Brzoskwinia, morela, nektaryna - 2cz. (2018 - )

[KamilK02]

Czyli w przyszłym roku nie dać owocować, a w marcu nawóz azotowy?

[Dolnoslonzok]

Witam,
A ja mam nektaynke karłową, a drugą normalna wysiana dla eksperymentu z pestki. Rosną bardzo ładnie jak na Mazurski klimat. Zawiązują owoce. Niestety drugi raz z rzędu, owoc około sierpnia pęka i wchodzi w pękniecie plesn i jest owoc do wyrzucenia. A jak jeden przeoczyłem owszem we wrzesniu sam spadł był dojrzały ale pękniety z pleśnią

Aby owoc nie pękał, warto zastosować oprysk lecytyną. Spróbuj w nowym sezonie Lecitec. Należy wykonać przynajmniej kilka oprysków w sezonie, a efekty będą widoczne. W tym roku nektaryny Fantasie zostały w ten sposób uratowane u mnie przed pękaniem owoców.

[garom]

Czyli w przyszłym roku nie dać owocować, a w marcu nawóz azotowy?

Kamil, zasadniczo tak, jeśli masz problemy z kora a drzewko jest młode i obwód pnia jest mały. Jeśli drzewko starsze i obwód znaczny to ja bym ewentualnie zostawił jakiś owoc kontrolny. To wszystko kwestia uznaniowa. A zasilenie nawozem nie zaszkodzi. Oczywiście miejsce uszkodzenia musi być zarobione tzn. oczyszczone i zasmarowane albo Funabenem albo sztuczna korą. Na starszych drzewach tak jak pisał Rosynant można to zabezpieczać np. Drewnochronem lub innym środkiem do konserwacji drewna albo nawet farbą emulsyjną (do której można dodać trochę Topsinu albo Miedzianu).

[KamilK02]

Pień tej brzoskwini jest średnicy w granicach mojego kciuka więc drzewko jeszcze młodziutkie.

[garom]

Ja bym poszedł raczej w regenerację drzewka, a na owocowanie poczekał do kolejnego roku, ale to już musisz sam rozstrzygnąć... .

[Erazm]

Pień brzoskwini zabezpieczyłem agrowłókniną zimową i usypałem wokół kopczyk.

[anulab]

Erazm , jaki jest cel okręcania pnia drzewa włókniną ?

[Zatorzanin]

Dzień dobry, czy jeśli zrobię odkład powietrzny albo jeśli ukorzenie ją z sadzonki zielnej to brzoskwinia wejdzie normalnie w owocowanie czy też trzeba czekać wiele lat ?

[gienia1230]

Z drzewek sadzonych z pestek najszybciej wchodzi w owocowanie właśnie brzoskwinia. W roku 2016 jesienią wsadziłam 5 pestek do sporych doniczek, które wkopałam. Pestki były od sąsiada, ze starego drzewa przeznaczonego do wycięcia, ale praktycznie nie porażanego przez moniliozę i parcha. Co roku na mnóstwo owoców było zaledwie kilkanaście sztuk zaatakowanych parchem i brunatną zgnilizną co rzadko się zdarza. I to właśnie skłoniło mnie do próby wyhodowania brzoskwini z pestki z tego drzewa. Na wiosnę 2017 r wszystkie wzeszły (5 szt). Porozdawałam znajomym, z prośbą o obserwowanie. W 2019 pokazały się pierwsze owoce ale tylko na jednym drzewku. Niestety na nim pojawiła się i kędzierzawość i monilioza. Na drugim pojawiła się tylko kędzierzawość. Drogą eliminacji już te drzewka były do wywalenia. trzecie, czwarte i piąte drzewka zdrowe, zero owoców. Rok 2020 - trzecie drzewko dosłownie obsypane owocami, owoce dorodne zdrowiutkie, drugie - drzewko zdrowe, zero chorób - 2 owoce- spadły, piąte drzewko , zdrowe, zero owoców- teraz będzie piąty rok. Póki co, z tych pięciu pestek , jedno drzewko okazało się odporne. Zobaczymy w 2021 roku, powinny być już owoce, jeśli złapią moniliozę, wywalę.
Lipiec 2017:

[Dolnoslonzok]

Fajnie. Powodzenia w uprawie. W Brzegu posadziłem u babci w ogrodzie pestki brzoskwiń ze sklepu wprost do gruntu w roku 2008. Parę lat zajęło, bo do 2010 r. nim zaczęły kwitnąc pojedynczymi kwiatami. Muszę w przyszłym sezonie spróbować posadzić w doniczkach pestki brzoskwiń i nektarynek.

[Erazm]

Erazm , jaki jest cel okręcania pnia drzewa włókniną ?

Brzoskwinia to najbardziej wrażliwe na mrozy (zwłaszcza gdy temperatura spadnie do minus 15-20 st.) drzewo dlatego wskazane jest okrywania jej pnia na zimę agrowłókniną. Nie trzeba też bielić wtedy pnia wapnem.

[Zatorzanin]

Z drzewek sadzonych z pestek najszybciej wchodzi w owocowanie właśnie brzoskwinia. W roku 2016 jesienią wsadziłam 5 pestek do sporych doniczek, które wkopałam. Pestki były od sąsiada, ze starego drzewa przeznaczonego do wycięcia, ale praktycznie nie porażanego przez moniliozę i parcha. Co roku na mnóstwo owoców było zaledwie kilkanaście sztuk zaatakowanych parchem i brunatną zgnilizną co rzadko się zdarza. I to właśnie skłoniło mnie do próby wyhodowania brzoskwini z pestki z tego drzewa. Na wiosnę 2017 r wszystkie wzeszły (5 szt). Porozdawałam znajomym, z prośbą o obserwowanie. W 2019 pokazały się pierwsze owoce ale tylko na jednym drzewku. Niestety na nim pojawiła się i kędzierzawość i monilioza. Na drugim pojawiła się tylko kędzierzawość. Drogą eliminacji już te drzewka były do wywalenia. trzecie, czwarte i piąte drzewka zdrowe, zero owoców. Rok 2020 - trzecie drzewko dosłownie obsypane owocami, owoce dorodne zdrowiutkie, drugie - drzewko zdrowe, zero chorób - 2 owoce- spadły, piąte drzewko , zdrowe, zero owoców- teraz będzie piąty rok. Póki co, z tych pięciu pestek , jedno drzewko okazało się odporne. Zobaczymy w 2021 roku, powinny być już owoce, jeśli złapią moniliozę, wywalę.
Lipiec 2017:

Jeśli to jest odpowiedź na moje pytanie to uprzejmie wyjaśniam, że nie pytałem o roślinę wychodowaną z pestki ale roślinę otrzymaną z odkładu powietrznego

[gienia1230]

Tak na chłopski rozum poczekać musisz ze 3 lata. By owocować to system korzeniowy odpowiedni musi mieć, owoce wykarmić. Mnie to ciągle chodzi po głowie co innego, jak zredukować opryski i jak to jest z odpornością na choroby . Jeżeli Ty otrzymasz taką roślinę z odkładu, czy powtórzy ona tę odporność, którą ma (jeśli ją ma)? Bo w przypadku tych moich doświadczeń z pestkami z drzewa ( prawie) odpornego, wychodzi, że to loteria.