To i owo opuncjowo Marcina

[martin79]

Opuncje wszystkie mrozoodporne. Echinocereusy też zimują na zewnątrz. Hamatocactus setispinus jedynie trafi na zimę do domu. Kupiony był przy okazji z Hamatocactusem hamatacanthus i Ferocactus wislizeni które spróbuję przezimować na zewnątrz.

[martin79]

Dzisiaj zabrałem się za obrywanie owoców z opuncji. Chociaż z nimi bardzo mi się podobają.



Ostatnio w ręce trafiła mi opuncja kupiona w markecie podpisana była jako opuntia vulgaris. Nigdzie nie mogłem znaleźć opisu tego gatunku. Dopiero na jednej z amerykańskich stron znalazłem, że jest to synonim opuncji figowej. Na razie jest jeszcze na zewnątrz później trafi na zimowisko z innymi kaktusami

[martin79]

Dzisiaj robiłem przegląd zimowiska. Większość opuncji ładnie się pomarszczyło. Najbardziej macrorhiza

Najładniej wygląda erenacea utahensis której kolce są bardzo wydatne


Martwi mnie macrocentra która prawie nic się nie zmarszczyła. I może mieć problem w razie większych mrozów.

[jokaer]

Marcinie, wprawdzie opuncje to nie moja bajka, ale trzeba przyznać,
że pięknie im zrobiłeś stanowisko. Ciekawe jak teraz sobie radzą?
Czy może już przechodziły taki okres zimna?

[martin79]

O starsze opuncje jestem spokojny bo kilka razy doświadczały takich mrozów (dzisiaj przy gruncie miałem tylko - 14). Ciekawi mnie jak przetrzyma macrocentra i pozostawione na próbę 2 gatunki ferocactusów i 2 hamatocactusy.

[jokaer]

No to ciekawe. Co do fero... i hama.... mam obawy

[martin79]

na razie pogoda niezbyt sprzyja opuncjom. Ale i tak zanosi się na dużo kwiatów.



Wygląda na to, że pierwsze zakwitną viridiflorusy


Macrocentra wydaję się, że przetrwała, ale na razie nie wypuściła nowych członów.


Niedawno dotarła agawa parryi ssp. neomexicana sb948 zobaczymy jak sobie będzie radzić.


Z ferocactusów i hamatocactusów niestety wyszły nici. Ale próbować zawsze warto.

[Majajka]

Właśnie tutaj zajrzałam i... nie miałam pojęcia, że opuncje tak pięknie kwitną!


A tak z ciekawości - jak przygotowujecie skalniaczki pod kaktusy? Bo ciekawi mnie jakim cudem wasze roślinki nie gniją od deszczu

[martin79]

Najważniejszy jest drenaż. Pod opuncjami mam wybrane 40 cm ziemi. Wysypane w to miejsce żwir i kamienie. Mieszanka ziemi i żwiru jest tylko w tym miejscu gdzie posadzone są rośliny. Pod echinocereusy wybrałem 60 cm. Zazwyczaj kaktusiarze stosują lekko kwaśną mieszankę. Ja zastosowałem domieszkę dolomitu i lessu. Zrobiłem tak po lekturze amerykańskiego forum, gdzie opisane były warunki naturalne opuncji. Najważniejsze żeby mieszanka w którą sądzimy opuncje nie zatrzymywała zbyt dużo wody. Najlepszym sposobem na jej ocenę jest test mokrej kuli. Jeśli po namoczeniu mieszanki w wodzie zrobimy kulę i nierozpadnie się po chwili. Znaczy że substrat zawiera zbyt dużo materii organicznej i trzeba dołożyć żwiru w celu poprawienia odprowadzania wody.

[martin79]

Powoli że skalniaka robi się łąka kwietnia. Opuncje rozpoczeły kwitnienie i widok ogólny coraz bardziej mi się podoba.







Czekam jeszcze na pierwsze kwiaty macrorhizy. Powinny być dwukolorowe.

[emerald]

Fantastyczne widoki Bardzo elegancko wygląda Twój skalniak, cały zasypany kwiatami

[martin79]

Dzisiaj zakwitła macrorhiza.

Teraz czekam co pokażą echinocereusy.

[Maciek13]

Śliczne opuncje. Z roku na rok coraz większe