Dziki ogród ?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11832
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Dziki ogród ?
Kompostownik przy budce raczej nie, deski szybko zbutwieją. Przy warzywniku będzie wygodnie. U mnie najwięcej ciepła w kompostowniku jest na środku. Stawiam czasem donice z cebulowymi w lutym, żeby szybciej ruszyły.
Re: Dziki ogród ?
Znaczy... Szopka, czy pomieszczenie porządkowe czy jak to tam zwać - mój bajzlownik ma być od tyłu garażu. Całość będzie najprawdopodobniej postawiona z płyt betonowych takich jak płoty i ocieplona wewnątrz. W każdym razie teraz tak mamy.
Więc nie miało by co zbutwieć, bardziej martwi mnie wilgoć i jej następstwa.
Więc nie miało by co zbutwieć, bardziej martwi mnie wilgoć i jej następstwa.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2202
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Dziki ogród ?
W lecie jeszcze przy wysokich temperaturach może dojść jeszcze nieciekawy zapach i natrętne muszyska.Jednak jak to tylko robocza szopka to nie siedzisz tam godzinami,ja tęsknie za takim budynkiem.Super pole do popisu i pracy,chyba bym z takiej szopki do właściwej pracy nie wylazła,hm piękne marzenia.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Dziki ogród ?
Witaj, Olu
Rudbekie, które masz są moim marzeniem. Co roku z nimi próbuję i nie chcą u mnie rosnąć. Szaleją tylko te żółte, nie tylko błyskotliwe. Zebrałam nasiona, spróbuje wiosną je wysiać i to chyba będzie już ostatnia próba z nimi, a tak bardzo mi się podobają.
Dalia ma przepiękny kwiat, koniecznie ją trzymaj z roku na rok ile tylko się da.
Podziwiam zapał do ukorzeniania na aż taką skalę. Ale przynajmniej wiesz, że będziesz miała dokładnie tę roślinę a nie inną.
Pozdrawiam
Rudbekie, które masz są moim marzeniem. Co roku z nimi próbuję i nie chcą u mnie rosnąć. Szaleją tylko te żółte, nie tylko błyskotliwe. Zebrałam nasiona, spróbuje wiosną je wysiać i to chyba będzie już ostatnia próba z nimi, a tak bardzo mi się podobają.
Dalia ma przepiękny kwiat, koniecznie ją trzymaj z roku na rok ile tylko się da.
Podziwiam zapał do ukorzeniania na aż taką skalę. Ale przynajmniej wiesz, że będziesz miała dokładnie tę roślinę a nie inną.
Pozdrawiam
Re: Dziki ogród ?
Witam wszystkich.
Ostatnimi czasy jakoś brak u mnie "wolnej chwili" na nowe wpisy. Znaczy chwila (taka malutka) może by się i znalazła, ale że jak już piszę, to muszę się poważnie zastanowić co i jak napisać, bo myśli to mi po głowie biega jednocześnie cała gromadka - to trochę schodzi. Zresztą tematów do rozmów jest mnóstwo, jednak ogrodowych ostatnio niewiele.
Beatko.
Ja w tym roku siałam sporo rudbekii i jeżówek w różnych kolorach zobaczymy czy coś z tego będzie czy jednak wyjdą żółte. Jeśli chodzi o tą brązową to mogę ci wiosną wysłać sadzonki. Tych pełnych nie wiem czy będzie czym się dzielić.
Prawie wszystko udało mi się przygotować do zimy... doniczki zadołowane itp, znaczy ogrodowo. Bo "budowlanie" to jeszcze właśnie strop kończymy co by parter zamknąć przed zimą, więc większość czasu spędzaliśmy na budowie. Jeszcze w międzyczasie Tata psikusa zrobił i szpital zaliczył, ale już na szczęście wszystko dobrze.
No a teraz prace budowlane zostały wstrzymane ponieważ mąż musiał do pracy jechać póki się da, bo niewiadomo co będzie za dwa tygodnie. Więc póki co - jestem.
Mam nadzieję że niedługo uda mi się wrócić do "pracy" nad projektem, bo obecnie jedynie kurz zbiera. Co nie znaczy że nie robię nic, ale to raczej oglądanie YT i czytanie.
I właśnie o tym chce dzisiaj napisać. Ja osobiście lubię zebrać możliwie najwięcej informacji zanim coś zrobię, czy dokonam jakiegoś wyboru. I tu pojawia się problem ponieważ pomimo tego, że takich ogólnodostępnych informacji ogrodowych jest w internecie sporo, to ciężko znaleźć "konkrety".
I odrazu, bo później zapomnę, pytanie - znacie może jakieś fajne strony z rzetelnymi informacjami?
Poniżej kilka moich ulubionych źródeł, ze szczególną uwagą poświęconą dla bloga "z ogrodem na Ty".
Jeśli chodzi o YT to moimi ulubionymi ostatnio kanałami są:
https://youtu.be/ZRFr3jO9BJs Make Your Life Greener - Krótkie filmiki o roślinach i/lub ogrodzie. Na początku uważałam że za krótkie, ale jest w nich masa masa informacji. po prostu zwięźle i na temat, a oprócz tego miło i sympatycznie.
https://youtu.be/3LQ4hVM3lbg Marta Potoczek Leniwa niedziela - takie naprawdę na spokojnie, na odstresowanie, ale też dużo fajnych uwag i spostrzeżeń.
https://youtu.be/YwSgymmDDT8 Krzakowisko - również dużo informacji o zakładaniu ogrodu.
Ciekawe filmy ma też "Zielone pogotowie" oraz "Green Canoe" ale to chyba wszyscy kojarzą.
Jeśli chodzi o treści czytane to raczej wpisuje frazę w google, co mnie akurat interesuje i przeglądam różne strony. W ten właśnie sposób natknęłam się na bardzo fajnego bloga, a dokładnie na ten wpis: https://zogrodemnaty.pl/jak-samodzielni ... wac-ogrod/
A tutaj kolejne dwie części:
https://zogrodemnaty.pl/samodzielnie-za ... wac-ogrod/
https://zogrodemnaty.pl/jak-wybrac-rosliny-do-ogrodu/
Uważam że to najlepszy artykuł jaki znalazłam w tym temacie dlatego bardzo bardzo polecam.
Blog zainteresował mnie na tyle że zaczęłam przeglądać inne artykuły. Jest tam naprawdę dużo informacji około ogrodowych. Myślałam o tym żeby podlinkować najciekawsze strony ale jest tego tyle że nie mogę się zdecydować które. Tematy są rozmaite -o zakładaniu ogrodu, o jego później utrzymaniu, o trawniku, kamieniach, oświetleniu, narzędziach czy geodezji.
No i oczywiście projekt "Busem przez polskie ogrody"
https://zogrodemnaty.pl/busem-przez-pol ... na-glowna/
Mam też "PODRECZNIK Jak przejść z ogrodem na Ty?" ale dopiero zaczęłam go czytać. Zapowiada się naprawdę dobrze oceniając początek i bloga. Mam nadzieję że w bliskiej przyszłości udami się z nim zapoznać to wtedy o nim napiszę.
Pod wpływem własnych przemyśleń, obserwacji ale też właśnie tego bloga podjęłam decyzję że większą wagę przyłożę do tego aby ogród był "nie wymagający". Do tej pory absolutnie tą kwestię ignorowałam wychodząc z założenia, że skoro jest to dla mnie odpoczynek, zajęcie odstresowujące to jest bez znaczenia. Ale przecież mogę nie mieć czasu, nie mówiąc o siłach. Będzie to więc ważny aspekt projektu.
To tyle na dzisiaj. Wybaczcie że tak dużo, chyba się musiałam wygadać. Na osłodę kilka zdjęć- dzisiejsze i sprzed tygodnia.
Czy u was też rośliny dostają bzika?
Buziaki
Ostatnimi czasy jakoś brak u mnie "wolnej chwili" na nowe wpisy. Znaczy chwila (taka malutka) może by się i znalazła, ale że jak już piszę, to muszę się poważnie zastanowić co i jak napisać, bo myśli to mi po głowie biega jednocześnie cała gromadka - to trochę schodzi. Zresztą tematów do rozmów jest mnóstwo, jednak ogrodowych ostatnio niewiele.
Beatko.
Ja w tym roku siałam sporo rudbekii i jeżówek w różnych kolorach zobaczymy czy coś z tego będzie czy jednak wyjdą żółte. Jeśli chodzi o tą brązową to mogę ci wiosną wysłać sadzonki. Tych pełnych nie wiem czy będzie czym się dzielić.
Prawie wszystko udało mi się przygotować do zimy... doniczki zadołowane itp, znaczy ogrodowo. Bo "budowlanie" to jeszcze właśnie strop kończymy co by parter zamknąć przed zimą, więc większość czasu spędzaliśmy na budowie. Jeszcze w międzyczasie Tata psikusa zrobił i szpital zaliczył, ale już na szczęście wszystko dobrze.
No a teraz prace budowlane zostały wstrzymane ponieważ mąż musiał do pracy jechać póki się da, bo niewiadomo co będzie za dwa tygodnie. Więc póki co - jestem.
Mam nadzieję że niedługo uda mi się wrócić do "pracy" nad projektem, bo obecnie jedynie kurz zbiera. Co nie znaczy że nie robię nic, ale to raczej oglądanie YT i czytanie.
I właśnie o tym chce dzisiaj napisać. Ja osobiście lubię zebrać możliwie najwięcej informacji zanim coś zrobię, czy dokonam jakiegoś wyboru. I tu pojawia się problem ponieważ pomimo tego, że takich ogólnodostępnych informacji ogrodowych jest w internecie sporo, to ciężko znaleźć "konkrety".
I odrazu, bo później zapomnę, pytanie - znacie może jakieś fajne strony z rzetelnymi informacjami?
Poniżej kilka moich ulubionych źródeł, ze szczególną uwagą poświęconą dla bloga "z ogrodem na Ty".
Jeśli chodzi o YT to moimi ulubionymi ostatnio kanałami są:
https://youtu.be/ZRFr3jO9BJs Make Your Life Greener - Krótkie filmiki o roślinach i/lub ogrodzie. Na początku uważałam że za krótkie, ale jest w nich masa masa informacji. po prostu zwięźle i na temat, a oprócz tego miło i sympatycznie.
https://youtu.be/3LQ4hVM3lbg Marta Potoczek Leniwa niedziela - takie naprawdę na spokojnie, na odstresowanie, ale też dużo fajnych uwag i spostrzeżeń.
https://youtu.be/YwSgymmDDT8 Krzakowisko - również dużo informacji o zakładaniu ogrodu.
Ciekawe filmy ma też "Zielone pogotowie" oraz "Green Canoe" ale to chyba wszyscy kojarzą.
Jeśli chodzi o treści czytane to raczej wpisuje frazę w google, co mnie akurat interesuje i przeglądam różne strony. W ten właśnie sposób natknęłam się na bardzo fajnego bloga, a dokładnie na ten wpis: https://zogrodemnaty.pl/jak-samodzielni ... wac-ogrod/
A tutaj kolejne dwie części:
https://zogrodemnaty.pl/samodzielnie-za ... wac-ogrod/
https://zogrodemnaty.pl/jak-wybrac-rosliny-do-ogrodu/
Uważam że to najlepszy artykuł jaki znalazłam w tym temacie dlatego bardzo bardzo polecam.
Blog zainteresował mnie na tyle że zaczęłam przeglądać inne artykuły. Jest tam naprawdę dużo informacji około ogrodowych. Myślałam o tym żeby podlinkować najciekawsze strony ale jest tego tyle że nie mogę się zdecydować które. Tematy są rozmaite -o zakładaniu ogrodu, o jego później utrzymaniu, o trawniku, kamieniach, oświetleniu, narzędziach czy geodezji.
No i oczywiście projekt "Busem przez polskie ogrody"
https://zogrodemnaty.pl/busem-przez-pol ... na-glowna/
Mam też "PODRECZNIK Jak przejść z ogrodem na Ty?" ale dopiero zaczęłam go czytać. Zapowiada się naprawdę dobrze oceniając początek i bloga. Mam nadzieję że w bliskiej przyszłości udami się z nim zapoznać to wtedy o nim napiszę.
Pod wpływem własnych przemyśleń, obserwacji ale też właśnie tego bloga podjęłam decyzję że większą wagę przyłożę do tego aby ogród był "nie wymagający". Do tej pory absolutnie tą kwestię ignorowałam wychodząc z założenia, że skoro jest to dla mnie odpoczynek, zajęcie odstresowujące to jest bez znaczenia. Ale przecież mogę nie mieć czasu, nie mówiąc o siłach. Będzie to więc ważny aspekt projektu.
To tyle na dzisiaj. Wybaczcie że tak dużo, chyba się musiałam wygadać. Na osłodę kilka zdjęć- dzisiejsze i sprzed tygodnia.
Czy u was też rośliny dostają bzika?
Buziaki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Dziki ogród ?
Sporo tych linków i każdy przydatny gdy zakłada się ogród. Niektóre przejrzałam, ale jak dla mnie są zbyt sztuczne , oczywiście każdy jest praktycznie bezobsługowy a każdy wie czego chce od swojego ogrodu .Jak dla mnie zbyt sterylne uwielbiam misz masze kolorowe i to o każdej porze roku .Jednak z upodobaniami się nie dyskutuje i każdy ma to co lubi .Ciekawe czy jakieś projekty z tego wybierzesz dla siebie ,albo pozostaniesz przy swoich przemyśleniach na zagospodarowanie ogrodu . Lepiej doczytać, dopytać niż potem sto razy przerabiać jak ja ,ale ogród nigdy nie jest zakończony, bo wiecznie zmieniają nam sie upodobania szczególnie pod wpływem forum Masz Olu calutką zimę na przemyślenia. Miłej słonecznej niedzieli i zdrówka dla taty i dla Was
Re: Dziki ogród ?
A dziękuję i wzajemnie Jadziu
Jeśli chodzi o linki to moim zdaniem najcenniejsze są tam wskazówki, a ogrody to tylko przykłady.
To nie jest tak że się przerzucam nagle na coś innego. I na pewno nie zrezygnuję z hortensji
Tam gdzie będą hortensje chciałabym rozłożyć nawadnianie, ale nie wiem czy się uda finansowo podołać, a jeśli bym chciała nawadnianie wszędzie to chyba bym z torbami poszła więc cześć rabat zrobię typowo nie wymagających. I tak miałam sadzić powiedzmy strefami, bo mam rośliny które lubią wilgoć i gleby kwaśne a mam takie które lubią gleby zasadowe i poradzą sobie myślę bez nawodnienia. Jeśli bym miała latać z konewką to chyba bym padła.
Kolejna rzecz - teraz w ogródku mam już sporo zdechniętych liści liliowców, host i drzew liściastych. Pasowałoby trochę ograniczyć ich gromadzenie... trochę
Nie iść w dalie, ani inne rośliny niezimujące. Oj ja mam naturę kolekcjonera chyba. Jak mam coś w jednej sztuce to mnie kuszą inne odmiany. Podobają mi się dalie z takimi wielkimi powywijanymi płatkami każdy w inną stronę. Ale postaram się oprzeć pokusie.
Oj, sporo jest rzeczy o których warto pomyśleć. Teraz naprzyklad jak kosimy trawę to oprócz tego że jest slalom, bo mama ma krzaczki, drzewka i mini rabatki porozrzucane po całym placu, to jeszcze przy połowie trzeba ręcznie trawę usunąć bo wykosić się nie da.
Muszę też chyba pomyśleć o większej ilości kosodrzewiny itp lubię jak jest zielono, a trudno o to w zimę. No i podtrzymuję decyzję o wprowadzeniu większej ilości traw.
Jeśli chodzi o linki to moim zdaniem najcenniejsze są tam wskazówki, a ogrody to tylko przykłady.
To nie jest tak że się przerzucam nagle na coś innego. I na pewno nie zrezygnuję z hortensji
Tam gdzie będą hortensje chciałabym rozłożyć nawadnianie, ale nie wiem czy się uda finansowo podołać, a jeśli bym chciała nawadnianie wszędzie to chyba bym z torbami poszła więc cześć rabat zrobię typowo nie wymagających. I tak miałam sadzić powiedzmy strefami, bo mam rośliny które lubią wilgoć i gleby kwaśne a mam takie które lubią gleby zasadowe i poradzą sobie myślę bez nawodnienia. Jeśli bym miała latać z konewką to chyba bym padła.
Kolejna rzecz - teraz w ogródku mam już sporo zdechniętych liści liliowców, host i drzew liściastych. Pasowałoby trochę ograniczyć ich gromadzenie... trochę
Nie iść w dalie, ani inne rośliny niezimujące. Oj ja mam naturę kolekcjonera chyba. Jak mam coś w jednej sztuce to mnie kuszą inne odmiany. Podobają mi się dalie z takimi wielkimi powywijanymi płatkami każdy w inną stronę. Ale postaram się oprzeć pokusie.
Oj, sporo jest rzeczy o których warto pomyśleć. Teraz naprzyklad jak kosimy trawę to oprócz tego że jest slalom, bo mama ma krzaczki, drzewka i mini rabatki porozrzucane po całym placu, to jeszcze przy połowie trzeba ręcznie trawę usunąć bo wykosić się nie da.
Muszę też chyba pomyśleć o większej ilości kosodrzewiny itp lubię jak jest zielono, a trudno o to w zimę. No i podtrzymuję decyzję o wprowadzeniu większej ilości traw.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11832
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Dziki ogród ?
Olu przypominam sobie ile przeczytałam mądrych rad, a potem i tak sadziłam jak mi sie podobało, a potem przerabiałam.
Kosmos jeszcze tak ładnie kwitnie.
U mnie inwazja biedronek azjatyckich, M ma zajęcie.
Nawadnianie jednej rabaty z hortensjami nie będzie takie drogie. Kawałek węża do nawadniania kupisz po złotówce za metr. My sami zakładaliśmy nawadnianie całego ogrodu. Przed przygotowaniem rabat zakopaliśmy rurę 32mm, taką niebieską do wody. Musisz sprawdzić w wodociągach, czy możesz założyć licznik na wodę bez kanalizacji. Ja taki mam, woda kosztuje poniżej 2 zł za metr sześcienny. Jeden metr sześcienny wody, to na połowę rabat zużywam.
Miłych chwil przy projektowaniu i dużo zdrowia.
Kosmos jeszcze tak ładnie kwitnie.
U mnie inwazja biedronek azjatyckich, M ma zajęcie.
Nawadnianie jednej rabaty z hortensjami nie będzie takie drogie. Kawałek węża do nawadniania kupisz po złotówce za metr. My sami zakładaliśmy nawadnianie całego ogrodu. Przed przygotowaniem rabat zakopaliśmy rurę 32mm, taką niebieską do wody. Musisz sprawdzić w wodociągach, czy możesz założyć licznik na wodę bez kanalizacji. Ja taki mam, woda kosztuje poniżej 2 zł za metr sześcienny. Jeden metr sześcienny wody, to na połowę rabat zużywam.
Miłych chwil przy projektowaniu i dużo zdrowia.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1814
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Dziki ogród ?
Witaj Olu
Fajnie mieć nawadnianie ogrodu, przynajmniej nie potrzeba biegać z konewkami.
Ja nie mam ale może kiedyś ???
Ja na chwilę obecną mam pod rynnami pojemniki o poj. 1 m3 (w sumie 4 szt), zbieram deszczówkę i wkładając do nich pompę podlewam wężem rabaty, czasem też chodzę z konewkami. Na chwilę obecną musi mi to na razie starczyć.
Ja też kiedyś podglądałam w różnych czasopismach , w internecie i gdzie się dało projekty ogrodów i już istniejące ogrody.
Ale suma sumarum i tak powstały nasadzenia spontanicznie. Oczywiście życie koryguje nasze poczynania i nie zawsze tam gdzie wsadzamy rośliny tam one się dobrze czują.
Tak więc i w ogrodzie następują wtedy przesadzenia.
Fajnie mieć nawadnianie ogrodu, przynajmniej nie potrzeba biegać z konewkami.
Ja nie mam ale może kiedyś ???
Ja na chwilę obecną mam pod rynnami pojemniki o poj. 1 m3 (w sumie 4 szt), zbieram deszczówkę i wkładając do nich pompę podlewam wężem rabaty, czasem też chodzę z konewkami. Na chwilę obecną musi mi to na razie starczyć.
Ja też kiedyś podglądałam w różnych czasopismach , w internecie i gdzie się dało projekty ogrodów i już istniejące ogrody.
Ale suma sumarum i tak powstały nasadzenia spontanicznie. Oczywiście życie koryguje nasze poczynania i nie zawsze tam gdzie wsadzamy rośliny tam one się dobrze czują.
Tak więc i w ogrodzie następują wtedy przesadzenia.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Dziki ogród ?
Tak, koniecznie przesadź rosliny w jedno miejsce, żeby nie mieć slalomu na trawniku
Jeśli trawnik to sam, chyba, że zrobisz wokół tych roślin rabaty.
Czy pisząc o ograniczaniu liliowców, masz na mysli mniej pracy, czy wygląd o tej porze roku?
Ja nie usuwam teraz niczego. Zostawiam do wiosny.
Lubię widok żółknących liści. Nawet taki troche przywiędłych.
Za to faktycznie posadź więcej zimozielonych akcentów
Rodków, iglaków, cisów, bukszpanów.
Zimą wyglądając przez okno masz na czym oko zawiesić
No i trawy.
Jeśli trawnik to sam, chyba, że zrobisz wokół tych roślin rabaty.
Czy pisząc o ograniczaniu liliowców, masz na mysli mniej pracy, czy wygląd o tej porze roku?
Ja nie usuwam teraz niczego. Zostawiam do wiosny.
Lubię widok żółknących liści. Nawet taki troche przywiędłych.
Za to faktycznie posadź więcej zimozielonych akcentów
Rodków, iglaków, cisów, bukszpanów.
Zimą wyglądając przez okno masz na czym oko zawiesić
No i trawy.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Dziki ogród ?
Witaj Olu!
Ja z własnego doświadczenia to już sadzę rośliny jak mi i w moim ogrodzie pasują.
Rady są dobre, ale moje oko jest dużym cenzorem.
A mi i rabaty i rośliny mają się podobać najbardziej.
Czasami jak coś mi nie pasuje to przesadzam.
Też nie usuwam żadnych liści z bylin na zimę. One same pozostając czy to zżółknąć, czy usychając jeszcze w zimie potrafią zrobić ogród jak jest szron itp.
A także ochronę dla własnych korzeni. Wiosną może troszkę więcej pracy. Ale to już suche badylki idą szybko, Bo po zimie człowiek stęskniony prac ogrodowych.
Pozdrawiam cieplutko
Ja z własnego doświadczenia to już sadzę rośliny jak mi i w moim ogrodzie pasują.
Rady są dobre, ale moje oko jest dużym cenzorem.
A mi i rabaty i rośliny mają się podobać najbardziej.
Czasami jak coś mi nie pasuje to przesadzam.
Też nie usuwam żadnych liści z bylin na zimę. One same pozostając czy to zżółknąć, czy usychając jeszcze w zimie potrafią zrobić ogród jak jest szron itp.
A także ochronę dla własnych korzeni. Wiosną może troszkę więcej pracy. Ale to już suche badylki idą szybko, Bo po zimie człowiek stęskniony prac ogrodowych.
Pozdrawiam cieplutko
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Dziki ogród ?
Dziękuję, Olu za linki do fajnych stron o roślinach, zapisałam sobie i zamierzam z nich skorzystać w wolnej chwili.
Dziękuję również za chęć podzielenia się ze mną rudbekią. Mam dobre źródło z nimi, i to od dawna, jednak te ciemne rudbekie jakoś u mnie nie chcą bywać. Ale po raz pierwszy, tak jak pisałam, będę je siać na wiosnę i wtedy zobaczymy czy to coś da.
Na domek narzędziowy czekam już trzeci rok jak zaczęto go stawiać. Jak skończysz swój to zapraszam do mnie, by mnie w tym wesprzeć fachowością Nie brałam pod uwagę by go ocieplać, mówisz, że to raczej byłoby rozsądniejsze?
Pozdrawiam
Dziękuję również za chęć podzielenia się ze mną rudbekią. Mam dobre źródło z nimi, i to od dawna, jednak te ciemne rudbekie jakoś u mnie nie chcą bywać. Ale po raz pierwszy, tak jak pisałam, będę je siać na wiosnę i wtedy zobaczymy czy to coś da.
Na domek narzędziowy czekam już trzeci rok jak zaczęto go stawiać. Jak skończysz swój to zapraszam do mnie, by mnie w tym wesprzeć fachowością Nie brałam pod uwagę by go ocieplać, mówisz, że to raczej byłoby rozsądniejsze?
Pozdrawiam
Re: Dziki ogród ?
Cześć wszystkim
Soniu
Tylko że u mnie by tego węża potrzeba sporo. Chcąc wszędzie gdzie ma być "ogród" w sensie kwiaty i krzaczki rozłożyć nawadnianie, to było by to z 1 500m2 albo więcej. Więc myślę żeby zrobić coś w stylu na przemian, cześć rabat z nawadnianiem a część co da sobie radę bez dodatkowego podlewania. Jeśli byłaby jakaś ekstramalna susza to zawsze mogę podlac z węża.
Tą rabatę przy płocie taką planuję, tu gdzie zaoraliśmy.
Mogłaby tam być z tego co szukałam -rosa rugosa, lawenda, szałwia lekarska, kostrzewa sina, dzwonek skupiony, dzwonek karpacki, Gęsiówka, mikołajek płaskolistny, przegorzan, oregano, floks szydlasty, Ostrogowiec, jeżówki, krwawnik, kocimiętka, juka, czyściec wełnisty, perowskia, Żarnowiec (byle nie żółty), niektóre trawy (ostatnich czterech pozycji nie mam). Teoretycznie te rośliny mogły by tam być, tylko czy faktycznie są wtedy ładne? Czy podsychają i są niespecjalne. Bo jeśli druga opcja to leże.
Licznik na wodę do podlewania mamy teraz, w domu rodzinnym, tam gdzie się budujemy nie ma kanalizacji, planujemy oczyszczalnie. Przed domem miał być sad, ale z racji że będzie tam oczyszczalnia to myślę o łące kwietnej w tym miejscu, choć mam wątpliwości czy będzie pasować do reszty i czy nie będzie się wysiewać na rabatach. Choć za płotami wkoło i tak nieużytki.
Ewuś
U nas ma być zbiornik na wody opadowe wkopany. Wokół domu już podczas robienia płyty fundamentowej rozłożyliśmy odwodnienie. Zobaczymy jak to się sprawdzi.
Och kurcze, powiem wam że mnie już drażni to ciągłe "ma być"
Gosiu
Ten slalom to slalom mamy. Ja się w plac nie wtrącam, wychodzę z założenia że to jest jej, mam tylko swój wydzielony ogródek i tam rządzę ja.
Co do liliowców to uwielbiam je, ale takie zwisające przekwitnięte kwiaty wyglądają nieciekawie, zwłaszcza jasnych odmian. Zobaczymy jak to będzie w użyciu. Teraz też je niby obrywam, ale teraz wszystkie liliowce mam w jednym miejscu
Aniu
Oczywiście masz rację, że to nam mają się podobać własne rabaty, tylko że ja nie mam doświadczenia.
Wszystkie swoje rośliny mam wręcz poupychane, staram się tylko im zapewnić warunki jakie lubią, ale nie zawsze mogę bo już mi miejsca brakło. Więc jeśli chodzi o komponowanie tego w przestrzeni to jestem zielona i zestresowana że wyjdzie wstrętny bałagan. Niby ma być nie od linijki, żeby było bardziej naturalnie, ale też musi wszystko do siebie pasować.
Wracając do tematu, chcę w pierwszej kolejności zaprojektować tą rabatę pod płotem, bo mam zamiar ją wykonać wiosną. Bardzo możliwe że w trakcie wprowadzę jakieś zmiany. Co innego narysować a co innego zobaczyć na żywo.
Beatko
Jaka tam fachowość?
U mnie taki narzedziownik ma przylegać do garażu, mam nadzieję też że mogłyby tam stać rozsady wiosną, a przynajmniej się hartować. Z tego względu na pewno wszystko będzie ocieplone, oczywiście łącznie z dachem.
A jeśli chodzi o długie oczekiwanie to ja niestety mam tak z budową domu. A miało być tak pięknie i szybko.
Ale dobrze jest, najważniejsze że powolutku do przodu.
Buziaki wszystkim
Soniu
Tylko że u mnie by tego węża potrzeba sporo. Chcąc wszędzie gdzie ma być "ogród" w sensie kwiaty i krzaczki rozłożyć nawadnianie, to było by to z 1 500m2 albo więcej. Więc myślę żeby zrobić coś w stylu na przemian, cześć rabat z nawadnianiem a część co da sobie radę bez dodatkowego podlewania. Jeśli byłaby jakaś ekstramalna susza to zawsze mogę podlac z węża.
Tą rabatę przy płocie taką planuję, tu gdzie zaoraliśmy.
Mogłaby tam być z tego co szukałam -rosa rugosa, lawenda, szałwia lekarska, kostrzewa sina, dzwonek skupiony, dzwonek karpacki, Gęsiówka, mikołajek płaskolistny, przegorzan, oregano, floks szydlasty, Ostrogowiec, jeżówki, krwawnik, kocimiętka, juka, czyściec wełnisty, perowskia, Żarnowiec (byle nie żółty), niektóre trawy (ostatnich czterech pozycji nie mam). Teoretycznie te rośliny mogły by tam być, tylko czy faktycznie są wtedy ładne? Czy podsychają i są niespecjalne. Bo jeśli druga opcja to leże.
Licznik na wodę do podlewania mamy teraz, w domu rodzinnym, tam gdzie się budujemy nie ma kanalizacji, planujemy oczyszczalnie. Przed domem miał być sad, ale z racji że będzie tam oczyszczalnia to myślę o łące kwietnej w tym miejscu, choć mam wątpliwości czy będzie pasować do reszty i czy nie będzie się wysiewać na rabatach. Choć za płotami wkoło i tak nieużytki.
Ewuś
U nas ma być zbiornik na wody opadowe wkopany. Wokół domu już podczas robienia płyty fundamentowej rozłożyliśmy odwodnienie. Zobaczymy jak to się sprawdzi.
Och kurcze, powiem wam że mnie już drażni to ciągłe "ma być"
Gosiu
Ten slalom to slalom mamy. Ja się w plac nie wtrącam, wychodzę z założenia że to jest jej, mam tylko swój wydzielony ogródek i tam rządzę ja.
Co do liliowców to uwielbiam je, ale takie zwisające przekwitnięte kwiaty wyglądają nieciekawie, zwłaszcza jasnych odmian. Zobaczymy jak to będzie w użyciu. Teraz też je niby obrywam, ale teraz wszystkie liliowce mam w jednym miejscu
Aniu
Oczywiście masz rację, że to nam mają się podobać własne rabaty, tylko że ja nie mam doświadczenia.
Wszystkie swoje rośliny mam wręcz poupychane, staram się tylko im zapewnić warunki jakie lubią, ale nie zawsze mogę bo już mi miejsca brakło. Więc jeśli chodzi o komponowanie tego w przestrzeni to jestem zielona i zestresowana że wyjdzie wstrętny bałagan. Niby ma być nie od linijki, żeby było bardziej naturalnie, ale też musi wszystko do siebie pasować.
Wracając do tematu, chcę w pierwszej kolejności zaprojektować tą rabatę pod płotem, bo mam zamiar ją wykonać wiosną. Bardzo możliwe że w trakcie wprowadzę jakieś zmiany. Co innego narysować a co innego zobaczyć na żywo.
Beatko
Jaka tam fachowość?
U mnie taki narzedziownik ma przylegać do garażu, mam nadzieję też że mogłyby tam stać rozsady wiosną, a przynajmniej się hartować. Z tego względu na pewno wszystko będzie ocieplone, oczywiście łącznie z dachem.
A jeśli chodzi o długie oczekiwanie to ja niestety mam tak z budową domu. A miało być tak pięknie i szybko.
Ale dobrze jest, najważniejsze że powolutku do przodu.
Buziaki wszystkim