Linia kroplująca,nawadnianie kropelkowe
Re: Linia kroplująca,nawadnianie kropelkowe
linia kroplująca którą kupiłem nie rozciąga przynajmniej widocznie , są fabryczne kotwy do jej mocowania w gruncie , więc się nie przesuwa tzn. nie zmienia miejsca położenia , generalnie można z niej wykonywać łuki ale o sporej średnicy , w zestawie są kształtki umożliwiające załamanie linii np. zawrócenie kierunku jej ułożenia
Re: Linia kroplująca,nawadnianie kropelkowe
W linii emitery są za rzadko. W grę widzę wchodzi taśma lub wąż pocący.
Re: Linia kroplująca,nawadnianie kropelkowe
Ponawiam pytanie. Ktoś używał taśmy kroplującej? Nada się do doraźnego podlewania warzyw, na zasadzie rozwiń-podlej-zwiń?
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Linia kroplująca,nawadnianie kropelkowe
Jak ktoś lubi się napracować to się nada
Takie linie rozkłada się na sezon i po sezonie sprząta
Ciągłe zwijanie i rozwijanie po pierwsze dość uciążliwe A po drugie zawsze ryzykuje się uszkodzenie np zagięcia plastiku
Takie linie rozkłada się na sezon i po sezonie sprząta
Ciągłe zwijanie i rozwijanie po pierwsze dość uciążliwe A po drugie zawsze ryzykuje się uszkodzenie np zagięcia plastiku
Re: Linia kroplująca,nawadnianie kropelkowe
Właśnie chodzi mi o szybkość rozłożenia i złożenia. Zakopywanie na warzywniku mija się z celem a jak rozłożę na stałe na wierzchu to z działki mogą ukraść. Dlatego też niechciałbym bawić się z plastikowymi kolankami czy trójnikami. Cała linia miała by wyglądać tak- pompa, filtr, reduktor, długa taśma i zaślepka. Czy to się uda jak wąż będzie przepleciony po warzywniku?
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Linia kroplująca,nawadnianie kropelkowe
Czy to się uda?
Wszystko jest do zrobienia.
Powiem więcej Ty to będziesz robić.
Już lepiej z węża podlać od czasu do czasu.
Wszystko jest do zrobienia.
Powiem więcej Ty to będziesz robić.
Już lepiej z węża podlać od czasu do czasu.
Re: Linia kroplująca,nawadnianie kropelkowe
jak mówił mój znajomy linii kroplującej nie trzeba zwijać na zimę , ja wyciągnąłem tylko korki na końcu rurki, moja linia zasilana jest z 1000 l zbiorników , więc pompy i filtrów nie stosuje .
uważam że skoro nikt nie ma doświadczenia w innych systemach \moje \ jest ubogie jeden sezon , może warto było by kupić taśmę kroplująca i spróbować , sądzę że koszt nie jest wielki .
ukraść z działki można dosłownie wszystko , na mojej akurat od pukać jakoś nic nie zginęło
uważam że skoro nikt nie ma doświadczenia w innych systemach \moje \ jest ubogie jeden sezon , może warto było by kupić taśmę kroplująca i spróbować , sądzę że koszt nie jest wielki .
ukraść z działki można dosłownie wszystko , na mojej akurat od pukać jakoś nic nie zginęło
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1078
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Linia kroplująca,nawadnianie kropelkowe
Mam pytania a propos nawadniania kroplowego.
Niewątpliwie muszę użyć reduktora ciśnienia, ale nigdzie nie znalazłem jaki ma to być reduktor. Wytwórcy podają ciśnienie wyjściowe, ale nigdzie nie podają ciśnienia wejściowego. Podlewanie byłoby z hydrofora, w którym ciśnienie zmienia się w granicach 1,5 do 6 at. Hydrofor ma 50 l tylko, więc pompa chodzi dość często.
W domu przydał by się system z pompką ( nie będę przecież ciągnął węża z łazienki przez całe mieszkanie !), ale automatyczna konewka Gardeny przystosowana jest do skrzynek ( kroplowniki przelotowe ). A mnie przydał by się system rozgałęźny z kilkoma wylotami, i możliwością dozowania wody. Jest coś takiego ( dość taniego)? Oczywiście widziałem wielowylotowe sterowniki Gardeny ( istne komputery !), ale cena pewnie kosmiczna.
Niewątpliwie muszę użyć reduktora ciśnienia, ale nigdzie nie znalazłem jaki ma to być reduktor. Wytwórcy podają ciśnienie wyjściowe, ale nigdzie nie podają ciśnienia wejściowego. Podlewanie byłoby z hydrofora, w którym ciśnienie zmienia się w granicach 1,5 do 6 at. Hydrofor ma 50 l tylko, więc pompa chodzi dość często.
W domu przydał by się system z pompką ( nie będę przecież ciągnął węża z łazienki przez całe mieszkanie !), ale automatyczna konewka Gardeny przystosowana jest do skrzynek ( kroplowniki przelotowe ). A mnie przydał by się system rozgałęźny z kilkoma wylotami, i możliwością dozowania wody. Jest coś takiego ( dość taniego)? Oczywiście widziałem wielowylotowe sterowniki Gardeny ( istne komputery !), ale cena pewnie kosmiczna.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5141
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Linia kroplująca,nawadnianie kropelkowe
Miałem przez dłuższy czas sterownik 8 sekcyjny do nawadniania Nelson, a gdy się zużył i już nie było potrzeby na tyle sekcji, to kupiłem dużo tańszy Hunter 6 sekcyjny. Nie potrzebowałem reduktora ciśnienia, ponieważ jedna sekcja zasilała 600 mb i to powodowało wystarczające obniżenie ciśnienia. W zależności na przekrój zasilającego węża i ciśnienia, to reduktor ma zawsze utrzymywać równe ciśnienie na wyjściu. W Twoim przypadku przypuszczam, że masz pompę mało wydajną i prawdopodobnie reduktor nie będzie potrzebny, ewentualnie można regulować dławiąc zawór zasilający.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Podlewanie ogórka
Witam.Mam zamiar nawadniac taśmą kropelkową pole z ogórkami .Będę pobierał wodę z rzeki za pomocą pompy spalinowej o wydajności 1000 na min.Odległość pola od rzeki 120m .Jakim wężem najlepiej pociągnąć wodę z rzeki?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5141
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Podlewanie ogórka
Będziesz musiał wodę oczyszczać, bo nawet używanie wody pitnej z domu może pozapychać taśmy kroplujące i trzeba założyć filtr. Dlatego przekrój węża stanowi najmniejszy problem, można by podejrzeć jakie przekroje ma straż pożarna.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Linia kroplująca,nawadnianie kropelkowe
Faktycznie wydajność rzędu 1000l /minutę to już taka z kalibru straży pożarnej, tam używa się węży W75 jako magistralę i po rozdzielaczu W52 - te liczby w oznaczeniach to oczywiście milimetry. Tylko nawet te węże to na sporym ciśnieniu pracują przy takiej wydajności. Druga sprawa gdzie będzie pompa, jak nie przy rzece a polu to potrzebujesz zbrojony albo twardy z PVC.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 6 maja 2013, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wola Batorska k. Niepołomic
Re: Linia kroplująca,nawadnianie kropelkowe
Hej.
Sprawdzicie fachowym okiem, czy dobrze myślę, projektując nawadnianie do swojego mini ogródka?
Zestaw 3 grządki podwyższone dł 3m + 3 dł 5m jakieś 20m dalej.
Nawadnianie pod ogórki, pomidory, cukinię itd, czyli pod korzeń.
Grządki pokryte zrębką na parę centów - używane emitery patykowe.
Rura całoroczna, przysypana zrębka. Emitery się wyjmuje na zimę?
Rura irygacyjna, montażowa podziurkowana własnoręcznie, łączona między grządkami na złączkach skręcanych. Rura będzie ze 3 razy schodziła w dół/górę po 30cm z poziomu gruntu na poziom grządki.
Jak płytko wystarczy taką rurę wsadzić w ziemię na trasie źródło-woda, żeby wytrzymała parę lat? Trawnik, dzieci, kosiarka. Wystarczy sznyt w darni i parę cm w głąb? Nie chce mi się ryć trawnika na 20cm..
Reduktor - jeden za źródłem wody czy też kroplowniki "grzybki" z kompensacją i na nie nakładana rurka z emiterem patyczkiem?
Dziękuję z góry.
Sprawdzicie fachowym okiem, czy dobrze myślę, projektując nawadnianie do swojego mini ogródka?
Zestaw 3 grządki podwyższone dł 3m + 3 dł 5m jakieś 20m dalej.
Nawadnianie pod ogórki, pomidory, cukinię itd, czyli pod korzeń.
Grządki pokryte zrębką na parę centów - używane emitery patykowe.
Rura całoroczna, przysypana zrębka. Emitery się wyjmuje na zimę?
Rura irygacyjna, montażowa podziurkowana własnoręcznie, łączona między grządkami na złączkach skręcanych. Rura będzie ze 3 razy schodziła w dół/górę po 30cm z poziomu gruntu na poziom grządki.
Jak płytko wystarczy taką rurę wsadzić w ziemię na trasie źródło-woda, żeby wytrzymała parę lat? Trawnik, dzieci, kosiarka. Wystarczy sznyt w darni i parę cm w głąb? Nie chce mi się ryć trawnika na 20cm..
Reduktor - jeden za źródłem wody czy też kroplowniki "grzybki" z kompensacją i na nie nakładana rurka z emiterem patyczkiem?
Dziękuję z góry.