Mały staw - problemy i zagospodarowanie

[tw1ster]

Witam,

Nabyliśmy z narzeczoną nieruchomość na której znajduje się zarybiony staw. Zastanawiamy się nad rekultywacją tego zbiornika wodnego. Wydaje mi się, że jakość wody jest słaba patrząc na jej kolor tak jak na zdjęciach no i ryby dziwnie się zachowują bo pływają pod powierzchnią wody i chyba łapią powietrze jak na ostatnim zdjeciu. Jakie rośliny polecacie na początek aby oczyścić ten zbiornik ?


https://images91.fotosik.pl/180/9fba9d315534f32fmed.jpg [/IMG]





Z góry dziękuję za pomoc i sugestie.

[Karo]

W pierwszej kolejności nalezy pilnie napowietrzyć wodę,dotlenić by uratowac ryby,
które wraz z nadejściem wysokich temperatur będą zagrożone.

viewtopic.php?f=27&t=2112

Następnie wprowadzić do stawu odpowiednie rośliny,
które oczyszczą wodę i wraz z upływającym czasem,żadnych innych cudów technik,
w tak dużym stawie, nie będzie potrzeba


Polecam poczytać wybrane wątki z tego spisu
viewtopic.php?f=27&t=19367
gdzie można znaleźć wiele praktycznych i przydatnych porad.

No i oczywiście pytać ,pytać w wątku

[dziad_Jag]

To raczej wygląda na zamulone bajoro niż staw, albo raczej staw w ostatnim stadium degradacji i zarastania. Wskazuje na to ubóstwo roślin wodnych. Jeszcze kilka lat i będzie z tego bagnista łączka. Ryby pływają po wierzchu i "łykają" powietrze - przy dnie jest metan, siarkowodór i inne gazy gnilne. Ja tam bym zaczął od wezwania koparki i usunięcia mułu z dna. Podejrzewam, że jest go tam z metr albo i więcej. Wiem że to dość kosztowne, bo koparka musi być gąsienicowa. Woda zagloniona do imentu - wniosek - do wody dostają się nawozy. Sadzenie roślin w to błoto nie ma sensu moim zdaniem, (to nie oczko wodne na folii), gdyby były warunki to same by się pojawiły. Najpierw trzeba mechanicznie odtworzyć pierwotny kształt zbiornika, a potem można bawić się w ekologię itp. Nie jestem żaden znawca, ale miałem okazję obserwować taki proces na stawach w mojej rodzinnej wsi. Miałem 10 lat gdy wujo wziął mnie na ryby. Wtedy chłop z głową się w stawie chował. Piętnaście lat później wpadłem tam z wędką i nie było w czym spławika zanurzyć.

[Katarzyna74]

Żeby oczyścić swój staw wypuściłam najpierw wodę z niego .Miałam ,gdzie bo sąsiad własnie wykopał to mu napuściłam wody ze swojego .Potem wynajęłam koparkę. Wykopała pare wywrotek mułu,który wywiozła mi na pola .Z jednej strony staw ma głębokość około 4m i po mału pnie się do góry.Najlepiej robić to jesienią .Przez zimę i wiosnę staw się napełnia .Pomyśl jeszcze aby zabezpieczyć brzegi stawu,bo ryby niszczą go bardzo.Szczególnie karp.Przy głębokim stawie skarpy często się osypują.Bez remontu generalnego nic z niego nie będzie.No chyba tylko śmierdzące bajoro (bez urazy)Trzcinę z jednej strony stawu zostaw ona dobrze natlenia .Dobra rada -nie wpuszczaj suma ,bo Ci zeżre wszystko ,a ciężko go złapać.