kwiatków ma sporo.
Co do orlai, to przeczytałam gdzieś, że ona jest dwuletnia i tak, wysiałam. No i teraz nie wiem, kto dobrze radzi, a komu się coś pomyliło. Mnie na pewno. W związku z tym, jeśli jeszcze masz trochę nasion na zbyciu, to chętnie odrobinę przygarnę. Jest tylko jeden problem. Miałam w tym roku trochę nasionek od Gosi Margo2, wysiałam i ani jedna siewka się nie pokazała. Natomiast wysiane jesienią całkiem dobrze się mają, zwłaszcza te w kuwetce. Może faktycznie zakwitną zimową porą.
Zdrowia nigdy zadość, dziękuję więc i z całego serca odwzajemniam.
Danusiu - też mam taką nadzieję, tylko wiesz, jak to jest, gdy wirusy szaleją.
Wyobraź sobie, że ten fiołek był inny. To jest właśnie ten o ciekawych, charakterystycznych kwiatkach. Coś je odmieniło, ino co....
Dziękuję, zdrowia nigdy za dużo. Wam również go życzę najserdeczniej.
Miłej, spokojnej, zdrowej niedzieli, Kochani.
Sobota kręciła się u mnie wokół dzieci, które jeszcze żyją w niepewności, a my razem z nimi.
Nie ma nic gorszego, niż tkwić w oczekiwaniu na wyrok. Modlę się, by wynik testu synowej okazał się ujemny.
Działkę odwiedził tylko M, bo musiał, bo ma gołębie. Ja siedzę w domu i myślę tylko o jednym.
Dorotko - staram się wierzyć, że wszystko zakończy się dobrze, choć niepewność czai się w tyle głowy. Dziękuję za kciuki. Bardzo się przydadzą.
U nas deszczu na razie nie ma i dobrze, bo ziemia jest porządnie przemoczona.
Mam tylko fioletową kobeę, tylko ona od pąka do w pełni rozwiniętego kwiatka zmienia barwę od białej aż do fioletowej. A nawet gdy przekwita, nie traci na urodzie.
Tak wyglądają pozostałości po przekwitniętych kwiatach kobei.
Maryniu - zawsze mam przygotowane długie podpórki dla kobei i firanka na czas jej wzrostu zostaje odsunięta, bo ona rzeczywiście lubi się czepiać.
Dziękuję, kochana, za wszystko i wzajemnie zdrówka życzę.
Marysiu - bardzo się boję o zdrowie dzieci, ale mogę jedynie pytać, modlić się i czekać.
Ta ciemna trojsklepka i u mnie już przekwitła, mam białą, która później zaczęła i później skończy. Ona jeszcze młodziutka, a kwiatków ma sporo.
Co do orlai, to przeczytałam gdzieś, że ona jest dwuletnia i tak, wysiałam. No i teraz nie wiem, kto dobrze radzi, a komu się coś pomyliło. Mnie na pewno. W związku z tym, jeśli jeszcze masz trochę nasion na zbyciu, to chętnie odrobinę przygarnę. Jest tylko jeden problem. Miałam w tym roku trochę nasionek od Gosi Margo2, wysiałam i ani jedna siewka się nie pokazała. Natomiast wysiane jesienią całkiem dobrze się mają, zwłaszcza te w kuwetce. Może faktycznie zakwitną zimową porą.
Zdrowia nigdy zadość, dziękuję więc i z całego serca odwzajemniam.
Danusiu - też mam taką nadzieję, tylko wiesz, jak to jest, gdy wirusy szaleją.
Wyobraź sobie, że ten fiołek był inny. To jest właśnie ten o ciekawych, charakterystycznych kwiatkach. Coś je odmieniło, ino co....
Dziękuję, zdrowia nigdy za dużo. Wam również go życzę najserdeczniej.
Miłej, spokojnej, zdrowej niedzieli, Kochani.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko, mam nadzieję, że sanepid już nie trzyma Was w niepewności i, że wynik jest ujemny
W pogodne dni łatwiej zauważamy tę odrobinę koloru, jaka jeszcze pozostała na rabatkach i cieszy nas on ogromnie Kobea stara się ze wszystkich sił i ciągle nieźle jej to wychodzi. Pięknie kwitnie i oby robiła to jak najczęściej
Pozdrawiam i trzymam kciuki
W pogodne dni łatwiej zauważamy tę odrobinę koloru, jaka jeszcze pozostała na rabatkach i cieszy nas on ogromnie Kobea stara się ze wszystkich sił i ciągle nieźle jej to wychodzi. Pięknie kwitnie i oby robiła to jak najczęściej
Pozdrawiam i trzymam kciuki
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko, współczuję Ci bardzo tej niepewności, rozumiem co czujesz niepokojąc się o zdrowie najbliższych. Ufaj, że wszystko dobrze się skończy. Przytulam Cię serdecznie