Owies na własny użytek (w donicy)
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Owies na własny użytek (w donicy)
Witajcie,
przeczesałam trochę internetu, jak również tego forum i nie znalazłam nurtującej mnie sprawy.
Jeśli zakładam wątek w złym dziale, to proszę o naprawienie mojego błędu.
Wysiewam co roku na Wielkanoc owies, ścinam go co pewien czas, a potem wyrzucam do bioodpadów. Nigdy nie zastanawiałam się, czy można z nim zrobić coś więcej, niż tylko wykorzystać do ozdoby.
Kiedyś musiało mi upaść jedno nasionko do większej donicy na balkonie, bowiem na koniec sezonu w czasie porządków roślin odkryłam ze zdziwieniem takie oto cudo:
Zastanawiam się, czy dałoby się w pojemniku uprawiać owies i zebrać choć trochę ziaren? Jeśli tak to co dalej? Jak je "oporządzić", żeby nadawały się do spożycia, np zmielone na mąkę do wypieku pieczywa?
Przyszło mi do głowy, że może osoby z nietolerancją glutenu mogłyby pozyskiwać w ten sposób choć trochę takiego pewnego, bo nie zanieczyszczonego innymi zbożami owsa.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że mowa tu o jakiejś symbolicznej ilości ziaren, jednak tak z samej eksperymentalnej ciekawości chętnie dowiedziałabym się od jakichś doświadczonych rolników / ogrodników co o tym sądzą.
wszystkich pozdrawiam
Nika
przeczesałam trochę internetu, jak również tego forum i nie znalazłam nurtującej mnie sprawy.
Jeśli zakładam wątek w złym dziale, to proszę o naprawienie mojego błędu.
Wysiewam co roku na Wielkanoc owies, ścinam go co pewien czas, a potem wyrzucam do bioodpadów. Nigdy nie zastanawiałam się, czy można z nim zrobić coś więcej, niż tylko wykorzystać do ozdoby.
Kiedyś musiało mi upaść jedno nasionko do większej donicy na balkonie, bowiem na koniec sezonu w czasie porządków roślin odkryłam ze zdziwieniem takie oto cudo:
Zastanawiam się, czy dałoby się w pojemniku uprawiać owies i zebrać choć trochę ziaren? Jeśli tak to co dalej? Jak je "oporządzić", żeby nadawały się do spożycia, np zmielone na mąkę do wypieku pieczywa?
Przyszło mi do głowy, że może osoby z nietolerancją glutenu mogłyby pozyskiwać w ten sposób choć trochę takiego pewnego, bo nie zanieczyszczonego innymi zbożami owsa.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że mowa tu o jakiejś symbolicznej ilości ziaren, jednak tak z samej eksperymentalnej ciekawości chętnie dowiedziałabym się od jakichś doświadczonych rolników / ogrodników co o tym sądzą.
wszystkich pozdrawiam
Nika
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Owies na własny użytek (w donicy)
Owies się blenduje w zielone koktajle. I ilość kilku zdzbel jest do tego w sam raz.
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Owies na własny użytek (w donicy)
A gdyby chcieć uzyskać płatki owsiane? Albo właśnie wspomnianą mąkę?
Re: Owies na własny użytek (w donicy)
Nicktosia, nie chcę studzić Twojego zapału, ale nawet zasianie całego balkonu owsa, nie będzie się opłacało. To takie wyważanie otwartych drzwi. Będziesz uprawiać zboże na balkonie żeby wyprodukować łyżkę płatków? Zasiej na działce ze 2-3 ary, to już parę kilo będzie. Są domowe maszynki do produkcji płatków z ziarna, to się może udać. Uprzedzam tylko, że to nie jest takie proste i wymaga sporo pracy i trudu ale na pewno Twój szacunek do chleba i rolników wzrośnie. Życzę powodzenia
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Owies na własny użytek (w donicy)
Dzięki
To niezupełnie zapał, a raczej zwykła ciekawość doniczkowego ogrodnika, który nie takie eksperymenty już popełniał
Zainteresowały mnie Twoje słowa o maszynkach do produkcji płatków. Muszę zgłębić temat
A owies w ilości większej, niż ta ze zdjęcia powyżej chyba spróbuję jednak wiosną wysiać w donicy.
To niezupełnie zapał, a raczej zwykła ciekawość doniczkowego ogrodnika, który nie takie eksperymenty już popełniał
Zainteresowały mnie Twoje słowa o maszynkach do produkcji płatków. Muszę zgłębić temat
A owies w ilości większej, niż ta ze zdjęcia powyżej chyba spróbuję jednak wiosną wysiać w donicy.
-
- 500p
- Posty: 798
- Od: 14 paź 2008, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Owies na własny użytek (w donicy)
Ja wolę kupić eko płatki owsiane.Spróbuj poszukać w necie młyn Hillar.Ja tam kupuję , sprzedaje zboże również.Jestem zadowolona z jakości.
Pozdrawiam-Ewa.
Ogród Sterlizja36
Ogród Sterlizja36
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Owies na własny użytek (w donicy)
Pomyślałam, że zaktualizuję wątek i zdam raport z eksperymentu.
Pozostawiony w spokoju owies wielkanocny wydał właśnie plony
I tu chciałabym prosić mądrych o podzielenie się wiedzą. Naszukałam się po necie i nie znalazłam odpowiedzi, przy czym chodzi mi głównie o zdjęcia, a nie opis, czy jedynie symboliczne ilustracje, jakich wiele na różnych stronach.
A chodzi o budowę ziarna ze wskazaniem co jest czym i co jest zdatne do jedzenia, albo wręcz najbardziej wartościowe.
Czy to ziarno, które tu poniżej wyłuskałam posłużyć by mogło w takiej właśnie postaci do zrobienia płatków? A ta łuska, okrywa to są otręby?
Czytałam, że ziarno poddaje się obróbce hydrotermicznej w produkcji płatków, czego w warunkach domowych pewnie nie da się zrobić, ale czy taki totalnie surowy owies nadaje się do spożycia? Np zmielony jako dodatek do jogurtu.
A może można niełuskane ziarna zmielić na mąkę i wykorzystać do pieczenia chleba?
Tylko cały czas mam wątpliwości co do obróbki totalnie surowych ziaren, bo przecież różne zboża się chyba jakoś najpierw praży/pali?
Jeśli zagląda tu jakiś rolnik, to niech oświeci zielonego mieszczucha
Wszystkich pozdrawiam
Pozostawiony w spokoju owies wielkanocny wydał właśnie plony
I tu chciałabym prosić mądrych o podzielenie się wiedzą. Naszukałam się po necie i nie znalazłam odpowiedzi, przy czym chodzi mi głównie o zdjęcia, a nie opis, czy jedynie symboliczne ilustracje, jakich wiele na różnych stronach.
A chodzi o budowę ziarna ze wskazaniem co jest czym i co jest zdatne do jedzenia, albo wręcz najbardziej wartościowe.
Czy to ziarno, które tu poniżej wyłuskałam posłużyć by mogło w takiej właśnie postaci do zrobienia płatków? A ta łuska, okrywa to są otręby?
Czytałam, że ziarno poddaje się obróbce hydrotermicznej w produkcji płatków, czego w warunkach domowych pewnie nie da się zrobić, ale czy taki totalnie surowy owies nadaje się do spożycia? Np zmielony jako dodatek do jogurtu.
A może można niełuskane ziarna zmielić na mąkę i wykorzystać do pieczenia chleba?
Tylko cały czas mam wątpliwości co do obróbki totalnie surowych ziaren, bo przecież różne zboża się chyba jakoś najpierw praży/pali?
Jeśli zagląda tu jakiś rolnik, to niech oświeci zielonego mieszczucha
Wszystkich pozdrawiam
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Owies na własny użytek (w donicy)
Myślę że fajnym pomysłem byłoby np mleko owsiane.
---
---
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Owies na własny użytek (w donicy)
Oo, dzięki, fajny pomysł. Poczytam, poszukam
Dodam jeszcze jedno foto, bo właśnie pomyślałam, że to powyżej nie do końca oddaje sens pytania o budowę.
Poniżej wyłuskane ziarno, a nr 2 to chyba właśnie otręby? A nr 3 to chyba "odpadki"?
Muszę się cofnąć do podstawowki, kiedy to dzieci uczą się budowy zbóż
Dodam jeszcze jedno foto, bo właśnie pomyślałam, że to powyżej nie do końca oddaje sens pytania o budowę.
Poniżej wyłuskane ziarno, a nr 2 to chyba właśnie otręby? A nr 3 to chyba "odpadki"?
Muszę się cofnąć do podstawowki, kiedy to dzieci uczą się budowy zbóż
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Owies na własny użytek (w donicy)
Tak naprawdę jak zjesz w tej otoczce to tez nic Ci się nie stanie ( chyba że się najesz tego tak dużo że błonnik ruszy Ci żoładek) Jest tylko twarda.
Ja moje ziarno jem prosto z ogrodka w łupinkach i żyję.
Owies ma też coś takiego jak faza mleczna i podobno wtedy warto z niego robić różne cudowności.
Ja moje ziarno jem prosto z ogrodka w łupinkach i żyję.
Owies ma też coś takiego jak faza mleczna i podobno wtedy warto z niego robić różne cudowności.
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Owies na własny użytek (w donicy)
Foxowa dzięki, to znaczy, że nie ja jedna wpadłam na pomysł jedzenia surowego owsa
Będę eksperymentować, zawsze to jakieś nowe doświadczenia przyrodnicze
Będę eksperymentować, zawsze to jakieś nowe doświadczenia przyrodnicze