Zieloni przyjaciele Kati
- myszorek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 5 cze 2007, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kiełczów
Wow piękne ! Najbardziej wpadł mi w oko ten paseczkowany kakusik ! Miodzio 8)
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Phil Bosmans
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Fajnie, że obejrzałyście moje sukulenty. Wiem, że nie dla wszystkich na tym forum, są one pięknę.
Przyznam szczerze, że ja nimi coraz bardziej się zachwycam.
Oczywiście z doniczkowych nigdy w życiu nie zrezygnuję. To mogę Wam obiecać
Przyznam szczerze, że ja nimi coraz bardziej się zachwycam.
Oczywiście z doniczkowych nigdy w życiu nie zrezygnuję. To mogę Wam obiecać
Tak ,Basiu , jednak, ja skręcałam sie dziś lepiej od niej - z bólu. Niosłam sobie te wszystkie nowe kaktusiki na tacy, bo szukałam dla nich odpowiedniego miejsca (z dala od zagrożonych wełnowcem kakti)i nagle Horrida się zachwiała i zaczęła spadać w dół. Nieweiele myśląc wyciągnęłam rękę ,by uchronić ją przed upadkiem i trzy grubaśne ciernie utkwiły mi w palcach, a horrida i tak na podłodze wylądowałaNo,no...fajniusie!
Horrida zaczyna się już "skręcać".
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Aguś, wolałabym już tego refleksu nie mieć. Teraz to nic w rękę nie mogę wziąć.
A teraz kilka fotek
Kolejny hiacynt, wetknięty od niechcenia w doniczkę razem z benkiem zakwitł
Fikusik Pumila z jesiennej przeceny za 2 zyle trzyma się dzielnie i nawet wypuszcza malutkie listeczki.Zielona łodyżka(odmieniec ) pnie się po benku
a na koniec Syngonium, które jeszcze jesienią było prowadzone w zwisie ale zafundowałam mu palik i prowadzę je po pniu. Może jak przyjdzie słoneczko, troszkę lepiej się zagęści i nie będzie takie łyse. Wydaje mi się, że są tu dwie odmiany Syngonium. Jak sądzicie?
A teraz kilka fotek
Kolejny hiacynt, wetknięty od niechcenia w doniczkę razem z benkiem zakwitł
Fikusik Pumila z jesiennej przeceny za 2 zyle trzyma się dzielnie i nawet wypuszcza malutkie listeczki.Zielona łodyżka(odmieniec ) pnie się po benku
a na koniec Syngonium, które jeszcze jesienią było prowadzone w zwisie ale zafundowałam mu palik i prowadzę je po pniu. Może jak przyjdzie słoneczko, troszkę lepiej się zagęści i nie będzie takie łyse. Wydaje mi się, że są tu dwie odmiany Syngonium. Jak sądzicie?
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Moje roślinki są dumne z tych pozytywnych komentarzy od Was, które im przeczytałam i ślicznie Wam dziękują. Oczywiście ich pani także
Jeśli chodzi o syngonium, to w domu miałam tylko takie z przewagą białego. Nie pamiętam, ale odmiany chyba white butterfly(Karinko Ty znasz tą nazwę więc jeśli coś pomieszałam, to mnie popraw).Potem od jednej z forumek dostałam taką z przewagą zielonego. Nieświadoma tego, że są to różne odmiany wsadziłam do jednej doniczki. Dopiero niedawno uświadomiłam sobie o ich odmienności. Syngonium było u mnie zawsze bardzo mizerne, bo wisiało z dala od okna jednak dzięki info z naszego forum, zorientowałam się, gdzie popełniam błąd. Przestawiłam je na okno i wiecie, że nabrało życia
Jeśli chodzi o syngonium, to w domu miałam tylko takie z przewagą białego. Nie pamiętam, ale odmiany chyba white butterfly(Karinko Ty znasz tą nazwę więc jeśli coś pomieszałam, to mnie popraw).Potem od jednej z forumek dostałam taką z przewagą zielonego. Nieświadoma tego, że są to różne odmiany wsadziłam do jednej doniczki. Dopiero niedawno uświadomiłam sobie o ich odmienności. Syngonium było u mnie zawsze bardzo mizerne, bo wisiało z dala od okna jednak dzięki info z naszego forum, zorientowałam się, gdzie popełniam błąd. Przestawiłam je na okno i wiecie, że nabrało życia
Ktosiu, ja też tak mówiłam, że u mnie żadnych kakti nie będzie dopóki siostra z jakiejś tam okazii nie kupiła mi pierwszego kaktusika. Potem był następny, a teraz . To jest jak narkotyk. Masz rację nie kupuj sobie ani jednego, bo jak już kupisz to przepadniesz z kretesem jak ja Do mnie zaglądaj kiedy chcesz, serdecznie zapraszamŁadne wszystkie kaktusiki . Ja jednak będę je podziwiać u Ciebie . U mnie żadnych kłujaków .
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Aguś byłam, bo chciałam kupić i azalki i hiacynty. niestety u mnie nie było Nie wiem czemu - może było mało i pracownicy wykupili Hiacynty mają być jeszcze w czwartek, więc mam nadzieję, że może się uda kupić.bayaga pisze:Monika ty ino pędz a szybko do biedronki ,bo są hiacynty(nie kupiłam i nie wiem dlaczego? chyba głupia jakaś jestem albo niedorozwinięta ) i azalki ,wystawili dzisiaj