Bogusiu, jak zwykle piękne kadry pokazujesz

Czy u Ciebie już takie przebiśniegi? U nas nawet szczypiorków nie było jeszcze widać

Teraz to generalnie nic nie widać pod śniegową pierzyną

Te Twoje brzozy urzekają mnie za każdym razem - wiem, że wymagają sporo pracy, ale kocham je miłością niezmienną i nie ma opcji, żeby ich u mnie kiedyś nie było. Muszę się zainteresować i rozejrzeć, czy są jakieś karłowe odmiany...
Oj tak, zima daje nam się we znaki. Ja też dzisiaj machałam łopatą, nie mam podjazdu na szczęście i samochód przy drodze stoi, ale chodnika jest kawał plus wszystkie ścieżki - do starego domu, do gęsi, kur, psów itp. Kiedy nie ma wiatru, to dla mnie takie odśnieżanie jest przyjemnością, zwłaszcza, że śnieg sypki i nie trzeba skuwać zastygłych kawałków.
Śliczny rudzik! U nas coś ich nie widać, to chyba bardziej parkowy ptak, a u Ciebie jak w parku
Takie zimowe zdjęcia pokazują, że warto mieć coś zimozielonego w ogrodzie - te świerki, bukszpany, rodki (?) wyglądają teraz przepięknie!
Widzę, że staw zamarznięty, więc pewnie macie dodatkową pracę z pilnowaniem przerębli.
Wstawiaj więcej zdjęć, uwielbiam te Twoje przestrzenie i łany kwiecia
