Figa na działce, w donicy cz.2

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2176
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Figa na działce, w donicy cz.2

Post »

Tomek dobrze że nie napisałeś, że figowce to krzewy :D Ja zapomniałem napisać, że nawet ścięte drzewa owocowe jak jabłonie, grusze, śliwki itp. potrafią z korzeni wypuścić mnóstwo odrostów.
Jeżeli chodzi o zimowanie fig to trzeba rozróżnić ich zimowanie w doniczkach i gruncie. Kiedyś uprawiałem figi tylko w doniczkach. Zimowałem je w ten sposób, aby temperatura w jakiej przebywały nie spadła poniżej zera stopni. Najbardziej narażona na niskie temperatury jest część podziemna figi czyli korzenie. Gdyby temperatura poniżej zera stopni utrzymywała się przez dłuższy czas to figa by przemarzła. Czyli mając zwykły balkon lub taras można regulować te temperatury.
Jeżeli chodzi o zimowanie w gruncie, to ostatnio zdarzają się majowe przymrozki. Figi bez liści i kwiatów są odporne na mrozy, lecz gdy wypuszczą wiosenne przyrosty, to nawet przymrozek w okolicach zera stopni potrafi ściąć nowe przyrosty. Ja zabezpieczam je wtedy agrowłókniną i kablem grzewczym.
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 743
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Figa na działce, w donicy cz.2

Post »

Senior pisze:Tomek dobrze że nie napisałeś, że figowce to krzewy :D Ja zapomniałem napisać, że nawet ścięte drzewa owocowe jak jabłonie, grusze, śliwki itp. potrafią z korzeni wypuścić mnóstwo odrostów.
Jeżeli chodzi o zimowanie fig to trzeba rozróżnić ich zimowanie w doniczkach i gruncie. Kiedyś uprawiałem figi tylko w doniczkach. Zimowałem je w ten sposób, aby temperatura w jakiej przebywały nie spadła poniżej zera stopni. Najbardziej narażona na niskie temperatury jest część podziemna figi czyli korzenie. Gdyby temperatura poniżej zera stopni utrzymywała się przez dłuższy czas to figa by przemarzła. Czyli mając zwykły balkon lub taras można regulować te temperatury.
Józek, możesz spobie uważać jak chcesz.Ciekawe czy leszczyna wg. Ciebie jest krzewem czy drzewem? :;230 Przecież niektórzy, zwłaszcza leszczyny szczepione prowadzą w formie drzew, inni robią wg. Twojej teorii czyli spośród "batów" puszczanych z bryły korzeniowej wybierają jeden pęd i z niego robią drzewko, a przecież to krzew. ;:215
A co do fig, owszem masz rację ze bryła korzeniowa jest najbardziej istotna przy mrozach. Tylko drogi przyjacielu bryła tak szybko nawet w donicy nie przemarznie jeżeli jej nie podlejesz! ;:303 Tu jest klucz. Jak zimujesz nawet bardzo chłodnym miejscu to nie należy podlewać donic. Same soki figi i nie tylko tak szybko nie zamarzną bo mają konsystencję prawie żelową na zimę.Poza tym ma odpowiedni skład chemiczny aby nie zamarzał. Oczywiście przy -30 to zamarznie, ale to już temperatura która nawet buki rozsadza. Mogę cię zaskoczyć Józek. Mam dwie figi w doniczkach produkcyjnych takich 0.5l z "syfoplastiku" a nich sadzonki figowe 2 letnie ale malutkie bo z "ciuków".
W tym roku o nich zapomniałem, zostawiłem pod domem na kostce brukowej a przyszły mrozy, bo kilka dni było pod rzad do -13 stopniu. Figi były juz bezlistne od miesiąca ale po mrozach gdy sobie o nich przypomniałem to byłem przekonany, że jest po nich.
Ale aby uspokoić sumienie zabrałem je do domu i wstawiłem do kanciapy gdzie ma stabilne 18-20 stopni. Figi bez problemu wystartowały i właśnie sobie rosną.Nic nie uszkodzone!Nie miały grama osłony, przestrzeń otwarta, przewiewna. Po prostu gdy o nich zapomniałem to bryły korzeniowe już przeschły w tych plastikach. Suche nie zamarznie.

Tomek, ja też miałem raz taki przypadek, że mi figi wystartowały w styczniu , wypuściły owoce, ja je w pokoju przytrzymałem w cieple, stawiałem do drzwi balkonowych do południa. I tak zrzuciły wszystkie owoce. I miałem po sezonie. Ani jednej figi nie spróbowałem nawet.
Teraz mam cwany sposób na zimowanie.Trzymam w namiocie garażowym!Na początku zimy namiot jest wypełniony drzewem poskładanym pod ścianami w koło, czyli jakby to była budowla z drewna, na ziemi jest folia ale ziemia jest bardzo ciepła więc to i tak "grzeje". Im bliżej wiosny drzewa ubywa, namiot się szybko grzeje w zimie od słońca ale w nocy się wychładza.Na wiosnę otwieram w nim okna aby się wychładzał mocniej. W zeszłym roku figi udało się opóźnić spokojnie do |Zośki" i gdyby nie te anomalie( mróz 21 i 22 maja) to bym miał sporo owoców do jedzenia. Niestety byłem w pracy 21 maja w nocy a figi wystawiłem dzień wcześniej. I w zimie te -15 nic im nie zrobiło a w jedną noc te -5/6 stopni wystarczyło aby prawie im zniszczyć owoce.
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2176
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Figa na działce, w donicy cz.2

Post »

FreGo przeczytaj czym jest figowiec pospolity

https://pl.wikipedia.org/wiki/Figa

W tym długim wywodzie na temat zimowania fig zapomniałeś o jednej rzeczy. Figowiec pospolity to roślina zimozielona w ciepłych krajach. Ja zimowałem figi uprawiane w doniczkach razem z cytrusami i nie zrzucały liści. Owoce miałem dwa razy w roku. Niestety w doniczkach zbyt szybko rosły i musiałem przejść na uprawę w gruncie.
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2176
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Figa na działce, w donicy cz.2

Post »

tomekb1 pisze:BT w szklarni zaczyna dojrzewać

Obrazek
FreGo tak dojrzewają owoce figi która w zimie nie zrzuca liści. Właśnie tak uprawiałem swoje figi. To jest post Tomka z 28 maja 2019 roku.
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 880
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Figa na działce, w donicy cz.2

Post »

Dlatego moje Peretty mam zamiar przenieść do szklarni wiosną by owocowały jak BT
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2176
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Figa na działce, w donicy cz.2

Post »

Tomek ja mam za dużo roślin aby figi zajmowały mi miejsce. Dlatego Peretta i BT rosną w gruncie.
Wracając jeszcze do tematu czy figa jest drzewem to powiem tylko tyle, że jest to zakodowane w genach. Nie widziałem jeszcze krzewu który miałby obwód pnia powyżej jednego metra i był drzewem wysokim na ok. 8 metrów.
Trzykrotnie byłem w Chorwacji, dwukrotnie w Grecji kontynentalnej i raz w styczniu na wyspie Corfu. Przy każdym prawie domu były ogrody z roślinami egzotycznymi. Widziałem tam duże drzewa figowca pospolitego. Na Corfu fascynowały mnie bananowce, cytrusy, granaty itp. wszystko oczywiście w gruncie. Figowce na tej wyspie w zimie miały liście. Dlatego teraz mam rosnące w gruncie te trzy rośliny (bananowce, pomarańczę i granatowiec)
To moja figa drzewko, fotka trochę niewyraźna bo robiona pod słońce

Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Figa na działce, w donicy cz.2

Post »

Tak w temacie profesjonalnego zimowania ;:14

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Okno mi wybaczcie, bo to stryszkowe nieotwieralne. Taki filtr słoneczny ;:224
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2176
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Figa na działce, w donicy cz.2

Post »

Majka nie ma źle z Twoją figą. Jeżeli masz miejsce na ciepłym parapecie to możesz ją już tam wstawić lub pod koniec stycznia. Twoja figa powinna mieć owoce w 2021 roku. Tak jak pisałem powyżej figę można zimować bez zrzucania liści.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Figa na działce, w donicy cz.2

Post »

Planowałam sobie że ona będzie spała i obudzi się wiosną.
No ale te ostatnie dni są mega słoneczne plus my uruchomiliśmy domek i jest cieplej. Plus podlanie. No i się tak porobiło.

Nie wiem czy ją dawać, bo jak wyjedziemy to domek znowu ostygnie , a może i zima jeszcze będzie.

Józek, będę Ci pamiętać ta obietnicę kwitnienia. Zobaczymy czy się sprawdzi, bo u mnie różne losowe pstryczki są i wcale nie musi być książkowo.
Z resztą ona jest młodziutka. Muszę przeszukać wątki bo nie pamiętam kiedy ją sialam.
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2176
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Figa na działce, w donicy cz.2

Post »

Jeżeli ona jest z nasiona to na pewno nie zakwitnie.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Figa na działce, w donicy cz.2

Post »

Jak nie zakwitnie to też nie zaowocuje ;)
A to jest siana jak wszystkie inne moje rośliny Sprawdziłam, jest z 2018/19.
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2176
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Figa na działce, w donicy cz.2

Post »

W tym największy jest ambaras z owocami figi, że nie wiadomo kiedy jest jeszcze kwiat, a kiedy już owoc :D
Mogłaś w czasie gdy grzałaś mieszkanie wynieść ją np. na podwórko. Ja bym ją posadził do gruntu na stałe. Nie można zimować figi, następnie ją wybudzać i znowu po kilku dniach zmuszać do zimowania.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Figa na działce, w donicy cz.2

Post »

Strych nie był grzany ale w pewnym momencie że śniegu zrobiło się mega słońce i ciepło i one się obudziły . Chodziłam strych rozszczelniając im okna ale pogoda je chyba obudziła.Że tak powiem to nie miałam na to wpływu. Rośliny na zewnątrz też mi się porozwijały także wcale nie tak kolorowo. Ale no trudno, musimy to przetrwac.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”