CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Przede wszystkim proszę o poprawną pisownię, zdania zaczynamy z dużej litery.
Po drugie wrzuć zdjęcia jak to wygląda i opisz dokładnie warunki uprawy i pielęgnacji. Inaczej to będzie wróżenie z fusów.
Chociaż znając życie i inne przypadki z tego forum, zostało przelane i weszła infekcja grzybowa wskutek nieprawdłowego zbyt zbitego podłoża oraz zbyt częstego podlewania. Sukulenty traktujemy inaczej, niż zwykłe rośliny.
Po drugie wrzuć zdjęcia jak to wygląda i opisz dokładnie warunki uprawy i pielęgnacji. Inaczej to będzie wróżenie z fusów.
Chociaż znając życie i inne przypadki z tego forum, zostało przelane i weszła infekcja grzybowa wskutek nieprawdłowego zbyt zbitego podłoża oraz zbyt częstego podlewania. Sukulenty traktujemy inaczej, niż zwykłe rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Dzień dobry,
przesadzam przywiezionego kaktusa. W ostatnim miejscu nie był podlewany rok i dalej by nie był, więc wyciągnąłem go z ziemi, wziąłem do siebie i próbuję ujarzmiać. Ale chyba kiepsko mi idzie. Trzymałem go przez kilka dni w wysokiej szklance z wodą na dnie i już wiem, że nie był to najlepszy pomysł. Teraz jest w doniczce z ziemią dla kaktusów oraz keramzytem ogrodniczym (keramzyt na spodzie do 1/3 wysokości o potem 2/3 mieszanki 1:1). No i wygląda tak, jak na zdjęciu... Uda się go uratować? I czy się kiedyś wyprostuje ;-)?
przesadzam przywiezionego kaktusa. W ostatnim miejscu nie był podlewany rok i dalej by nie był, więc wyciągnąłem go z ziemi, wziąłem do siebie i próbuję ujarzmiać. Ale chyba kiepsko mi idzie. Trzymałem go przez kilka dni w wysokiej szklance z wodą na dnie i już wiem, że nie był to najlepszy pomysł. Teraz jest w doniczce z ziemią dla kaktusów oraz keramzytem ogrodniczym (keramzyt na spodzie do 1/3 wysokości o potem 2/3 mieszanki 1:1). No i wygląda tak, jak na zdjęciu... Uda się go uratować? I czy się kiedyś wyprostuje ;-)?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Kaktusa do wody...
Kaktusy to nie jakieś zwykłe rośliny doniczkowe, tylko wymagają innego traktowania.
Po 1. Podłoże mocno przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi do sukulentów i dodatkowo żwirku w proporcji około 1:5. Do tego drenaż i oczywiście doniczka z odpływem.
Po 2. Nie można po takim czasie nagle podlać wodą, nie mówiąc już o wstawieniu bezpośrednio do wody... Wpierw trzeba przez około 2 tygodnie delikatnie spryskiwać wodą, żeby kaktus zainicjował wypuszczenie nowych korzeni. Bryła korzeniowa musi się wpierw odbudować. Jednak o tej porze roku kaktusy przechodzą okres spoczynku i nie podlewa się ich w ogóle.
Po 3. Kaktusy zimujemy w niskiej temperaturze, żeby wstrzymać ich wzrost.
Natomiast co do kształtu, wątpię żeby udało się go naprostować. Zresztą po co?
W każdym razie wpierw musisz go jeszcze raz przesadzić. Tylko zanim go ponownie posadzisz, bryła korzeniowa, jeśli w ogóle jakakolwiek została, powinna być wysuszona. Tak samo podłoże, ma być suche.
Oczywiście nie muszę dodawać, że kaktusy w sezonie trzymamy na południowym parapecie. Zimowanie jak napisałem wyżej, niska temperatura i sucho aż do wiosny.
Kaktusy to nie jakieś zwykłe rośliny doniczkowe, tylko wymagają innego traktowania.
Po 1. Podłoże mocno przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi do sukulentów i dodatkowo żwirku w proporcji około 1:5. Do tego drenaż i oczywiście doniczka z odpływem.
Po 2. Nie można po takim czasie nagle podlać wodą, nie mówiąc już o wstawieniu bezpośrednio do wody... Wpierw trzeba przez około 2 tygodnie delikatnie spryskiwać wodą, żeby kaktus zainicjował wypuszczenie nowych korzeni. Bryła korzeniowa musi się wpierw odbudować. Jednak o tej porze roku kaktusy przechodzą okres spoczynku i nie podlewa się ich w ogóle.
Po 3. Kaktusy zimujemy w niskiej temperaturze, żeby wstrzymać ich wzrost.
Natomiast co do kształtu, wątpię żeby udało się go naprostować. Zresztą po co?
W każdym razie wpierw musisz go jeszcze raz przesadzić. Tylko zanim go ponownie posadzisz, bryła korzeniowa, jeśli w ogóle jakakolwiek została, powinna być wysuszona. Tak samo podłoże, ma być suche.
Oczywiście nie muszę dodawać, że kaktusy w sezonie trzymamy na południowym parapecie. Zimowanie jak napisałem wyżej, niska temperatura i sucho aż do wiosny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Dzięki za odpowiedź. Czyli: wyjąć z obecnej doniczki, osuszyć (choć powinien być suchy, bo w doniczce go nie podlewałem) i posadzić na podłożu o nieco lepszych proporcjach ziemi do żwirku. Żwirek czy keramzyt? Jak głęboko posadowić? Bo na spodzie tych korzeni to za dużo nie było... Bez patyka się zdecydowanie nie utrzyma. Zagłębić na jeden, dwa centymetry? Przytknąć do podłoża tylko i przysypać na 0,5 cm?
Z tym prostowaniem to żartowałem ;-) Bardziej martwi mnie kolor, bo na dole zaczął żółknąć...
Z tym prostowaniem to żartowałem ;-) Bardziej martwi mnie kolor, bo na dole zaczął żółknąć...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Podłoże musi być bardziej przepuszczalne. Jako rozluźniacza najlepiej użyć żwirku kwarcowego. Keramzytu z kolei jako drenaż na dnie doniczki.
Jeśli korzenie będą suche to sadzisz oczywiście od razu na taką głębokość na jakiej rósł dotychczas.
Doniczka mogłaby być mniejsza (uwzględniając wielkość korzeni), chociaż wtedy może być ciężko utrzymać roślinę w pionie.
Dół kaktusa, o ile jest twardy to normalny objaw starzenia. Natomiast gdyby robiłby się ewidentnie miękki, to wtedy trzeba po prostu odciąć górę powyżej zgniłej tkanki i na nowo ukorzenić. Nie jest trudne.
Jeśli korzenie będą suche to sadzisz oczywiście od razu na taką głębokość na jakiej rósł dotychczas.
Doniczka mogłaby być mniejsza (uwzględniając wielkość korzeni), chociaż wtedy może być ciężko utrzymać roślinę w pionie.
Dół kaktusa, o ile jest twardy to normalny objaw starzenia. Natomiast gdyby robiłby się ewidentnie miękki, to wtedy trzeba po prostu odciąć górę powyżej zgniłej tkanki i na nowo ukorzenić. Nie jest trudne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Bardzo zainteresowała mnie kwestia ukorzeniania kaktusa. Bo dla mnie istotna jest jego "ciągłość genetyczna" ;-), niekoniecznie wielkość. Ba, tu wielkość jest nawet przeszkodą. Czyli można ukorzenić kaktusa odcinając dolną część i... No właśnie - i co dalej? Odcinam, ale pewnie nie wkładam do wody ;-)
*************
Znalazłem wątek o ukorzenianiu - przenoszę tam moje pytania, ale wcześniej go uważnie przestudiuję. Dzięki za porady. Tak na szybko, to planuję użyć ukorzeniacza, ale najpierw muszę o tym poczytać i potem odpowiedni zdobyć....
*************
Znalazłem wątek o ukorzenianiu - przenoszę tam moje pytania, ale wcześniej go uważnie przestudiuję. Dzięki za porady. Tak na szybko, to planuję użyć ukorzeniacza, ale najpierw muszę o tym poczytać i potem odpowiedni zdobyć....
Kaktus obsycha od dołu
Od jakiegoś czasu kaktus zaczął tak jakby więdnąć od dołu. Nie znam się zbytnio dlatego piszę do Was o pomoc. Wygląda to jakby po prostu wysychał powoli od dołu przez co się przewraca. Czy jest to groźne dla kaktusa i czy można coś z tym zrobić? Jest możliwość ewentualnego ucięcia kaktusa i jego ukorzenienia? Zdjęcia w linku na dysku google: https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kaktus obsycha od dołu
Kaktus się przewraca, czyli co dół korpusu jest miękki, zapada się po dotknięciu?
Jeśli tak, to wdała się zgnilizna. Trzeba w takiej sytuacji odciąć powyżej tych zmian i zobaczyć jaki jest przekrój.
Musi być jasny, twardy i bez żadnych plam.
Wątek o ukorzenianiu sadzonek znajduje się tutaj: https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 30&t=37002
Przejrzyj parę stron.
Jeśli tak, to wdała się zgnilizna. Trzeba w takiej sytuacji odciąć powyżej tych zmian i zobaczyć jaki jest przekrój.
Musi być jasny, twardy i bez żadnych plam.
Wątek o ukorzenianiu sadzonek znajduje się tutaj: https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 30&t=37002
Przejrzyj parę stron.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kaktus obsycha od dołu
Bardziej jest stwardniały niż miękki.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kaktus obsycha od dołu
To jak się przewraca?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kaktus obsycha od dołu
Potocznie można powiedzieć że schudł przy dolnej części i podsypałem tą część kamieniami żeby jakoś się trzymał.
Tutaj są zdjęcia: https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
Tutaj są zdjęcia: https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kaktus obsycha od dołu
Kaktus nie powinien sam z siebie się przewracać.
Jeśli się przewraca, istnieje ryzyko że doszło do uszkodzenia korzeni.
I tak trzeba przesadzić, to sprawdzisz stan korzeni.
Natomiast, że schudł od dołu, to zależy czy go podlewasz w okresie jesienno-zimowym - czego nie powinieneś robić, jeśli nie był podlewany, to po prostu jest odwodniony. Inna sprawa, jak go podlewałeś i to jeszcze regularnie, wtedy istnieje ryzyko, że coś dzieje się z tkanką w środku. Trzecia opcja, starzenie się rośliny. Czwarta, przędziorki.
Jeśli się przewraca, istnieje ryzyko że doszło do uszkodzenia korzeni.
I tak trzeba przesadzić, to sprawdzisz stan korzeni.
Natomiast, że schudł od dołu, to zależy czy go podlewasz w okresie jesienno-zimowym - czego nie powinieneś robić, jeśli nie był podlewany, to po prostu jest odwodniony. Inna sprawa, jak go podlewałeś i to jeszcze regularnie, wtedy istnieje ryzyko, że coś dzieje się z tkanką w środku. Trzecia opcja, starzenie się rośliny. Czwarta, przędziorki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Jak uratować kaktusa?
Proszę o pomoc w uratowaniu kaktusa. Około dwóch miesięcy temu przesadziłam kaktusa. Nie mogłam czekać do wiosny, gdyż cały czas przewracał się z doniczką. Użyłam podłoża do kaktusów (zdjęcie w załączniku). Wszystko było w porządku. Dzisiaj zauważyłam, że trzon kaktusa przy podłożu całkowicie zmiękł, a kaktus stracił igły. Co mogę zrobić, żeby uratować roślinę?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam serdecznie
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam serdecznie