Pelargonia pachnąca,anginka,geranium i inne ( Pelargonium graveolens)
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pelargonia pachnąca,anginka,geranium i inne ( Pelargonium graveolens)
Jednak nie przesadziłam swojego geranium, czeka do wiosny.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Re: Pelargonia pachnąca,anginka,geranium i inne ( Pelargonium graveolens)
Przymierzam się aby pobrać szczepki z geranium/anginki od mojej siostry.
Ona ma stary zapuszczony okaz na parapecie;)
Tak sie zastanawiam jakie pędy obciąć, ile liści, ilu węzłowe szczepki najlepiej sie ukorzeniają?
Czy faktycznie tylko z pędów szczytowych?
Ona ma stary zapuszczony okaz na parapecie;)
Tak sie zastanawiam jakie pędy obciąć, ile liści, ilu węzłowe szczepki najlepiej sie ukorzeniają?
Czy faktycznie tylko z pędów szczytowych?
Emilia
- Kacper1999
- 200p
- Posty: 226
- Od: 19 lut 2018, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pelargonia pachnąca,anginka,geranium i inne ( Pelargonium graveolens)
Witaj, ja zawsze ( obecnie teraz też ) ukorzeniam takie, zawsze puszczają korzenie. Trzymam je w wodzie aż nie puszczą sporej ilości korzeni. Możesz pobierać sadzonki wierzchołkowe, oraz te które odrastają z boku rośliny i z dołu biorąc pod uwagę moje obserwacje to wszystko się ukorzeni ( zdrewniałych nie próbowałem więc nie wiem ) . Ja pobieram zawsze mniej więcej takie:
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pelargonia pachnąca,anginka,geranium i inne ( Pelargonium graveolens)
Dziś moje geranium zmarzło i to porządnie. Zapowiadali, że będzie nad ranem +7, a musiało być sporo mniej, bo zawsze trzymam geranium na zewnątrz nawet przy +3 stopniach i nigdy nie zmarzło, a dziś - tak.
Na pewno odżyje, ale cieszę się, że niedawno porobiłam sadzonki. W razie czego zastąpią zmarznięty egzemplarz.
Na pewno odżyje, ale cieszę się, że niedawno porobiłam sadzonki. W razie czego zastąpią zmarznięty egzemplarz.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Pelargonia pachnąca,anginka,geranium i inne ( Pelargonium graveolens)
Wiosną przywiozłam na działkę swoją wybujałą anginkę. Porobiłam sadzonki. Ta mateczna zrobiła się krępa, znów natworzyła bocznych gałązek. Ze dwa tygodnie temu zawiozłam ją do domu, postawiłam na południowym parapecie i już widzę, że zaczynają się wyciągać. Te z sadzonek jeszcze trzymam na działce w mieszkaniu, mają dużo światła, ale już zrobiły się długie odstępy międzu liśćmi. Trudno, muszę poczekać do wiosny. Wtedy je poprzycinam. I taka zabawa co roku Ale ile można mieć doniczek z anginką ? A szkoda wyrzucać
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19012
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pelargonia pachnąca,anginka,geranium i inne ( Pelargonium graveolens)
Hmmm, mamy bawić się w zgaduj zgadulę, czy podasz dokładne warunki uprawy i pielęgnacji? Kiedy była przesadzana, podlewanie, nawożenie, czy nie ma widocznych szkodników? Na pewno można wykluczyć dżdżownicę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Geranium- Anginka
Mam drobne problemy z moim Geranium. Dostałem roślinkę od mojego dziadka, taką już większą, nie jakąś szczepkę dopiero co ukorzenioną. Podlałem ją, tak normalnie. Co się okazało dnia następnego musiałem ją przelać, chociaż mi się kompletnie nie wydawało bym podlał ją zbyt dużą ilością wody. Liście oklapły. No to nie podlewałem geranium przez jakiś dłuższy czas. Teraz podlewam z dużą uwagą by znowu nie przelać. Jednak po tym całym przelaniu liście zaczęły mi usychać tak jak na zdjęciach:
Głównie widać to na dolnych liściach, zaczyna się usychanie w jednym miejscu liścia i stopniowo powoli coraz większa część liścia usycha ( foto 1 ) . Na liściach młodszych znajdujących się wyżej też zaczynają pojawiać się małe punkciki sygnalizujące początek usychania ( foto 2). Ktoś ma jakieś rady czy można coś z tym zrobić? A może to przez niską wilgotność powietrza w pokoju?
Głównie widać to na dolnych liściach, zaczyna się usychanie w jednym miejscu liścia i stopniowo powoli coraz większa część liścia usycha ( foto 1 ) . Na liściach młodszych znajdujących się wyżej też zaczynają pojawiać się małe punkciki sygnalizujące początek usychania ( foto 2). Ktoś ma jakieś rady czy można coś z tym zrobić? A może to przez niską wilgotność powietrza w pokoju?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19012
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Geranium- Anginka
Geranium jest jedną z najprostszych roślin doniczkowych. Uprawiałem ją kiedyś jak miałem tylko kilkanaście lat. Rosło jak chwast, jak było za duże, ciąłem i ukorzeniałem na nowo.
Zacznijmy od początku, dostałeś ukorzenioną sadzonkę, posadzoną już czy sam sadziłeś? Jeśli tą druga opcja, jak duży miała system korzeniowy?
Ciężko po pierwszym podlaniu przelać roślinę, chyba że sadzonka miała zbyt mały system korzeniowy. A jaką ilością wody podlewasz obecnie i jak często? Pod parapetem masz włączony grzejnik?
Druga opcja, dostałeś teraz sadzonkę, a przypadkiem nie przemarzła podczas transportu?
Zacznijmy od początku, dostałeś ukorzenioną sadzonkę, posadzoną już czy sam sadziłeś? Jeśli tą druga opcja, jak duży miała system korzeniowy?
Ciężko po pierwszym podlaniu przelać roślinę, chyba że sadzonka miała zbyt mały system korzeniowy. A jaką ilością wody podlewasz obecnie i jak często? Pod parapetem masz włączony grzejnik?
Druga opcja, dostałeś teraz sadzonkę, a przypadkiem nie przemarzła podczas transportu?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- gerranium
- 200p
- Posty: 273
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pelargonia pachnąca,anginka,geranium i inne ( Pelargonium graveolens)
Z moich obserwacji wynika, że geranium nie lubi zimnych przeciągów oraz ostrego słońca. W obu przypadkach reaguje zasuszaniem i zrzucaniem liści.
Pozdrawiam
G.
G.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19012
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pelargonia pachnąca,anginka,geranium i inne ( Pelargonium graveolens)
U mnie liście zasuszało również od grzejnika - roślina stała bezpośrednio nad nim.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Pelargonia pachnąca,anginka,geranium i inne ( Pelargonium graveolens)
A ja ma właśnie największy problem głównie z tymi roślinami, które są niby najłatwiejsze w uprawie Kupiłam w okresie letnim mega wielki krzaczek Geranium, i mi nie wyszło wszystkie liście żółkły i zdechły. Nie potrafię z nim dojść do jakiegoś schematu podlewania, coś robię nie tak. Jak podlewam za mało to gałązki opadają, podleję mocniej to żółkną.
Się wkurzyłam i ścięłam ten wielki piękny krzak do samego badyla. No i teraz odzyskała wolę walki i wybija mi liście z tego pieńka co zostawiłam. Skazałam ją na straty, ale skoro chce walczyć to spróbuję jeszcze raz.
Siedzi w doniczce adekwatnej do systemu korzeniowego. Drenaż z keramzytu jest, ziemia to mieszanka uniwersalnej i żwirku w jakiejś proporcji 2:1.
Jakbyście to podlewali ? Jak będzie mocno sucho, jak będzie jeszcze leciutko wilgotnie, czy w ogóle ma mieć mokro ? Może się z tym ,, chwastem " dogadam jakoś
Się wkurzyłam i ścięłam ten wielki piękny krzak do samego badyla. No i teraz odzyskała wolę walki i wybija mi liście z tego pieńka co zostawiłam. Skazałam ją na straty, ale skoro chce walczyć to spróbuję jeszcze raz.
Siedzi w doniczce adekwatnej do systemu korzeniowego. Drenaż z keramzytu jest, ziemia to mieszanka uniwersalnej i żwirku w jakiejś proporcji 2:1.
Jakbyście to podlewali ? Jak będzie mocno sucho, jak będzie jeszcze leciutko wilgotnie, czy w ogóle ma mieć mokro ? Może się z tym ,, chwastem " dogadam jakoś
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19012
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pelargonia pachnąca,anginka,geranium i inne ( Pelargonium graveolens)
W okresie jesienno-zimowym wierzchnia warstwa podłoża powinna przeschnąć. Jak tak podlewałem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta