Maranta - rozmnażanie

[norbert76]

Wystarczy wsadzić uciętą sadzonkę do wody.

[Gargulec]

Ostatnio straciłam marantę (chyba wciornastek albo jakaś mieszanka nieszczęść) i mam pytanie. Czy jest chociaż niewielka szansa, żeby nowa roślina odbiła mi z samych korzeni? Wypłukałam bryłę i wygląda to tak:
https://tinypic.pl/u9fzomywc3gj
https://tinypic.pl/mats1ykl3o19

Bo jeżeli tak, a w sumie nawet jeżeli nie, to chciałabym spróbować, może jakiś cud się wydarzy. Jak powinnam je potraktować?

[norbert76]

Masz właśnie zaczątki dwóch, a nawet trzec nowych pędów. Korzenie są ładne, wsadzaj do podłoża, mieszanki ziemi i żwirku, postaw w jasnym i ciepłym miejscu. Po posadzeniu podlej Mospilanem - jeśli faktycznie były wciornastki, zawsze mogły przeżyć jaja albo nawet pojedyncze larwy. Preparat będzie krążyć w roślinie przez około 10 dni.

[Gargulec]

Nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam! Tak myślałam, że te białe ząbki są jakieś dziwne i nie wyglądają ani na zgniłe, ani zasuszone, ale nie przyszło mi do głowy, że tak szybko będzie w stanie coś wypuścić - dopiero co najpierw zrobiła się żółta, a później cała uschła. Czy podłoże do roślin zielonych i palm wymieszane z drenażem będzie odpowiednie? Taką ziemię akurat mam, ale jeżeli nie może być, to kupię inną.

Bardzo dziękuję!

[norbert76]

Może być sama do roślin zielonych, może być zmieszana z tą do palm, ważne żeby dodać rozluźniacza. 3:1 i będzie ok.

[Gargulec]

Super, dziękuję!

[kluska]

Hej
Kupiłam właśnie marantę variegatę i nie doczytałam i ogłoszenia okazało się, że jest to jeden liść z kolankiem. Czy ktoś z Was z sukcesem tak rozmnożył marantę?
Magda

[norbert76]

Jeśli jest jeden węzeł, to teoretycznie powinno się ukorzenić, a w praktyce bywa różnie. Może np. zgnić albo po prostu się nie przyjąć. Dlatego lepsze są sadzonki przynajmniej z dwoma węzłami.