Identyfikacja odmian jabłoni
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Co to za Jabłoń i nie owocuje ma 5 lat
Można, warto. Przy dużych powierzchniach cięcia malować należy, bo zabezpiecza starsze drewno; przy drobnych pędzikach imho bez znaczenia; chyba że niewłaściwy czas, czy stosuje się jakieś środki czynne. Do emulsji (wodnej, zakładamy) warto dodać fungicydu - np. Topsin, Miedzian. Gdybyś chciał teraz usunąć jakiś chore gałęzie, czy czopy podejrzane - daj fungicyd. Miedzian wskazany dla pestkowych (działa na bakterie), ale utrudnia gojenie. Oczywiście można też prysnąć fungicydem, zamalować potem.
Istotne przy cieciach by powierzchnia przecięta zaschła. To sygnał dla drzewa by zabezpieczyć te uszkodzone tkanki.
Ciąć gdy sucha pogoda (prognoza na dłużej), z zamalowaniem chwilę zaczekać lepiej. Ewentualnie są malowidła/maści 'paroprzepuszczalne' do tego.
Doświadczenie to mniejsza, nawet może mylić; ważne by widzieć - lub wiedzieć - jak to konkretnie drzewo rośnie, i jak owocuje. Bo np. może owocować na pędach rocznych, lub na młodszych gałązkach, 2-4 letnich, albo na wieloletnich krótkopędach na starszych gałęziach. Od tego zależy co idzie na ścięcie i jak wyprowadzić.
Mającym wątpliwości (co słuszniej niż wiedzieć) radzę poczekać aż zobaczą te pąki kwiatowe, i już będzie jaśniej.
Istotne przy cieciach by powierzchnia przecięta zaschła. To sygnał dla drzewa by zabezpieczyć te uszkodzone tkanki.
Ciąć gdy sucha pogoda (prognoza na dłużej), z zamalowaniem chwilę zaczekać lepiej. Ewentualnie są malowidła/maści 'paroprzepuszczalne' do tego.
Doświadczenie to mniejsza, nawet może mylić; ważne by widzieć - lub wiedzieć - jak to konkretnie drzewo rośnie, i jak owocuje. Bo np. może owocować na pędach rocznych, lub na młodszych gałązkach, 2-4 letnich, albo na wieloletnich krótkopędach na starszych gałęziach. Od tego zależy co idzie na ścięcie i jak wyprowadzić.
Mającym wątpliwości (co słuszniej niż wiedzieć) radzę poczekać aż zobaczą te pąki kwiatowe, i już będzie jaśniej.
Re: Co to za Jabłoń i nie owocuje ma 5 lat
Dziękuję, bardzo fajnie wyjaśnione. Tylko Jeszcze chciałem dopytać, czyli jak zetnę czopy które kiedyś pozostawiałem, to nie smarować tego samego dnia, tylko poczekać parę dni i zasmarować ?Rosynant pisze:Można, warto. Przy dużych powierzchniach cięcia malować należy, bo zabezpiecza starsze drewno; przy drobnych pędzikach imho bez znaczenia; chyba że niewłaściwy czas, czy stosuje się jakieś środki czynne. Do emulsji (wodnej, zakładamy) warto dodać fungicydu - np. Topsin, Miedzian. Gdybyś chciał teraz usunąć jakiś chore gałęzie, czy czopy podejrzane - daj fungicyd. Miedzian wskazany dla pestkowych (działa na bakterie), ale utrudnia gojenie. Oczywiście można też prysnąć fungicydem, zamalować potem.
Istotne przy cieciach by powierzchnia przecięta zaschła. To sygnał dla drzewa by zabezpieczyć te uszkodzone tkanki.
Ciąć gdy sucha pogoda (prognoza na dłużej), z zamalowaniem chwilę zaczekać lepiej. Ewentualnie są malowidła/maści 'paroprzepuszczalne' do tego.
Doświadczenie to mniejsza, nawet może mylić; ważne by widzieć - lub wiedzieć - jak to konkretnie drzewo rośnie, i jak owocuje. Bo np. może owocować na pędach rocznych, lub na młodszych gałązkach, 2-4 letnich, albo na wieloletnich krótkopędach na starszych gałęziach. Od tego zależy co idzie na ścięcie i jak wyprowadzić.
Mającym wątpliwości (co słuszniej niż wiedzieć) radzę poczekać aż zobaczą te pąki kwiatowe, i już będzie jaśniej.
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Co to za Jabłoń i nie owocuje ma 5 lat
Jak wygodniej, nawet parę godzin coś da; byle obeschło. Zanim pomalujesz to farbą, jak by nie było - wodną; ale zanim deszcz poleje
Tkanka reaguje na schnięcie, a i grzyb na suchym nie urośnie.
Pstryknę i wrzucę na forum obrazowo w czem sęk i jak grzyb rośnie - tak w ramach "starych jabłoni"
Tkanka reaguje na schnięcie, a i grzyb na suchym nie urośnie.
Pstryknę i wrzucę na forum obrazowo w czem sęk i jak grzyb rośnie - tak w ramach "starych jabłoni"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Co to za Jabłoń i nie owocuje ma 5 lat
Ja tam nie czekam, od razu lecę Funabenem.
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Co to za Jabłoń i nie owocuje ma 5 lat
Bo to nie farba.
Kiedyś zresztą 'funaben' oznaczał karbendazym. Wycofany.
Za to dziś (w wersji 3pa) od razu zawiera dodany Topsin - a tak małego opakowania topsina działkowiec nie kupi. No, w każdem razie nie za taką cenę
Też używam od razu - podręcznie - ile razy można złazić na dół i drabinę nosić?
A potem, przy jakiejś okazji, maluję to farbą jeśli duże cięcia. Bo po Funabenie to ino ślad kolorka zostaje. Zresztą duża powierzchnia drewna jak doschnie to popęka i nawet solidne malunki przyjdzie poprawić, albo psu na buty się zda ta robota; czyli równie dobrze można było nie malować.
Co też można, w istocie - a wszystko zależy, jak leży...
Powstawiam te fotki
Kiedyś zresztą 'funaben' oznaczał karbendazym. Wycofany.
Za to dziś (w wersji 3pa) od razu zawiera dodany Topsin - a tak małego opakowania topsina działkowiec nie kupi. No, w każdem razie nie za taką cenę
Też używam od razu - podręcznie - ile razy można złazić na dół i drabinę nosić?
A potem, przy jakiejś okazji, maluję to farbą jeśli duże cięcia. Bo po Funabenie to ino ślad kolorka zostaje. Zresztą duża powierzchnia drewna jak doschnie to popęka i nawet solidne malunki przyjdzie poprawić, albo psu na buty się zda ta robota; czyli równie dobrze można było nie malować.
Co też można, w istocie - a wszystko zależy, jak leży...
Powstawiam te fotki
Re: Co to za Jabłoń i nie owocuje ma 5 lat
No tak racja, cięcie musi troszkę się sklepić. Prosiłbym o te fotki. Znalazłem takie coś na allegro
https://allegro.pl/oferta/sztuczna-kora ... 7623466515 . Tnie jest ale czy dobre?
https://allegro.pl/oferta/sztuczna-kora ... 7623466515 . Tnie jest ale czy dobre?
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Co to za Jabłoń i nie owocuje ma 5 lat
Używałem kiedyś bodaj właśnie tej. Niezłe, gęste a kleiste, dało nałożyć grubo. Sztuczne kory to właśnie do użycia od razu na mokre, by na drzewa dwa razy nie włazić.
Na trwale wypadałoby kiedyś przy okazji zamalować później farbą, jeśli duże cięcia. Ale taką mazią smarowałem radykalne cięcie czereśni, bez poprawiania. Zrobię fotki.
A na początek dla miłośników antyków: jak duże cięcia skończą po latach
Z lewej nieco starsze, zrobione niewłasciwie - zbyt blisko pnia, po skosie. Drzewo nie ma już miejsca gdzie mogłoby to odizolować, zabezpieczyć tkankę pnia...
Prawe prostopadle do konara, kawałek za obrączką, gdzie już cieńszy. Bez zabezpieczania, już nie miało sensu. Drzewo zagoiło to należycie, lecz grzyb później i tak wyżarł od wewnątrz...
Na tym zaś drzewie usuwane były zdrowe konary, gdyż nad nim poprowadzono linię elektryczną.
Podobna historia, duże cięcia zbyt blisko pnia wypróchniały - a w porównaniu inna opcja: cięcie na jakby krótki czopek który zostaje żywy, zasilany przez wilki.
I już jest z niego nowa koronka, ładnie owocująca, do uporządkowania niebawem.
Na trwale wypadałoby kiedyś przy okazji zamalować później farbą, jeśli duże cięcia. Ale taką mazią smarowałem radykalne cięcie czereśni, bez poprawiania. Zrobię fotki.
A na początek dla miłośników antyków: jak duże cięcia skończą po latach
Z lewej nieco starsze, zrobione niewłasciwie - zbyt blisko pnia, po skosie. Drzewo nie ma już miejsca gdzie mogłoby to odizolować, zabezpieczyć tkankę pnia...
Prawe prostopadle do konara, kawałek za obrączką, gdzie już cieńszy. Bez zabezpieczania, już nie miało sensu. Drzewo zagoiło to należycie, lecz grzyb później i tak wyżarł od wewnątrz...
Na tym zaś drzewie usuwane były zdrowe konary, gdyż nad nim poprowadzono linię elektryczną.
Podobna historia, duże cięcia zbyt blisko pnia wypróchniały - a w porównaniu inna opcja: cięcie na jakby krótki czopek który zostaje żywy, zasilany przez wilki.
I już jest z niego nowa koronka, ładnie owocująca, do uporządkowania niebawem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Co to za Jabłoń i nie owocuje ma 5 lat
Nie ma to jak lekcja poglądowa dla miłośników cięcia drzew owocowych. Z konkluzji wynika,że lepiej nie przycinać zbyt krótko. Ale to wszystko ma zastosowanie jak drzewko/drzewo będzie rosło kilkadziesiąt lat. Obecnie żywotność drzew owocowych jest znacznie krótsza, tak na przykład jabłonie po 20 latach szczepione na podkładkach typu M26 nadają się do wycięcia (albo raczej maszu być wycinane). Tak monumentalne drzewa jak na zdjęciach to np. jabłonie na Antoniankach (i to jeszcze umiejętnie cięte jak kolega to powyżej pokazywał).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3214
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Co to za Jabłoń i nie owocuje ma 5 lat
Zgadzam się z odginaniem pędów, ja bym tylko delikatnie przeleciał sekatorem po czubkach tych najwyższych pędów jak to jest pokazane na środkowej rycinie znajdującej się na 3 slajdzie. klik
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Co to za Jabłoń i nie owocuje ma 5 lat
Dobra dobra.
Jabłonka na M26 po jakichś 40 latach; stare zdjęcie, już ma bliżej 50...
Jabłonka na M26 po jakichś 40 latach; stare zdjęcie, już ma bliżej 50...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Co to za Jabłoń i nie owocuje ma 5 lat
Można powiedzieć ,że wzorcowe drzewko, jak nic nadaje się do Sevres...
Re: Co to za Jabłoń i nie owocuje ma 5 lat
Dziękuję za zdjęcie Jabłoni, ładnie zadbana