Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Kochane moje, każdy z nas mieszka i ma ogród na terenie, który kiedyś był dziewiczy i nienaruszony, i nikt nie pyta: czy warto?".
A jeśli ja mam odpowiedzieć, czy warto uprawiać warzywa, to odpowiem: oczywiście, nawet pęczek pietruszki, jeśli będzie łaskaw wyrosnąć, przywitam z wielką wdzięcznością. A jeśli towarzyszyć mu będzie zestaw świeżutkich warzyw, jakie spożywa moja rodzina, będę przeszczęśliwa. Normalne, zdrowe warzywa są w dzisiejszych czasach skarbem, a ich uprawa prawdziwą przyjemnością, której nie mam powodu sobie odmówić.
Na terenie mojej nowej działki rosła od lat wyłącznie trawa i chwasty, które nie miały nawet szansy zakwitnąć, bo kuzyn właścicielki kilka razy w roku kosil to wszystko, zwijał w rolki i sprzedawał gdzieś tam rolnikom do wykorzystania.
Teraz będzie tam stał mały domek, dwa leżaczki i będzie wokól mnóstwo warzyw, łany kwiatów i ziół oraz kwitnące krzewy, a może też ze dwa ule. Pszczoły, trzmiele i inne bzyczki będą miały do wyboru rozmaite nektary, a ptaki będą mieć zapewniony pokarm w zimie. Mam nadzieję, że pod drzewami zamieszkają jeże. Część ogrodu pozostanie naturalną łąką.
W mojej wyobraźni raj nie jest trawnikiem, lecz oceanem kwiatów, ziół, motyli i ptaków w całej swojej wielobarwnej palecie. Mam nadzieję stworzyć tu na Ziemi choćby jego namiastkę.
A jeśli ja mam odpowiedzieć, czy warto uprawiać warzywa, to odpowiem: oczywiście, nawet pęczek pietruszki, jeśli będzie łaskaw wyrosnąć, przywitam z wielką wdzięcznością. A jeśli towarzyszyć mu będzie zestaw świeżutkich warzyw, jakie spożywa moja rodzina, będę przeszczęśliwa. Normalne, zdrowe warzywa są w dzisiejszych czasach skarbem, a ich uprawa prawdziwą przyjemnością, której nie mam powodu sobie odmówić.
Na terenie mojej nowej działki rosła od lat wyłącznie trawa i chwasty, które nie miały nawet szansy zakwitnąć, bo kuzyn właścicielki kilka razy w roku kosil to wszystko, zwijał w rolki i sprzedawał gdzieś tam rolnikom do wykorzystania.
Teraz będzie tam stał mały domek, dwa leżaczki i będzie wokól mnóstwo warzyw, łany kwiatów i ziół oraz kwitnące krzewy, a może też ze dwa ule. Pszczoły, trzmiele i inne bzyczki będą miały do wyboru rozmaite nektary, a ptaki będą mieć zapewniony pokarm w zimie. Mam nadzieję, że pod drzewami zamieszkają jeże. Część ogrodu pozostanie naturalną łąką.
W mojej wyobraźni raj nie jest trawnikiem, lecz oceanem kwiatów, ziół, motyli i ptaków w całej swojej wielobarwnej palecie. Mam nadzieję stworzyć tu na Ziemi choćby jego namiastkę.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Najważniejsze, że nam się chce!. Ja mam siedlisko po dziadkach 180 km od domu i też próbuję tam hodować warzywa, chociaż czasami nie ma mnie tam nawet 3 tygodnie, więc jeśli nie pada, to jest trudno. Nie mam tam żadnego nawadniania. Co mi się jednak zwykle udaje? Cukine, choć czasem przerastają nie zerwane na czas, dynie, pietruszka naciowa, lubczyk, mięta, cebula, marchewka i buraki. Największą porażką były buraki, urosły bardzo malutkie. Wychodzę jednak z założenia, że nasiona dużo nie kosztują, a radocha ze swoich warzyw nieopisana.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando, tak ładnie opisałaś swoją wizję raju na ziemi. Jaka to będzie radość widzieć jak powstaje i już się cieszę, że będę mogła oglądać choćby tylko zdjęcia ![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Edytowałam wpis, bo jak mogłam pominąć występy duetu Laguna i New Dawn. Świetnie uzupełniają się ich kolory. U mnie rośnie w sąsiedztwie Westerlanda i to zestawienie jest dość kontrowersyjne.
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Edytowałam wpis, bo jak mogłam pominąć występy duetu Laguna i New Dawn. Świetnie uzupełniają się ich kolory. U mnie rośnie w sąsiedztwie Westerlanda i to zestawienie jest dość kontrowersyjne.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando tak pięknie piszesz, o swojej nowej działce i marzeniach jak ją zagospodarować. Najważniejsze, że masz plany, chęci. Ziemia jest wypoczęta więc warzywka na pewno urosną. Trzymam kciuki
Wiem co to znaczy swoje zdrowe jarzynki, cały rok czekam na smak własnych pomidorów, papryk, żadne sklepowe tego nie zastąpią.
![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu tak pięknie opisałaś swije marzenia ,że oczyma wyobrażni to wszystko już widzę na Twojej nowej działeczce
.Obie róże goszczą także u mnie z tym ,że lepiej rośnie mi New Down .
Pozdrawiam cieplutko![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
![brawo ;:63](./images/smiles/smile071.gif)
![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
Pozdrawiam cieplutko
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu, jak się cieszę, że wyciągnęłaś zdjęcia kwitnącej Laguny
Właśnie się zastanawiałam, w której części Twojego wątku ich szukać
Trochę by mi to zajęło
Te fotki utwierdziły mnie w przekonaniu, że to był dobry wybór
Twoja wizja raju na ziemi, jaki chcesz stworzyć na swojej posiadłości jest fascynująca![;:303 ;:303](./images/smiles/0clapping.gif)
Życzę Ci z całego serca aby Twoje marzenia się spełniły, a raczej spełniały każdego roku![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![;:7](./images/smiles/hello.gif)
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
Twoja wizja raju na ziemi, jaki chcesz stworzyć na swojej posiadłości jest fascynująca
![;:303 ;:303](./images/smiles/0clapping.gif)
Życzę Ci z całego serca aby Twoje marzenia się spełniły, a raczej spełniały każdego roku
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
dorcia7, dziękuję za kciuki
anida, ja mam to szczęścvie, że gleba trzyma wilgoć przez cały czas, nawet w czasie najgorszych upałów jest w ziemi wilgotno. Tak że z podlewaniem nie będzie problemów.
Zachęciłaś mnie do wysiania cukinii. My jemy jej naprawdę sporo, więc bardzo bym chciała mieć takie bogate plony jak Ty. W tym sezonie chcę spróbować z odmiana żółtą, bo na torebce wygląda wielce apetycznie. A z burakami to jest tak, że dużo osób ma problem z ich wyhodowaniem, nie wiem dlaczego im się nie udają, ale akurat ja używam ich w kuchni sporadycznie, więc nawet nie zamierzałam siać. Z tych, które wymieniłaś, posieję jeszcze cebulę, ale nie tę zwykłą, tylko taką białą, łagodniejszą w smaku. Podobno pomidory lubią towarzystwo cebuli, więc posadzę je obok siebie.
kaniu, taką mam wizję, takie marzenie i nie wiem, w jakim stopniu ją zrealizuję, ale będę się starać urzeczywistnić to, co mam w łepetynie.
Westerland i Laguna powiadasz. Moim zdaniem aż tak bardzo się od siebie nie odpychają. Mnie tam nie przeszkadza ich zestawienie, a same Westerlandy w Twoim ogrodzie budzą we mnie zawsze niekłamany podziw.
3 KOTY, do postawienia uli zachęcił nas kolega, który sobie takowe sprawił w zeszłym roku. Muszę go za jakiś czas zapytać, jak mu idzie współpraca z pszczółkami.
korzo, sklepowe pomidory są coraz gorsze. Te z marketów to tylko nędzna namiastka, po prostu plastikowe. Kiedyś można bylo jeszcze czasem kupić dobre pomidory na bazarku lub z jakiegoś straganu, ale w ostatnich czasach już i tego u nas nie ma. A taki pomidorek z krzaczka, jeszcze ciepły w środku od słoneczka, to cud natury.
tencia, te dwie róże bardzo do siebie pasują, a najważniejsze, że mają jednakowy termin kwitnienia. Moją New Dawn będę musiała wiosną już solidnie przyciąć, bo z upływem lat nieco się zestarzała.
jarha, co do Laguny, to pamiętaj Halszko, że gdy tylko nowe pędy staną się wystarczająco długie, staraj się je poprowadzić poziomo, zanim na dobre zesztywnieją. No i w ogóle podpora musi być dla niej mocna, bo jest to ogromnie kolczasy różany potwór.![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
anida, ja mam to szczęścvie, że gleba trzyma wilgoć przez cały czas, nawet w czasie najgorszych upałów jest w ziemi wilgotno. Tak że z podlewaniem nie będzie problemów.
Zachęciłaś mnie do wysiania cukinii. My jemy jej naprawdę sporo, więc bardzo bym chciała mieć takie bogate plony jak Ty. W tym sezonie chcę spróbować z odmiana żółtą, bo na torebce wygląda wielce apetycznie. A z burakami to jest tak, że dużo osób ma problem z ich wyhodowaniem, nie wiem dlaczego im się nie udają, ale akurat ja używam ich w kuchni sporadycznie, więc nawet nie zamierzałam siać. Z tych, które wymieniłaś, posieję jeszcze cebulę, ale nie tę zwykłą, tylko taką białą, łagodniejszą w smaku. Podobno pomidory lubią towarzystwo cebuli, więc posadzę je obok siebie.
kaniu, taką mam wizję, takie marzenie i nie wiem, w jakim stopniu ją zrealizuję, ale będę się starać urzeczywistnić to, co mam w łepetynie.
Westerland i Laguna powiadasz. Moim zdaniem aż tak bardzo się od siebie nie odpychają. Mnie tam nie przeszkadza ich zestawienie, a same Westerlandy w Twoim ogrodzie budzą we mnie zawsze niekłamany podziw.
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
3 KOTY, do postawienia uli zachęcił nas kolega, który sobie takowe sprawił w zeszłym roku. Muszę go za jakiś czas zapytać, jak mu idzie współpraca z pszczółkami.
korzo, sklepowe pomidory są coraz gorsze. Te z marketów to tylko nędzna namiastka, po prostu plastikowe. Kiedyś można bylo jeszcze czasem kupić dobre pomidory na bazarku lub z jakiegoś straganu, ale w ostatnich czasach już i tego u nas nie ma. A taki pomidorek z krzaczka, jeszcze ciepły w środku od słoneczka, to cud natury.
tencia, te dwie róże bardzo do siebie pasują, a najważniejsze, że mają jednakowy termin kwitnienia. Moją New Dawn będę musiała wiosną już solidnie przyciąć, bo z upływem lat nieco się zestarzała.
jarha, co do Laguny, to pamiętaj Halszko, że gdy tylko nowe pędy staną się wystarczająco długie, staraj się je poprowadzić poziomo, zanim na dobre zesztywnieją. No i w ogóle podpora musi być dla niej mocna, bo jest to ogromnie kolczasy różany potwór.
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando, samo posiadanie takiej pięknej działki już cieszy a zrobisz sobie tam swój osobisty raj na swoją miarę. Już masz domek i ogrodzenie, wodociąg w działce, przecież to są takie ważne i kosztowne rzeczy, bywa że inni dorabiają się ich latami. Jestem pewna, że w szybkim tempie się tam świetnie urządzicie.
W tym roku miałam żółtą cukinię, wyrosła mi w ogromny krzaczor i była smaczna, tak samo jak zielona.
W tym roku miałam żółtą cukinię, wyrosła mi w ogromny krzaczor i była smaczna, tak samo jak zielona.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando sklepowych pomidorów nie kupuję, czekam na własne a sadzę ich sporo zeszłego sezonu rosło 40 odmian. Ten pyszny smak żaden sklepowy nie zastąpi. Także sadź i ciesz się ich smakiem. Polecam odmiany rosyjskie, krzyżówki Kozuli i innych osób z forum, na pewno wiele smacznych odmian znajdziesz na AWN.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Biała zima za oknem nieco mnie przystopowała w moich planach wysiewów. Muszę na razie dokupić sobie wielodoniczki i ziemię, bo liczyłam dotychczas na to, że można będzie wziąć ziemię z ogródka, taka mięciutka była. Ale teraz schowała się pod śniegiem.
Na razie grzebię w nasionach jak w katalogu bibliotecznym..
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/463/9be6e64eb05e16a0.jpg)
Na razie grzebię w nasionach jak w katalogu bibliotecznym..
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/463/9be6e64eb05e16a0.jpg)
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Bogaty masz katalog
. Jeszcze chwilka i będzie można niektóre z nich umieścić w ziemi. Czy taka zwykła, ogrodowa ziemia sprawdza Ci się do siewów? Ja boję się, że jest zbyt ciężka ale może niesłusznie
.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![niepewny ;:218](./images/smiles/unsure.gif)
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Kasiu, nie mam pojęcia. W sianiu warzyw mam doświadczenie zerowe. Ale i tak teraz nie mam wyboru, muszę użyć kupionej w worku.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8695
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando
Ja bardzo odradzam używania ziemi z ogrodu do wysiewów i do doniczek
Tam są patogeny i pasożyty.
Musi być specjalna ziemia ,albo zmieszana z perlitem czy piaskiem.
Myślę sobie tak o sianiu cebuli i chyba to jest tak ,że w pierwszym roku wyrośnie malutka cebulka ,dymka
Kiedyś tak miałam ,mimo ,że w lutym posiałam. Dopiero w drugim roku można z tych małych normalną cebulę wyhodować.
Jak się mylę ,proszę mnie poprawić
To prawda - co swój pomidorek ,nawet mały to swój ,smaku nic nie podrobi.
Cukinie są wdzięczne w hodowli, tylko najlepiej posadzić od razu rozsadę z pojedynczej doniczki.
Czasem ,jak dostaną jedzonka to tak plonują ,że nie do przejedzenia są
Rok był średni a mam jeszcze parę sztuk do zjedzenia
Jak chcesz szybciej jakieś kwiatki posiać to polecam takie odmiany odporne na złe warunki świetlne - zatrwian wrębny ,lewkonia, groszek pachnący, tytoń i niektóre szałwie.
Ja bardzo odradzam używania ziemi z ogrodu do wysiewów i do doniczek
![nie ! ;:185](./images/smiles/no.gif)
Tam są patogeny i pasożyty.
Musi być specjalna ziemia ,albo zmieszana z perlitem czy piaskiem.
Myślę sobie tak o sianiu cebuli i chyba to jest tak ,że w pierwszym roku wyrośnie malutka cebulka ,dymka
![Question :?:](./images/smiles/icon_question.gif)
Kiedyś tak miałam ,mimo ,że w lutym posiałam. Dopiero w drugim roku można z tych małych normalną cebulę wyhodować.
Jak się mylę ,proszę mnie poprawić
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
To prawda - co swój pomidorek ,nawet mały to swój ,smaku nic nie podrobi.
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Cukinie są wdzięczne w hodowli, tylko najlepiej posadzić od razu rozsadę z pojedynczej doniczki.
Czasem ,jak dostaną jedzonka to tak plonują ,że nie do przejedzenia są
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Jak chcesz szybciej jakieś kwiatki posiać to polecam takie odmiany odporne na złe warunki świetlne - zatrwian wrębny ,lewkonia, groszek pachnący, tytoń i niektóre szałwie.