Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Z kilka tygodni, postaw w jasnym miejscu blisko okna i ostrożnie z podlewaniem dopóki nie zacznie wypuszczać liści.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- NINa
- 200p
- Posty: 468
- Od: 15 maja 2008, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
U mnie to samo, drugi rok uprawy, roślina z Auchana, w lecie w pełnym słońcu od strony południowej i to jeszcze przy ścianie, podłoże torf z piaskiem, pije wodę jak głupia. Liście owszem ma kruche, gradu raczej nie wytrzyma, dlatego przed burzami chowam na werandę. Natomiast 2x zaliczyła upadek, zostały zniszczone najmłodsze liście u wierzchołka wzrostu, które z czasem ładnie odrosły. Po wiosennym przesadzeniu, korzenie już wychodzą dołem.Locutus pisze:Zawsze mnie zaskakuje to, co tutaj czytam? Osobiście uważam nolinę za najodporniejszą roślinę doniczkową z jaką się kiedykolwiek spotkałem? W zimie ma ciemno ? bo mam w chałupie strasznie małe okna ? w lecie wystawiam na zewnątrz, co owszem często oznacza palące słońce, ale czasami również wielotygodniowe ulewne deszcze? Była już kompletnie przelana (i to w zimie, gdy ma ciemno ? na tyle, że wierzchnia warstwa ziemi potrzebowała czterech tygodni, by przeschnąć), była przesuszona ? i zawsze jest jednym wielkim okazem zdrowia.
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Przesadzona w lutym br zgodnie z wcześniejszymi sugestiami. Generalnie po zdjęciach widać, że jest coraz bardziej "przygnieciona", może własnym ciężarem?? Bo liści wizualnie ma jakby nieco więcej (nie liczyłam;-), po przesadzeniu pień się wyraźnie przekrzywił po jakimś czasie (chociaż nigdy nie był prosty) i pojawiła się w nim "dziura" (chociaż nie wiem, może była a się odsłoniła).
-- 5 paź 2020, o 13:41 --
Kwiecień 2018:
Lipiec 2019:
Październik 2020:
-- 5 paź 2020, o 13:41 --
Kwiecień 2018:
Lipiec 2019:
Październik 2020:
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Światło, światło i jeszcze raz światło, zwłaszcza o tej porze roku. Ona nie może stać w tym ciemnym kącie. Do tego jeszcze firanka, która dodatkowo zabiera światło. Przestaw ją bliżej okna i odsuń firankę.
Opadanie liści może być z kolei z powodu nieprawdłowego podlewania. Tak duża roślina potrzebuje więcej wody niż mniejsze egzemplarze.
Dziura, jeśli w środku jest twarda to nie ma się czym przejmować.
Opadanie liści może być z kolei z powodu nieprawdłowego podlewania. Tak duża roślina potrzebuje więcej wody niż mniejsze egzemplarze.
Dziura, jeśli w środku jest twarda to nie ma się czym przejmować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
O rany, czyli ile w końcu ma wody dostawać? Dostałam ją z instrukcją "szklanka wody raz na tydzień" i tyle mniej więcej podlewam. W oknach wiszą makarony-sznurki, nie ma chyba firanki, która by zabierała jeszcze mniej światła - żaluzja jest spuszczona żeby można było zdjęcie zrobić. A skoro to jest ciemny kąt to musi to oznaczać, że jasny jest tylko i wyłącznie w samym oknie...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Szklanka wody na tak dużą roślinę??? Co to za aptekarskie podlewanie?
Lejesz wody tyle, żeby cała bryła korzeniowa namokła. Niektórzy podlewają Nolinę od spodu do podstawki, ale jeśli będziesz lać od góry to też będzie dobrze.
Jeśli masz przepuszczalne podłoże, czyli mieszankę ziemi i rozluźniacza to ono potrafi bardzo szybko przesychać, zwłaszcza jeśli zacznie się sezon grzewczy.
Druga sprawa nie podlewamy roślin cyklicznie co do dnia. Podłoże może przesychać w różnym czasie, wszystko zależy od warunków otoczenia, temperatury, nasłonecznienia, wilgotności powietrza. Zasada jest jedna, podłoże przed kolejnym podlaniem powinno całkowicie przeschnąć.
Co prawda w okresie jesienno-zimowym ograniczamy częstotliwość podlewania, niemniej jednak roślina powinna być co jakiś czas wystarczająco nawodniona.
Co do światła, roślina ewidentnie się do niego wygięła, widać to ewidentnie. Ona potrzebuje przez cały rok przynajmniej kilka godzin bezpośredniego nasłonecznienia, którego w tym kącie nie ma. W okresie jesienno-zimowym światła jest o wiele mniej niż latem, więc tylko tuż przed oknem, a i tak powinna być teoretycznie dodatkowo doświetlana.
Lejesz wody tyle, żeby cała bryła korzeniowa namokła. Niektórzy podlewają Nolinę od spodu do podstawki, ale jeśli będziesz lać od góry to też będzie dobrze.
Jeśli masz przepuszczalne podłoże, czyli mieszankę ziemi i rozluźniacza to ono potrafi bardzo szybko przesychać, zwłaszcza jeśli zacznie się sezon grzewczy.
Druga sprawa nie podlewamy roślin cyklicznie co do dnia. Podłoże może przesychać w różnym czasie, wszystko zależy od warunków otoczenia, temperatury, nasłonecznienia, wilgotności powietrza. Zasada jest jedna, podłoże przed kolejnym podlaniem powinno całkowicie przeschnąć.
Co prawda w okresie jesienno-zimowym ograniczamy częstotliwość podlewania, niemniej jednak roślina powinna być co jakiś czas wystarczająco nawodniona.
Co do światła, roślina ewidentnie się do niego wygięła, widać to ewidentnie. Ona potrzebuje przez cały rok przynajmniej kilka godzin bezpośredniego nasłonecznienia, którego w tym kącie nie ma. W okresie jesienno-zimowym światła jest o wiele mniej niż latem, więc tylko tuż przed oknem, a i tak powinna być teoretycznie dodatkowo doświetlana.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dobra, skoro przesadziłam zgodnie z twoimi wskazówkami to przesuwam w samo okno, podlewam obficie, ale rzadko czekając do wyschnięcia (chyba będę lać od góry bo dałam w podstawkę na noc wodę i nic nie ubyło - mimo że jest to na pewno doniczka z dziurą pośrodku to nie wiem, może za ciężka i wody dziura nie ciągnie). Doświetlenia nie zapewnię, aż tak głęboko moje hobby nie sięga. Jak myślisz, kiedy zrobić kolejne zdjęcie dla porównania? Pół roku czy dłużej?
Aha, i podeprzeć tę krzywiznę jakoś czy dać spokój?
Aha, i podeprzeć tę krzywiznę jakoś czy dać spokój?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Cudów w okresie jesienno-zimowym nie oczekuj, poczekaj do przyszłego sezonu na bardziej widoczne efekty. Teraz Nolina będzie wolniej rosła.
Podpierać nie ma zupełnie potrzeby.
Z podlewaniem teraz nie przesadź w drugą stronę. Tak jak napisałem, podlewaj w okresie jesienno-zimowym nieco rzadziej niż dotychczas, chyba że lubisz ciepło i będzie często włączony grzejnik.
Podpierać nie ma zupełnie potrzeby.
Z podlewaniem teraz nie przesadź w drugą stronę. Tak jak napisałem, podlewaj w okresie jesienno-zimowym nieco rzadziej niż dotychczas, chyba że lubisz ciepło i będzie często włączony grzejnik.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Proszę o poradę, moja neolina na krawędzi liści żółknie i brązowieje, mimo ze staram się jej nie przelewać. Czy to jest oznaka choroby grzybowej? Czy ktoś z Was zmierzył się z takim problemem.? To moja ulubiona roslina i bardzo mi zależy aby ja uratować. Mam od pol roku, przesadziłam już dwa razy.
Ważna informacja, pióropusz jest blado zielony, ale nie żółty.
Ważna informacja, pióropusz jest blado zielony, ale nie żółty.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Cóż, dla Ciebie to ulubiona roślina, to dlaczego nie zapewniłaś właściwych warunków uprawy i pielęgnacji?
Po 1. Doniczka do wywalenia, ma być normalna, która ma stać na podstawce, aż nie posadzona do wkładu i włożona do ciasnej osłonki.
2. Podłoże musi być mocno przepuszczalne, czyli sama ziemia odpada. Musi być mieszanka ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji około 1:1
3. Podlewasz rzadko i większą ilością wody. Podłoże przed kolejnym podlaniem musi całkowicie przeschnąć.
4. Stanowisko musi być jasne, najlepiej parapet. Jedynie przy wystawie południowej w okresie letnim należy osłonić przed słońcem.
5. Nolina jest wrażliwa na suche powietrze od grzejnika, sugerowałbym przykręcenie do minimum.
Więc niestety trzeba przesadzić trzeci raz, sprawdzając stan korzeni. Trzeba w miarę możliwości usunąć stare podłoże.
Na koniec zrób oprysk preparatem grzybobójczym.
Resztę znajdziesz w wątku.
Po 1. Doniczka do wywalenia, ma być normalna, która ma stać na podstawce, aż nie posadzona do wkładu i włożona do ciasnej osłonki.
2. Podłoże musi być mocno przepuszczalne, czyli sama ziemia odpada. Musi być mieszanka ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji około 1:1
3. Podlewasz rzadko i większą ilością wody. Podłoże przed kolejnym podlaniem musi całkowicie przeschnąć.
4. Stanowisko musi być jasne, najlepiej parapet. Jedynie przy wystawie południowej w okresie letnim należy osłonić przed słońcem.
5. Nolina jest wrażliwa na suche powietrze od grzejnika, sugerowałbym przykręcenie do minimum.
Więc niestety trzeba przesadzić trzeci raz, sprawdzając stan korzeni. Trzeba w miarę możliwości usunąć stare podłoże.
Na koniec zrób oprysk preparatem grzybobójczym.
Resztę znajdziesz w wątku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuje za odpowiedz, rozumiem, że ładne nie znaczy praktyczne. ;)
Śledzę forum:)
Przy pierwszym przesadzaniu, użyłam ziemię dla sukulentów zakupiona na zielonym parapecie, o składzie:
Skład podłoża:
żwir -frakcja 1-4 mm: 20%
keramzyt -frakcja 1-4 mm 20 %
piasek kwarcowy płukany 20%
ziemia kompostowa 20 %
perlit 20%
nawóz Osmocote High K o wydłużonym działaniu 8-9 miesięcznym: 2,5 g/L
Ziemia jest ciężka, jak piasek z plaży, stwierdziłam ze korzenie muszą się w niej dusić, gdyż drobne ziarenka wypełniają każda szczelinę. Zmieniłam na torf w połączeniu z korą sosnową i ziemię do storczyków, kokos. To był zły pomysł ?
W salonie utrzymuje 75 proc wilgotności, roślinę doświetlam szczególnie teraz w trakcie pory jesienno zimowej.
Dziękuje za poradę:)
Śledzę forum:)
Przy pierwszym przesadzaniu, użyłam ziemię dla sukulentów zakupiona na zielonym parapecie, o składzie:
Skład podłoża:
żwir -frakcja 1-4 mm: 20%
keramzyt -frakcja 1-4 mm 20 %
piasek kwarcowy płukany 20%
ziemia kompostowa 20 %
perlit 20%
nawóz Osmocote High K o wydłużonym działaniu 8-9 miesięcznym: 2,5 g/L
Ziemia jest ciężka, jak piasek z plaży, stwierdziłam ze korzenie muszą się w niej dusić, gdyż drobne ziarenka wypełniają każda szczelinę. Zmieniłam na torf w połączeniu z korą sosnową i ziemię do storczyków, kokos. To był zły pomysł ?
W salonie utrzymuje 75 proc wilgotności, roślinę doświetlam szczególnie teraz w trakcie pory jesienno zimowej.
Dziękuje za poradę:)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziwne, czytałem o tym pierwszym podłożu i nawet uwzględniając skład powinno być dobrym podłożem.
Jednak zbyt duży udział piasku może prowadzić do zastoin wodnych. Osobiście nie używam w ogóle jego, a w zasadzie tylko żwirek kwarcowy o frakcji 2-4 mm, czasami drobny keramzyt, albo lawę.
Natomiast co do drugiego podłoża, nolina to jest sukulent, więc podłoże powinno być bardzo mocno przepuszczalne o zawartości ziemi najlepiej nie więcej niż około 50%. Reszta powinna stanowić rozluźniacz, najlepiej żwirek. Podłoże musi w każdym razie szybko przesychać, gdyż korzenie sukulentów są bardzo wrażliwe na zastoiny wodne, a ponadto są to rośliny które potrafią magazynować wodę.
Osobiście bym wymienił to podłoże, patrząc na zdjęcie nie wydaje się być odpowiednio przepuszczalne.
Natomiast w kwestii wilgotności powietrza, 75% to nie tylko zdecydowanie za wysoka, ale ponadto przy niższych temperaturach otoczenia oraz braku cyrkulacji powietrza to pierwszy krok do załapania infekcji grzybowych.
Dla tych roślin przy temperaturze około 20 - 23 stopnie wystarczy wilgotność na poziomie około 50% do 60.
Jednak zbyt duży udział piasku może prowadzić do zastoin wodnych. Osobiście nie używam w ogóle jego, a w zasadzie tylko żwirek kwarcowy o frakcji 2-4 mm, czasami drobny keramzyt, albo lawę.
Natomiast co do drugiego podłoża, nolina to jest sukulent, więc podłoże powinno być bardzo mocno przepuszczalne o zawartości ziemi najlepiej nie więcej niż około 50%. Reszta powinna stanowić rozluźniacz, najlepiej żwirek. Podłoże musi w każdym razie szybko przesychać, gdyż korzenie sukulentów są bardzo wrażliwe na zastoiny wodne, a ponadto są to rośliny które potrafią magazynować wodę.
Osobiście bym wymienił to podłoże, patrząc na zdjęcie nie wydaje się być odpowiednio przepuszczalne.
Natomiast w kwestii wilgotności powietrza, 75% to nie tylko zdecydowanie za wysoka, ale ponadto przy niższych temperaturach otoczenia oraz braku cyrkulacji powietrza to pierwszy krok do załapania infekcji grzybowych.
Dla tych roślin przy temperaturze około 20 - 23 stopnie wystarczy wilgotność na poziomie około 50% do 60.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta