Całkiem nowy kawałek raju

[dorotka350]

Witam wszystkich serdecznie!

W ubiegłym roku zamknął się pewien rozdział w moim życiu. Zmieniłam miejsce zamieszkania, opuściłam swój stary ogród i rozpoczęłam życie w całkiem nowym miejscu. Nowa działka ma 10 ar i znajduje się w bardzo bliskim sąsiedztwie lasu. Do tej pory była kompletnie niezagospodarowana, ale mam zamiar to zmienić i stworzyć tutaj całkiem nowy kawałek raju Z poprzedniego ogrodu udało mi się zabrać 102 róże i trochę bylin. Wszystko to zdążyłam już z pomocą męża posadzić jesienią.
Do tej pory wątek prowadziłam w dziale ?różanym? ale przyszedł czas na zmiany i postanowiłam założyć nowy temat - właśnie tutaj. W tym dziale będę mogła dzielić się z Wami tworzeniem nowego ogrodu i pokazywać wszystkie roślinki, które do siebie zaproszę. Róże zawsze będą na pierwszym miejscu w moim sercu , ale teraz wreszcie będę mogła zrealizować też inne chciejstwa, na które w poprzednim ogrodzie nie było po prostu miejsca. Mam nadzieję, że będziecie mnie wspierać przy tworzeniu tego kawałka wymarzonego miejsca na ziemi i udzielicie mi cennych rad. O pielęgnacji wielu roślin nie mam pojęcia, więc bardzo liczę na Waszą pomoc


Tak wyglądał teren budowy w maju



czerwiec



lipiec



sierpień



i "piękne" chwastowisko



wrzesień, róże w donicach i jeszcze więcej chwastów



październik



sadzenie róż z pomocnikiem



listopad

pierwsza posadzona trawa



pierwsze drzewo



nowe hortensje



rabata z różami - tzw. leśna



A dla wszystkich miłych gości - bukiet róż ze starego ogrodu

[PEPSI]

Jestem Pierwsza
Kibicuję powstawaniu Raju Zapowiada się niezła historia.

[dorotka350]

Małgosiu, witam pierwszego gościa
Mam nadzieję, że pomożesz mi w tworzeniu ogrodu. U Ciebie jest całe mnóstwo pięknych roślin i masz wielkie doświadczenie w uprawie warzywek. Tak, tak i ja marzę o małym warzywniku. Zawsze o tym marzyłam i wreszcie może to marzenie się spełni. Pewnie w tym roku nie uda się przygotować gleby, ale miejsce już wydzieliłam

Dla Ciebie skromny bukiecik prześlicznej - Silas Marner

[PEPSI]

Dorotko Dziękuję za takie wyróżnienie. Paradoksalnie, mój warzywniczek kochany w tym sezonie dostanie nowe wyzwanie, bo miejscówka się zmniejszyła, ale od czego są wyzwania.
Chętnie pomogę, bo uprawa warzyw to jest dla mnie corocznie wspaniała zabawa.

[korzo_m]

Doroto teraz zauważyłam nowy wątek, od razu jestem. Na pewno uda Ci się stworzyć piękny ogród róże zakwitną zrobi się kolorowo, pachnąco. Etapami każdy zakątek zagospodarujesz, warzywnik powstanie. Trzymam kciuki aby wszystko powiodło się po Twojej myśli. Poprzedni ogród był piękny różany, tu na nowym miejscu będzie ładniej Pomocnika masz super to wszystkiego dopilnuje https://images89.fotosik.pl/467/4044131fa48a6e65.jpg

[3 KOTY]

I ja przybiegłam przywitać się w nowym różanym i nie tylko raju. Będę kibicować przy powstawaniu od podstaw nowego i już wiem, że wspaniałego ogrodu. Mam nadzieję, że "pomocnik" za bardzo nie będzie wtrącał sie w planowane nasadzienia. Dorotko, życzę powoadzenia!

[kania]

Jak ja bym chciała mieć takiego pomocnika. Wytresowałabym go do kopania dołów we wskazanym miejscu o zadanych wymiarach .
Otoczenie działki przepiękne, ogród zapowiada się cudnie, oj będą wycieczki miejscowych zachwyconych ogrodem pod Twój dom

[irpam]

Dorotko życzę Ci powodzenia na nowym miejscu. Ogród na pewno będzie piękniał z dnia na dzień. Stworzysz nowe piękne miejsca dla róż, co już zaczęłaś jesienią. Pracy na pewno sporo, ale Trzymam kciuki i będę tu zaglądać. Dziękuję jednocześnie za podesłany przepis.
Pozdrawiam serdecznie.

[dorotka350]

Witajcie!

Bardzo się cieszę, że ktoś tutaj zajrzał i zechciał napisać kilka słów Jest mi bardzo miło powitać nowych gości

Małgosiu, Twoja pomoc i rady będą wkrótce nieodzowne, bo o tworzeniu warzywnika wiem tyle - co nic Wiem, że trzeba przygotować glebę. Będę pewnie Cię zamęczać pytaniami, i od razu proszę o wyrozumiałość

Dorotko, bardzo się cieszę z Twojej wizyty i dziękuję za ciepłe słowa Masz rację, że tylko etapami będzie można coś zrobić, bo chociaż pomysłów mi nie brakuje, to wszystkiego naraz nie dam rady. Na razie z wytęsknieniem czekam na wiosnę i szukam nowych roślinek. Zakupiłam też troszkę nasionek

Marto, super, że zajrzałaś do tego wątku Twoje słowa są bardzo budujące, ale do uzyskania ładnego ogrodu bardzo daleka droga, a ja jestem niespokojna dusza. Chciałabym wszystko mieć od razu i chociaż wiem, że ogród powstaje latami, to charakter pcha mnie do działania Ile się uda zrealizować w tym roku? ? Nie wiem, ale postaram się obsadzić co najmniej dwie rabaty.
A pomocnik lubi pchać nos w niewłaściwe miejsca i trzeba go pilnować, bo on zapewne ma też swój pomysł na ?urządzenie ogrodu?

Kasiu, witaj Kochana
He, He, myślisz, że nie próbowałam tresować Bravo, żeby kopał mi ładne dołki, tam gdzie chcę? Nic z tego! Zawsze kopał w innym miejscu i to na ogół tam gdzie nie trzeba. Jak coś go zaciekawi, to nie patrzy, tylko kopie ile wlezie. Tylko tyłek sterczy w górze Najbardziej upodobał sobie cebulowe. W pierwszym roku swoje psiego życia, wykopał mi ponad połowę lilii. Co najdziwniejsze ? tulipanów prawie nie tykał, a właśnie z jakiegoś powodu upodobał sobie lilie. Mam nadzieję, że w tym ogrodzie lilie będą bezpieczne, bo oczywiście poczyniłam nowe zakupy

Irenko, witaj ?różana? koleżanko Pracy się nie boję i już nie mogę doczekać się wiosny, ale do ogrodu z prawdziwego zdarzenia, to jeszcze daleka droga. Nie mniej jednak trzymaj kciuki, bo czeka mnie ciężki, pracowity sezon.
Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania odnośnie przepisu, to służę pomocą

Taką wiosnę mam na blacie w kuchni. Najciekawsze jest to, że moja druga połówka po raz pierwszy sam mnie zachęcał do zakupienia jeszcze kilku sztuk. Chyba nowy ogród zaczyna go wciągać, bo uważnie słucha o planowanych nasadzeniach i nawet stara się doradzić coś od siebie .











I wysiałam rzodkiewkę, która wzeszła bardzo szybko.



Za to szczypiorek wcale nie che wyjść. Co może być tego przyczyną? Czy szczypiorek dłużej wschodzi, czy może jest jeszcze za wcześnie na taki wysiew?

[Igala]

Jestem pełna podziwu dla ciebie i jaki ogrom pracy wykonałaś !! Strasznie mi szkoda tych cudnych róż które zostawiłaś i tak się zastanawiam czy może byłaby jakaś szansa aby je dzyskać skoro nowi właściciele mają inne plany?? To byłoby cudownie Ja też mam ciężką gliniastą glebę ale u mnie najlepiej sprawdził się dodatek piasku z kompostem. W tym sezonie też zamierzam tego dodać.
Życzę ci pomyślnego i bardzo owocnego sezonu; dużo satysfakcji z podjęcia tego wyzwania tworzenia nowego ogrodu!!! Piękne miejsce przy lesie; jak marzenie!!

[PEPSI]

Dorotko, i rzodkiewka i szczypiorek lubią być siane wprost do gruntu, w marcu - kwietniu. Mam na myśli taki długowieczny szczypiorek. Ale ciekawa też jestem, jak wyjdzie rzodkiewka w donicy
Ja posiałam w domu seler do kuwetki, on lubi być szybciej siany. Inne warzywa muszą poczekać, jeszcze zdecydowanie za wcześnie.
Ale jak swędzą rączki, to co poradzić?
Planujesz warzywnik w skrzyniach?

[vita]

Ach! Jakie róże Nowy kawałek raju wygląda obiecująco. Czy przewidziane są w nim drzewa?

[Shalina]

Witam Dorotko w nowym wątku będę go uważnie śledziła, gdyż na pewno stworzysz rajski ogród jak na działeczce, którą opuściłaś. Przestudiowałam poprzedni wątek i na nowo zakochałam się w różach, zaczynam już ich szukać.
Pozdrawiam cieplutko i życzę powodzenia w tworzeniu nowego ogrodu