Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11872
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu ach te Twoje azalie, cudne i takie energetyczne. Jak moja japońska zadomowi się w nowym miejscu, to z pewnością dostanie towarzystwo kolejnych.
Pytałaś w wątku tematycznym o uszczykiwanie szałwi omszonej. Jak wysiewałam w marcu i nie uszczykiwałam to zakwitła ładnie w tym samym roku. W kolejnym ładnie się już zagęszcza bez jakiejkolwiej ingerencji.
Omączonej sieję tylko kilka, sama się wysiewa. Ją uszczykuję, ponieważ zdecydowanie zwiększa to ilość kwiatów. Kwitnie wtedy trochę później.
Zdecydowanie zachęcam do siania i sadzenia własnych warzyw, ziół, nawet krzewów jagodowych. Nawet jak nie zawsze się udają, to ich smak wynagradza włożoną pracę.
Pozdrawiam ciepło.
Pytałaś w wątku tematycznym o uszczykiwanie szałwi omszonej. Jak wysiewałam w marcu i nie uszczykiwałam to zakwitła ładnie w tym samym roku. W kolejnym ładnie się już zagęszcza bez jakiejkolwiej ingerencji.
Omączonej sieję tylko kilka, sama się wysiewa. Ją uszczykuję, ponieważ zdecydowanie zwiększa to ilość kwiatów. Kwitnie wtedy trochę później.
Zdecydowanie zachęcam do siania i sadzenia własnych warzyw, ziół, nawet krzewów jagodowych. Nawet jak nie zawsze się udają, to ich smak wynagradza włożoną pracę.
Pozdrawiam ciepło.
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3696
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu azalie piękne, i te ciemnofioletowe orliki. Ciekawe jestem czy będziesz przenosiła jakieś rośliny, czy same nowości posadzisz na nowej działce? Co do kopru to powiem Ci, że mój warzywniak przez jakieś osiem lat był nieużytkiem. Ku mojemu zdziwieniu w pierwszym roku mojego ogrodowania wyrosła cała masa kopru. W zeszłym roku posiałam rządek i ten zjadły mszyce, ale później latem urosły samosiejki, i tych nic nie zjadło.Ostatnio chyba w Mai widziałam ogród obsadzony dookoła grządek aksamitkami, że niby chronią przed szkodnikami. Bardzo mi się to spodobało, i w tym roku spróbuję tak zrobić.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Azalie w ogrodzie, w dodatku pachnące, to wspaniały widok. Przepiękne irysy przedstawiłaś na zdjęciach. Tęsknię już za swoimi, tym bardziej, że w ubiegłym roku poskąpiły mi kwitnienia. Ciekawie komponujesz rabaty, zawsze coś ładnego na nich kwitnie. Widzę Wando,że z zapałem przygotowujesz się do spożywczej części działki. Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało. Ja też próbowałam raz i drugi z koprem ale już się poddałam, bo obsiadała go mszyca.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Piękna kolekcja irysów, Wandziu!
Ach, i te cudne azalie!
Fioletowe orliki u mnie sieją się po całej działce, inne kolory zatrzymują się maksymalnie na dwa lata, a potem wybywają. Dokąd?
Zdrówka.
Ach, i te cudne azalie!
Fioletowe orliki u mnie sieją się po całej działce, inne kolory zatrzymują się maksymalnie na dwa lata, a potem wybywają. Dokąd?
Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando widać, że kwasolubnym pasuje w Twoim ogrodzie. Roślinki same nas wychowują, zostają tylko te, którym warunki odpowiadają. Ileż ja przez swoją upartość roślin straciłam, myślałam że jak im dogodzę to będą rosły, myliłam się.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Cudne te azalie Wanduś Niestety nie mam ani jednej, jakoś nigdy się nimi nie interesowałam
Piękne irysy Mam ich kilka od niedawna, a jesienią dostałam też parę kłączy od Izy, więc kolekcja się powiększy
Miłego wieczoru Kochana
Piękne irysy Mam ich kilka od niedawna, a jesienią dostałam też parę kłączy od Izy, więc kolekcja się powiększy
Miłego wieczoru Kochana
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
cymciu, to w takim razie ja też będę szałwię uszczykiwać, jak tylko wystarczająco podrośnie. Na początku co prawda szkoda, ale za to później lepszy efekt.
kasik69, na nowa działkę przenoszę tylko to, co w przydomowym kiepsko rośnie, albo to, co się sporo namnożyło. Przeniosłam kilka marnych róż, odnóżki bergenii, rozchodnika, irysów, tawułki, siewki floksów, szałwii i jeszcze jakieś drobiazgi. mam nadzieję, że będzie im tam lepiej. Chcę też rozmnożyć hortensje Anabelle, żeby zrobić szpalerek. No i będę wysiewać różne jednoroczne. Także aksamitki, nagietki, nasturcje.
kania, w zeszłym roku moje irysy też słabo kwitły, takie tam pojedyncze pędy. Ale za to dostałam od znajomej wiaderko różnych irysów i zasadziłąm na działce. Może tam będzie lepiej, bo jest dużo słońca. Ciekawa jestem kolorów, bo mają być niespodzianki.
Koper zamierzam wysiać wśród kwiatów, może mszyca nie wszędzie go znajdzie.
plocczanka, kiedyś miałam kilka kolorów orlików, a teraz też zostały mi głównie granatowe i trochę różowych. Może to jakiś podstawowy gatunek. Najbardziej podobają mi się białe i cytrynowe, ale chyba nigdy takich nie miałam. Teraz kupiłam mieszankę nasion, ciekawe co wyrośnie.
korzo, uczymy się - jak zresztą wszystkiego - metodą prób i błędów. A już szczególnie ogrodnictwo wymaga ogromnej cierpliwości. Kiedyś sądziłam, że wystarczy roślinę kupić i po prostu wsadzić do ziemi, a ona już powinna sama rosnąć. Nawet dołka porządnego nie robiłam. Cóz za naiwność
jarha, ja też dostałam sporo irysów jesienią. Całe wiadro, oby tylko nie wszystkie okazały się takie same. Będę czekać niecierpliwie na ich kwitnienia.
Niniejszym zapraszam miłych gości do kolejnego wątku
viewtopic.php?f=2&t=122234
kasik69, na nowa działkę przenoszę tylko to, co w przydomowym kiepsko rośnie, albo to, co się sporo namnożyło. Przeniosłam kilka marnych róż, odnóżki bergenii, rozchodnika, irysów, tawułki, siewki floksów, szałwii i jeszcze jakieś drobiazgi. mam nadzieję, że będzie im tam lepiej. Chcę też rozmnożyć hortensje Anabelle, żeby zrobić szpalerek. No i będę wysiewać różne jednoroczne. Także aksamitki, nagietki, nasturcje.
kania, w zeszłym roku moje irysy też słabo kwitły, takie tam pojedyncze pędy. Ale za to dostałam od znajomej wiaderko różnych irysów i zasadziłąm na działce. Może tam będzie lepiej, bo jest dużo słońca. Ciekawa jestem kolorów, bo mają być niespodzianki.
Koper zamierzam wysiać wśród kwiatów, może mszyca nie wszędzie go znajdzie.
plocczanka, kiedyś miałam kilka kolorów orlików, a teraz też zostały mi głównie granatowe i trochę różowych. Może to jakiś podstawowy gatunek. Najbardziej podobają mi się białe i cytrynowe, ale chyba nigdy takich nie miałam. Teraz kupiłam mieszankę nasion, ciekawe co wyrośnie.
korzo, uczymy się - jak zresztą wszystkiego - metodą prób i błędów. A już szczególnie ogrodnictwo wymaga ogromnej cierpliwości. Kiedyś sądziłam, że wystarczy roślinę kupić i po prostu wsadzić do ziemi, a ona już powinna sama rosnąć. Nawet dołka porządnego nie robiłam. Cóz za naiwność
jarha, ja też dostałam sporo irysów jesienią. Całe wiadro, oby tylko nie wszystkie okazały się takie same. Będę czekać niecierpliwie na ich kwitnienia.
Niniejszym zapraszam miłych gości do kolejnego wątku
viewtopic.php?f=2&t=122234
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando miałam podobnie, moje wiadomości o ogrodnictwie były bardzo skromne. wtedy jak mogłam się uczyć od lepiej doświadczonych zajęta byłam innymi rzeczami kto młodego zagoniłby do prac w ziemi. Dopiero po wyjściu za mąż zapałałam miłością do pracy w ogrodzie.
Wiedze ogrodniczą dalej chłonę, moje piaski nauczyły mnie sporej pokory.
Wando najważniejsze jest to, że się nie zrażamy, działamy same nie korzystając z pomocy fachowców. I co widać na Twoich zdjęciach jest pięknie i masz ogród z duszą
Wiedze ogrodniczą dalej chłonę, moje piaski nauczyły mnie sporej pokory.
Wando najważniejsze jest to, że się nie zrażamy, działamy same nie korzystając z pomocy fachowców. I co widać na Twoich zdjęciach jest pięknie i masz ogród z duszą
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Dorotko, zapraszam Cię serdecznie do nowego wątku.