Cięcie winorośli cz. 1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9904
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Cięcie winorośli
jurek16a , możesz napisać kilka zdań o tej możliwości
zaczopowania kanałów przewodzących soki ? Jak ciąć by do tego
nie doszło ?
zaczopowania kanałów przewodzących soki ? Jak ciąć by do tego
nie doszło ?
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Cięcie winorośli
Ja nie umiem wstawiać fotek, ale spróbuję. Przede wszystkim chodzi o wilki i latorośle na pniu i ramionach stałych, poza węzłami krzewienia należy usuwać jak są kilkucentymetrowe i nie dopuścić żeby zdrewniały, bo wtedy utworzą nowy węzeł i będą blokowały kanały jak pasożyty
Nie dopuszczając soków do łóz właściwych
Aha, na ramionach trzeba tworzyć tylko z jednej i tej samej strony , wyrastające łatorośla po drugiej stronie likwiduj jak młodziutkie
Na ramionach zazwyczaj wygląda to tak że zostawisz tylko górne, jeżeli łoza z której tworzysz ramię się skręca to musisz się trzymać nadal tej samej strony ( górnej ) choć na dole. Jeszcze jedno jak będziesz wydłużać ramię to wtedy bierzesz łozę z dołu ( ciąg dalszy kanału )
No i jeszcze jedno jak tworzysz ramię to max. jeden do trzy węzły - zależnie od odmiany...
Nie dopuszczając soków do łóz właściwych
Aha, na ramionach trzeba tworzyć tylko z jednej i tej samej strony , wyrastające łatorośla po drugiej stronie likwiduj jak młodziutkie
Na ramionach zazwyczaj wygląda to tak że zostawisz tylko górne, jeżeli łoza z której tworzysz ramię się skręca to musisz się trzymać nadal tej samej strony ( górnej ) choć na dole. Jeszcze jedno jak będziesz wydłużać ramię to wtedy bierzesz łozę z dołu ( ciąg dalszy kanału )
No i jeszcze jedno jak tworzysz ramię to max. jeden do trzy węzły - zależnie od odmiany...
per aspera ad astra
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9904
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Cięcie winorośli
Wielkie dzięki , nigdy nie zwracałam na to uwagi .
Przydało by się ten post zapisać w dobrym miejscu .
Zdarza mi się takie pasożyty zostawić na zapasowe .
Przydało by się ten post zapisać w dobrym miejscu .
Zdarza mi się takie pasożyty zostawić na zapasowe .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 946
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Cięcie winorośli
Jako, że kompletnie nie znam się na cięciu, to mam pytanie do Dolnoślonzok.
Przy domku z narzędziami, też chciałbym mieć tak prowadzone winogrono jak na zdjęciu u Ciebie.
Po zbiorze winogron co robisz dalej? Jak będziesz ciął , aby na przyszły rok znów pięknie owocowały.
Przy domku z narzędziami, też chciałbym mieć tak prowadzone winogrono jak na zdjęciu u Ciebie.
Po zbiorze winogron co robisz dalej? Jak będziesz ciął , aby na przyszły rok znów pięknie owocowały.
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Cięcie winorośli
Dobrze, poczytałam, podumalam, szkoda mi trochę bo chciałam mieć ramiona stałe w kształcie litery T, ale to chyba nie na moje umiejetności, i postanowiłam zostawić nogę krótką i ramie zaznaczone na zielono, z którego będą wyrastać yyy... latorosle?
Wszystko to dla mnie zbyt skomplikowane chyba.
Część z góry zamazana na czerwono chyba muszę wyciąć.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
-
- 200p
- Posty: 349
- Od: 18 gru 2016, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: KNS
Re: Cięcie winorośli
Który rok po posadzeniu, bo wygląda na cienkie?
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Cięcie winorośli
Kasiu dobrze kombinujesz - gdybyś ucięła tą zieloną to byś zaczopowałaDorja pisze:
Dobrze, poczytałam, podumalam, szkoda mi trochę bo chciałam mieć ramiona stałe w kształcie litery T, ale to chyba nie na moje umiejetności, i postanowiłam zostawić nogę krótką i ramie zaznaczone na zielono, z którego będą wyrastać yyy... latorosle?
Wszystko to dla mnie zbyt skomplikowane chyba.
Część z góry zamazana na czerwono chyba muszę wyciąć.
Wytnij wszystko powyżej zielonej, zieloną zostaw , wiosną skrócisc na 12 oczek
Odsuń całą łozę od siatki na ok 20 cm , bo będą latorośla się plątać i nie ogarniesz
No i musisz określić jaką formę będziesz prowadzić (T )nie ma są Gujot,Gebelin, Rojat lub sznur stały itp
A jaka to jest odmiana?
per aspera ad astra
-
- 200p
- Posty: 349
- Od: 18 gru 2016, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: KNS
Re: Cięcie winorośli
Może chodzi o podwójny guyot.
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Cięcie winorośli
Tak, chodziło o podwójny Guyot.
Wstyd się przyznać, roślina ma 5 lat, ale nawet nie sądziłam, że tam coś rośnie (zielsko pod siatką było, część przejścia do ogarnięcia, zapomniałam że wsadziłam jakąś okazyjną sadzonkę ), i dopiero w zimę zeszłego roku tak ją naciągnęłam/podcięłam, coś mi podpowiadało żeby nie wycinać tamtego pędu jednak. Z gałęzi po lewej stronie zdjęcia tej wyżej, jedliśmy pierwsze, małe, drobne różowozłote ale słodkie jagody. Fenomenalne, to było we wrześniu. Z etykiety zagrzebanej w ziemi wynika że to Reliance. Przeżyło bez okrycia -23 stopnie przez kilka nocy z rzędu, co wynika z zapisków archiwalnych. Ponieważ owoce były pyszne, postanowiłam zawalczyć, tylko którędy droga..
aha, znalazłam informację, że jednak ucięłam ją na pierwszą wiosnę na dwa oczka, z czego jeden pęd późną wiosną wyłamałam i zostawiłam drugi, jako przyszły stały element krzewu.
Wstyd się przyznać, roślina ma 5 lat, ale nawet nie sądziłam, że tam coś rośnie (zielsko pod siatką było, część przejścia do ogarnięcia, zapomniałam że wsadziłam jakąś okazyjną sadzonkę ), i dopiero w zimę zeszłego roku tak ją naciągnęłam/podcięłam, coś mi podpowiadało żeby nie wycinać tamtego pędu jednak. Z gałęzi po lewej stronie zdjęcia tej wyżej, jedliśmy pierwsze, małe, drobne różowozłote ale słodkie jagody. Fenomenalne, to było we wrześniu. Z etykiety zagrzebanej w ziemi wynika że to Reliance. Przeżyło bez okrycia -23 stopnie przez kilka nocy z rzędu, co wynika z zapisków archiwalnych. Ponieważ owoce były pyszne, postanowiłam zawalczyć, tylko którędy droga..
aha, znalazłam informację, że jednak ucięłam ją na pierwszą wiosnę na dwa oczka, z czego jeden pęd późną wiosną wyłamałam i zostawiłam drugi, jako przyszły stały element krzewu.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
-
- 200p
- Posty: 349
- Od: 18 gru 2016, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: KNS
Re: Cięcie winorośli
Jeśli na podwójny guyot to obciął bym ten zielony i przewodnik. Boczne skrócił bym na 3 do 6 pąków. Uważać żeby nie przeciążyć owocowaniem. W razie słabego wzrostu zredukować.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Cięcie winorośli
I w miejscu tego zielonego masz czop węzłotwórczy który będzie czopował przepływ soków i po kilku latach góra padnie albo będzie nie dożywiona i owoce anemiczne
Ja radzę aby Kasia zrobiła jak zaplanowała a w następnym roku z dwóch łóz pierwszych - najsilniejszych utworzy duble gujota
Ja radzę aby Kasia zrobiła jak zaplanowała a w następnym roku z dwóch łóz pierwszych - najsilniejszych utworzy duble gujota
per aspera ad astra
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2131
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Cięcie winorośli
Odnośnie tego krzewu ze zdjęć, lokalnego klonu Chasselas, to po zbiorach nie robię nic. W lutym przytnę wszystko, co wyrosło z ramion na dwa oczka i w okresie wiosenno-letnim skupię się na ochronie przed patogenami i szkodnikami. Dodatkowo chcę na dniach podsypać krzew obornikiem w granulacie. Nie zauważyłem, by krzew wymagał specjalnych zabiegów, by owocował, poza dbałością o niego, jak o inne krzewy winne. Podstawa to nie reguła, by nie śpieszyć się z budowaniem ramion i włamywać wiosną wszystko, co wyrasta z pnia.Darko52 pisze:Jako, że kompletnie nie znam się na cięciu, to mam pytanie do Dolnoślonzok.
Przy domku z narzędziami, też chciałbym mieć tak prowadzone winogrono jak na zdjęciu u Ciebie.
Po zbiorze winogron co robisz dalej? Jak będziesz ciął , aby na przyszły rok znów pięknie owocowały.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Cięcie winorośli
Ile popiołu drzewnego sypiesz na sezon pod jeden krzew? Wspominasz też o oborniku granulowanym - tu mam podobne pytanie.Dolnoslonzok pisze: Popiół możesz rozsypać i teraz. Cały sezon jesienno-zimowy to u mnie nawożenie popiołem z pelletu.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek