Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

[mikaxx]

Dzień dobry. Od miesiąca posiadam sansewierie star canary. Niestety posadzilam ja w doniczce ceramicznej bez dziury...na dno dalam kermazyt. Dzisiaj zauważyłam że trzy liście jej uschly są pomarszczone, suche, mają brunatne plamy. Ziemia w donicy wilgotna... Wyjelam ja szybko, czy korzenie wyglądają jeszcze ok ? Posadzilam ja na razie do doniczki tymczasowej z dizurami dopoki w tej oslonce nie zrobie dziurki. Podłoże dalam do sukulentow ręcznie robione. Czy uratuje tego kwiatka ?

[norbert76]

Cóż... loteria. Korzenie teoretycznie nie są tragiczne, ale nie ma gwarancji.

Natomiast bezwzględnie wyjmij z doniczki, żeby korzenie porządnie obeschły! Zrób korzeniom oprysk preparatem grzybobójczym albo porządnie obsyp sproszkowanym węglem.
Dopiero jak będą suche, posadź do przepuszczalnego podłoża, mieszanki ziemi i żwirku w proporcji około 1:2.
Sansewierie w okresie jesienno-zimowym podlewamy rzadziej, raz naokoło 3 - 4 tygodnie w zależności od temperatury otoczenia i wilgotności powietrza.

Żadnych roślin nie wolno sadzić do osłonek, żadnych. Podobnie doniczka powinna stać na podstawce. A i oczywiście daj na parapet.

PS. Ty ją doświetlasz?

[mikaxx]

Dobrze, tak zrobię. Doświetlam rośliny, które stoją na parapecie. Do niej nie wiele tego światła dociera. Ona stoi na szafce przy łóżku zdala od okna. Położyć ją jednak bliżej światła?

Obtoczylam dość dokładnie korzenie w sproszkowanym węglu aktywowanym.

[norbert76]

Jak napisałem, postaw na parapecie. Im więcej naturalnego światła tym lepiej jeśli chodzi o szybszą regenerację.
Na parapecie nie ma potrzeby doświetlania, no chyba że masz północną wystawę. W innym wypadku to strata prądu.

[mikaxx]

Ok dziękuję. Tak zrobiłam, posadzilam do innej doniczki i dalam nowa suchą ziemię. A kiedy powinnam podlać kwiatek?

[norbert76]

Od razu, pierwsze może być delikatniejsze, jeśli dotychczasowe było mokre.

[mikaxx]

Ok

[elusial]

Od wczoraj jestem posiadaczka pięknej sansewierii, ale chyba z problemem. Na jednym liściu w środku widzę brązową mokrą plamkę. Inny jest wychylony jakby korzenie nie stabilizowały go dostatecznie. Jest w podłożu produkcyjnym. Dziś zabiorę się za przesadzanie. Mam trochę inne pytanie, pewnie pojawiło się już na forum tylko przegapiałam. Pozwolę sobie jeszcze raz zapytać. Jak oczyszczacie korzenie ze starego podłoża? Często są one mocno splątane i przerastają podłoże. Nie wystarczy po prostu otrząsnąć żeby podłoże odpadło. Jak bardzo trzeba te korzenie oczyścić? Jak to zrobić żeby ich nie pourywać ?

[norbert76]

Staram się delikatnie rozluźnić bryłę korzeniową, zwykle stare podłoże odchodzi bez większych problemów. Jak coś tam zostanie to tragedii nie będzie.
Jakby jednak podłoże mocno trzymało się korzeni, to można próbować dać pod bieżącą wodę. Tylko wtedy zanim posadzisz korzenie muszą porządnie przeschnąć.
Wrzuć zdjęcie tej plamy.

[elusial]

Dzięki za szybką pomoc Oprócz tej brązowej plamki ma tez sporo maleńkich białych zgrubień. To chyba uszkodzenia mechaniczne, albo po jakimś szkodniku. Robali jednak nie widzę.

[norbert76]

Wytnij tą plamę aż do zdrowej tkanki i miejsce odcięcia za pomocą wilgotnego pędzelka potraktuj cynamonem.
Sprawdź dokładnie korzenie, takie miękkie plamy mogą wskazywać na przelanie i ew uszkodzenie ich uszkodzenie.

[elusial]

Jeszcze raz dzięki Korzenie są zdrowiutkie, jasne i jędrne, więc chyba wszystko będzie z nią dobrze.

[JoannaSt]

Hej, jestem tu nowa. Szukam informacji na temat systemu korzeniowego Sanseviery... Moja się ostatnio przewróciła w doniczce. Okazało się, że praktycznie nie ma korzenia... Liście rosną, korzenie nie... Czy to normalne?

https://imageshack.com/i/pm9tDpq9j